Minecraft
Ten artykuł jest niezmiernie długi i jego czytanie może spowodować liczne szkody, takie jak: strata czasu, ból palców, możliwość zepsucia się myszki, klawiatury, procesora i przypalenie drugiego dania. Upewnij się, że jesteś na siłach lub wylosuj sobie coś krótszego. |
Ta strona została półzabezpieczona i mogą ją edytować tylko zarejestrowani użytkownicy posiadający konto od co najmniej 4 dni. Powody zabezpieczenia znajdują się na stronie dyskusji lub w logu. Niezarejestrowani użytkownicy mogą poprosić o odbezpieczenie strony na stronie dyskusji bądź zarejestrować się. |
Szablon:Gra infobox W sowieckiej Rosji to blok stawia ciebie!
- Radziecka inwersja o Minecrafcie
Zaiste piękne, lecz pikselowate.
- Przeciętny człowiek o Mojej Potędze
Grałem w Minecrafta i nie wiem co w nim fajnego i czym się jarasz klocki można w kiblu stawiać polejesz kupe farbnikiem i będzie kolorowe
- Znaleziona w internecie definicja gry
Wyszła Tibia 3D!!!!1
- Dzieci Neostrady zachwycone grą Minecraft
Posrałem się przy tym bardziej niż przy Left 4 Dead 2
- Krytyk o Majnkrafcie
Gdzie ty widzisz piksele?
- Przeciętny noob o grafice w Minecraft
Minecraft (niem. Mein Kraft – Moja Potęga, lub ang. Mine Craft – Mój Krawiec – symulator autyzmu polegający na recyklingu kostek różnorakiego typu w celu budowania różnych budynków i przedmiotów. Dzieło Notcha i reszty Mojangu. Jego oficjalne, pirackie kopie są dostępne dla PC, Xboxa 360°, Psy 3, Androida i iOS. Dostępna od niedawna w pełnej wersji[1]. Gra nie będzie już rozwijana jest nadal rozwijana.
Historia powstania
Na początku był chaos. Z chaosu wyłonił się Infiniminer. Infiniminer panował dobrze, ale się skończył. Jednakże, kilka dni wcześniej, szwedzki wiking z blond czarnymi włosami i niebieskimi brązowymi oczami, postanowił stworzyć własną wersję gry.
I stała się światłość, zaś od tego momentu po dziś dzień miliony graczy na całym świecie oddają mu cześć, uwielbienie i datki na rozwój gry.
Jednakże koło września Modziang oddał swoje klocki amerykańskim naukowcom firmie Microsoft. Oznacza to, że kolejny produkt jest ludzi Gatesa. Możemy więc liczyć na spadek ceny premki, bo Bill Gates zarabia każdy wie ile.
Wymagania sprzętowe
- Procesor: minimum 16-rdzeniowy 10GHz na rdzeń;
- Karta graficzna: niepotrzebna (jak w Tibii);
- RAM: jak najwięcej (ale na wszelki wypadek dokup 4 razy tyle, ile zamierzasz kupić);
- Miejsce na dysku: 50 MB na samą grę + 100 MB na każdą minutę rozgrywki;
- Java;
- Jakiś system operacyjny.
Wersje gry
- Classic – stara i nieaktualna, lecz darmowa wersja gry. Idealnie spełnia swoje zadanie – odpędzanie potencjalnych klientów swoją topornością i brakiem funkcjonalności. Jest jednak lepsza niż kolejne wersje, ponieważ jest tutaj wiele więcej grieferów i noobów, którzy to wzbogacają akcję gry. Krążą słuchy, że istnieją ludzie, którzy mimo posiadania konta premium dalej grają w Classica;
- Indev – trochę ulepszony Classic, nieliczni ludzie mają tę wersję.
Tutaj też występują noobyTu nie ma multiplayer[2]; - Alfa – poprzedniczka Bety, a tak naprawdę to ona sama w poprzedniej formie, tylko twórca tak postanowił. No cóż.
- Beta –
stale aktualizowana wersja.uprzejmość autora i publiczne wydawanie testowych wersji spotkało się z wdzięcznością graczy w formie ciągłego narzekania na to, że oprogramowanie w fazie tworzenia niedopuszczalnie zawiera błędy i niedociągnięcia. Tak naprawdę to zostałą stworzona tylko po to, aby autor mógł sobie więcej zarobić, bowiem od kiedy gra weszła do bety więcej kosztuje; NiePełna – wersja gry, która mimo ciągłych aktualizacji i bugfixów została uznana za jej ostateczną wersję. Co ciekawe zmian w stosunku wersji 1.0.0 do ostatniej edycji jest tyle, co kot napłakał. Najważniejszą zmianą jest natomiast podwyższenie ceny za konto premium.
Historia wersji
Od niepełnej wersji Minecrafta aż po dziś mamy kupę masę nowych aktualizacji:
- 1.0 – niby pełna wersja, a mamy już pierdyliard nowych. Od tej wersji mamy nowe wkurjące dźwięki;
- 1.2.1 – dużo się zmieniło pomiędzy tymi wersjami, gdyż mamy już
ocelotykoty, które są tak głupie, że nikt ich nie ma; - 1.3.1 – mamy już świątynie: pustynną i dżunglową, ale tej jeszcze nikt normalnie nie znalazł. Oprócz tego można handlować z wieśniakami, przez co dostajemy 2 itemy w cenie 5[3];
- 1.4.2 – MARCHEWKI! ZIEMNIAKI!;
- 1.4.6 – f
rajerwerki dodane z okazji Bożego Narodzenia. Na terenach creeperonośnych można je mieć na byle jaką okazję; - 1.5.2 – kwarc używany przez część graczy do paneli słonecznych;
- 1.6.1 – KONIE! Ale i tak są tylko do kolekcjonowania. Nigdy się nie sprawdzają, nie umieją z tobą pływać, wspinać się itp., dlatego i tak tracisz 30 minut na powrót do domu, by go odstawić. Od tej aktualizacji wszystko się jednak zmieniło, ponieważ… Mamy nowy launcher, dzięki któremu możemy grać nawet w classica!;
- 1.7.2 – kwiatki, ryby…
powolne zmienianie się MC w FarCry. Podobno został napisany od nowa system renderowania, co miało usunąć lagi. I na tym „podobno” się skończyło; - 1.7.4 – dodawanie aktualizacji, coby pewne dzieci się odczepiły, że nie ma nowych wersji;
- 1.8 – Mojang zrobił zbędne wodotryski i kilka nowych kamyczków, z których nie można nawet zrobić sobie właściwych slabów. A, płotki i drzwi różnią się w zależności od użytego drewna;
- 1.8.3 – Wersja, która
pogarszapoprawia niektóre błędy; - 1.8.7 – Ta wersja tylko go daje;
- 1.9 – Fioletowe klocki i dziwne kwiatki jako nowe elementy skąpej dotychczas infrastruktury Endu. I rave sticki, ale tylko białe. Poza tym, możesz coś teraz wziąć w lewą rękę.
Urządzenia
Symulator klocków nie został wydany tylko na komputer. Firma postarała się, by czerpać zyski ze wszystkiego co się da, więc wydała kilka wersji gry:
- PC – tylko na nim nooby mogą grać w zhackowaną wersję gry, choć jest to coraz trudniejsze,
- Android – stworzone tylko i wyłącznie dla sytuacji, w której matka każe ci zejść z kompa, a ty zamykasz się w klopie i zamiast jak przystało na normalnego nastolatka oglądać pornole na telefonie, wolisz grać w Mein Krafta,
- iOS – w sumie dla nikogo. Gra posiada
tylkomenu i napisy końcowe[4], - Xbox (ang. X pudełko) – czyli 3% gry w wersji na konsole,
NS4, NS3PS4, PS3 – tu mamy do czynienia z 5% gry[5],- Raspberry Pi – nawet nie wiemy co to, ale jak widać twórcy postarali się wyciągnąć hajs od każdego.
Tryby gry
- Przetrwanie – najstarszy game mode. Jednym słowem – najpierw ścinasz drzewo ręką, potem wkopujesz się w skałę, boisz się głupiego zombiaka i jarasz się żelaznym mieczem;
- Hardkorowy – jak sama nazwa mówi – dla hardkorów. To, co wyżej, ale ktoś ci zablokował difficult na najwyższym i wstawił kropki w pasku życia. Jeśli dedniesz –
rozwalasz klawiaturęmapa się kasuje[6]; - Kreatywny – to taka sielanka. Masz w eq dostęp do 99% wszystkich itemów i bloczków, możesz latać, nie możesz natomiast zginąć. Niestety, nie możesz też rozwalać cobla i innych sześcianów mieczem;
- Przygodowy – powszechnie określany jako tryb multiplayer, lecz można go też aktywować na singlu. Nie możesz rozwalać żadnego bloku[7], za to możesz
wytresowaćprogramować płytki naciskowe i guziki; - Obserwator (znany też jako tryb obserwatora) – konkurent dla Creative'a, pojawił się już w 1.8. Jesteś niewidzialny, a jak wlatujesz w jakiegoś potwora, włączają się jakieś shadery. Niestety, nie możesz tu np. zabijać, niszczyć itp. W lokalnym slangu jest to vanish.
