Anglia: Różnice pomiędzy wersjami
(→Humor) |
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Laurusnobilis. Autor wycofanej wersji to 81.219.134.2.) |
||
Linia 31: | Linia 31: | ||
''Mój pies strasznie śmierdzi, nie ma nosa.''<br> |
''Mój pies strasznie śmierdzi, nie ma nosa.''<br> |
||
''(My dog stinks, he doesn't have a nose.)'' |
|||
Co zresztą każdy kulturalny człowiek odbierze jako wulgarne i krzywdzące, a nawet obraźliwe dla psów. |
Co zresztą każdy kulturalny człowiek odbierze jako wulgarne i krzywdzące, a nawet obraźliwe dla psów. |
Wersja z 20:53, 14 gru 2007
Anglia (część Wielkiej Brytanii) – państwo w Europie, wbrew pozorom nie jest wcale duża i nie ma tam brytanów (no dobra, kilka jest). Mimo że mówi się o niej w pełni jako o państwie, składa się z kawałków skały powtykanej w Ocean.
Ludność
Przypuszcza się, że Anglicy są podobni do ludzi. Przypuszcza się również, że jest ich więcej niż dwóch. Jednym z nich jest na pewno The Stig; innych nie widuje się z powodu mgły.
Geografia
Anglicy mają na tyle dużo fantazji, aby ocean po wschodniej stronie Anglii nazywać kanałem, a po zachodniej stronie – nie zauważać go. Jedyne, co da się zauważyć w Anglii, to gęsta mgła, a także angielska flegma, pomagająca utrzymać równowagę stąpającym po oślizłych skałach Anglikom.
Ustrój polityczny
W Anglii panuje monarchia. Każdy Anglik wkraczający w wiek emerytalny składa przysięgę wierności królowej, a także ofiarowuje jej swój najlepszy kapelusz (niestety ze względu na wilgoć w Anglii, nie zapanowała moda na nakrycia głowy wykonane z moheru; jedyny beret, który Królowa dostała w 1995 roku od pielgrzymów z Polski, już w 1997 roku stracił fason). Królowa angielska jest osobą szczupła i wysportowaną. Aby utrzymać taką formę, musi nieprzerwanie trenować. Taki tryb życia nie zostawia jej czasu na rządzenie, dlatego też w 1660 roku królowa powołała do życia Izbę Lordów, która wyręczyła ją w rządzeniu.
Język
Do niedawna panował język Angielski jednak sytuacja zaczyna się zmieniać. Coraz więcej ludzi mówi w języku polskim. Spowodowane jest to trudną sytuacją materialną młodych anglików, którzy emigrują do Polski w poszukiwaniu pracy.
Ustrój monetarny
Zobacz: funt
Humor
Niestety, tylko Anglicy uważają się za szczególnie dowcipnych. Mówi się o humorze angielskim, ale tak naprawdę należałoby mówić o angielskim smutku. Przykładem tego może być najśmieszniejszy angielski dowcip (za grupą Monty Python):
My dog smells very bad, he doesn't have a nose.
co w wolnym tłumaczeniu brzmi:
Mój pies strasznie śmierdzi, nie ma nosa.
(My dog stinks, he doesn't have a nose.)
Co zresztą każdy kulturalny człowiek odbierze jako wulgarne i krzywdzące, a nawet obraźliwe dla psów.
Całkiem niezrozumiałą cechą Anglików jest to, że podczas ulewy uwielbiają powtarzać: "What a nice day." A żeby było tego mało to się tą pogodą naprawdę zachwycają.
Sport narodowy
Anglicy twierdzą, że ich sportem narodowym jest footbal, jednak z pewnych źródeł wiemy, że mówią tak tylko po to, by wyglądać atrakcyjnie w oczach swoich squaw. Tak naprawdę ulubionym sportem Anglików jest krykiet – gra bez zasad, która daje Anglikom złudne poczucie, że wiedzą więcej, niż ich sąsiedzi.
Kuchnia angielska
Kuchnia angielska cechuje się wpływami średniowiecznych dietetyków, którzy twierdzili, że otyłość można leczyć za pomocą tłuszczu. Swoją tezę popierali licznymi dowodami. Najśmielsze twierdzenie (pochodzące z XVII w.) mówiło, że jeżeli tłuszcz od wewnątrz pokryje szczelnie układ trawienny, to zostanie on „uszczelniony”, i żadne substancje odżywcze do niego nie przenikną. Kolonizatorzy angielscy, którzy osiedli w Ameryce, wzięli tę tezę głęboko do swoich otłuszczonych serc.
Angielskie kanapki, te wykonywane z kwadratowego chleba przekrojonego po przekątnej, to prawdziwy fast food: po trzydziestu minutach od przyrządzenia rozpływają się na jednolitą masę. Po zwęgleniu w piecu martenowskim nadają się do ponownego spożycia.
Dla podróżnych
Jeżeli któryś z czytelników powyższego artykułu zechce, mimo wszystko, wybrać się do Anglii, powinien wykazać zrozumienie dla lewostronnego ruchu na drogach w tym ciekawym kraju.
Ruch lewostronny wziął się z panującej w Anglii ciasnoty (toż to tylko kilka kamyków na bezkresnym oceanie), a także z faktu, że większość skał budulcowych Anglii znajduje się z lewej strony. Zawsze. ZAWSZE.
Warto też wspomnieć o pewnym małym szczególe. Turysto, będąc w pubie (obojętnie jakim) NIGDY ale to PRZENIGDY nie częstuj się orzeszkami itp wystawionymi dla klientów. A także ZAWSZE zamawiaj piwo w butelce (bez żadnej szklanki lub kufla). Anglia ma poprostu malutki problem z malutkimi gryzoniami. A raczej z OGROMNĄ plagą myszy. I niestety WSZĘDZIE te małe stworki zostawiają pamiątkę po sobie w postaci ścieżek z... moczu.
Osiągnięcia w dziedzinie wojskowości
Jak wiadomo, kiedyś na Brytanię chciał napaść Adolf, ale najpierw musiał rozwalić RAF (nie miał cheatów, żeby szybciej przejść do następnej misji). Dlatego, chcąc, nie chcąc, Brytyjczycy odnoszący do tej pory w II WŚ same klęski, zresztą jak to zwykle bywało, chcieli pokazać, że też potrafią „walczyć”. A potem jakoś tam się zapędzili i dalej „walczyli” (tzn. wysługiwali się innymi, m.in. Polakami, Nowozelandczykami). Dlatego warto byłoby podsumować ich osiągnięcia. Oto niektóre z nich:
- opracowanie szybkich myśliwców Spitfrajer, aby brytyjscy piloci mogli łatwiej uciekać przed przeciwnikami;
- wymyślenie nowego manewru taktycznego – odwrotu na czas (już kilkakrotnie bili własne rekordy w tej dyscyplinie; od blisko 70 lat są niekwestionowanymi mistrzami w tej dziedzinie);
- poczekanie na polskich kryptologów, a następnie podpisanie się brytyjskimi nazwiskami pod rozszyfrowaniem Enigmy;
- zdjęcie polskiej flagi i powieszenie flagi brytyjskiej na zdobytym przez Polaków Monte Cassino;
- kopanie okopów itp. dziur, a następnie czekanie, aż wrogowie sobie pójdą;
- cierpliwość taktyczna – czekanie, aż inni odwalą za nich czarną robotę, a następnie zbieranie za nich pochwał itp. itd.
- niezwykle krótki czas trwania konfliktów zbrojnych w których udział bierze Anglia (zobacz również wojna stuletnia).