Jarosław Kuźniar: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Znacznik: edytor źródłowy
 
(Nie pokazano 14 wersji utworzonych przez 9 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Jarosław Kuźniar.JPG|200px|right|thumb|Jarosław w pożyczonym T-shircie<ref>Niestety maszynki do golenia już nikt nie chciał mu pożyczyć</ref>]]
[[Plik:Jarosław Kuźniar.JPG|200px|thumb|Jarosław w pożyczonym T-shircie<ref>Niestety maszynki do golenia już nikt nie chciał mu pożyczyć</ref>]]
{{cytat|[[Jarosław Kaczyński|Jarosław]]! Jarosław! Jarosław!|Okrzyk wywołujący u Kuźniara rozpacz, że to nie o nim}}
{{cytat|[[Jarosław Kaczyński|Jarosław]]! Jarosław! Jarosław!|Okrzyk wywołujący u Kuźniara rozpacz, że to nie o nim}}
'''Jarosław Kuźniar''' (ur. [[29 stycznia]] [[1978]] w [[Bielawa|Bielawie]]<ref>Grzeszni ludzie muszą żyć w tym mieście, skoro sobie na niego zasłużyli</ref>) – dziennikarz [[TVN]]-u, bożyszcze [[Leming (osoba)|lemingów]] i [[słoiki|słoików]], wierny żołnierz [[Platforma Obywatelska|Platformy Obywatelskiej]] i jedyny człowiek, który może przeprowadzić wywiad wyłącznie chrząkając. Nienawidzi Jarosława Kaczyńskiego za to, że prezes ośmielił się mieć takie samo imię jak on. Jest znany z zaradności godnej chytrej baby z [[Radom]]ia.
'''Jarosław Kuźniar''' (ur. [[29 stycznia]] [[1978]] w [[Bielawa|Bielawie]]) – dziennikarz [[TVN]]-u, bożyszcze [[Leming (osoba)|lemingów]] i [[słoiki|słoików]], jedyny człowiek, który może przeprowadzić wywiad wyłącznie chrząkając. Nienawidzi Jarosława Kaczyńskiego za to, że prezes ośmielił się mieć takie samo imię jak on. Jest znany z zaradności godnej chytrej baby z [[Radom]]ia.


== Osiągnięcia ==
== Osiągnięcia ==
* Potrafi wpaść do wody o temperaturze –20°C;
Kuźniar znany jest z wielu osiągnięć, których mózg przeciętnego [[PiS]]-owca nie zrozumie<ref>Pamiętaj, że dla niego wszyscy są PiS-owcami</ref>. Między innymi Jarek:
* umie sobie radzić;
* Potrafi wpaść do wody o temperaturze –20°C,
* poparł podniesienie wieku emerytalnego;
* Umie sobie radzić,
* oraz wprowadzenie [[ACTA]];
* Poparł podniesienie wieku emerytalnego,
* wyjechał do [[Stany Zjednoczone Ameryki|Stanów Zjednoczonych]] na koszt pracodawcy;
* Oraz wprowadzenie [[ACTA]],
* Wyjechał do [[Stany Zjednoczone Ameryki|Stanów Zjednoczonych]] na koszt pracodawcy,
* jeździ Ferrari, także na koszt pracodawcy;
* założył najbardziej rozreklamowane biuro podróży;
* Jeździ Ferrari, także na koszt pracodawcy,
* skrytykował Polaków za jedzenie kanapek z jajkiem i podwawelską w samolocie;
* Założył najbardziej rozreklamowane biuro podróży,
* poszedł na wojnę z Internetem;
* Skrytykował Polaków za jedzenie kanapek z jajkiem i podwawelską w samolocie,
* posiada nieużywany mózg;
* Poszedł na wojnę z internetem,
* dostrzega Jarosława Kaczyńskiego w stojącym u niego w lodówce słoiku z ogórkami;
* Posiada nieużywany mózg,
* a PiS w słoiku z domowymi powidłami;
* Dostrzega Jarosława Kaczyńskiego w stojącym u niego w lodówce słoiku z ogórkami,
* mimo to zamierza wydać z [[Adam Hofman|Adamem Hofmanem]] książkę ''Tanie podróże''.
* A PiS w słoiku z domowymi powidłami,
* Mimo to zamierza wydać z [[Adam Hofman|Adamem Hofmanem]] książkę ''Tanie podróże''.