Planowane
- Zombie Siege – został ogłoszony koło Sekretnego Piątku nr 1 (to jeszcze było w InfDevie), ale nadal tego czegoś nie ma w grze. Podobno ma być cały czas noc, czerwony księżyc, oraz multum zombiaczków-grieferów. Aby ratować przed zapomnieniem, ktoś zrobił serwer MineZ, gdzie też się sypały gromady zielonych ziomków z wyciągniętymi łapami.
Serwery multiplayer
- Survival[8] – najczęściej bez pluginów, często też z whitelistą i dla przyjaciół. Jeśli nie, to pełne grieferów i noobów;
- Freebuild – to, co wyżej, ale z dodanymi systemami działek, oddzielnymi mapami na budowanie i kopanie. Grieferzy wymarli, ale wciąż można znaleźć nooby blokujące spawn skrzyniami i murami znaków;
- Creative – to samo, co wyżej, ale nie ma surowcowej, tylko masz tryb creative. Jeśli nie ma działek, to full grief ahead;
- Roleplay – serwery z rolą ekonomii i innych pierdół miejskich;
- Factions – survival z wgranym pluginem factions. Spawn pełen PK, puste kopalnie, najbliższy bezpieczny teren jest 7896597 chunków od spawnu;
- Hardcore – respawn co tydzień, 99% ludu pekuje, wszędzie czyha śmierć;
- Serwery Zagrajmerów – robione tylko po to, by ciągnąć kasę od noobów. Generalnie nazywane są tak te publiki, na które dany Zagrajmer wchodzi częściej niż raz na miesiąc. Noobtuberzy generują tam taki lag, że można zobaczyć to niebieskie, co nie jest niebem;
- Serwery MineZ – nawiązuje do wybuchu elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Chodzi tu o to, że nigdzie nie da się budować, a zamiast narzędzi mamy broń palną. Zabijamy zombie, które się respią jak cholera, i graczy. Chyba jedyny serwer, gdzie diamenty tracą wartość;
- Serwery minigier – patrz sekcja niżej.
Minigry
Ludziom znudziło się zwykłe budowanie, dlatego dodali kilka tych bluźnierczych podróbek. Dość długo się nad nimi głowili, bo potrzeba na nie osobnych artykułów. Ale w skrócie:
- PvP – Napierniczanie się wszystkimi rzeczami dostępnymi w grze, choć najczęściej od razu dostajemy super-mega-ultra-wypasioną zbroję i taką samą broń. Robione z myślą o noobach, bo o walce w Minecrafcie decyduje tylko lepszy ekwipunek albo słabsze lagi. Generalnie wszyscy zawierają sojusze i kampią wszędzie gdzie tylko się da, więc trwa to w nieskończoność;
- Hunger Games[9] – to, co wyżej, tyle że broń, zbroję i żarcie musimy znaleźć sobie sami. Wszystko to znajdziemy w skrzynkach rozsianych tu i ówdzie po mapie. Problem w tym, że do tych pierwszych kilku przyleci ktoś inny zabierając nam wszystko sprzed nosa[10], a następna jest 2000 bloków stąd[11]. Zdobycie nawet drewnianego miecza graniczy tam z cudem;
- Ściany – nic nie mówiąca nazwa. Chodzi o to, że mamy 4 drużyny, które mają swój obszar, na którym mają zbudować bazę i pozbierać surowce na broń i zbroję, zanim opuszczą się przegradzające je… zgadnij co. Teoretycznie gracze mają się wtedy tłuc w równej, drużynowej walce. W praktyce zawsze wygrywają ci, który pierwsi dobiegną do diamentowego wyposażenia na środku areny, a 55% reszty nie ma nawet zbroi;
- MCTF2 – klon wojennego symulatora czapek. Mamy dziewięć tak znerfionych postaci do wyboru, że aż żal grać;
- Super Craft Brothers – czterech graczy, każdy ma 5 żyć i 14 wzorowanych na mobach postaci do wyboru. Gra jest plagiatem Super Smash Brothers, ma 100 serwerów po 40 osób i co najmniej 50% z tych serwerów jest wypełnionych w stu jeden procentach;
- SkyWars – mamy swoje
państwaskyblocki i inni gracze też. Bawimy się w destroy the tower. Generalnie każdy gracz ucieka się do podpalania lawą albo rzucania śnieżkami/jajkami podczas budowy mostu; - Villager Defence – co? Nie bijemy się między sobą? Kurde. Za to musimy bronić tych wieśniaków przed zombie. Generalnie do 10. fali ragequitnie połowa graczy. Dostajemy tylko drewniany mieczyk, a resztę musimy sobie kupić za klejnoty;
- MobArena[12] – to, co wyżej, ale nie ma już tych wieśniaków do obrony, nie ma odradzania się co falę, a arena wygląda jak siedem nieszczęść. Poza tym, mamy też pięć super-duper pakietów do wyboru;
- Parkour – nareszcie, nie ma bicia się! Po prostu parkour – skaczemy z klocka na klocek. Parkourowy biznes rozkręcił się po wyjściu Bety 1.8.1, bo wcześniej nie można było sprintować;
- Spleef – wojna bez bicia się. Po prostu – jak ci koleś podbiega, to mu podłogę rozwalasz i wpada do lawy;
- TNTRun – tu chodzi o to, że mamy zapitalać ile sił w nogach po jakiejś okrągłej planszy. Droga, przez którą przeszliśmy, znika i robi się dziura. Jak wpadniesz w tą dziurę –
bangame over i do widzenia; - Hide n' Seek – chodzi o to że mamy dwie drużyny Szukających i Chowających. Chowający jest blokiem, i stara się wcisnąć w dziurkę, by nie zobaczył go szukający. Szukający starają się zabić Chowających.
Postacie
- Ty – jesteś jakimś człowieczkiem (Steave albo Alex (od 1.8)) wyrzuconym gdzieś w przestrzeń. Wokół siebie masz drzewa i trawę. Budujesz dom i inne niepotrzebne ci rzeczy. Zawsze chodzisz w tych samych rzeczach (błękitna koszulka, niebieskie spodnie), chyba, że kupiłeś (nie)pełną wersję i masz możliwość zmiany swojego wyglądu wedle własnego gustu. No, ewentualnie sieknąłeś kilka krów i zrobiłeś sobie ubranie na wzór homo sapiens.
Przyjazne
- Bałwan (Śnieżny golem) – kolejny potworek, którego można stworzyć. Jest ze śniegu i ma dynię na głowie. Służy głównie do atakowania wściekłych potworów, ale mu się nie udaje, dlatego mogą atakować samych siebie i zginąć;
- Pies – zresocjalizowany dziki wilk. Dajesz takiemu dzikiemu potworowi od cholery kości lub mięsa, aż ten dostanie choroby mózgu, objawiającej się wybuchem bomby wodorowej koloru różowego z wnętrza wilka. Wtedy to wilk jest oswojony, i będzie chodził za tobą do usranej śmierci, lub dopóty nie każesz mu „siąść”;
- Koty – ewolucja ocelotów. Do gry dodany dzięki protestom graczy przeciw wywyższaniu psów, które od dawna były w grze nad kotami. Występują odmiany różniące się kolorem: rudy Garfield, czarno-biały oraz szaro-bury. Wydają odgłosy
zarzynania świnimiauczenia i mruczenia. Ich funkcja w grze opiera się naniczymstraszeniu creeperów. Wielbiciele kotów są jednak zadowoleni, a zyski ze sprzedaży wzrosły o ok. 1,5%.
