Bronisław Komorowski: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 26: | Linia 26: | ||
Uwielbia biegać po lasach ze strzelbą i tropić dziką zwierzynę. Ostatnio niechcący ustrzelił kaczkę, zrobiło mu się żal i od tego czasu boi się nosić naładowanej broni. |
Uwielbia biegać po lasach ze strzelbą i tropić dziką zwierzynę. Ostatnio niechcący ustrzelił kaczkę, zrobiło mu się żal i od tego czasu boi się nosić naładowanej broni. |
||
== Program Prezydentury == |
|||
Nie mieszkać w głównym pałacu, ze względu na strach przed poprzednikiem którego załatwił z Putinem jak sam cytuje" Prezydent gdzieś poleci i wszystko sie zmieni" Zajmuje się utrzymaniem swojej Wielkiej Ogromnej Byczej żony, która razem z nim posiada 5 darmozjadów. Myśliwy z zamiłowania ustrzelił nie złą łanię. Przez 5 lat zamierza kraść jeść i kraść. W wolnych chwilach pomyśli nad odkrywkowym wydobywaniem gazu łupkowego. |
|||
== Program wyborczy == |
== Program wyborczy == |
Wersja z 11:32, 10 wrz 2010
Lech Wałęsa zuch, starczy na tych dwóch!
- Bronek o Braciach
Zobacz, Władimir. Też mam swojego prezydenta. Chodź Bronek, przedstaw się ładnie...
- Tusk o Bronku
Tutaj stoi Lech, starczy na tych trzech!
- Tenże człowiek o Onych
Dzwonię wszędzie.
- Bronek o swojej pasji – dzwonieniu
Skąd jestem? Z całej Polski.
- Bronek o swoich kompleksach z powodu narodzin w Oborniku
W zeszłym roku powódź, w tym roku powódź, wiec pewnie ludzie są już oswojeni.
- Bronek o Powodzianach
Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie a potem spływa do Bałtyku.
- Bronek o Prawach Fizyki
Miałem dziś przyjemność wizytowania terenów powodziowych.
- Bronisław o swoim hobby.
Dhogi Bhonku!
- Duet: Donald Tusk i Hania Gronkiewicz-Waltz do Bronisława Komorowskiego
Bronisław Maria Karol hrabia Komorowski z Komorowa herbu Korczak, ps. Sołtys aka Dzwonisław Komórkowski dla przyjaciół Komor Bronisławski (ur. 4 czerwca 1952 w Obornikach Śląskich) – polski polityk, prawa ręka lewej stopy Donalda, poseł, były feldmarszałek Sejmu, były minister, pełni obowiązki prezydenta został prezydentem. Każdą wolną chwilę spędza na pielęgnowaniu swojego majestatycznego wąsika.
Pełnienie obowiązków prezydenta spodobało mu się na tyle, że 4 lipca 2010 został prezydentem i będzie pełnić je dalej. Jest pierwszym prezydentem marionetką. Postanowił nie wprowadzać się do Pałacu Prezydenckiego, lecz do muzeum - Belwederu, gdzie ma być jednym z eksponatów.
Jest jedynym w Polsce katolikiem, który jest wrogiem wszelkiego rodzaju krzyży i popiera refundowanie in-vitro.
Jako jeden z nielicznych polskich polityków, niezależnie od tego, czy podejmuje właściwe kroki, czy prowadzi państwo ku ruinie, zawsze ma 51% poparcia.
Zainteresowania
Lubi długie, szczere rozmowy, zwłaszcza przez telefon komórkowy – nic dziwnego więc, że w latach 2001-2005 wydzwonił ze służbowego telefonu 170 tys. zł, oczywiście na koszt podatników. Fascynuje go również poezja. Kilka lat temu spłodził wierszyk, który stał się mottem Platformy:
- Gdy spytasz PiS-owca, która jest godzina,
- Odpowie: nie wiem, to Platformy wina.
Uwielbia biegać po lasach ze strzelbą i tropić dziką zwierzynę. Ostatnio niechcący ustrzelił kaczkę, zrobiło mu się żal i od tego czasu boi się nosić naładowanej broni.
Program Prezydentury
Nie mieszkać w głównym pałacu, ze względu na strach przed poprzednikiem którego załatwił z Putinem jak sam cytuje" Prezydent gdzieś poleci i wszystko sie zmieni" Zajmuje się utrzymaniem swojej Wielkiej Ogromnej Byczej żony, która razem z nim posiada 5 darmozjadów. Myśliwy z zamiłowania ustrzelił nie złą łanię. Przez 5 lat zamierza kraść jeść i kraść. W wolnych chwilach pomyśli nad odkrywkowym wydobywaniem gazu łupkowego.
Program wyborczy
Na dzień dzisiejszy jeszcze spora niewiadoma, chociaż niektórzy twierdzą, jakby go znali. A tak w ogóle to mu niepotrzebny, ponieważ ma media. Chwytem Bronisława jest umiejętność popełniania gaf, stąd jego kolejny pseudonim Bronisław "Wpadka" Komorowski. Jako szlachcic Bronisław Komorowski jest zwolennikiem przywrócenia pańszczyzny, niestety jego żona z niepokojem słucha postulatów męża z racji tego, że jest babochłopem. Jak orzekł sąd nie był, nie jest i nie będzie za prywatyzacją służby zdrowia. Chyba, że zmieni zdanie. A co, nie wolno mu? Przecież "Wolność Bronku w swoim domku". W końcu jest już prezydentem i to zaprzysiężonym (czytaj: zaprzysięgłym).
Rodzina
Komorowski pochodzi ze szlacheckiego rodu – mimo to poszukiwania dziadka z Wehrmachtu wciąż trwają. Wyniki poznamy zapewne podczas następnej kampanii prezydenckiej. Przed wyborami prezydenckimi coraz bardziej popularne były zdjęcia wraz z małżonką.
Fanklub
Fanklub Bronisława zwie się dumnie "Comorra". Jego zadaniem jest patrolowanie sieci, a dokładniej usuwanie, obśmiewanie i krytykowanie nieprzychylnych Bronkowi wpisów. Choć należy nadmienić, że do klubu fanów należy tylko jego żona, bo nikt go nie lubi.