Dariusz Dudka
Ten artykuł dotyczy polskiego piłkarza. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu. |
Zrobię co w mojej mocy aby pomóc drużynie w awansie.
- Dariusz Dudka o sobie
Wtedy przed ogłaszaniem kadry trochę pobalowaliśmy z chłopakami... Rano miał być Dudek, a nie Dudka, ale jak wytrzeźwiałem było za późno na zmiany.
- Paweł Janas o powołaniu Dudki
Dariusz Dudka (ur. 9 grudnia 1983 w Kostrzynie) – piłkarz Kartofli poznańskich. Dawniej: Celulozy znad Odry, Amiki Wronki, Wisły Kraków i AJ Auxerre (lubiącej zatrudniać Polaków do uboju winogron, patrz Ireneusz Jeleń). Pozycja na papierze – lewy obrońca. Pozycja na boisku – gdzieś tam, jak najdalej od niemieckich pomocników. Dariusz Dudka znany jest z odwagi, uporu i ze swojej grzywki.
Osiągnięcia[edytuj • edytuj kod]
W Amice – potrącenie gościa ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem powerade. W kadrze 5 strat, 1 zawalony gol i złamany paznokieć, a to wszystko w jednym tylko meczu, w którym to wyeliminował reprezentację Polski w piłce nożnej z Mistrzostw Świata 2006. Nie bez powodu należy do zacnego Klubu Wybitnego Reprezentanta[1].Dariusz Dudka zasłynął szybką akcją na Euro 2012 w decydującym meczu Polska – Czechy. Trzy minuty przed końcem meczu kiedy Polska przegrywała 0-1 a Franek Smuda odmawiał koronkę do Miłosierdzia Bożego, Dudka – fighter postanowił za wszelką cenę strzelić gola 'Krecikom' i stać się bohaterem turnieju. W dzikim szale biegał po boisku faulując wszystkich zawodników zarówno czeskich, jak i polskich. Faulował też sędziego, sędziów pomocniczych, trenerów, murawę, bramkę i wszystko co stanęło na jego drodze starając się do ostatniej sekundy wybawić Polskę z niemocy. Niestety skończyło się jak zawsze – zaryczaną gębą trenera i leżących na murawie piłkarzy. Ostatecznie wraz z końcem Euro 2012 został okrzyknięty jednym z 'najgorszych piłkarzy całego turnieju'. W Wiśle Kraków (przemianowany (głównie za sprawą Pogromcy Armenii) na środkowego pomocnika) zawalony gol z Blackburn (po otrzymaniu łokcia postanowił odpocząć i poleżeć na murawie) oraz czerwona kartka za czysty wślizg w meczu z Feyenordem. Otrzymał homerycki pseudonim i jest obecnie znany jako Dariusz „ciemno mi przed oczami” Dudka. Prawdopodobnie jeden z najlepiej wyszkolonych technicznie piłkarzy w Polsce.