Pasywne
- Świnia – różowy klocek z czterema nóżkami, który chodzi w tę i wewtę bez żadnego celu. Wypada z niej bekon, który po zjedzeniu zamiast zatruć, to leczy cię. Podpalając świnkę, możemy zdobyć od razu upieczone schabowce. Notch w jednym ze swoich wywiadów przyznał skrycie, że w dzieciństwie miał skłonności do zabaw z ogniem i zwierzątkami hodowlanymi naraz. Zwierzako-obrońcy jednak nie widzą żadnego powiązania;
- Owca
terrorystka– gdy ją pogłaszczemy nożycami wypada nam wełna. Owca szczególnie lubi chodzić po twoich koffanych łupraffach i gnieść je, aż zrobi się mąka. Trawa służy jej jako specyfik do magicznej regeneracji swojej wełny, dzięki czemu z jednej owieczki możemy czerpać jej od cholery. Dodatkowo, w celu dodania większej ilości realizmu (tak, da się jeszcze coś dodać) do gry, panowie z Modziangu dodali możliwość malowania owieczek za pomocą farb, barwników, czy nawet nasionek kakaowca. Z „kolorowych” owieczek możemy zdobyć nawet do 3 kawałków wełny, podczas gdy farbując jeden kawałek zużyjemy tyle samo barwnika. Jeżeli nazwiemy owcę „jeb_”, ta stanie się „funky”; - Krowa – mlekodajny mob. Możemy podejść do niego z wiadrem i wydoić, przynajmniej w teorii. Jeżeli go utłuczemy to wypada skóra, z której można zrobić sobie filcowe buty, oraz steki, które powodują
przyrost masyzaspokojenie głodu;
- Grzybowa krowa (Krówkomor, Muuchomor lub Mooshroom) – zupogrzybowodajne zwierzę, które pożera wszystkie miski i daje jedną zupę grzybową. Kiedyś były krowami, które zjadły za dużo
psychotropówgrzybów. Na niej rosną czerwone muchomory (mają świetne warunki do rozwoju). Jeśli się je obetnie nożycami, wybucha i zamienia się w zwykłą krowę. Bardzo lubi się rozmnażać;
- Grzybowa krowa (Krówkomor, Muuchomor lub Mooshroom) – zupogrzybowodajne zwierzę, które pożera wszystkie miski i daje jedną zupę grzybową. Kiedyś były krowami, które zjadły za dużo
- Kura – na pierwszy rzut oka przypomina biały, latający karton (w sumie tak jak wszystko w Minecrafcie). Wypada z niej jeden surowy kurczak i piórka, których możemy użyć do robienia strzał. Na dodatek kura składa płaskie jajka, których można użyć do robienia ciasta, albo po prostu nimi w coś rzucić i liczyć na pojawienie się kurczaka;
OśmiornicaKałamarnica (Squid) – pływa w wodzie, a czasem – gdy ma ochotę – w powietrzu, przypomina headcrab'a z Half-Life'a (do Notcha już dobierają się panowie z Valve). Jej piękna, wyposażona w rzędy ostrych jak brzytwa zębów buzia ma skłonność do straszenia młodszych graczy bardziej, niż wszystkie potwory. Pomimo nalegań graczy, by przerażającą kałamarnicę dodać do grupy potworów agresywnych, Mojang uparcie zostało przy swojej koncepcji;- Mieszkaniec wioski – ludzie-nosacze. Mieszkają w wiosce, w
pustych, małych na 2x2 lub 3x3 bloki domachbogatych apartamentach z luksusową podłogą z dirtu oraz ergonomicznymi fotelami ze schodów. Nie martwią się, że zwierzęta zniszczą im wszystkie uprawy lub zostanie zabita połowa wioski. Gdy grafik na nich popatrzy, ma ochotę zrobić teksturę z nimi jako Skalmarami ze Gąbkaboba Sześciennodebilnego; - Oceloty – małe, pomarańczowe skurkowańce, biegające bezustannie po dżungli. Nie odczuwają zmęczenia, lecz po podaniu im pysznej rybusi, nagle zmieniają się w zwykłego kociaka. Po ich zabiciu możemy zdobyć
kłakinic. - Nietoperz – świeży stworek, który wkur niesamowicie. Lata tu i tam, piszczy nam nad głowami, ale za to jest jedynym mobem z możliwością snu. Wisi wtedy jak debil na dole klocka i wygląda jak przyklejona kupa. Gdy podejdziemy, wie kto tu rządzi i zwiewa od nas;
- Koń – super świeży mobek, którego nie dość, że najpierw musimy mu dawać od cholery cukru/zboża/chleba/jabłek (
niepotrzebne skreślić) żeby urósł i sprawimy mu ładne siodło, to nas zrzuca i nie da się ujeżdżać. Po 10 zrzuceniach trochę się męczy i już nas nie zrzuci, ale będzie stał w miejscu. Nic dziwnego – tyle się nażarł, że teraz nie może chodzić; - Osioł – uparte bydlę mające takie same cechy co koń;
- Muł – z racji tego, że Minecraft mocno muli system,
NotchJeb chciał sobie zrobić kawał na polskich graczach; - Królik/Zając – ot, kicak, żeby „gra była żywsza”. Jeden na tysiąc jest wściekły[13], w dodatku dwa razy silniejszy od zombiaka, a i tak będzie się spawnował na pisfulu.
Neutralne
- Żelazny golem – tylko nieliczni wiedzą, że można go stworzyć z bloków żelaza i dyni. Wielki, stalowy goryl obrośnięty mchem, chroniący swoich nosatych kolegów opisanych wyżej. Panicznie boi się wody, lecz za to nie ma lęku wysokości. Atakowanie go nie jest najlepszym pomysłem, gdyż potrafi w ciągu 0,5 sekundy wysłać cię do krainy
rozkoszybólu i cierpienia; - Świnia zombie (Zombie Pigman) – znajduje się w domu Lucka. Łazi z niezniszczalnym, złotym mieczykiem i cieszy japę. Gdy go uderzymy, to woła swoich kumpli i sprintuje na ciebie. Jak odejdziesz na dużą odległość, to dostaje pierdolca i staje się znowu neutralny. Zombie Pigman tworzy się też po uderzeniu piorunem w świnie (co się zdarza raz na ruski rok);
- Enderman – nowy, doprowadzający do szału potwór. Kiedy na niego popatrzysz, pomyślisz, że to Herobrine. Wysoki, czarny szkielet z fioletowymi oczami. Może ruszać bloki. Umie się teleportować. Na szczęście atakuje cię tylko gdy na niego popatrzysz i znów skupisz wzrok na swoich Sw33taśnich Pi3sk4ch. Unika wody wszelkiego rodzaju;
- Pająk (w dzień) – zachowuje się jak zwykły pająk, tylko że zaatakuje cię wtedy, kiedy to ty go pesz;
- Wilk – każdy wilk jest na początku dziki. Ma w czterech literach, czy obok niego przejdziesz, czy dasz mu kawałek mięcha. Reaguje dopiero, gdy dasz mu w mordę albo poczęstujesz go kosteczką. Dziki wilk, którego walniemy po pysku, momentalnie dostaje nagle jakiejś odmiany reumatyzmu, oczy świecą mu się na czerwono, a dodatkowo zamienia się w jeszcze gorszego brudasa niż przedtem. Takowemu najlepiej rąbnąć w ryja, zanim on rąbnie ciebie.
