Dolny Taras

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „16:46, 19 gru 2020” przez „Grześkobot (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)
Brama zwana basztą

Dolny Taras – potocznie Dół. Prawie-dzielnica Gryfina, siedziba ludzi z nizin. Wielkie centrum miasta znajdujące się na zachód od torów kolejowych, uznawane przez gryfinian z Dołu za kolebkę i centrum miasta, w opozycji do zapyziałego Górnego Tarasu.

Historia

Bogata, bo ponad 750-letnia. Z tego bogactwa nie pozostało nic prawie nic, czyli tak naprawdę nic. Mimo tego zbiegu okoliczności mieszkańcy Dołu nazywają swoją dzielnicę Starym Miastem czym wkurzają obywateli z Górki. Zastanawiające jest to, że przymiotnik „stare” można definiować negatywnie, ale nikt nie zwraca na to uwagi. Wyznaczniki starości, czyli zabytki (pozwolę sobie na nazwanie tych zacnych budynków tym mianem, choć konserwator niektórych za takie nie uznaje):

Jeszcze raz Brama Bańska, tym razem z osobnikiem który pokazuje, że nie mieści się w niej nawet człowiek
  • Kościół NNMP – późnoromańskogotycki monument nazywany potocznie kościołem św. Mikołaja. Nikt nie wie dlaczego. Bynajmniej nikt tam niczego nie rozdaje. Sondaże mówią, że połowa mieszkańców Gryfina nie umie po prostu rozszyfrować skrótu NNMP.
  • Brama Bańska – zwana przez wykształconych autochtonów basztą, wspaniale wkomponowuje się w krajobraz bloków epoki Gomułki, a jak nie to na pewno wczesnego Gierka.
  • Mury Miejskie – dawniej chroniące ludzi przed napadem dzikich Słowian, dziś kupa kamieni, która świadczy o tym, że Dolny Taras jest stary. Ulubione miejsce gimbazy na tradycyjne HWDP i nowoczesna wędzarnia.
  • Kamienice – podobno jakieś są, ale gdzie to nikt nie wie.
  • Poczta – znajdujący się na rogu ulic 1 maja i Sprzymierzonych, Urząd Pocztowy. Czerwony klinkier z zewnątrz, w środku standardowe okienka i szpan na całe województwo, czyli skrytki pocztowe (!). Miejscowych i przyjezdnych zastanawia jakiż kod pocztowy ma ten oto urząd. Dół twierdzi, że 74-100, Górka, że 74-101. Sejmowa komisja śledcza bada sprawę.
  • UMiG – dla niezaznajomionych ze skrótami i skrótowcami UMiG = Urząd Miasta i Gminy. Siedziba burmistrza. Niestety Rathaus został rozwalony za II WŚ i naczelnicy znaleźli sobie miejsce na przeciwko parku. Jak się nie ma co było, to się ma co jest!
  • Pałacyk pod Lwami – w zamierzchłych czasach była tu dżungla i płynęła tu fosa, później jej nie było i zaczęło tu ładnie pachnieć (czytaj dalej). Za Niemca, burżuja, który produkował mydło i proszek do prania, był tu bungalow. Dziś z racji braku Niemców i burżujów po tej stronie Odry jest to Gryfiński Dom Kultury. Jakiej kultury? Zapewne najwyższej.
  • Rzeźnia – uznane i szanowane dawne miejsce kaźni zwierząt. Obecnie, z racji istnienia Polski w Jewropie zaprzestano niehumanitarnych praktyk na rzecz zmieniania budynków rzeźni w perzynę.
  • Most – czyli najlepsze miejsce na nocleg. Niemiecka (a jakże) stalowo-stalowa dwukondygnacyjna, zwodzona i zaopatrzona w wiele innych bajerów przeprawa przez jedną z Odr. Pseudo historycy twierdzą, że był tam nawet Stefan Cz. herbu Łodzia jak szedł na Szwedów. Tego czy był nikt nie wie, ale debata nad nadaniem imienia Stefcia trwa.
  • Obiekty hydrotechniczne na terenie Parku Krajobrazowego na Międzyodrzu – śluzy, pompownice, przewały, przepusty, kanały, ruiny budynków etc. Słowem kraina reakcji redoks, bo króluje tam rdza. Pozostałość po industrialistycznej przypadłości Niemców i chęci przerobienia Międzyodrza w pola uprawne! Dziś odwiedzisz te tereny gdy: jesteś posiadaczem kajaku, masz wiosła, masz krzepę, piłę do obcinania zagradzających ci drogę drzew, parasol ochronny przeciw kormoranom. Życzymy powodzenia.

Ludność

Mieszkańcy Dolnego Tarasu to Wielcy Gryfinianie, którzy uważają się za autochtonów lub tubylców, ale ta druga nazwa jest zbyt prymitywna, więc zostańmy przy pierwszej. Autochtoni nie zauważają, że tak jak pobratymcy z Górki są ludnością napływową z Ukrainy, czy Litwy, czyli dawnej II Rzplitej. Wobec późniejszego napływu ludzi na Górny Taras mieszkańcy Dołu uznają w tym analogię do napływu barbarzyńców. Dzięki temu mogą się utożsamić ze starożytnymi Rzymianami, co jest dziwne, bo na ich miejscu niejeden uznałby się za sarmatę.

Antagonizmy

Info.png Główny artykuł: Górny Taras

Zobacz też