== #sekretykuzniara ==
== #sekretykuzniara ==
W marcu 2015 Jarek odbył z rodziną podróż życia do Stanów Zjednoczonych, na koszt pracodawcy oczywiście. Jak przyznał w wywiadzie, ze skromnej dziennikarskiej pensji<ref>Według niepotwierdzonych informacji jakieś 12 tysięcy złotych</ref> nie mógł pozwolić sobie na opłacenie kosztów nadbagażu<ref>Bo kredyt za mieszkanie na [[Gocław]]iu sam się nie spłaci</ref>, więc musiał wykazać się polską ''zaradnością'', którą jeszcze do tej pory tak krytykował. Po dotarciu na miejsce udał się do najbliższego supermarketu sieci Walmart, ''kupił'' wszystko, co mu potrzebne i... zwrócił przed wyjazdem. Warto odnotować, że takie zachowanie jest typowe dla nielegalnych latynoskich imigrantów oraz wieśniaków z [[Teksas]]u. Kuźniar co prawda z Teksasu nie jest, ale... człowiek może wyjść ze wsi, lecz wieś z człowieka nie wyjdzie nigdy.
W marcu 2015 Jarek odbył z rodziną podróż życia do Stanów Zjednoczonych, na koszt pracodawcy oczywiście. Jak przyznał w wywiadzie, ze skromnej dziennikarskiej pensji<ref>Według niepotwierdzonych informacji jakieś 12 tysięcy złotych</ref> nie mógł pozwolić sobie na opłacenie kosztów nadbagażu<ref>Bo kredyt za mieszkanie na [[Gocław]]iu sam się nie spłaci</ref>, więc musiał wykazać się polską „zaradnością”, którą jeszcze do tej pory tak krytykował. Po dotarciu na miejsce udał się do najbliższego supermarketu sieci Walmart, „kupił” wszystko, co mu potrzebne i… zwrócił przed wyjazdem. Warto odnotować, że takie zachowanie jest typowe dla nielegalnych latynoskich imigrantów oraz wieśniaków z [[Teksas]]u. Kuźniar co prawda z Teksasu nie jest, ale… człowiek może wyjść ze wsi, lecz wieś z człowieka nie wyjdzie nigdy.

Zaradność Jarka spotkała się z żarliwą reakcją [[Internet]]u. Niestety internauci nie wykazali się zrozumieniem, więc Jaro postanowił się z nimi policzyć. Jak wiadomo wygranie z internetem nie udało się nikomu, my za to mogliśmy dowiedzieć się, że Kuźniar:
* zwraca jednorazowe reklamówki w [[Lidl]]u;
* robi herbatę z wody po pierogach;
* nosi koszulę na drugą stronę, by nie prać jej kolejny tydzień;
* ubrania pierze w Wiśle;
* goli się kupioną w kiosku, możliwie najtańszą, chińską jednorazówką;
* przez kilka lat;
* ładuje telefon przed wyjściem z pracy do domu;
* kradnie buty z meczetu;
* robi zapasy na cały dzień, korzystając ze szwedzkiego stołu;
* kwiaty doniczkowe zdobywa na warszawskich klombach;
* telewizję ogląda w [[Media Markt]];
* a książki czyta w Empiku;
* za paragony rozdaje autografy pod [[McDonald]]em, żeby móc bez przeszkód skorzystać z toalety w restauracji;
* wchodząc do autobusu prosi wysiadających o podarowanie mu biletu;
* potrzeby fizjologiczne załatwia w [[toaleta]]ch w [[Tesco]];
* wielowarstwowy [[papier toaletowy]] rozkłada na pojedyncze warstwy, żeby miał więcej;
* takiego rozwarstwionego papieru używa z obu stron;
* w kościele wrzuca na tacę <del>złotówkę</del> urwany guzik, a wyciąga pięciozłotówkę;
* po Poranku [[TVN24]] kradnie gazety, z których czytał wcześniej nagłówki w programie;
* kupuje w [[KFC]] małe [[Pepsi]], po czym darmową dolewkę leje do trzydziestolitrowego kanistra;
* chodzi po Dworcu Centralnym i zbiera z parapetów nadgryzione bułki, kanapki i zapiekanki;
* niczym w amerykańskich filmach sensacyjnych porusza się metrem, nie kupując biletu i mieszając się z tłumem;
* zimą wyciąga ziarno z karmników dla ptaków;
* gasi samochód gdy jedzie z górki;
* jeździ za PolskimBusem, żeby korzystać z darmowego Wi-Fi;
* w sklepie obrywa szypułki z [[pomidor]]ów, aby mniej ważyły;
* chodzi na wesela tylko po to, aby się najeść.

