Jared Leto
Jared Leto (ur. 26 grudnia 1971 w Bossier City w Luizjanie) – amerykański aktor, model, gitarzysta, wokalista, skandalista, dyktator osobliwej mody i wiele innych. Jako aktor znany głównie z filmu „Requiem dla snu” (Requiem for a Dream), w którym zagrał narkomana, kradnącego mamie telewizor (dużo się nie zmieniło, bo teraz kradnie telewizor bratu, z którym mieszka).
30 Seconds To Mars[edytuj • edytuj kod]
Bracia[edytuj • edytuj kod]
Jest wokalistą, gitarzystą i różową szczotką (potem długowłosym mopem z pokaźnym ombré, a aktualnie ściął włosy i zapuszcza brodę, by zdążyć do Bożego Narodzenia) zespołu 30 Seconds to Mars, który założył ze swoim bratem Shannonem ciągle pozostającym w cieniu jego sławy, lecz zdobywającym coraz większe rzesze fanek dzięki swoim dzikim pląsom za stertą garów i nawalaniem w co tylko się da, co takowe fanki doprowadza do szału. Fanki Jareda jednak dalej ilościowo biją fanki Shannona na głowę, gdyż Jared poza koncertami zamyka brata w piwnicy i nie pozwala pokazywać się publicznie. Jest to prawdopodobnie zemsta za przykre wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to starszy brat nieustannie bił młodszego gumowym młotkiem. Z tego też powodu Jared nieustannie układa swoje włosy na kształt amortyzatora, by bronić się przed atakami. Pewnego dnia podczas castingu do horroru klasy C (Jared startował do roli porwanej dziewicy), człowiek przesłuchujący go kazał mu krzyczeć. Wtedy to ten nieszczęśnik odkrył w nim talent wolkalno-drącomordowy i zasugerował naszemu bohaterowi aby uciekał, gdyż w innym przypadku kopnie go w pewną część ciała tak mocno, iż doleci on w 30 sekund na Marsa. Stąd wzięła się nazwa zespołu.
Początki grupy[edytuj • edytuj kod]
Początkowo bracia we dwóch dawali sobie nieźle radę - Shannon grał na bębnach, a Jared na całej reszcie. Pewnego nieszczęsnego dnia, gdy Jared złamał paznokieć podczas gdy na gitarze, postanowił urządzić casting na nowego rozwalacza strun, i tak to zespołu dołączył Tomo Milicevic. Tenże zespół wydał cztery albumy, z czego wraz z kolejnym można zauważyć kompletną ewolucję. Bo jeśli pierwszą płytę można nazwać niezłą próbą, drugą - rozkręcaniem się kapeli, to trzecia jest już prawdopodbnie próbą zwrócenia na siebie uwagi psychiatrów, lub doskonałym sposobem na powiększenie swojej grupy fanów o jakiś nędzny milion. Tak naprawdę Jared poprzez wielokrotne zmiany fryzury jak również kolorystyki górnych partii, taniec na mikrofonie, widowiskowe przewalanie się po rozentazjuzmowanym tłumie, uczenie swoich fanów coraz to nowszych symboli do pokazywania zdezorientowanym przechodniom na ulicy i zakładając coraz to nowych bransoletek i wisiorków, które potem sprzedawane są w milionach egzemplarzy, zwraca na siebie coraz większą uwagę i zdobywa jeszcze więcej fanów, których za namową Kota kolegi z zespołu i zarazem szwagra tj. Tomislava nazwał Echelonem.