Wrogie
- Zombie – według niektórych jest to inny człowieczek, zupełnie taki jak ty, co przedawkował brokuły, które zawładnęły jego umysłem i spowodowały, że stał się zielony i dostał bzika na punkcie ciebie (tak, też nie wiem czemu akurat na ciebie). Od najnowszej wersji zombie
kupiły sobie okulary korygujące krótkowzrocznośćwykrywają gracza z odległości 40 kratek. Pół biedy, są w stanie nawet przejść labirynt, aby się do ciebie dostać. Dodatkowo, kiedy uderzysz jednego, zwołują ziomów, więc nie zdziw się, kiedy nagle zorientujesz się, że nadchodzą z każdej strony i przypomina to scenę z filmów o zombie apokalipsie; - Szkielet (Sniper Elite) – wielka, ruchoma skamieniałość, która w jakiś magiczny sposób umie posługiwać się łukiem z nieskończoną ilością strzał, którymi Szkieletor bombarduje cię każdej nocy;
- Czarny szkielet – netherowa odmiana. Tak czarny jak murzyńska… hmmmm… co to było?. Z jego głowy można zrobić bossa, o ile koło niego wybuchnie naładowany Creeper, co praktycznie zdarza się raz na… 10 ruskich roków?;
- Pająk – chodzą pogłoski, że takie pająki pojawiają się w Czarnobylu, więc Notch po wycieczce z pięknej ukraińskiej elektrowni postanowił dodać te pajączki do gry. Łażą po ścianach i wypada z nich
nitka do czyszczenia zębówsznurek do wędki, marchewki na patyku i inne śmieci;- Pająk jaskiniowy – podobny do poprzedniego, tylko że bardziej niebieski i jak cię ugryzie, to co jakiś czas tracisz serduszka. Najdziwniejszym faktem jest to, że występuje w biomach podziemnych;
- Creeper (znany też jako „Łamacz klawiatur”) – początkowo zamiast niego dodany miał być afgański kamikadze, lecz ze względu na telefon „Wujka Osamy”, został dodany przypominający ogórek kiszony potworek. Stwór ten został powodem do kupienia nowej klawiatury, myszki, komputera i monitora przez 99% graczy. Creeper aż syczy z radości, gdy widzi twoją radosną buźkę, lecz niestety, ta radość jest śmiertelna zarówno dla ciebie, jak i stworków w pobliżu;
- Super-Creeper – powstaje wtedy, gdy zwykły Creeper zostaje pierdyknięty przez piorun, czego chyba nawet nie ma w kodzie gry. Wtedy Creepera otacza niebieska (kill)aura, a sam stworek wydziela mnóstwo światła. Gdy wybuchnie, możesz się spodziewać natychmiastowej śmierci, twojej i otoczenia, w zasięgu 10+ klocków;
- Szlam (Slime) – zielony, kwadratowy glutek, skaczący po niektórych jaskiniach w poszukiwaniu ciebie. Podczas ich skoku słychać bardzo charakterystyczny dźwięk, przypominający robótki ręczne, przez co 99% graczy Minecrafta po prostu śmieje się i dziwi, skąd Notch wziął na to efekt specjalny;
- Ghast – wielki, latający biały glut z dziewięcioma mackami do macania, który jedyne co robi, to strzela w ciebie i Zombie Pigmenów kulkami Bóg wie z czego zrobionymi, które o dziwo płoną i eksplodują w kontakcie z gruntem bądź innym stworkiem. Wydaje dźwięki podobne do tych, które wydaje kastrowany pies;
- Pajęczy Jeździec – jest połączeniem szkieletu i pająka. Możemy go spotkać, gdy jakiemuś niewyżytemu szkieletowi zechce się ujeżdżać pajączka. Walczy się z nim bardzo rzadko, nie tylko z powodu ich minimalnej szansy na spawn, ale także dlatego, że zanim do ciebie dojdzie, zazwyczaj sam zginie od własnych strzał albo z powodu niezgodności między Szkieletem i Pająkiem (często kończącej się śmiercią ich obu);
- Rybik cukrowy (Silverfish) – wbrew pozorom nie jest rybą i nie żywi się cukrem.
Właściwie to wpieprza wszystkie biblioteczki, deski i drzewa. Więc jeżeli masz dom z drewna, to radzę ci go unikać.I znowu nas okłamali! Często chowa się w upieczonym kamieniu, bruku lub kamiennych cegłach, które są jego domkiem. Gdy go zniszczysz, rzuci się na ciebie w odwecie, przy okazji wzywając po drodze kumpli z innych bloków. (bo przecież zniszczyłeś jego domek, co nie? Griefer z ciebie!);- Endermit (Endermite) – czyli to co wyjdzie ze spółkowania Endermana z rybikiem. Pojawiają się tam, skąd zniknął Enderman, albo tam, gdzie użyto Ender Perły do teleportacji. Wyglądają jak rybiki, ale nie umieją chować się w kamieniach;
- Płomyk (Blaze) – żółty bratanek Ghasta z mackami krążącymi wokół niego. Ma piękną Netherową willę. Rzuca ognistymi, niewybuchającymi kulami, których ma nieskończoność. Czasami
jara się konopiądymi; - Kostka magmy (Magma cube) – najbliższy krewny Slime'a, ale jest brązowo-czarny i podczas skoku rozdziela się na kotlety. Z kolegą wyżej mieszka w Netherowym Pałacu. Nie wydaje dźwięków masturbacji. Jest odporny na upadek, ogień i lawę, więc nie ma sposobu, aby go zabić;
- Wiedźma (Witch) – powstała od
skalmarówwieśniaków, jednak nie czuje się dobrze w towarzystwie klonów, dlatego mieszka na bagnach. Od wieśniaków różni się posiadaniem pryszcza na nosie i 6 metrowym tasiemcem weń (co powoduje jego ruchy). Chodzi w szlafroczku i posiada kultową czarodziejską czapkę. Straszy cię, machając nosem i obrzucając cię miksturami, gdy zrobisz jej wjazd na chatę; - Smok Kresu (Enderdragon) – potwór składający się z większej ilości sześcianów niż reszta. Zamieszkuje sam z Endermanami na końcu świata. Jeden z mobów, który ma pasek życia. Niszczy wszystko, oprócz skały macierzystej, obsydianu i Kamienia Kresu. Jest nie do pokonania, nawet w trybie Creative, ze strzałami i diamentowym mieczem. Po jego zniszczeniu zaczyna się świecić i gnije w powietrzu. Potem wysypują się punkty doświadczenia (nie twoje, smoka) i pojawia się fontanna z portalem i jajem (bo zrobiłeś mu dziecko) na szczycie. Gdy wskoczysz w portal, automatycznie kończysz grę (i nie ma powrotu);
- Wither –
nienajnowszynoobmob w Minecrafcie. Trójgłowy latający szkielet, który lubi dawać wszystkim. Można go stworzyć z czterech sztuk piasku dusz i trzech głów czarnego szkieleta. Drugi mob z paskiem życia. Jest o tyle zły, że jest agresywny przeciwko wszystkiemu, co nie klasyfikuje się jako umarły (np. Szkielet czy Zombie); - Strażnik|Guardian – jedyna rybka w Minecrafcie. Nienawidzi kałamarnic i ma laser w oczku. Jak podpłyniesz za blisko to wysunie kolce i cię pokłuje;
- Starszy (Elder Guardian) – srebrna rybka, większa od normalnej. Może cię zaatakować duchem, przez co
dostajesz zawałuwolniej kopiesz. Po śmierci upuszcza gąbki;
- Starszy (Elder Guardian) – srebrna rybka, większa od normalnej. Może cię zaatakować duchem, przez co
- Kurzy jeździec (Chicken rider) – połączenie małego zombiaka/małego zombie pigmana/małego zombie villagera (
niepotrzebne skreślić) z kurką. Podobny do pajęczego jeźdźca, lecz nie strzela do ciebie jak jakiś snajper. Kura – mimo ciężaru – nadal potrafi znosić jajka, a zombiak od czasu do czasu je podniesie. Sam zombiak jest prawdziwym akrobatą – jeździ na kurze bez trzymanki i nie spada. Jest to jedyny potworek, którego szczątki da się upiec. - Shulker - Fioletowe pudełeczko, z którego, jak się zbliżysz, wyskakuje mała blada główka i wyrzuca małą dymiącą kuleczkę, podobną do ruskiej rakiety samonaprowadzającej. Jeśli takowa kuleczka w ciebie wlanie, zaczynasz
latać"lewitować". Stworek ten zamieszkuje dziwaczne fioletowo- żółtawe domki spotykane w nowym wymiarze endu dodanego w 1.9. Najprawdopodobniej ma on symbolizować zło czychające w każdym zakamarku naszego świata lub typowe ruskie pudło.
Herobrine
Według legendy wymyślonej przez pewnego nooba, który nie zauważył, że ma podmienioną teksturę drzwi, jest to jakiś duch, rzekomo brat głównego bohatera, który stalkuje cię 24/7, nie wiadomo w jakim celu. Wspomniana legenda to kłamstwo i powód zarówno do powszechnej paniki, jak i robienia nieskończonej ilości fotomontaży z tym gościem związanych. Tak naprawdę Herobrine jednak istnieje. Kiedyś zajmował się pomaganiem Tró Prosom, ale od czasu pierwszego fotomontażu na YouTube ma głęboką depresję i planuje popełnić samobójstwo[14]. Zwariowani fanatycy robią o nim mody i zmieniają skórki gracza na jego wygląd.
