Microsoft Office
Microsoft Office – pakiet narzędzi do destrukcyjnych testów maszyn cyfrowych, wyprodukowany przez firmę Microsoft.
W każdej wersji niezależnie od licencji zawiera aplikacje
- Microsoft Word (program testujący procesor i wypełniający twarde dyski, potrafi użyć nawet 1 MB do zapisania 1 strony (4 KB) tekstu, też jest programem dla hackerów, którzy chcą się włamać do samego siebie; dzięki niemu możesz też napisać nowe błędy dla twojego jakże wspaniałego systemu, które są jeszcze bardziej krytyczne )
- Microsoft Excel (program testujący procesor, pamięć operacyjną i ogólną zawieszalność systemu)
- Microsoft Outlook (program poszukujący wirusów w internecie i testujący przy ich pomocy lokalny system).
Programy składające się na Microsoft Office natywnie są przeznaczone na platformę Microsoft Windows oraz Mac OS X, lecz mogą zostać uruchomione na innych systemach (GNU/Linux, FreeBSD itp.) za pomocą programów takich jak np. WINE.
Nieodłącznym składnikiem tego pakietu biurowego jest Pan Spinacz.
W zależności od licencji może, ale nie musi zawierać:
- Microsoft PowerPoint (tworzenie i wyświetlanie kolorowych błędów krytycznych)
- Microsoft Access (program udający bazę danych)
- Microsoft OneNote (robienie małych, żółtych karteczek, dodawany od wersji 2003)
- Microsoft Publisher (tworzenie publikacji eurokomunistycznych)
- Microsoft Visio (edytor sche-czegoż),
- Microsoft FrontPage (tworzenie i redesign stron WWW tak aby tekst zródłowy nie był czytelny ani dla człowieka ani dla przeglądarek innych niż M$ Internet Explorer)
- Microsoft Project (zarządzanie harmonogramem błędów, rozbudowana wersja dostępna tylko na M$ Windows Vista)
- Microsoft InfoPath (tworzenie wirusów on-line) i kilka mniej popularnych.
Przez wiele lat Microsoft Office wiódł prym w tej klasie programów na komputery typu desktop. Od roku 1998 darmową alternatywą dla pakietu firmy Microsoft stał się pakiet typu open source firmowany początkowo przez firmę Sun - Początkowo StarOffice, teraz OpenOffice.org. Pakiet ten, choć solidnie obciąża procesor, nie nadaje się jednak zupełnie do testów destrukcyjnych.