Pizza

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Pizza, jaka jest, każdy widzi

Pizza (lub Pidza. czytaj: picca) – potrawa pochodząca z Włoch, prawdopodobnie przywieziona wraz z marchewką i kapustą przez królową Bonę, która zajadała się tą potrawą dopóty, dopóki nie zaklinowała się w drzwiach sypialni. Zapomniana po tym incydencie pizza, została wywieziona przez Sycylijskich emigrantów do USA gdzie rozpowszechniona w wersji Fast Food wróciła do macierzy robiąc w całych Włoszech furorę.

Występowanie

Dziś potrawę tę można napotkać w każdym zakątku każdego miasta, pod nieomal każdym szyldem. Pizzę sprzedaje i kuchnia polska, i włoska, i francuska, tylko chińsko-wietnamska pozostała poza jej wpływem i nadal inwestuje w sajgonki.

Pizzę spotkać można również w nieomal każdym sklepie spożywczym lub spożywczo-przemysłowym. Największy wybór (acz niekoniecznie najlepszy) jest zazwyczaj w osiedlowym supermarkecie. Pizza tam występująca jest zazwyczaj zamrożona, a po rozmrożeniu nadaje się do spożycia.

Rodzaje

  • W wersji podstawowej pizza jest płaskim plackiem z wypieszczonego, wygładzonego ciasta drożdżowego, które posmarowane jest sosem pomidorowym (lub, w tańszej wersji a la supermarket, przecierem. )Szczęśliwcy znajdują w tej wersji czasami grzybka, którego nazywają pieczarką, by uspokoić sumienie.
  • Wersja ta nieco różni się od tzw. pizzy studenckiej, która składa się z tygodniowego naleśnika i dowolnego produktu, który znajduje się w lodówce. Około pierwszego dnia każdego miesiąca ilość produktów wzrasta nawet do trzech lub czterech proporcjonalnie do ilości osób korzystającej z lodówki.
  • Wersja rodzinna charakteryzuje się dużą ilością ciasta ukształtowanego w olbrzymie koło. Dodatki są tu mniej ważne i liczy się głownie ilość od jakości i różnorodności. Nieodzownym jednakże jej składnikiem jest ser i dodatkowa porcja keczupu, która przy odrobinie szczęścia zabija smak całości.
  • Wersja dla ircoholików jest zazwyczaj podobna do pizzy rodzinnej. W niej również chodzi o ilość, a nie jakość, zwłaszcza, iż osobnik taki rzadko odrywa wzrok od monitora. Ważnym elementem tej pizzy jest jednak dostawca, który przynosi pod wskazany adres zamówiona potrawę, która przy odrobinie szczęścia jest ciepła i nadaje się do natychmiastowego spożycia.

Wersja ta dzieli się na podwersje w zależności od kompozycji dodatków i nazwy pizzerii, w której jest pieczona.

  • Gruba to wersja na grubym cieście. Może być kombinacją zarówno tej marketowej, jak i tej dla wybrańców.
  • Cienka to dla odmiany i ku zaskoczeniu wszystkich wersja pizzy, przez którą jak podnosimy ją z talerza widzimy swoje palce z powodu o dziwo cienkiego ciasta.
  • Mrożona istnieje także wersja mrożona, jest ona jednak niezdatna do użycia, gdyż charakteryzuje się dużą twardością, jest także bardzo zimna.
  • Sproszkowana. Tę pizzę kupuje się w pudełku wielkości płyty CD, póżniej wsypuje do wody, wkłada do lodówki na 33 min. i już możemy się cieszyć najprawdziwszą pizzą.

Historia

Podobno to, czym teraz zachwycamy się i obżeramy znane było już starożytnym Grekom. Piekli oni coś w rodzaju chleba, smarowali go oliwą i czosnkiem i posypywali ziołami. Pomysł ten może być inspiracją dla twórców pizzy studenckiej. Jest bowiem tańszy w realizacji i w urozmaicony sposób pozwala wykorzystać czerstwy chleb.

Z Grecji pizza trafiła do starożytnego Rzymu, gdzie doprawiono ją pomidorami, a w późniejszym okresie sosem pomidorowym.

Pierwsza współczesna pizza miała powstać w 1889 r., kiedy to Neapol odwiedziła królowa Włoch, Małgorzata (Margerita) znana z francuskiego podniebienia. Tamtejszy piekarz przygotował na jej cześć specjalną potrawę – pizzę z pomidorami, serem mozzarella i bazylią, która była w narodowych barwach Włoch (Kucharz w ten sposób chciał zdobyć serce królowej. Pomyślał: Jeśli nie wezmę jej na smak, to może na wzrok? Udało mu się. Królowa skazała go na dożywocie, więc uniknął śmierci.)

Pizzę nazwano ku zaskoczeniu wszystkich margerita - do dziś jest to nazwa pizzy.

