Afera podsłuchowa: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Nie pokazano 19 wersji utworzonych przez 8 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Plik: |
[[Plik:Ldc-mike.jpg|200px|thumb|Anonimowy sprawca zamieszania]] |
||
{{cytat|Państwo polskie istnieje tylko teoretycznie|[[Bartłomiej Sienkiewicz |
{{cytat|Państwo polskie istnieje tylko teoretycznie.|[[Bartłomiej Sienkiewicz]]}} |
||
'''Afera podsłuchowa''' – prawdopodobnie największe wydarzenie na [[polski kabaret|polskiej scenie kabaretowej]] w historii. Ciepło przyjęta przez krytyków, jeszcze cieplej przez media. |
|||
{{cytat|Chuj, dupa i kamieni kupa|[[Bartłomiej Sienkiewicz|ten sam elokwentny współrządzący krajem]]}} |
|||
{{cytat|My chcemy ŚWIĘTEGO SPOKOJU|[[Leming (osoba)|Leming]] o aferze}} |
|||
{{t|Afera podsłuchowa 2014}}zbrodnia przeciwko rządowi, afera obniżająca wiarygodność Polski na arenie międzynarodowej, woda na młyn dla wszystkich miłośników teorii spiskowej, przykład działania rosyjskich agentów oraz spisek [[Prawo i Sprawiedliwość|PiS-u]]. Jak sama nazwa wskazuje, wybuchła w roku [[2014]], za sprawą opublikowania przez tygodnik [[Wprost]] nagrań dokonanych pod stołem VIP-roomu restauracji ''Sowa i przyjaciele'', a także w innych miejscach, daleko bardziej kameralnych. |
|||
== Ujawnione fakty == |
== Ujawnione fakty == |
||
* W Polsce nie ma nic i nie będzie, zresztą samo państwo istnieje tylko teoretycznie. |
|||
* W Polsce nie ma nic i nie będzie. Zresztą samo państwo istnieje tylko teoretycznie, aby garstka łże-elit, cierpiących na kompleks małego członka, mogła trzepać <s>kapucyna</s> kasę i bawić się w drogich restauracjach. Ponadto owe elity mają trudności z wyrażaniem myśli w zrozumiały sposób, czerpiąc garściami z języka [[Dresiarz|dresiarskiego]] i podwórkowej [[język angielski|angielszczyzny]]. |
|||
* W [[Rada Ministrów|rządzie]] i w [[Sejm Rzeczypospolitej Polskiej|Sejmie]] rozmawia się etnolektem czerpiącym z mowy [[Dresiarz|dresiarskiej]] i [[łacina podwórkowa|łaciny podwórkowej]]. |
|||
* [[Donald Tusk]] ma coś wspólnego z [[Katastrofa smoleńska|katastrofą smoleńską]], ale nikt nie chce powiedzieć co |
* [[Donald Tusk]] ma coś wspólnego z [[Katastrofa smoleńska|katastrofą smoleńską]], ale nikt nie chce powiedzieć co. |
||
* Zakłady stomatologiczne przynoszą ciągłe straty i tylko dzięki oszustwom podatkowym mogą przynosić jakiekolwiek dochody. |
|||
* Sojusz [[NATO]] to pic na wodę. |
|||
* Sojusz NATO to tak naprawdę pic na wodę, nie wart więcej niż sojusz Aliantów w czasie dziwnej wojny<ref>Ale to akurat tak wielka oczywistość, że nie warta uwagi</ref>. |
|||
* [[Marek Belka]] ma członka jak... belka. |
|||
* [[Jacek Rostowski]], gdy nikt nie widzi, udaje, że jest niemieckim hrabią. |
|||
* [[Donald Tusk]] ma kłopoty rodzinne i przez to nie wie, co porabia [[Amber Gold|jego syn]]. |
|||
== Skutki == |
== Skutki == |
||
⚫ | W wyniku afery działania podjęła prokuratura, wkraczając brawurowo w asyście funkcjonariuszy [[Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego|ABW]] do redakcji Wprost. W czasie akcji słowa ''Na ziemię, k{{Cenzura3}}a!'' padły 138 razy, złamano 12 kości dziennikarzy oraz 3 długopisy. A mimo to i tak funkcjonariusze zostawili po sobie czarną teczkę z materiałami dowodowymi. Brutalną akcję potępiło Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, OBWE oraz Towarzystwo Miłośników Puchatych Chomiczków. |
||
[[Plik:Antyterroryści.jpg|200px|right|thumb|Zdjęcie z ''akcji w redakcji'']] |
|||