Oznaki uzależnienia
- Główny artykuł: Uzależnienie od gry Minecraft
Teoria minecraftowej rzeczywistości
Jak w każdym świecie, świat Minecrafta zawiera wiele praw niewiarygodnych dla innych światów:
- W wiadrze może się zmieścić 50 razy tyle wody/lawy, ile wynosi jego objętość;
Zwierzęta wydają na świat kolejne pokolenie w ciągu 5 minutGracz musi rozmnażać zwierzęta samodzielnie, dając im zboże, nasiona lub marchew (prawdopodobnie minecraftowy ekwiwalent viagry) i patrzeć, jak się przytulają. O dziwo, każde zwierzę w Minecrafcie jest obojnakiem. Przed następnym stosunkiem muszą odczekać 5 minut. Nowo powstały maluszek dorasta w ciągu 20 minut;- Pochodnie palą się w nieskończoność;
- Opadającą wodę jest w stanie zatrzymać dziurawa drabina;
- Bierzesz znikąd ogień na pochodnie i palenie w piecu, ale żeby coś podpalić potrzebujesz zapalniczki[15];
- W naszych kieszeniach możemy upchnąć około 23 tysiące ton gruzu;
- Jak pień drzewa się zetnie gołymi rękami, to reszta wisi w powietrzu;
- Jeśli zbyt długo kopiesz w dół, to dokopujesz się do niezniszczalnej skały;
- Z odrobiny prochu strzelniczego i piasku możesz stworzyć trinitrotoluen (TNT);
- Można przejechać z pełną prędkością (ok. 40 km/h) wózkiem górniczym przez zakręt o kącie 90° i promieniu jednego metra i nie grozi to jego wykolejeniem lub zmiażdżeniem narządów gracza;
- Pomimo, iż świat Minecrafta ma większą powierzchnię od Ziemi[16], nie widać żadnych oznak jego zakrzywienia;
- Można wejść i wyjść z lawy nie umierając (pod warunkiem, że obok jest woda);
- Do szlifowania diamentów używa się kilofa;
- Chleb nie wymaga wypieczenia w piecu – tworzy się go bezpośrednio ze zboża;
- Blok obsydianu jest twardszy od bloku zrobionego z litego diamentu;
- Kilofem zrobionym z drewna da się rozbić lity kamień;
- Surowe mięso przetrzymywane w zwykłej drewnianej skrzyni nigdy nie zepsuje się, choć w grze można znaleźć zepsute mięso z innych źródeł;
- Gdy zjesz surowe mięso od świni czujesz się syty;
- Liście nie potrzebują gałęzi, by trzymać się na drzewach;
- Kiedy raz zasilimy zamknięty obwód elektryczny z opóźniaczami, napięcie zostanie tam na zawsze;
- Możemy postawić taflę szkła grubości 268928936120613484 metrów i nadal będzie przezroczyste[17];
- Świnie chodzą po liściach na drzewach dżungli;
- Krowy, świnie i owce blokują się w liściach w dżungli;
- Da się skakać na prostych nogach;
- W wiadrze z żelaza można trzymać lawę;
- Dywany są ognioodporne;
- Woda w połączeniu z lawą daje kamień/obsydian;
- Ciężar kowadła może zostać utrzymany przez szkło...
- ...a nawet przez grzybek!;
- Tworząc puste pole ogrodzone płytkami naciskowymi (które mają 1-2 px grubości) i wlewając w nie wodę, ona nie będzie się wylewać poza płytki;
- W skrzyni można umieścić skrzynię (zupełnie jak w matrioszce);
- Jeśli rozwalimy obraz i go położymy, pojawi się inny rysunek;
- Podczas napinania łuku poruszamy się wolniej;
- Nieważne, czy rozwalamy świeżo zrobionym kilofem, czy z dwoma ostatnimi użyciami, prędkość rozwalania zawsze jest taka sama.
Pluginy
Aby zrobić noobom wodę z mózgu urozmaicić rozrywkę graczom na serwerach, na niektórych wstawia się następujące pluginy:
- AuthMe – zamienia Minecrafta w jedną z MMO, gdyż wymaga rejestracji i logowania. W przeciwieństwie do innych gier, zalecane jest, aby nikt nad tobą nie stał i się nie gapił, bo zobaczy twoje hasło;
- WorldEdit – jeśli Adminowi nie chce się stawiać stu klocków ręcznie, bierze siekierkę, zaznacza 2 razy i… musi postawić 300 klocków;
- WorldGuard – przekleństwo grieferów nr 1. Zabezpiecza nasz domek i dodaje systemy działek. W lokalnym slangu nazywa się to „zakładaniem prostopadłościanów”[18];
- CommandBook – przekleństwo grieferów nr 2. Rzuca na nasze skrzynki, piece, drzwi wszelkiego rodzaju, leje i stoły do warzenia mikstur zaklęcie niewidzialnych kłódek, które możemy ściągać tylko my. Możemy też ustawić tak, żeby mogli je ściągać nasi koledzy, a i tak jakiś griefer wynalazł sposób na postawienie leja pod skrzynkę, aby dostać z niej itemy. Ups, wygadałem się;
- FalseBook – plugin wkładający większą siłę w znaki. Pozwala na tworzenie złożonych wind, teleportów, ruchomych bram et cetera. Pozwala też na szybsze używanie komend. Nooby nigdy nie umieją z nich korzystać. Zwykli gracze ciągle podglądają wzory które i tak są pisane po chińsku;
- Essentials – jak sama nazwa wskazuje, plugin absolutnie konieczny. Dzięki niemu mamy zwykle nieograniczone możliwości teleportacji. Problem w tym, że to admini ustawiają większość celów, a my mamy do dyspozycji wybór tylko jednego celu.
- MyPet – zabij zombie sznurkiem, odrodzi się taki, który cię nie atakuje. Za to będzie się rzucał na wszystkich innych;
- Skyblock – zmienia nasz wywalisty, nieskończony świat na malutką wysepkę z drzewkiem i skrzynką. Dla przeciętnych graczy wkurzające, dla lepszych – ciekawe, dla pro – super wyzwanie, dla noobów – sieczka z głowy[19];
- Factions – kolejne narzędzie do zamienienia Minecrafta w MMO, dodaje systemy klanów i baz. Dobre do ochrony przed grieferami. No chyba, że jacyś są w gildii z PeKami.
Mody
Coś jak pluginy, z tym że używane do rozgrywki jednoosobowej. Każdy oferuje ogromne lagi co innego:
- Optifine – zwiększa liczbę FPS-ów[20] oraz pozwala na załadowanie tekstur
retroHD. Ponadto, dodaje coś a'la lornetka (po wciśnięciu Ctrl, równoznaczne z usunięciem możliwości sprintu przez Ctrl), dzięki czemu już nigdy nie pomylisz trzciny z creeperem; - Too Many Items – ładuje wywaliste gadżety do naszego ekwipunku. Między innymi: zmianę czasu gry, difficult'u, robienie save'ów itemów oraz pasek ze wszystkimi blokami Minecrafta, które można brać ile tylko dusza zapragnie, o ile masz kreatywny tryb rozgrywki. Ma zakładkę z enchantem na 127 lvl, co pozwala na zapchanie całego eq zgniłym mięsem po zabiciu jednego zombiaka;
- Dynamic Lights – jeśli gdzieś jest ciemno jak w miejscu gdzie słońce nie dochodzi, to nie musisz kłaść pochodni – wystarczy, że ją trzymasz w ręce. Działa też, gdy ją wyrzucisz z EQ;
- ComputerCraft – tu możesz się pobawić w robienie programów, które – jeśli ci się udadzą – wyślą sygnał redstonowy. Dzięki temu można zrobić zajebiste drzwi na hasło, co jest możliwe bez modów;
- Herobrine – dla tych, którzy lubią się zadawać z Herobrine'em. Dodaje blok, który wygląda jak Netherrack, ale ktoś tam wsadził łeb Him'a. Budujesz z tego totem, podpalasz na górze i wyświetla się na czacie napis „You don't know what you did…”. Zaczynają się generować po całej mapie pułapki (niby przez Herobrine'a), a czasem, jak się odwrócisz, widzisz swojego białookiego sprzymierzeńca…;
- Inventory Tweaks – jeśli cenisz sobie porządek w eq i skrzyni, natychmiast pobierz ten mod. Posegreguje ci itemy i bloki na 219837341509 różnych sposobów;
- Rei's Minimap – jeden z popularniejszych modów. Pomaga, jak jesteś noobem i się zgubisz, 99% graczy z tego korzysta;
- TimberMod – kolejny mod dla noobów/leniów – po rozwaleniu bloku drewna przy ziemi całe drewno się sypie;
- Custom NPCs – dla tych bardziej kreatywnych. Większość wgrywa je jednak z powodu zbroi i broni (dlatego gdy nie było zbroi to mod przeżywał kryzys).
