Poradnik:Jak umrzeć, skacząc przez okno

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 15:46, 18 wrz 2016 autorstwa Serscull (dyskusja • edycje) (Anulowano wersję użytkownika By Serscullderp)

Zainspirowany losami Magika chcesz także skończyć ze sobą skacząc przez okno? Przytłaczają ciebie problemy finansowe, rodzinnie, wyniki sportowe lub po prostu nagrabiłeś sobie u mafii i chcesz trochę szybciej umrzeć? Czy też po prostu chcesz zaznać przygodę i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy ksiądz na kazaniu prawdę mówił o piekle dla samobójców? Jeśli tak to trafiłeś w idealne miejsce! Nasz poradnik powstał z myślą o twoich aspiracjach.

Wymagania

Dobre miejsce na skok
Sposób na perfekcyjne samobójstwo (od 2:39)
  • Oczywiście musisz mieć okno i parapet – możesz skakać z dachu, ale tak robią tylko amatorzy.
  • Im wyższe piętro tym lepiej.
  • Ubierz się w obcisły strój – dresy potrafią znieść i przestawić tor ruchu.
  • Bądź trzeźwy przed skokiem – pijani Rosjanie skaczą z 10. piętra na ziemie i przeżywają.
  • Bądź łysy – wówczas poprawisz swoją aerodynamikę.
  • Mile zalecane jest chorowanie na depresję lub schizofrenię. Ucieczka od służby wojskowej odpada w wyniku zmiany prawa w 2010 roku.

Jakie miejsce

Najlepszym miejscem na skok jest oczywiście stare blokowisko, które pamiętało wizytę Gierka – stare bloki wywołują wymaganie wspomnienia ułatwiające podjęcie odpowiedniego kroku. Rzecz jasna można także skakać z nowych blokowisk – nowe blokowiska mają nowoczesne parapety, które ułatwiają wyślizgnięcie się w stronę chodnika. Wybór chodnika także ma niebagatelne znaczenie. Jeśli jest zarośnięty to ryzykujemy utratę zdrowia poprzez złamanie kręgosłupa. Jeszcze gorsze są takie, które właśnie są budowane – piasek minimalizuje śmierć. Zdecydowanie zalecamy wybór zadbanych chodników.

Techniki

Podstawowa

Ustawiamy się przy oknie w pozycji „na Małysza”. Najlepiej jest gdy skaczemy w ciemnościach, na przykład o godzinie 6:15. Wówczas najłatwiej obrać technikę, gdyż możemy spodziewać się wszystkiego i ustawimy się idealnie w celu spotkania z tunelem. Zaraz jak skaczemy obracamy się o 120 stopni w ten sposób, by głowa była w dół. Jak usłyszymy pęknięcie, a nasza świadomość przeniesie się do innego miejsca to zaliczyłeś poprawny skok. Niekiedy zdarza się, że nie umieramy od razu. Ale się nie martw! Nawet najlepszym zdarzało się pół godziny umierać. Trening czyni mistrza!

Na Flinstona

Demonstracja

Ustawiamy się oknie, ale nie pochylamy się jakbyśmy mieli ochotę zrobić kupę. Stoimy wyprostowani, nieco dumnie. Uginamy nieznacznie nogi i podskakujemy. Metoda ta jest zalecana dla osób, które pragną wyrazić powód swojej decyzji. Można krzyczeć coś w stylu „Karyna, kocham Cię!”, „JCenzura2.svg policję” czy też „PierCenzura2.svgę obowiązkową służbę wojskową i mam w nosie losy Justyny i synka”. Staramy się nie robić dwóch rzeczy: salt w powietrzu oraz uderzeń o różne elementy bloku. Dopiero w ostatniej fazie pochylamy się o 90 stopni (obojętnie czy w przód czy w tył) i nieco przekręcamy głowę. Jeśli chrupnęło w karku a nie w nogach to wykonaliśmy wzorowy skok. Jeśli kark i nogi są złamane, to udało nam się wykonać dobry skok. Spalona próba to tak, w której majaczymy z bólu i krzyczymy, że nie mamy czucia w nogach, bo kręgosłup złamał się w kilku miejscach. Metoda ta nazywa się „metodą na Flinstona”, gdyż jako pierwszy wyskoczył z niej Fred Flinston gdy dowiedział się, że nie jest prehistorycznym człowiekiem tylko że żyje w czasach postapokaliptycznych.

Zaawansowane tricki

Jeśli jesteś wysportowany i szukasz dodatkowych przygód, to wykorzystaj napotkane balkony lub tarasy na samym dole. Wielu ludzi preferuje robienie dodatkowych salt łamiąc przy okazji karki po uderzeniu w balkon. Niektórzy także preferują skoki poprzez celowanie w chodnik, gdy obok wystawiono parasole z stolikami lub różne roślinne altany, które minimalizują ryzyko śmierci. Naszym zdaniem takie zabawy mogą sprawić, że będziesz domagać się dodatkowych wrażeń i popadniesz w uzależnienie od hazardu.

Warstwa muzyczna

Zalecany efekt wyjściowy

W dobie postępującej techniki wielu ludzi decyduje się na skoki słuchając odpowiedniej muzyki w swoich telefonach. My polecamy:

  • dla młodzieży i fanów rapsów – dowolne utwory Kaliberu 44 i/lub Paktofoniki;
  • dla fanów poprocka – Bohemę Wilków (ze słowami Lecę, bo chcę Lecę, bo życie jest złe);
  • dla tęskniących za „American Dream” – I believe I can fly R. Kelly'ego;
  • dla hippisów i narkomanówOver the rainbow Judy Garland;
  • dla kiboli, dresiarzy i zwolenników JP na 100%Kto nie skacze ten z policji;
  • dla fanów rocka – Jump zespołu Van Halen;
  • dla fanów jeszcze cięższego rockaBodies Drowning Pool z wstępem Let the bodies hit the floor;
  • dla fanów jeszcze większego ciężkiego łojenia – Fallen Burzum;
  • dla fanów klasyki jazzu – Jump for Joy w wykonaniu Cannonball Adderley lub cover Elli Fitzgerald You hit the spot;
  • dla fanów eurodance – Jump for Joy 2 Unlimited;
  • dla fanów ludowej muzyki afrykańskiej – I Fink U Freeky z repertuaru Die Antwoord (na słowach Jump, madafaka, jump!);
  • dla fanów Jacksona mamy aż trzy propozycje: Blood on the Dancefloor, Get on the Floor oraz Fall Again;
  • dla fanów niemieckich brzmień – Spring zespołu Rammstein;
  • dla fanów tzw. „rocka juwenaliowego” – Hit the floor Linkin Park;
  • dla fanów Tymona Tymańskiego, którzy jeszcze nie wiedzą, że „Chryzantem Złocistych” on nie napisał, to polecamy właśnie ten utwór i zwrotkę Zdradziłaś kurwo mnie, rzucę się z wysokości, Ale nie zabiję się, bo kurwa mam gumowe kości.;

Nie zalecamy skakania słuchając „Sztuki latania” Lady Pank. Ten utwór preferuje podjęcie skoku z dachu, a nie z okna. A jak wiemy, skok z dachu to domena amatorów, którzy dopiero zaczynają przygodę. My w naszym poradniku stawiamy na profesjonalizm!

I co dalej?

Jeśli zobaczyłeś świętego Piotra dającego ci kopa w tyłek w stronę piekła za samowolne odebranie sobie życia, to ukończyłeś kurs z sukcesem. Jeśli nie to prześledź poprzednie punkty i spróbuj ponownie. Praktyka czyni mistrza!

Szablon:Poradniki śmierć