⚫ | W wyniku afery działania podjęła prokuratura, wkraczając brawurowo w asyście funkcjonariuszy [[Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego|ABW]] do redakcji Wprost. W czasie akcji słowa ''Na ziemię, k{{Cenzura3}}a!'' padły 138 razy, złamano 12 kości dziennikarzy oraz 3 długopisy. A mimo to i tak funkcjonariusze zostawili po sobie czarną teczkę z materiałami dowodowymi. Brutalną akcję potępiło Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, OBWE oraz Towarzystwo Miłośników Puchatych Chomiczków |
||
== Zobacz też == |
|||
Premier Tusk nie widzi jednak żadnego problemu i stwierdza, że w czasie prywatnych rozmów w VIP-roomie nie zostało złamane prawo. Prawo złamał jedynie [[Radziecka inwersja|dokonujący nagrań]], wszakże polityków nagrywać nie wolno. Zostało to odczytane przez Sylwestra Latkowskiego, redaktora naczelnego Wprost jako wezwanie do opublikowania wszystkich, ale to wszystkich nagrań. |
|||
⚫ | |||
* [[Lew Rywin]] |
|||
Ponadto pierwszy minister, mimo zapewnień, że nic się nie stało, zapewnił, że zdymisjonuje głównego bohatera pierwszej części nagrań, Bartłomieja Sienkiewicza, zaraz po tym jak przestanie haratać w [[piłka nożna|gałę]] na orliku w Sopocie. |
|||
* [[Donald Tusk]] |
|||
* [[Jacek Rostowski]] |
|||
Afera ujawniła też słabość polskich organizacji rządowych odpowiedzialnych za wywiad i bezpieczeństwo. Żadna z dziewięciu takowych, nie potrafiła znaleźć i zneutralizować podsłuchów. |
|||
* [[Radosław Sikorski]] |
|||
== Kto nagrywał? == |
|||
⚫ | |||
Przychodzi taki moment w życiu, gdy trzeba zrobić rachunek sumienia i znaleźć winnego. Ten jednak wciąż się ukrywa. |
|||
* Zdaniem Gazety Wyborczej, nagrania prowadzili posłowie [[Prawo i Sprawiedliwość|PiS-u]], zgodnie z zasadą, że co złego to PiS. |
|||
* Inna teoria środowisk skupionych wokół czerwonego kwadratu<ref>Bo przecież nie gwiazdy</ref> głosi, że za podsłuchy odpowiedzialność ponosi [[spisek]] trzech [[kelner]]ów, którzy postanowili obalić jeden święty i powszechny rząd. |
|||
* Zdaniem Wprost odpowiedzialny za to jest anonimowy biznesmen. |
|||
* Zdaniem prokuratury bezczelnej zbrodni nagrywania dopuścił się manager restauracji ''Sowa i przyjaciele''. |
|||
* Zdaniem [[Sieci (tygodnik)|wSieci]] odpowiedzialni za wszystko są rosyjscy agenci, w tym Tusk. |
|||
* Zdaniem przeciętnego użytkownika Onetu, nagrania prowadził Sienkiewicz, aby testować skuteczność podległych służb, ale ktoś mu je ukradł<ref>Nagrania, a nie służby</ref>. |
|||
{{Przypisy}} |
|||
{{stub|poli}} |
|||
{{stopka}} |
|||
[[Kategoria:Polityka Polski]] |
[[Kategoria:Polityka Polski]] |
||
[[Kategoria: |
[[Kategoria:Polityka po 1989]] |
Aktualna wersja na dzień 13:12, 17 paź 2021
Państwo polskie istnieje tylko teoretycznie.
Afera podsłuchowa – prawdopodobnie największe wydarzenie na polskiej scenie kabaretowej w historii. Ciepło przyjęta przez krytyków, jeszcze cieplej przez media.
Ujawnione fakty[edytuj • edytuj kod]
- W Polsce nie ma nic i nie będzie, zresztą samo państwo istnieje tylko teoretycznie.
- W rządzie i w Sejmie rozmawia się etnolektem czerpiącym z mowy dresiarskiej i łaciny podwórkowej.
- Donald Tusk ma coś wspólnego z katastrofą smoleńską, ale nikt nie chce powiedzieć co.
- Sojusz NATO to pic na wodę.
Skutki[edytuj • edytuj kod]
W wyniku afery działania podjęła prokuratura, wkraczając brawurowo w asyście funkcjonariuszy ABW do redakcji Wprost. W czasie akcji słowa Na ziemię, ka! padły 138 razy, złamano 12 kości dziennikarzy oraz 3 długopisy. A mimo to i tak funkcjonariusze zostawili po sobie czarną teczkę z materiałami dowodowymi. Brutalną akcję potępiło Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, OBWE oraz Towarzystwo Miłośników Puchatych Chomiczków.
Zobacz też[edytuj • edytuj kod]
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny polityki. Jeśli dostajesz wypieków na widok obrad Sejmu – rozbuduj go.
PZobacz więcej artykułów w portalu o polityce.