Zamawianie

  • Zakończ rozmowę mówiąc jak w filmie: Proszę pamiętać, nigdy nie było tej rozmowy.
  • Powiedz, że na drugiej linii masz konkurencyjną pizzerię i wybierzesz tą, która zaoferuje niższą cenę.
  • Odpowiadaj na pytania pytaniami.
  • Używaj bardzo mądrych słów. (Np. Wszystkie inne półprodukty to są imponderabilia).
  • Zażycz sobie, żeby tym razem ciasto było na wierzchu
  • Złóż swoje zamówienie śpiewając na melodię swojej ulubionej piosenki (wskazany heavy metal).
  • Przeliteruj wszystkie składniki (Np. oliwki - O jak Olgierd, L jak Leon itd.).
  • Jąkaj się na literze "P".
  • Zapytaj się przyjmującego/przyjmującą zamówienie, jak jest ubrany/ubrana.
  • Powiedz przyjmującemu/-jącej zamówienie, że jesteś w depresji i po prostu chcesz z kimś pogadać.
  • Zmieniaj ton głosu co 5 sekund.
  • Zacznij od słowa: Chciałbym..., później uderz się w policzek i powiedz: Nie chciałbyś!
  • Zapytaj się, czy wypożyczają pizzę.
  • Zapytaj, czy możesz zatrzymać pudełko po pizzy. Kiedy usłyszysz, że tak - odetchnij z ulgą.
  • Poproś o wstrząśniętą, nie mieszaną.
  • Poproś, żeby upewnili się, że wszystkie dodatki są naprawdę martwe.
  • Naśladuj głos przyjmującego/-jącej zamówienie.
  • Powiedz, że masz urodziny i że fajnie by było, gdyby dostawca ukrył się gdzieś, a kiedy wyjdziesz do niego ma wyskoczyć i krzyknąć: NIESPODZIANKA!
  • Zamów tylko jeden kawałek.
  • Zapytaj o tego kogoś, kto przyjmował twoje zamówienie ostatnio. Powiedz, że był dużo milszy.
  • Spróbuj mówić pijąc coś.
  • Zacznij od słów: O tym jak zamawiałem pizzę. Ujęcie 1. Akcja!
  • Zapytaj o serwis, gwarancję i możliwość wymiany pizzy.
  • Zacznij od wypowiedzenia dzisiejszej daty, a potem powiedz ze smutkiem: To może być moje ostatnie zamówienie...
  • W środku zamówienia powiedz Mógłby pan (Mogłaby pani) chwilę zaczekać? i odejdź od telefonu na jakieś 5-10 minut.
  • Jako pierwszy dodatek podaj pieczarki, a na końcu rozmowy wyraźnie powiedz: Tylko bez pieczarek proszę! Rozłącz się zanim poproszą cię o doprecyzowanie.
  • Kiedy usłyszysz cenę powiedz: Ojej! To brzmi strasznie skomplikowanie, a ja tak nie lubię matematyki.
  • Targuj się.
  • Spróbuj zamówić ubezpieczenie na życie.
  • Zapytaj się, ile zwierząt musiało zginąć, by zrobić tę pizzę.

Pizza w dawnych czasach

Dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami wierzono, że nasza planeta była płaska niczym pizza.

Planeta wówczas leżała na fundamencie, który stał na 4 słoniach, stojących na ogromnym żółwiu, który z kolei wylegiwał się na żyrafie, kto dalej był pod kim, tego nikt już nie pamięta... Wokół Piziemi latały wszystkie inne gwiazdy i planety.

Takie przedstawienie kosmosu nazywa się Ge(j)ocentrycznym.

Jak zrobić pizzę

  • Wrzuć do miski mąkę, gotowane drożdże ze szklanki, wodę i jeszcze kilka składników.
  • Mieszaj to wszystko jak tornado, a potem uformuj kulę z tego, co wyjdzie. Możesz jej dawać klapsy.
  • Zgnieć i rozwałkuj ciasto na placek.
  • Połóż na blachę, smarując keczupem i dodając składniki, w tym poczwórną ilość sera, potrójną porcję oliwek, 5 całych pomidorów spłaszczonych na miazgę i podwójną porcję chilli. Przedtem porób swoimi szponami dziurki.
  • Wstaw do piekarnika, ustawiając temperaturę 1000°C i piecz przez 1 minutę.
  • No i masz swoje roskosze podniebienia, delektuj się.

Czy nie wiesz, że...

  • Pewien naród jada pizzę z... orzechami kokosowymi?
  • Pizza z anchois, pepperoni, mnóstwem gorącego sosu i chilli może być tak gorąca, że będziesz musiał wypić 5 litrów? (najlepiej piwa, oczywiście to [nie] żart)

Zobacz też

NonNews
Zobacz w NonNews temat:

nn:Pizza