Steve Ballmer
Jesteście chorobą, rakiem toczącym tę planetę. Wy jesteście plagą... a my jesteśmy lekarstwem.
- Steve Ballmer do przeciętnego Linuksiarza
Wszyscy oni... użytkownicy Linuxa, Google, Maca... wszyscy oni są chorzy psychicznie!
- Steve podczas spotkania strategicznego Microsoftu
Ten system zawiera również coś, czego inne nie mają... Coś, od czego krew wam zawrze w żyłach... Zostawiłem to na koniec, żeby podbudować atmosferę... Zdecydowanie największa zaleta tego systemu... Jesteście gotowi? Tą wspaniałą zaletą jest... R E V E R S I ! ! !
- Stachu wychwala Reversi nad niebiosaDevelopers, Developers, Developers, Developers. Developers, Developers, Developers, Developers. Developers, Developers, Developers, Developers…
- Steve Ballmer w swojej piosence Developers
Steve Ballmer (Steven Anthony Ballmer) – były szef Microsoftu, zastąpiony w lutym 2014 roku przez Satya Nadellę. Steve jest naturalnym wrogiem pingwinów i jabłek.
Wieki temu, przed wynalezieniem komputerów, Ballmer był młodym, hipisowskim działaczem Greenpeace. Objawiało się to w jego niechęci do straszliwych antyperspirantów, których produkcja powoduje zanieczyszczenie środowiska. Jego życie zmieniło się całkowicie, kiedy stracił sporą część włosów i przez to nie mógł już należeć do dzieci kwiatów. Z dołka wyciągnęła go jego nowa pasja – muzyka techno.
Kariera
Jego największym hitem okazała się piosenka Developers. W niezwykły sposób przemawiała do wszystkich informatyków świata, ukazując wrażliwe wnętrze sfrustrowanego dewelopera, spędzającego całe dnie i noce na dopracowaniu swojego kodu, przerywane tylko sporadycznym oglądaniem „filmów przyrodniczych”. Latami utrzymywał się na szczycie w listach przebojów, ale zmieniło się to po sierpniowym koncercie na którym Steve się spocił bardziej niż zwykle i odstraszył całą publiczność. Niewiele później otrzymał ofertę pracy od Billa Gatesa, który uznał, że będzie doskonałym nabytkiem dla Microsoftu jako odstraszacz pingwinów. Jego najlepszym numerem było wychwalanie Reversi w Windows 1. W czasie apokalipsy w roku 2000 Bill abdykował i pozostawił firmę Steve'owi.
Rezygnacja Steve'a ze stanowiska CEO w Microsoft
Po blisko piętnastu latach surowych rządów Staśka, Microsoft wprowadził na rynek wiele innowacyjnych produktów, takich jak generujący miliard błędów na sekundę i wyświetlający sto Niebieskich ekranów śmierci dziennie Windows Wiśta. Spóźniony o kilka lat mobilny system operacyjny Windows Phone, który nieudolnie stara się konkurować z ajfonem oraz Androidem, usunięcie aplikacji „Start” w ósemce i zastąpienie ją kolorowymi, oczojebnymi kafelkami. Wyżej wymienione „sukcesy” przelały czarę goryczy i przyczyniły się do tego że ojciec Microsoftu postanowił nakłonić Steve'a do rezygnacji z pełnienia tej zaszczytnej funkcji. Na jego miejsce posadzili mało znanego wszystkim Satya Nadellę, którego zadaniem teraz będzie naprawa wizerunku firmy po rewolucjach swego poprzednika.
Obecnie
Steve jest w 100% oddany walce ze swoimi straszliwymi wrogami, między innymi z Linuksem i jego wyznawcami; zaniedbuje przez to swoje obowiązki rodzicielskie. W przeciwieństwie do typowego, kochającego tatulka Ballmer nie daje swoim dzieciom korzystać z takich dobrodziejstw cywilizacji jak Google czy iPod.[1]
Zobacz też
Przypisy