Oborniki Śląskie
Oborniki Śląskie (dawniej Obernigk, Obora Ślunska) – gigantyczna aglomeracja miejska, siedziba gminy miejsko-wiejskiej Oborniki Śląskie, położona obok Legnicy i Rawicza, na pograniczu Czech i Niemiec. Malowniczo położona u podnóża Gór Kocich, pasma nieodległych Sudetów. W mieście tym znajduje się także największy rezerwat Niemców w Europie.
Jest to miasto rodzinne Bronisława Komorowskiego, Prezydent RP posiada tutaj nawet swoje prywatne ranczo.
Komunikacja[edytuj • edytuj kod]
Trzonem obornickiej komunikacji jest miejscowy dworzec PKP. W wyniku ostatnich grabieży, złomiarze spieniężyli jeden z torów do Wrocławia, więc w zasadzie przewozy pasażerskie nie istnieją. Gdyby nie PKS Wołów ze swoją flotyllą poniemieckich gruchotów, okoliczne galerianki nie miałyby czym dojechać do miasta miłości znanego jako WrocLove.
W pobliżu dworca znajduje się drugie rondo w mieście, swoisty ewenement na skalę światową, bo na rondzie tym znajdują się przystanki (i parking). Dojedziemy stąd nawet do pobliskich Wilkowyj gdzie kręcono sceny do kultowego serialu Ranczo.
Atrakcje[edytuj • edytuj kod]
- To właśnie tutaj, w Obornikach Śląskich znajduje się najwyższe wzniesienie Wzgórz Trzebnickich, zwane też Górą Holtei'a, znanego kubańskiego pisarza, eseisty. Ku czci poety znajduje się tam pomnik jemu poświęcony.
- Miejskie kino – miejsce kultu rdzennych mieszkańców, repertuar ku uciesze ludzi taki sam jak w kinie na dworcu głównym we Wrocławiu
- Czwartkowy Bazar – mekka miejscowych i okolicznych koneserów mody, oraz kupców wszelkiej maści zwierząt od kaczek po lisy łapane namiętnie przez okolicznych kłusowników.
Edukacja[edytuj • edytuj kod]
- Żłobek
- Trzy szkoły podstawowe (test obowiązkowy po żłobku, wymagana średnia punków około 36%)
- Szkoła Wyższa, Obornicka (licencjat, magisterium, doktorat w chowie krów i wywożeniu gnoju oraz kompostowanie)
Ciekawostki[edytuj • edytuj kod]
- Obóz pracy znany jako Tuner, słynący w całym powiecie z dbania o prawa pracownicze, wzbudza lokalne kontrowersje dowożąc autobusem pracowników z Zakładu Karnego w Wołowie za gminne pieniądze.
- W tym roku na miejskim basenie olimpijskim zalegało już mniej szlamu niż w latach ubiegłych. Wysokie mandaty za robienie kupy do wody wzbogaciły miejski budżet o prawie trzy tysiące złotych, środki niezwłocznie przesunięto na zakup nowych koszulek dla piłkarzy Klubu Bur Oborniki Śląskie.
- Na dwa kościoły przypadają dwa miejskie domy publiczne.
- Gmina zapewniła środki na ogrzewanie w Miejskim Ośrodku Zdrowia. Będzie ciepło.