Knurów
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Knurów – miasto w województwie śląskim, w powiecie gliwickim, w okolicach Katowic, przy ścieżkach rowerowych A1 oraz A4. Uważane jest za najpiękniejsze na Śląsku, milion razy ładniejsze niż wiejska osada Gliwice.
Dzielnice[edytuj • edytuj kod]
- Osiedle WP II (Wojska Polskiego II) – teoretyczne zadupie tuż obok, faktycznego zadupia, Bojkowa (dzielnicy Gliwic). W praktyce najlepsza dzielnica na świecie. Architektura zabudowy WP I jak i WP II polegała na postawieniu bloków w szczerym polu, przez co miesiącami potrafi śmierdzieć gnojówką od pana Henia.
- Osiedle WP I (Wojska Polskiego I) – teoretycznie drugie zadupie na Knurowie. Nikt nie wie czym się różni od WP II oraz gdzie dokładnie znajduje się poszczególna z tych dwóch dzielnic. Mieszkają tu i ówdzie największe cwaniaczki, tzw. blokersi i fajterzy. Siłka to chleb powszedni, po siłce jakiś fajtklup by się przydał. Dosłownie drugie Kielce czy Warszawa.
- Kolonija – najniebezpieczniejsze miejsce tejże metropolii. Co pięć sekund słychać: „Wyr twoją starą”, „Za Cię ty mały sku” itp. Niejeden stracił zęby za brak tzw. „cygareta”. Tu fajki kopci się od piątego roku życia najpóźniej. Podobno zaczynanie palenia w wieku szkolnym jest niezdrowe.
- Redyna – bardzo niebezpieczna dzielnica i bardzo mroczna. Łatwo tu stracić zęby. Znajduje się tu najdłuższy blok w mieście i nosi chlubną nazwę „Enerdok”. Etymologia nazewnictwa pochodzi podobno od dawnych nordyckich osadników plądrujących na siedmiu morzach, które otaczają wyspę Szczygłowice.
- Szpitalna – kiedyś dosyć szanowana, jedna z najdłuższych ulic w tej mieścinie, lecz od kiedy wybudowano tu rampę, to mieszkają i przesiadują tam osoby z gimbazy.
- Krywałd – zapomniana zabytkowa dzielnica z ergiem i stadionem Concordii Knurów. Jedna główna droga, przy drodze domy, za domami las. Mieszkańcy myślą, że żyją w centrum wszechświata. Weekendy spędzają w Gliwicach. W pozostałych dzielnicach Knurowa mało kto zna kogoś z Krywałdu.
- Szczygłowice – knurowska egzotyczna wyspa, ze stałym lądem łączy ją nowoczesny most. Jej główna atrakcja to przystanek autobusowy z którego widać kopalnię i drugi przystanek. Mieszkają tu w mniejszości zamożni ludzie, w większości średniej klasy oraz sporo meneli. Jedynymi budynkami mieszkalnymi są wszędobylne, tzw. bloki, w których to z powodu powstałych szkód górniczych są krzywe. Tak krzywe, że trzeba przykręcać szafki do ścian.
- Osiedle 1000-lecia – Tak zwany TAUZEN. Mieszka Tu sama Elita. Znajduje się tu Centrum tegoż miasta – Merkury i duża ilość sklepów (głównie banki i lumpeksy).
- Ulica Witosa – zadbana dzielnica z fajną zabudową. Knurowskie skupisko meneli i gimbusów. Ci pierwsi skupiają się w nocy pod klimatyzatorami z tyłu budynków. Niedaleko znajduje się
wysypisko śmiecipole, nazywane Placem 700-lecia. Dzielnica od kilku lat jest w czołówce najniebezpieczniejszych osiedli Knurowa. - Farskie – dzielnica granicząca z Gierałtowicami. Łatwo tam wylądować w szpitalu. Ze względu na „Młodzież wszechpolską” pałętającą się po Jęczmiennej emeryci przeprowadzają sie na Redynę lub na 1000-Lecia.
Ciekawostka[edytuj • edytuj kod]
Z Knurowa wywodzi się Jerzy Dudek. A dokładniej mówiąc ze Szczygłowic. A jeszcze dokładniej mówiąc fajny chłop, swój, własny, ale ciasny.