Honduras
Honduras | |
---|---|
Flaga nawiązująca do zwycięskiej wojny futbolowej | |
Stolica | Stadion piłkarski w centrum państwa |
Ludność | 3 miliony osób, połowa to piłkarze |
Język urzędowy | hiszpański |
Ustrój | demokracja |
Religia | piłka nożna! |
Waluta | piłki |
Niech nie myśli tępy brudas, że podbije nasz Honduras!
- Jeden z wielu okrzyków na cześć sąsiadów z Salwadoru
Honduras – niewielkie, choć większe od sąsiedniego państwo położone gdzieś na wyrostku robaczkowym łączącym Amerykę Południową i Północną. Graniczy z takimi potęgami jak Gwatemala, Nikaragua czy wspomniany Salwador.
Znane jest z tego, że można tam przekroczyć granicę legitymując się książeczką zdrowia.
Ludność
typowy mieszkaniec Hondurasu jest skrzyżowaniem Indianina i Europejczyka lub Murzyna. Średnia życia wynosi tam tylko 65 lat, dlatego często przestaje się marnować ów czas na naukę, co skutkuje analfabetyzmem prawie połowy ludności. typowy Honduranin nie lubi przegrywać – zwykle po nieudanym meczu rozpętuje wraz z sąsiadami wojnę futbolową.
Honduras a Salwador
Honduranie mają bardzo przyjazne stosunki z Salwadorczykami, którzy chcieli uprawiać ich pola. Pomimo dużych różnic w powierzchniach państwa, Salwadorczyków jest w chuj więcej od Honduran, także z łatwością mogli rozpocząć od szybkiego zasadzenia rzodkiewek. Mieszkańcy kraju nie chcieli Salwadorczyków, bo byli brudni, a poza tym Honduras woli banany od rzodkiewek, dlatego chciano przepędzić niespodziewanych gości. Pretekstem była przegrana meczu eliminacyjnego na swoim terenie. Była taka rozpierducha, że buty leciały w ruch! Rozpoczęła się kolejna wojna futbolowa, a Ryszard Kapuściński z wrażenia popuścił pióro.
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny geografii. Jeżeli kiedykolwiek widziałeś to miejsce – rozbuduj go.