Noob w Minecrafcie
- Jak znajdzie rudę lazurytu, to krzyczy, że znalazł diamenty;
- A gdy już znajdzie właściwe, to wyrzuca je do lawy, żeby
mieć w eq miejsce na ziemięnie zapychać sobie ekwipunku; - Kopie ręką skałę macierzystą i myśli, że ją rozwali;
- Cały czas nosi dynię na głowie, bo myśli, że zalicza się jako pancerz;
- Albo złotą zbroję, bo myśli, że jest najlepsza;
- I jak mu ją ktoś rozwali to wyzywa tego kogoś od cziterów;
- Spotkał Endermana i rozpowiada wszystkim, że Herobrine go zabił;
- Ogólnie szerzy o nim plotki;
- Nigdy nie kupuje konta premium. Nigdy…
- …a potem na forum robi 1 000 000 000 000 000[21] tematów pod tytułem iag mjeci zkórke?????/??///??;
- Ewentualnie używa Mineshaftera[22] lub Minecracka[23];
- Kopie bezpośrednio nad i pod sobą;
- Parodiuje filmiki JJayJokera;
- CTSG też;
- Na początku gry wykorzystuje całe drewno na milion stolików rzemieślniczych, a potem nie ma jak zrobić swojej pierwszej bazy;
- Chociaż w sumie… Każdy Noob robi domki z ziemi;
- Albo jest grieferem, albo nie potrafi grać;
- Na multiplayerze pisze ciągle plz fri tiamends!;
- Próbuje przeskoczyć płot bez buffa;
- Nie wie, kto stworzył Minecrafta;
- Nie umie odróżnić kamienia od bruku;
- Mówi na kamień bruk…
- …a na bruk kamień;
- Szuka bananów w dżungli…
- …i dziwi się, że znalazł kakao;
- Kopie obsydian ręką;
- Chce się przespać z villagerem;
- Oswaja creepera zbożem…
- …i dziwi się że wrócił na spawn;
- Robi texture-packi Paintem;
- Bchyyy… w notatniku!;
- Bije Smoka Kresu, nie rozwalając wcześniej jego leczniczych kamieni;
- Wyrzuca strzały na krowę przyciskiem „Q” i dziwi się, że jej nie zabił;
- Próbuje zasiać kakao na ziemi;
- Próbuje zasiać zboże na trawie;
- Rzuca się na creepera z drewnianym mieczem;
- Ba, z gołą ręką;
- Nie umie naprawiać przedmiotów;
- Przyciąga do siebie potwory wędką;
- Robi super pułapkę z TNT lub lawą, po czym sam w nią wpada;
- Zbiera wełnę zabijając owce pięścią, ale nie umie ich ostrzyc;
- Ewentualnie tworzy wełnę ze sznurków;
- Kładzie łóżko w Netherze i próbuje w nim spać;
- W Endzie też;
- Próbuje tworzyć narzędzia z węgla np. kilof;
- Ba, z ziemi;
- Na multiplayerze wyzywa vipów od cheaterów, a potem dziwi się, że go zabijają;
- Próbuje wydobyć diaxy kilofem ze złota i dziwi się, że nic nie wypada;
- Nie umie strzelać z łuku;
- Skacze po kaktusach i spami, że ginie;
- Rozdaje broń mobom…
- …i dziwi się, że nie są mu posłuszne;
- Prosi Świnię Zombie o miecz poprzez czat;
- Dziwi się, że z Płomyków i Ghastów nie wypadają ogniste kule;
- Obsadza całe pole nasionami dyń bez przerw i dziwi się, że nie rosną;
- Albo w ogóle nie potrafi konstruować motyki;
- Szuka arbuzów na powierzchni;
- Próbuje zasadzić trzcinę bez dostępu do wody;
- Wylewa wodę na lawę od góry i dziwi się, że nie wychodzi bruk;
- Nigdy nie czyta poradników i receptur…
- …ale za to ciągle się pyta, jak coś zrobić;
- Skarży się na błędy gry, kiedy zetnie trochę pnia drzewa i reszta wisi w powietrzu;
- Strzela do Withera z łuku, kiedy ten ma mniej niż 50% HP i tarczę antystrzałową;
- Ba, wyrzuca na niego strzały przyciskiem Q;
- Buduje niesamowicie niesamowitą podniebną bazę, po czym skacze na ziemię. Z wiadomym skutkiem;
- Kopie kamień łopatą, a ziemię kilofem;
- Kiedy ktoś skoczył do wody z wysokości 20 bloków i przeżył, drze się na cały czat DZO SA DŻIDER!![24];
- Kiedy ktoś wypił miksturę lub wszedł w magiczną latarnię i dostał buffa też;
- Próbuje zrobić portal do Twilight Forest/Erebusa/Aetheru bez modów;
- Próbuje zasadzić brodawkę na zwykłym piasku;
- Nie wie, jak łowić ryby;
- A tych, co mają rybę w ręce, też wyzywa od cziterów;
- Na swoim komputerze z epoki kamienia łupanego ma nodusa, X-raya, godmoda, killaurę i inne hacki lub bugi[25], a mimo to skarży się na lagi;
- Stoi w wodzie 20 sekund i dziwi się, że tonie;
- Przysypany piaskiem lub żwirem czeka, aż gra zacznie pokazywać normalny obraz;
- Pisze ciągle Fdźiźnji Alt + F4 do tozdanjież tiagzy![26];
- Bije NPC stawiane citizensem;
- Próbuje złamać zabezpieczenie postawione worldguardem;
- Blokiem Komend też;
- Nie wie, jak wcisnąć PPM[27];
- Nie wie, jak używać Czerwonego Proszku;
- Przycisków i dźwigni też;
- Umie skonstruować tylko stolik rzemieślniczy;
- A, no i deski;
- Kopie śnieg bez łopaty i myśli, że coś wypadnie;
- Lód bez czegoś z jedwabnym dotykiem też;
- Wylewa wodę w Netherze[28];
- Prosi o buffy „szepy bopidź dyh dżideruf” co już je mają;
- Grozi zabiciem na świecie non-pvp;
- Kampi przed wejściem na strefę pvp;
- Próbuje wejść na serwer z przestarzałym/zbyt nowym klientem gry;
- Na taki z biała listą też;
- Na skyblockach rzuca się w próżnię z całym ekwipunkiem wyspy;
- Z drzew ścina tylko 1 blok drewna;
- Po ustawieniu świata na super płaski dostaje BSODa w mózgu;
- Nie umie oswajać konia;
- A jak umie, to próbuje go ujeżdżać bez siodła;
- Próbuje czarować płomienną różdżką;
- Patykiem również;
- Kiedy wreszcie się nauczy czerwonego proszku buduje lagujące serwer timery z pistonami;
- Jak ktoś wywali stack bruku to krzyczy na czacie: „NIE FYFFALAI D3GO STOŁN, BOMI LAGUJE!!!!111!!!!!!!!!1111111!!!1!!!!!!!!11!!” i wyskakuje mu Kolorowy wyświetlacz życia;
- Rozrzuca brązową wełnę/kakao/ziemię po spawnie i pisze, że sra;
- Podchodzi do żelaznego golema lub endermana, żeby go podniósł;
- Ba, sam chce go podnieść;
- Jeśli jakimś cudem wypadnie z niego enderperłę, rzuca nią w ścianę wąwozu nad lawą mając mniej niż 2 serca życia. O efekcie chyba nie trzeba mówić;
- Próbuje kogoś zabić śnieżkami;
- Kopie pod sobą na spleefie;
- Zabija się miksturami;
- Jest tak słaby, że nawet świnia by go zabiła;
- Nie zabija zwierząt, a potem zdycha z głodu;
- Zabija się ogniem od płonącego zombie;
- Nie wie jak zebrać drewno szybciej;
- Próbuje wejść na serwer, na którym jest zbanowany…
- …a jak się w końcu skapnie, że nie można wejść to myśli, że „4DMIN TYLK0JE B4N4N4 I ZARAZ WSZYSTK0 WR0DZI D0N0RMY”;
- Nie umie pisać na czacie;
- Nie wie, jak używać pieca…
- …o ile uda mu się go stworzyć;
- Próbuje niszczyć skałę macierzystą ręką;
- Tworzy światy w trybie hardcore…
- …a następnie ginie;
- Właściwie to nie umie tworzyć światów;
- Kiedy pierwszy raz wchodzi na serwer, wpisuje /register jsdfuhrufdsnhexmdjeaw a potem się dziwi, że nie może się zalogować;
- Podpala któregokolwiek mobka z Netheru i dziwi się, że nie ginie;
- Podczas gry OX stoi na środkowym polu;
- A podczas TNT Run – w miejscu;
- Przychodzi w zaklętych diax zbroi i diax mieczu w na spleefa…
- …i dziwi się, że przegrał;
- Myśli, że świnia to potwór, a kura to śnieg;
- Na kreatywnym gdy znajdzie jajko, rzuca nim i czeka aż się skończy;
- Chce wyhodować stadko z jednej świni;
- W celu stworzenia mapy skyblock robi nowy świat i ręcznie niszczy 99.9% bloków;
- Kiedy ktoś go zabije na serwerze Skywars ciągle pisze do niego na whisperze zjeb[29];
- Jeśli guardian celuje w niego laserem, ten do niego podpływa w celu samoobrony.