Co Jared myśli?[edytuj • edytuj kod]
W jego mniemaniu jego prawdziwym przeznaczeniem jest być Polakiem, żrącym tylko i wyłącznie pierogi, choć tak naprawdę ten pogląd zmienia się z każdym krajem, który odwiedzi. Do pewnego momentu tak naprawdę on mówił, a reszta zespołu była i przytakiwała. Był to piękny okres w życiu Jareda, gdyż mógł ściągać na siebie uwagę wszystkich napalonych prezenterek telewizyjnych. Obecnie wspomniane prezenterki znudzone niemal filozoficznymi wywodami Jarosława o sensie życia i podążaniu za marzeniami, z których zazwyczaj nie potrafią zrozumieć połowy słów wolą zapytać Tomo jak to jest być Królową Chorwacji lub jak myć włosy by wyglądały na niemyte, bądź powiedzieć cokolwiek do Shannona aby w odpowiedzi usłyszeć upragnione i jakże podniecające słowo Muddafuggaz, którego znaczenia nikt jeszcze nie odgadł, a którego pan S. coraz częściej nadużywa, co powoduje u jego fanek dzikie piski.
Płyty, koncerty[edytuj • edytuj kod]
Interesujące jest to, że każdej nowej płycie towarzyszy skomplikowana symbolika (tak naprawdę w ich muzyce jest więcej symboliki niż muzyki, co od razu wskazuje na poziom zespołu), która zachwyca fanów żądnych wyobcowania od ich katolickich rodziców i nauczycieli. Artyści często noszą feniksy, trójkąciki oraz dziwne znaczki (nawet na czole) na znak buntu wobec wszystkiego. Obecnie zespół zajmuje się wędrówkami po świecie pod hasłami Yes, this is a cult itd. Koncerty wyglądają podobnie: zespół wpada, podczas gry Jared często przerywa piosenkę i mówi coś zupełnie bez sensu i od rzeczy, wskakuje w rozentuzjazmowany tłum dając się obedrzeć ze skóry, po czym na ostatniej piosence wpędza na scenę stado wręcz ekstatycznie obślinionych fanów i fanek (z naciskiem na to drugie) i broni się, by przez nich nie spaść ze sceny (przykre wspomnienie ze złamanym nosem).
Dowód na istnienie Boga[edytuj • edytuj kod]
Tragiczna może wydawać się wiadomość, iż zespół nie zamierza wydawać kolejnych albumów (no bo przecież nie będzie o czym pisać dalej!). Zdaniem wielu ta informacja powinna przekonać wszystkich niedowiarków, iż tak – Bóg jest i czuwa nad naszymi uszami. I tylko Echelon wciąż rozpacza i rozkleja swoje trójkąty po latarniach i słupach ulicznych.
Ciekawostki[edytuj • edytuj kod]
- Jared swój gwałtowny wzrost wagi tłumaczył przygotowywaniem się do roli w filmie „Rozdział 27”, lecz prawda jest taka, że tak zasmakowały mu polskie pierogi i przytył jedząc je ok. 32 kg.
- Jego ulubioną bajką są Smerfy. W hołdzie im pomalował włosy na niebiesko.
- Kolejną ulubioną bajką było My Little Pony, której zawdzięczamy serię grzyw zwanych irokezami.
- Paris Hilton była jego dziewczyną przez jakieś 2 noce. Był zaręczony z Cameron Diaz.
- Bardzo przejmował się losem zwierząt, więc został weganinem.
- Nie pije mleka od kiedy znalazł w nim włosy Shannona.
- Przez to, że jadł kotlety sojowe ma 178 cm wzrostu.
- Ma dziwny fetysz dotyczący swoich własnych zdjęć w lustrze.
- Jest wampirem bądź innym stworem – ma lat 40, a wygląda na 20.
- Jego włosy rosną w nienaturalnie szybkim tempie.
- Podczas wywiadów zdarza mu się przejść załamanie nerwowe, zwłaszcza jak po raz tysięczny bardzo rozgarnięty dziennikarz zapyta go jak to jest być w zespole z bratem.
- Często daje nura w publiczność, co kończy się złamaniem nosa lub macaniem Jareda przez fanów.
- Niewiele osób wie, że Jared posiada większą kolekcję butów niż Christina Augilera i Britney Spears razem wzięte. Wąskie grono fanów twierdzi zgodnie, że znajdują się tam również dwie pary szpilek (wieść gminna niesie, iż ukradł je on Cameron Diaz, co było głównym powodem ich rozstania).
- Tak naprawdę nikt nawet nie próbuje określić jego orientacji. Bo po co?