Euzebiusz Smolarek

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Ebi i jego lemur
Plik:254px-Euzebiusz Smolarek .jpg
Ebi nałapał much do nosa

Tylko raz w trzech podejściach Smolarek wygrał z Werderem

Według Przeglądu Sportowego wygranie w pojedynkę meczu przeciwko jedenastce Werderu to żaden wyczyn

Ebimenemeuzebu... co?

Typowy Polak po usłyszeniu jego wspaniałego imienia

Szablon:Tpolsko-holenderski piłkarz, syn swojego starego. Bohater eliminacji do EURO 2008, nasz heros i prawdopodobnie najlepszy obcokrajowiec, jaki trafił się Don Leo.

Kariera

Zaczynał w Feyenoordzie jako Jabłoń, następnie ewoluował w pień, aż w roku 2000 usłyszał sławetne: Odpuść sobie, nigdy nie będziesz piłkarzem od Arno Pijpersa, po czym w eliminacjach do Euro 2008 roku wbił reprezentacji Kazachstanu 4 bramki, którzy nomen omen prowadzeni byli przez Arno Pijpersa.

Za Janasa niewiele rozumiał, dlatego Mundial 2006 u sąsiadów mu nie wyszedł. Za Beenhakkera rozumiał wszystko i eliminacje do EURO 2008 miał udane. Przez długi czas był Pierwszym Piłkarskim Bezrobotnym RP, choć nieoficjalnie mówi się, że zrezygnował z treningów, by poświęcić się lemurom. Słynął również z tego, że ogrzewał ławki Boltonu Wanderers.

Języka polskiego uczył go Benedykt XVI, ale Euzebiusz nie był pilnym uczniem i do tej pory nie umie mówić po polsku.

W sezonie 2010/2011 był kopaczem rowów odwadniających w Polonii Warszawa. W jej barwach udało mu się już wykopać jeden rów, pod bramką Legii.

Po półrocznym okresie zarabiania petrodolarów w katarskim Al Khor wrócił do ojczyzny, by reprezentować barwy ADO Den Haag.

Lecz jak wiadomo nic nie trwa wiecznie i już od marca musiał szukać nowego klubu. Mimo ogromu ofert z różnych części świata( w tym ze znakomitej 3. ligi wietnamskiej), Ebi powrócił do swojej drugiej ojczyzny, by grać w białostockiej Jagielonii.

Obecnie Ebi szuka nowego klubu, gdyż Jagielonia na stanowisko trenera zatrudniła Piotra Stokowca. Jak wiemy Ebi swoją dumę ma i rudego słuchać nie będzie.

Po opuszczeniu Białegostoku Ebi udał się do Holandii. Trenował tam z amatorską drużyną o dość ciekawej nazwie: Green Grass Rotterdam (GGR). Przez ten czas utrzymywał, że czeka na ofertę klasowej drużyny. Po upływie pół roku dostał ofertę od rosyjskiego giganta Torpedo Moskwa. Po paru treningach Ebi znowu wrócił do kraju trawy trenować z amatorami. O dziwo, na przeszkodzie podpisania kontraktu nie stały oczekiwania finansowe naszej gwiazdy, tylko trener zespołu z Moskwy. Stwierdził on, że Ebi zapomniał jak się biega.

To, co Ebi odwalił z orzełkiem na piersi

Poza długimi włosami Ebi w reprezentacji wyróżnił się:

  • Skrojeniem opaski na włosy Szymkowiakowi przed meczem z Portugalią;
  • Doprowadzeniem do płaczu Cristiano Ronaldo po strzeleniu dwóch bramek w meczu z Portugalią;
  • Dotknięciem kamery TVP po strzeleniu gola podczas meczu z Portugalią;
  • 3 bramami strzelonymi Kazachom długo, długo po meczu z Portugalią;
  • Strzeleniem pierwszej bramki z nożyc przez polskiego reprezentanta 3 lata po meczu z Portugalią (z San Marino i na 9:0, ale jednak).
  • Grał w Borussi Dortmund zanim się stało to modne, wtedy też zagrał w meczu z Portugalią.