== Zobacz też ==
* [[Filip Chajzer]]
* [[Kamil Durczok]]


Zaradność Jarka spotkała się z żarliwą reakcją [[internet]]u. Niestety internauci nie wykazali się zrozumieniem, więc Jaro postanowił się z nimi policzyć. Jak wiadomo wygranie z internetem nie udało się nikomu, my za to mogliśmy dowiedzieć się, że Kuźniar:
* Zwraca jednorazowe reklamówki w Lidlu;
* Robi herbatę z wody po pierogach;
* Nosi koszulę na drugą stronę, by nie prać jej kolejny tydzień;
* Ubrania pierze w Wiśle;
* Goli się kupioną w kiosku, możliwie najtańszą, chińską jednorazówką;
* Przez kilka lat;
* Ładuje telefon przed wyjściem z pracy do domu;
* Kradnie buty z meczetu;
* Robi zapasy na cały dzień, korzystając ze szwedzkiego stołu;
* Kwiaty doniczkowe zdobywa na warszawskich klombach;
* Telewizję ogląda w MediaMarkt;
* A książki czyta w Empiku;
* Za paragony rozdaje autografy pod McDonaldem, żeby móc bez przeszkód skorzystać z toalety w restauracji;
* Wchodząc do autobusu prosi wysiadających o podarowanie mu biletu;
* Potrzeby fizjologiczne załatwia w toaletach w Tesco;
* Wielowarstwowy papier toaletowy rozkłada na pojedyncze warstwy, żeby miał więcej;
* W kościele wrzuca na tacę <del>złotówkę</del> urwany guzik, a wyciąga pięciozłotówkę;
* Po Poranku TVN24 kradnie gazety, z których czytał wcześniej nagłówki w programie;
* Kupuje w KFC małe Pepsi, po czym darmową dolewkę leje do trzydziestolitrowego kanistra;
* Chodzi po Dworcu Centralnym i zbiera z parapetów nadgryzione bułki, kanapki i zapiekanki;
* Niczym w amerykańskich filmach sensacyjnych porusza się metrem, nie kupując biletu i mieszając się z tłumem;
* Zimą wyciąga ziarno z karmników dla ptaków;
* Gasi samochód gdy jedzie z górki;
* Jeździ za PolskimBusem, żeby korzystać z darmowego Wi-Fi.
* W sklepie obrywa szypułki z pomidorów, aby mniej ważyły
* Chodzi na wesela tylko aby się najeść.
{{Przypisy}}
{{Przypisy}}


{{DEFAULTSORT:Kuźniar, Jarosław}}
{{DEFAULTSORT:Kuźniar, Jarosław}}
[[Kategoria:Dziennikarze]]
[[Kategoria:Polscy prezenterzy telewizyjni]]
[[Kategoria:Prezenterzy telewizyjni]]
[[Kategoria:Polscy dziennikarze]]
[[Kategoria:Polacy]]

Aktualna wersja na dzień 12:05, 20 maj 2021

Jarosław w pożyczonym T-shircie[1]

Jarosław! Jarosław! Jarosław!

Okrzyk wywołujący u Kuźniara rozpacz, że to nie o nim

Jarosław Kuźniar (ur. 29 stycznia 1978 w Bielawie) – dziennikarz TVN-u, bożyszcze lemingów i słoików, jedyny człowiek, który może przeprowadzić wywiad wyłącznie chrząkając. Nienawidzi Jarosława Kaczyńskiego za to, że prezes ośmielił się mieć takie samo imię jak on. Jest znany z zaradności godnej chytrej baby z Radomia.