Tró Pros w Minecrafcie
- Czatuje z herobrinem na singlu;
- Z villadżerami też;
- Craftuje diaxy z dirtu;
- Doi świnię;
Może przeżyć wybuch CreeperaCreeper w wersji 1.8 został tak mosiężnie znerfiony, że każdy przeżyje jego wybuch;- Oswaja Zombie bez MyPeta;
- Lata bez czitów na survivalu;
- Może craftować tłoki grając w InfDevie;
- Skacze sobie creeper jumpem;
- Rozwala kamień siekierą i wypada mu diament;
- Może złowić diaxowe eq w jeziorku;
- Ma range vip na singlu;
- Szkielety i Zombie się go boją;
- Bez czitów ma HP Enderdragona;
- Jego psa i kota nie da się zabić;
- Wozi się na 4 koniach naraz…
- …tyłem;
- Rozwala skałę macierzystą (i dropi bez jedwabnego dotyku) gołą ręką w 0.001 sekundy;
- Nie ukłuje się kaktusem;
- Bez czitów przeżyje spadek w próżnię;
- W lawę też;
- Jego kurczaki znoszą złote jaja…
- …a kiedy je zafarbuje, znoszą pisanki;
- Pokonuje Ender Dragona śnieżkami i patykiem;
- Śpi za dnia.
Inni rodzaje graczy
Oczywiście, tak samo jak w innych grach, istnieją inni rodzaje wkurzających graczy. Jedyne, czym się różnią, to idiotycznymi nazwami, a mianowicie:
Griefer
W „Mojej Potędze” istnieje pewna grupa noobów (nie, nie są żadną gildią). Jeżeli grasz na serwerze Creative, to nie radzimy budować czegoś epickiego. I tak za chwilę pojawi się jakiś Griefer i to zniszczy. Na serwerach Survival zachowuje się bardziej inteligentnie. Zabramowuje drzwi do budynków obsydianem, wylewa wszędzie lawę i wodę i powstaje obsydian oraz wysadza domy niszcząc czyjeś zapasy obsydianu. Buduje także portale do Netheru z obsydianu i tym samym powoduje inwazję Zombie Pigmenów.
Noobtuber
Noob, który zna na pamięć każdy filmik JJayJokera, CTSG, eskakaefa i wszystkich innych i tyle się ich naoglądał, że przeżarło mu to mózg do tego stopnia, że za wykradzioną od rodziców kasę wykupił sobie licencję na frapsa i nagrywa nim filmiki. Oczywiście – bez muzyki, bez polotu, bez pomysłu, pojęcia o kręceniach filmików i Moim Krawcu. Jego filmiki są nawet gorsze niż parodie i nie zasługują nawet na politowanie. Uważa, że jego półwyroby filmopodobne szybko znajdą zainteresowanie wśród tych sławnych i zostanie odkryty jego nieistniejący talent. Kończy się na tym, że zakłada 500 kont na YouTubie i subskrybuje sam siebie, oczywiście.
Player Killer
Tank, cały w diamentach z enchantami, takim samym mieczem i łukiem, które wymęczył na raidach, wykopał X-rayem albo kupił na forum, a przynajmniej nigdy ich uczciwie nie zdobył. Często ma bota, godmoda, killaurę lub nodusa. Na serwerach z mapami do PvP ciągle kampi przed wyjściem albo tuż za nim. Jak ktoś wyjdzie ze spawna, to od razu go nala, nieważne, co ma na sobie. Nooby lecą na nich tłumem, ale każdy pojedynczo. Ciężko jest z nim zawrzeć sojusz. Charakterystyczne dla niego są: pełno diamentów, nieumiejętność budowania, reagowanie ze wszystkimi, jaranie się każdym zabójstwem, umiejętność stania nieruchomo 10 godzin i posiadanie książek ze wszystkimi zaklęciami. Nie muszę chyba mówić wprost, że jest noobem?
Stalker
Odmiana PK, którzy wszędzie łażą za tobą niczym Creeper i próbują cię zabić, by zdobyć jakieś itemy. Ze względu na brak skilla w parkourze łatwi do pozbycia się – wystarczy przeskoczyć jeziorko z lawą.
Łowca
Rzadka grupa osób, które cechują się niesamowitą cierpliwością. Są znakomite w tropieniu i śledzeniu. Są lepsi od stalkerów, którzy gonią cię przez całą mapę. Czasami pomagają sobie modami takimi jak Zan minimap, radarem albo x-ray[30], aby nie zgubić ofiary. Są rzadko spotykanymi osobami. Nie tylko dlatego, że większość to nooby lub nie myślące PK nie umiejące powstrzymać się od nagłego pościgu zamiast tropienia, ale może też dlatego, że perfekcyjnie się chowają i praktycznie nie da się ich zauważyć kiedy cię śledzą. Wiemy też, że jednym z takich łowców jest sam Herobrine który rzekomo stosował taką technikę śledzenia[31].
Łapówkarz
Jeśli złamałeś regulamin serwera, a łapówkarz to widział, możesz mu zaoferować łapkę za to, żeby nie doniósł o twoim wybryku. Należy jednak uważać, że on zawsze będzie się targował o jak największą cenę, ale z drugiej strony nigdy od razu się od tego nie mignie. Jak np. zaoferujesz mu diament, to ten będzie się targował o 7 diaxxów. Ma taką cierpliwość, że potrafi zostać 20 razy przy swoim [32], dlatego albo tracisz 1/4 swoich bogactw, albo ban. Należy jednak pamiętać, że on NIGDY nie rozkaże ci płacić pierwszy.
Mściciel
Jest pekaczem, który nie ma żadnego pojęcia o walce pvp. Jeśli go obraziłeś, dednąłeś lub okradłeś, Mściciel ZAWSZE napisze do ciebie coś w rodzaju „ty nubie masz deda!!!11!”. Często ma niezłe eq złożone z błyszcząco-piorunująco-świecących diamentowych rzeczy. Możesz mieć kamienny miecz i skórzaną zbroję, a twoje szanse na pokonanie Mściciela i tak będą wynosić praktycznie 100%. Jego postrachem są Kamperzy.
Sabotażysta
Brzmi to groźnie? Wiem, że nie, ale pozory mylą. Sabotażysta jest ewolucją Griefera. W przeciwieństwie do jego poprzedniej formy potrafi podkładać TNT w kluczowych pozycjach. Zwykle ma średnie doświadczenie w pvp i strzelaniu z łuku, więc jest dość trudną kreaturą do wytępienia. Na szczęście tylko 2% grieferów jest na tyle inteligentnych, aby ewoluować w Sabotażystę.
Kamper
Odmiana PK. Ciągle siedzi na wieży/domku/klopie (niepotrzebne skreślić) i napieprza do przypadkowych przechodniów. Potrafi być cholernie denerwujący. w 99% jest to totalna cipka, która po prostu boi się równej walki. Zwykle nie jest pr0 w strzelaniu z łuku i dlatego woła swoich kumpli. Uwielbia występować w drużynach ponad dwuosobowych. Ulubiony cel pr0.
The Pr0
Elity każdego serwera. W przeciwieństwie do zwykłych n00bków nie lubią się „teamować” z byle lamerami. Jako iż większość minecraftowych serwerów jest tworzonych z myślą o n00bach, pr0 często są banowani. Admini jako powód zwykle podają używanie cheatów, ale to oczywiście nieprawda, ponieważ pr0 są banowani przez zbyt dobre granie. Czasem tworzy drużynę z innym pr0, powodując białą gorączkę u Dzieci Neostrady.
Złodziej
Ten, którego wiecznie swędzą rączki. Dość groźny i cholernie denerwujący gatunek nooba. Nie chce mu się zbierać surowców, więc podpieprza je od innych. Istnieje kilka podgatunków tych gadów:
Złodziej piecykowy
Występuje najczęściej na The Wallsach i Bridgesach. Jeśli chcesz przetopić swoje upragnione żelazo, złodziej ten będzie kampił na twoje przepalone surowce. Gdy już „ten sweetaśny pasek” w kolorze szarości dojdzie do końca, to złodziej wykazując się niesamowitym refleksem zabierze twoje surowce.
Złodziej jaskiniowy
Łazi za swoją ofiarą, aż nabawi się bólu dupy lub odcisku na stopie. Gdy tylko wykopiesz jakieś minerały, ten dziad od razu ci je zabiera. Czasem występuje w 2-3 osobowych grupkach.
