Surowi Rodzice

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wbrew pozorom ona jest dobrze wychowana...

Spierdalaj!!

Typowa rozmowa do Surowych rodziców wymawiana przez nastolatków

Surowi Rodzice? Wolę ugotowanych...

Magda Gessler o Surowych Rodzicach

Surowi Rodzice – program telewizji masonów, emitowany w latach 2012–2014. To była jedyna szansa dla złotej polskiej młodzieży, którą wychowały imprezy, libacje alkoholowe, tatuaże, gwoździe, alkohol i amfetamina. Oczywiście wszyscy nosiciele takiej choroby mają obowiązek edukacji, z której tej oferty nie korzystają. Roztwór Superniani oraz W11.

Przebieg programu

Na początku prezentowana jest pewna latorośl, które mieszka na obrzeżach miasta. Ojciec z siekierą w dłoni mówi, że nie wytrzymuje już, zaś matka płacze, bo obiera cebulę bo nie wytrzymuje z bachorem. Jako, że to musi być show, to prezentuje się dwóch chuliganów, którzy będą rywalizować o lepszego lizusa. Młodzi trafiają do Malucha jakiegoś auta typu „bus dziwięcioosobowy” które wywozi ich do byle wsi bez komputera, telewizji z dekoderem DVB-T2, anten satelitarnych i toalety. Tam poznają nowe zasady oraz obowiązki (np. zamiatanie izby, wyrzucanie na obornik krowich kup).
Młodzi oczywiście się buntują, ze swoich nowoczesnych komórek piszą na Facebooku, że jest im źle itd, w następstwie czego ów dzieciaki po trzecim dniu uciekają. Widząc, że są obserwowani przez 5 kamer z ekipy telewizyjnej, łaskawie wracają do swoich opiekunów.
Po karze za ów straszny czyn w postaci zabranego telefonu oraz zabranej empetrójki udają przez jakiś czas miłe dzieci w celu osiągnięcia własnych korzyści. Co odcinek pojawia się też wymyślony list od prawdziwych rodziców, którzy to w nim piszą, jak to bez nich jest źle. Dzień po otrzymaniu i spaleniu listu wracają do domu, przy pomocy malucha, który ich tam zawiózł.
Wracając do domu, przepraszają rodziców, płaczą i się przytulają. Oczywiście już następnego dnia nasze latorośle idą na piwko i papieroska.

Fakty

  • Nie było odcinka, w którym nie było ucieczki.
  • W każdym odcinku jest lekcja na temat patriotyzmu i kochania swojego narodu. O dziwo niekoniecznie robią ją Polacy.

Zobacz też