Osiągnięcia[edytuj • edytuj kod]

  • Potrafi wpaść do wody o temperaturze –20°C;
  • umie sobie radzić;
  • poparł podniesienie wieku emerytalnego;
  • oraz wprowadzenie ACTA;
  • wyjechał do Stanów Zjednoczonych na koszt pracodawcy;
  • jeździ Ferrari, także na koszt pracodawcy;
  • założył najbardziej rozreklamowane biuro podróży;
  • skrytykował Polaków za jedzenie kanapek z jajkiem i podwawelską w samolocie;
  • poszedł na wojnę z Internetem;
  • posiada nieużywany mózg;
  • dostrzega Jarosława Kaczyńskiego w stojącym u niego w lodówce słoiku z ogórkami;
  • a PiS w słoiku z domowymi powidłami;
  • mimo to zamierza wydać z Adamem Hofmanem książkę Tanie podróże.

#sekretykuzniara[edytuj • edytuj kod]

W marcu 2015 Jarek odbył z rodziną podróż życia do Stanów Zjednoczonych, na koszt pracodawcy oczywiście. Jak przyznał w wywiadzie, ze skromnej dziennikarskiej pensji[2] nie mógł pozwolić sobie na opłacenie kosztów nadbagażu[3], więc musiał wykazać się polską „zaradnością”, którą jeszcze do tej pory tak krytykował. Po dotarciu na miejsce udał się do najbliższego supermarketu sieci Walmart, „kupił” wszystko, co mu potrzebne i… zwrócił przed wyjazdem. Warto odnotować, że takie zachowanie jest typowe dla nielegalnych latynoskich imigrantów oraz wieśniaków z Teksasu. Kuźniar co prawda z Teksasu nie jest, ale… człowiek może wyjść ze wsi, lecz wieś z człowieka nie wyjdzie nigdy.

Zaradność Jarka spotkała się z żarliwą reakcją Internetu. Niestety internauci nie wykazali się zrozumieniem, więc Jaro postanowił się z nimi policzyć. Jak wiadomo wygranie z internetem nie udało się nikomu, my za to mogliśmy dowiedzieć się, że Kuźniar:

  • zwraca jednorazowe reklamówki w Lidlu;
  • robi herbatę z wody po pierogach;
  • nosi koszulę na drugą stronę, by nie prać jej kolejny tydzień;
  • ubrania pierze w Wiśle;
  • goli się kupioną w kiosku, możliwie najtańszą, chińską jednorazówką;
  • przez kilka lat;
  • ładuje telefon przed wyjściem z pracy do domu;
  • kradnie buty z meczetu;
  • robi zapasy na cały dzień, korzystając ze szwedzkiego stołu;
  • kwiaty doniczkowe zdobywa na warszawskich klombach;
  • telewizję ogląda w Media Markt;
  • a książki czyta w Empiku;
  • za paragony rozdaje autografy pod McDonaldem, żeby móc bez przeszkód skorzystać z toalety w restauracji;
  • wchodząc do autobusu prosi wysiadających o podarowanie mu biletu;
  • potrzeby fizjologiczne załatwia w toaletach w Tesco;
  • wielowarstwowy papier toaletowy rozkłada na pojedyncze warstwy, żeby miał więcej;
  • takiego rozwarstwionego papieru używa z obu stron;
  • w kościele wrzuca na tacę złotówkę urwany guzik, a wyciąga pięciozłotówkę;
  • po Poranku TVN24 kradnie gazety, z których czytał wcześniej nagłówki w programie;
  • kupuje w KFC małe Pepsi, po czym darmową dolewkę leje do trzydziestolitrowego kanistra;
  • chodzi po Dworcu Centralnym i zbiera z parapetów nadgryzione bułki, kanapki i zapiekanki;
  • niczym w amerykańskich filmach sensacyjnych porusza się metrem, nie kupując biletu i mieszając się z tłumem;
  • zimą wyciąga ziarno z karmników dla ptaków;
  • gasi samochód gdy jedzie z górki;
  • jeździ za PolskimBusem, żeby korzystać z darmowego Wi-Fi;
  • w sklepie obrywa szypułki z pomidorów, aby mniej ważyły;
  • chodzi na wesela tylko po to, aby się najeść.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Niestety maszynki do golenia już nikt nie chciał mu pożyczyć
  2. Według niepotwierdzonych informacji jakieś 12 tysięcy złotych
  3. Bo kredyt za mieszkanie na Gocławiu sam się nie spłaci