Science fiction

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Science Ficton (czytaj: Sajens Fikszyn), po polsku fantastyka naukowa. Gatunek sztuki wszelakiej należący do rodzaju fantastyki, razem z fantasy i horrorem.

Definicja

Zdaniem Wikipedii, Science fiction ciężko jest zdefiniować, sklasyfikować biologicznie i odróżnić od gatunku fantasy. W rzeczywistości nie jest to takie trudne. Jeśli gdzieś zmyślone przez autora rzeczy są tłumaczone bełkotem pseudonaukowym - jest to science fiction, jeśli bełkotem pseudoezoterycznym - jest to fantasy, a jeśli dwoma rodzajami bełkotów, jest to mieszaniec gatunkowy znany jako science fantasy. Fantastyka naukowa, ma to do siebie, że większość jej autorów olewa prawdziwą naukę i wymyśla własną. Stąd nazwa.

Odmiany

Space Opera - akcja dzieje się w kosmosie, w alternatywnej rzeczywistości w której obowiązują inne prawa fizyki: dźwięk rozchodzi się w próżni, statki kosmiczne po zestrzeleniu spadają w dół przestrzeni kosmicznej, a większość kosmitów przypomina gatunki spotykane na Ziemi. Cyberpunk - akcja dzieje się w dystopijnej przyszłości, w której złe megakorporację pokonały ad blocka, przejęły władzę nad światem i teraz wyświetlają swoje reklamy wszędzie (także w twoim mózgu), a społeczeństwo jest ogłupione przez technologię i narkotyki... tylko mi to coś przypomina? Military science fiction - napakowani faszyści w pancerzach wspomaganych walczą z kosmitami, robotami, ludźmi i wszystkim innym co szkodzi, wspaniałemu, wielkiemu, potężnemu Ludzkiemu Imperium. Hard SF - bardzo twarda rasa science fiction. Oparta o wiedzę naukową współczesną autorowi, który naukowo wyjaśnia nią każdy aspekt swojego dzieła... tylko po to by jakiś nerd parę/paręnaście/parędziesiąt lat później narzekał, że jego twór jest niepoprawny naukowo i utwierdza w świadomości ludzi błędny obraz rzeczywistości. Podróże w czasie - grupa osób, rzadziej jedna osoba podróżuje w czasie, najczęściej psując rzeczywistość, lub dowiadując się, że wszystko jest paradoksem, historia lubi się powtarzać, a oni są swoim własnym dziadkiem/babcią lub ojcem/matką (rzadziej jednym i drugą naraz) i/lub głównym złym. Wszystko jest najczęściej tak pogmatwane, że zwykły Kowalski tego nie zrozumie, chyba, że jest Kowalskim z ,,Pingwinów z Madagaskaru".