Złodziej wiejski
Zamieszkuje tereny wiejskie i uprawne. Jego okres wegetacji trwa cały rok. Wyrusza na żer zwykle nocą do cudzych gospodarstw. Podkrada tam ziemniaki, marchewki i resztę zieleninki. Niestety coraz częściej kończy w paszczy The Pr0, który nie toleruje kradziejów.
Złodziej złomiarz
Występuje głównie na serwerach typu Survival i Frakcje. Całymi dniami łazi po różnych zadupiach rozbierając różne opuszczone domki. Czasem w skrzynkach w tych domkach uda mu się znaleźć trochę żelaza, a czasem nawet diament. Wtedy się cieszy, nie wiedząc, że gdyby zrobił kopalnię nazbierałby 10 razy tyle surowócw.
Krytycyzm
Wielu graczy uważa, że od wersji 1.8 Minecraft zaczął schodzić na psy. Coś jak Komixxy.pl. Powodem tego jest powolne zmienianie się Minecrafta w RPG (Doświadczenie, Koniec Gry…). Przez ten fakt ludzie chcą zebrać jabłko[33].
Ciekawostki
- Jak twórcę gry[34] się zabije, to wyskakuje z niego jabłko. Od niedawna z drzew również wypada;
- Gra działa wyłącznie na niszowych systemach, takich jak Windows, MacOSX czy Linux. Podobno chodzą plotki, że gra uruchomi się w systemie Solaris, ale nikt nie sprawdził, bo nie miał takiego systemu. Niestety, nie ma klienta na wiodące systemy, czyli AmigaOS4, HaikuOS, IRIX, CP/M i MS-DOS. Notch obiecał to naprawić w wersji gamma;
- Oficjalnie gra zadziała na każdym komputerze, jednak dla szybszego działania warto dokupić dodatkowe 32GB pamięci RAM na giełdzie, gdyż samo załadowanie jednej kostki zajmuje 3MB;
- Na pytanie o ogromne lagi w trakcie użytkowania najnowszej wersji serwera Notch odpowiedział It's not a bug, it is a feature[35];
- Jak zmusisz szkieleta, aby zabił Creepera, otrzymasz winyla. Ostatnio w grze pojawiły się nowe, a są nimi między innymi albumy: reggae, „japońskie słowo wymyślone przez C480”, albo zniszczona płyta należąca do dawno ukatrupionego kolesia, którego i tak zresztą słychać. Przed nimi istniały także elektroniczny Największe hity C418 i metalowy Dzieci Netheru: na 100-lecie posługi Panu Ciemności;
- Pierwotnie muzykę miał stworzyć zespół DragonForce, lecz wycofali się ze względu na terminy;
- Za wynalezienie koła w Minecrafcie zostanie przyznana nagroda im. Notcha;
- Twórca ma ściśle określoną zasadę: wprowadzenie poprawek musi wprowadzić kilka nowych błędów;
- Twórca ma za mało pieniędzy (bo przecież 100 mln € to mało), więc zrobił, że każdy kto kupił grę po 20 grudnia 2011, będzie miał płatne dodatki!;
- Dawniej proch strzelniczy błędnie nazwano siarką;
- Autor gry lubi dzieci, ponieważ jest ich coraz więcej na oryginalnych pirackich serwerach;
- Autor gry nie ma zrytej psychiki, jak
wszyscywiększość uważa, ponieważ jęki i odgłosy w piekle są rzeczą naturalną w jego ojczyźnie [36]; - Creepery to najukochańsze i najsłodsze żyjątka na świecie – chcą się tylko do ciebie przytulić, a że wybuchają, to już ich wrodzona wada genetyczna;
- Wbrew niedowierzaniu wielu graczy, gra posiada tryb fullscreen, który aktywuje się po wciśnięciu klawisza F11;
- Plotki roznoszone przez dzieci Neo głoszą, że na utworzonym świecie grasuje koleś z białymi oczami, zwany jako Herobrine. Tej informacji nadal nie potwierdzono;
- Przed wydaniem wersji Beta 1.6 wózki postawione na sąsiadujących torach popychały się. Już nie trzeba tworzyć niewyobrażalnych fizycznie machin z torów i wagonów, gdyż są napędzane tory;
- Ręka bohatera jest niezniszczalna, na co dowodem jest zanurzanie jej w lawie, bicie kaktusa, czy możliwość zniszczenia nią wszystkich klocków;
Minecraft, jako jedyna gra, nie ma końca!Minecraft, jak każda inna gra, ma swój koniec (po zabiciu Enderdragona i wskoczeniu do studni);- Można mieć bajerancki komputer z masą RAM'u, a i tak do poprawnego działania gry potrzebny jest Optifajn;
- Dźwięki wydawane podczas podróży w podziemia zmiękczają wielu. Występują nawet na pokojowym trybie trudności, gdzie nie ma agresywnych mobów, podając w wątpliwość fakt, czy naprawdę jesteś tam sam;
- Gdy trzymasz miecz i wciśniesz ppm, to zablokujesz się nim. Rzekomo chroni cię to od połowy obrażeń, ale wtedy nie możemy atakować, co sprawia, że giniemy 1,5 raza szybciej niż normalnie;
- Używając programu o nazwie NBT edit możemy zmieniać wszystkie parametry gry np. ile mamy serduszek, jednak do obsługi programu potrzebna jest zaawansowana wiedza informatyczna[37];
- Dawniej Herobrine, oprócz białych oczu, miał jeszcze jedną różnicę – cieszył ryja;
- Zostało udowodnione, że Minecraft nie może przekroczyć 60 FPS-ów[38] przy najwyższych ustawieniach[39]. Czasami dochodzi do sytuacji, w których FPS-y są ujemne.
Zobacz też
- Terraria – popularny klon Minecrafta w 2D
Przypisy
- ↑ Dzisiaj nikogo to nie dziwi, bo nie widzą różnicy między betą, a pełną wersją
- ↑ A szkoda
- ↑ Jak w biedronce
- ↑ Za które płacisz płacisz ponad 20zł!
- ↑ Czyli są postępy!
- ↑ Jeśli wcześniej zdobyłeś dużo diamentów, najprawdopodobniej pójdziesz się pociąć
- ↑ Mojang widocznie nie lubi, jak ktoś niszczy bloki…
- ↑ Od jakiegoś czasu zwane „waniliowymi”
- ↑ Albo Survival Games
- ↑ Nieważne, że w skrzynce było 5 hełmów, weźmie je wszystkie!
- ↑ Prawdopodobnie pusta
- ↑ zwana też PvE
- ↑ Morderczy Królik z Caerbannog, ot, nawiązanie do Monty Pythona
- ↑ Na swoje nieszczęście jest nieśmiertelny
- ↑ Najwyżej zapałki
- ↑ Teoretycznie nieskończenie wielka powierzchnia, w rzeczywistości błędy gry ograniczają świat do 30 000 km w każdą stronę od środka mapy wobec 20 tys. km ziemskiego południka
- ↑ W prawdziwym życiu staje się zielone
- ↑ Cuboid to prostopadłościan
- ↑ Rozgrywka polega na tym, że trzeba wyżyć jak najdłużej na małej wysepce za pomocą tego, co się ma. A że nooby umieją ściąć tylko jeden blok z drzewa (potem spadają) „b0 tr3ffn0 tsh3b@ 0shtsh3c@c”, to…
- ↑ Przydatne dla komputerów z drewna
- ↑ Ba, 1 000 000 000 000 000 000 000 000 razy więcej
- ↑ Taki program, co pozwala mieć skina za darmo, ale tylko online, hiperwadliwy
- ↑ Też gówno
- ↑ Czytaj: Co za cziter!
- ↑ Dodatkowo otworzył sobie 250000000000000000000000000 stron internetowych
- ↑ Czytaj: Wciśnij Alt + F4 to dostaniesz diaxy (diamenty)!
- ↑ Albo przynajmniej tak udaje; w każdym razie, nigdy tego nie robi, kiedy trzeba
- ↑ No, spróbuj
- ↑ Jeżeli w ogóle wie co to whisper
- ↑ Lub wszystko naraz
- ↑ Naprawiono w beta 1.6.6
- ↑ Zupełnie jak Krzysiu w jednym z programów podczas próby kupienia podpowiedzi
- ↑ Patrz punkt pierwszy ciekawostek
- ↑ Notcha (który zresztą już nie pracuje nad Majnkraftem)
- ↑ To nie błąd, to cecha
- ↑ Szwecji
- ↑ Wiesz, jaki ma zakres zmienna typu float? Jeśli nie wiesz, to nie będziesz umiał używać tego programu
- ↑ Bez OptiFine, które jest tak niezbędne, że nawet dali je razem z Nodusem
- ↑ O ile się nie scrashuje