Sfinks: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
M (Dodaję szablon {{stopka}})
 
(Nie pokazano 23 wersji utworzonych przez 11 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{sur|postaci z mitologii|inne|Sfinks (ujednoznacznienie)}}
[[Grafika:Sfinks.JPG|thumb|right|250px|Prototyp Sfinksa z Gizy]]
[[Plik: Great Sphinx of Giza May 2015.JPG|thumb|200px|Wizja artystyczna Michała Anioła]]
'''Sfinks''' - w [[Motologia grecka|mitologii greckiej]] był to skrzydlaty potwór nieumiejący latać (całkiem jak [[struś]]), mający ciało lwa i głowę kobiety. Wynikało to z faktu zachwiania równowagi psychicznej. Sfinks nie wiedział kim byli jego rodzice. Jedni mówili, że to [[Chimera]] i [[Ortos]], a inni, że [[Tyfon]] i [[Echidna]].
'''Sfinks''' w [[Mitologia grecka|mitologii greckiej]] był to skrzydlaty potwór nieumiejący latać (całkiem jak [[struś]]), mający ciało lwa i głowę kobiety. Wynikało to z faktu zachwiania równowagi psychicznej. Sfinks nie wiedział kim byli jego rodzice. Jedni mówili, że to [[Chimera]] i [[Ortros]], a inni, że [[Tyfon]] i [[Echidna]].


Sfinks postanowił pilnować dostępu do Teb do powrotu rodziców. Czekając na nich strasznie zgłodniał i postanowił zjadać wszystkich przechodniów. Wyrzuty sumienia sprawiły jednak, że Sfinks postanowił zadawać wszystkim potencjalnym ofiarom zagadkę (dla usprawiedliwienia swojego zachowania). Brzmiała ona tak: Co to za człowiek: rano leży w rowie, w południe chodzi na dwóch nogach, a wieczorem pełza? Zagadkę tą rozwiązał przypadkiem [[Edyp]] znając tą osobę. Odpowiedź brzmiała: mój sąsiad pan Mietek (rano leży w rowie na bani, w południe idzie do monopolowego, a wieczorem pełza po chodnikach oślepłszy od taniego wina [[Komandos Pustyni]]). Sfinks bardzo się zdziwił, bo wymyślił zagadkę na poczekaniu i sam nie znał rozwiązania. Na wszelki wypadek rzucił się w przepaść. Zanim to jednak zrobił, założył [[sieć restauracji Sphinx]], by już nikt nigdy nie musiał zjadać ludzi. To niezwykle wartościowe przesłanie nie dotarło do wielu plemion m.in. w Czarnej Afryce, którzy nadal kontynuują ten proceder.
Sfinks postanowił pilnować dostępu do Teb do powrotu rodziców. Czekając na nich strasznie zgłodniał i postanowił zjadać wszystkich przechodniów. Wyrzuty sumienia sprawiły jednak, że zdecydował się zadawać wszystkim potencjalnym ofiarom zagadkę (dla usprawiedliwienia swojego zachowania).

Brzmiała ona tak: ''Co to za człowiek: rano leży w rowie, w południe chodzi na dwóch nogach, a wieczorem pełza?'' Zagadkę tą rozwiązał przypadkiem [[Edyp]] znając tą osobę. Odpowiedź brzmiała: mój stary (rano leży w rowie na bani, w południe idzie do monopolowego, a wieczorem pełza po chodnikach oślepłszy od taniego wina [[Komandos Pustyni]]). Sfinks bardzo się zdziwił, bo wymyślił zagadkę na poczekaniu i sam nie znał rozwiązania. Na wszelki wypadek rzucił się w przepaść. Zanim to jednak zrobił, założył [[sieć restauracji Sphinx]], by już nikt nigdy nie musiał zjadać ludzi. To niezwykle wartościowe przesłanie nie dotarło do wielu plemion m.in. w Czarnej Afryce, którzy nadal kontynuują ten proceder.


A tak przy okazji, według [[Hannibal Lecter|Hannibala Lectera]] ciało człowieka smakuje jak kurczak. Prosimy jednak nie próbować.
A tak przy okazji, według [[Hannibal Lecter|Hannibala Lectera]] ciało człowieka smakuje jak kurczak. Prosimy jednak nie próbować.


== Zobacz też ==
<br clear="all">
* [[Edyp]]
* [[Minotaur]]
* [[Ortros]]

{{Mitologia grecka}}
{{Mitologia grecka}}


{{stopka}}
[[Kategoria:Mitologia grecka]]
[[Kategoria:Grecja]]
[[Kategoria:Stworzenia z mitologii greckiej]]

Aktualna wersja na dzień 17:00, 21 lut 2021

Wizja artystyczna Michała Anioła

Sfinks – w mitologii greckiej był to skrzydlaty potwór nieumiejący latać (całkiem jak struś), mający ciało lwa i głowę kobiety. Wynikało to z faktu zachwiania równowagi psychicznej. Sfinks nie wiedział kim byli jego rodzice. Jedni mówili, że to Chimera i Ortros, a inni, że Tyfon i Echidna.

Sfinks postanowił pilnować dostępu do Teb do powrotu rodziców. Czekając na nich strasznie zgłodniał i postanowił zjadać wszystkich przechodniów. Wyrzuty sumienia sprawiły jednak, że zdecydował się zadawać wszystkim potencjalnym ofiarom zagadkę (dla usprawiedliwienia swojego zachowania).

Brzmiała ona tak: Co to za człowiek: rano leży w rowie, w południe chodzi na dwóch nogach, a wieczorem pełza? Zagadkę tą rozwiązał przypadkiem Edyp znając tą osobę. Odpowiedź brzmiała: mój stary (rano leży w rowie na bani, w południe idzie do monopolowego, a wieczorem pełza po chodnikach oślepłszy od taniego wina Komandos Pustyni). Sfinks bardzo się zdziwił, bo wymyślił zagadkę na poczekaniu i sam nie znał rozwiązania. Na wszelki wypadek rzucił się w przepaść. Zanim to jednak zrobił, założył sieć restauracji Sphinx, by już nikt nigdy nie musiał zjadać ludzi. To niezwykle wartościowe przesłanie nie dotarło do wielu plemion m.in. w Czarnej Afryce, którzy nadal kontynuują ten proceder.

A tak przy okazji, według Hannibala Lectera ciało człowieka smakuje jak kurczak. Prosimy jednak nie próbować.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]