NonNews:7 lutego 2007 Polska zremisowała ze Słowacją: Różnice pomiędzy wersjami
M (podmiana na commons) |
M (dodano {{NonNews data}}) |
||
Linia 17: | Linia 17: | ||
* [[Telewizja Polska]], 7 lutego 2007. |
* [[Telewizja Polska]], 7 lutego 2007. |
||
{{NonNews data|7 lutego 2007}} |
|||
[[Kategoria:6 tydzień, 2007|{{PAGENAME}}]] |
|||
[[Kategoria:NonNews 2007 – sport]] |
[[Kategoria:NonNews 2007 – sport]] |
Aktualna wersja na dzień 12:35, 2 maj 2020
7 lutego 2007
7 lutego 2007 Polska reprezentacja piłkarska gra ze Słowacją ostatni mecz towarzyski przed eliminacjami do Mistrzostw Europy... jesteśmy święcie przekonani, że z Rasiakiem na szpicy zdołamy nastrzelać szwajcarom im wiele bramek.
Wczoraj nasi serdeczni, brazylijscy koledzy z portugalskiego oddziału Nonsensopedii rozpaczali z powodu straty dwóch bramek w końcówce meczu i porażki z Portugalią... Dziś to samo, tylko ze słabszymi Słoweńcami, może się przytrafić nam. Wierzmy jednak w naszych!
Po wspomnianym już wyżej meczu Brazylii z Portugalią nasza kadra stała się najlepszym zespołem świata (przypomnijmy, że w ubiegłym roku Portugalia uległa nam 2:1). Logicznie rozumując: „My” wygraliśmy z Portugalią, a Portugalia ograła Brazylię (dotychczas najlepszą kadrę świata), więc jesteśmy najlepsi.
Tak naprawdę to jesteśmy także Mistrzami Europy. Po pamiętnym meczu z Grecją tuż przed finałami ME 2004' cudowną bramką dla Polski popisał się...grecki obrońca. I tak siedząc w domu przed telewizorami, polscy piłkarze zostali najlepsza drużyną Europy.
Mecz rozpoczął się dziś, proszę się nie martwić. Choć przegrywamy od 1 minuty 0:1, to jednak nie powód do paniki. Rasiak jest w formie... choć od 45 minuty przegrywamy 0:2, to nadal nie ma powodu do paniki. Z Rasiakiem w formie nikt nie jest w stanie nas zatrzymać... Do przerwy przegrywamy, ale Rasiak jest w formie.
Po przerwie także 0:2, ale już po kilku minutach po akcji Rasiaka Michał Żewłakow strzelił karnego i stało się 1:2. Rasiak w formie. W formie aż za dużej... zmusiło to Leo Beenhakkera do jego zmiany, wszedł za niego Bartłomiej Grzelak. Po co? Dlaczego? Czemu on, a nie ja? I... 2:2! Rasiak pomógł schodząc z boiska... on to ma formę! „Kamil Dżon Kowalski”, słowacki bramkarz strzela sobie samobója. 12 minut do końca! Już dziewięć! Siedem! Pięć! Trzy! Jedna! Koniec! A jednak nie, doliczone kilka minut! Zamieszanie pod słowacką bramką, Przemysław Kaźmierczak, bramka pusta, ale trafia obok bramki...Minuta do końca! Słowacy... a nie, nic... Koniec!
Źródło[edytuj • edytuj kod]
- Telewizja Polska, 7 lutego 2007.