Homer Simpson

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Homer biegnący do knajpy Moe po napitek
Prześwietlenie pokazujące niesamowitą inteligencję Homera

D'oh!

Homer Simpson o tym artykule

Ty mały skur…

Homer Simpson duszący Barta

Mmm… Pączki…

Homer Simpson śliniący się do pączków

Ratuj, Żeżusie[1]!

Homer Simpson stał się religijny

Wstrząsy wtórne!

Homer Simpson bawi się z dzieckiem

W zasadzie nie jestem wierzący, ale jeśli jesteś gdzieś tam na górze, ocal mnie, proszę, Supermenie

Homer Simpson sięga po ostatnią deskę ratunku

Homer Simpson (ur. 12 maja 1954, lecz jakimś cudem ma 38 lat) – członek głowa rodziny Simpsonów, partycypant kryzysu[2] wieku średniego, główny bohater i protagonista Simpsonów, piwosz, dusiciel własnego syna, inspektor bezpieczeństwa w reaktorze jądrowym w Springfield, posiadacz błyskotliwego ilorazu inteligencji o sumie zero, oraz największy filozof XXI wieku. W skrócie Al Bundy w świecie kreskówek. Wziął ślub nie dość że w kasynie, to jeszcze tylko dlatego, że urodził mu się syn.

Biografia

Urodził się na wsi, na farmie jego rodziców – zrzędzącego ojca, który narzeka na każde słowo w gazecie, oraz matki-hippiski, której ciągle nie było w domu, bo była na Woodstocku lub proteście. Mieszkali tam aż do 1963 roku, kiedy zostali wygnani, z racji tego iż Homer wyskakiwał ze stogów siana, strasząc krowy, które się tak bały, że później produkowały kwaśne mleko.

W 1966 wyprawił się z kolegami do kamieniołomu, gdzie znalazł trupa zatykającego przepływ wody. Spowodowało to u Homera wielką traumę, przez którą się roztył. Musiał do tej pory o niej nie zapomnieć, gdyż waży aż 108 kilogramów. Później, jego matka była zmuszona uciekać przed psiarnią, bo protestowała przeciwko wojnie ze swoimi brodatymi, hippisowskimi przyjaciółmi.

Homer walczył o swoją przyszłą żonę, Marge, z niejakim Artiem Ziffem, czyli z jakimś tam żydem w okularach. W końcu, Homer wygrał i poślubił ją w kasynie, jak na romantyka zastało. A żyd, jak to żyd, został bogaczem i Iluminatą.

Pierwsze ich dziecko, Bart, było przypadkowe. Jak mówi stare murzyńskie przysłowie – umcia, umcia, pękła gumcia. Skoro już mieli dziecko, zdecydowali się definitywnie poszerzyć rodzinę. Oprócz dzikich przygód i ciągłego łysienia Homera, od 1989 roku nic się w ich życiu nie zmieniło[3].

Inteligencja

Strohballen.gif
Co prawda, Homer ma w mózgu kredkę, która dostała się tam w jego dzieciństwie. Jeżeli pogrzebie głęboko w nosie, może stać się dobrowolnie geniuszem.

Ciekawostki

  • Jego IQ wynosi 110, ale przez kredkę w mózgu wynik należy podzielić przez dwa;
  • Z wykształcenia jest fizykiem w dziedzinie jadła, lecz wcale nie kształcił się w tym kierunku;
  • Pomimo rodzonego debilizmu wynikającego z pączkowej diety, kredki w głowie oraz pracy w radioaktywność odkrył bozon Higgsa;
  • Homer przypomina Bruce'a Willisa.

Przypisy

  1. W angielskim oryginale to zniekształcenie słowa Jezus brzmiało Jebus, więc w polskiej wersji alternatywna transkrypcja była konieczna
  2. Jeżeli można nazwać tak skrajną głupotę…
  3. Więc kto to ogląda?