Hera

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Zeus i Hera

Mimo eksperymentów z kokainą, Zeus pozostał wierny herze

Parandowski o Herze w Mitologii

Hera – bogini z mitologii greckiej i patronka małżeństwa. Żona szefa, który był jednocześnie jej bratem[1]. Im bardziej była o niego zazdrosna, tym więcej boskich dzieci produkował. Myślała, że jest nie wiadomo kim, a w rzeczywistości nic od niej nie zależało.

Wygląd

Hercia nie lubiła, gdy mówiło się o jej wyglądzie. Twierdziła, że jest najpiękniejsza, ale to nieprawda. Podlizujący się poeci pisali, że ma oczy jak krowa[2] i białe ramiona, które przez przypadek zakryła podczas opalania. Zwykle była ubrana w szaty z niezliczoną ilością fałd. Co ciekawe, jej rzeźby zawsze mają jakieś ciuchy, co u Greków nie było częste; przykładowo jej mężuś nie wstydził się popylać nago po Olimpie (i nie tylko tam).

Historia

Razem ze swoim rodzeństwem została zjedzona przez swojego kochającego ojca Kronosa. Udało jej się przeżyć i nie zostać strawioną. Twarda babka bogini! Gdy ojczulek połknął kamyczek, zwrócił całą gromadkę. Potem było już lepiej, Hera miała męża, który wiązał ją łańcuchem i przywiązywał za ręce do Olimpu. Sielanka.

Dzieci

Miała kilkoro dzieci, ale te ważne to tylko Ares i Hefajstos. Reszta to całkowicie nieistotni bogowie, zajmujący się na przykład czuwaniem nad porodem. Lubiła tracić czas na prześladowaniu dzieci Zeusa, jakby to była ich wina, że był niewierny.

Zobacz też

Przypisy

  1. To u nich było normalne
  2. To ma być zaleta?