Hydra: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
Linia 1: Linia 1:
{{t}}mitologiczne, biomechaniczne perpetuum mobile.
{{t}}mitologiczne, biomechaniczne perpetuum mobile.


Była to potężnych rozmiarów, wielogłowa jaszczurka. Kiedy ktoś jej uciął głowę, odrastały jej od razu dwie, co w bilansie dawało dodatkowe, groźne szczęki przeciwko samobójczym bohaterom.
Była to potężnych rozmiarów, wielogłowa traszka. Kiedy ktoś jej uciął głowę, odrastały jej od razu dwie, co w bilansie dawało dodatkowe, groźne szczęki przeciwko samobójczym bohaterom.

Mitologia wspomina, tylko o jednej, Lerneńskiej. Pozostałe były skuteczniejszymi myśliwymi i nikomu, kto mógłby cokolwiek o nich powiedzieć nie udało się umknąć. Od tej jednej wywodzi się przymiotnik „cholerny”. Z racji tego, że blokowała drogę do Lerny, mówiono o kimś, [[szef|kto skutecznie zawadzał na drodze]], że jest „jak hydra z Lerny”. Ponieważ są to cztery słowa, a spacje są drogie, jakiś mądry Grek scalił to całe określenie w jedno słowo „hydrolerneński”. Ciężko to wymówić, więc skrócono to słowo do „hydrolerny” (jak hydra leżący), z którego powstało „holerny”. [[Polonista|Poloniści]] jak wiadomo nie tolerują słów zaczynających się na „ho” i dorzucają im na początek c (ten sam los spotkał [[choinka|hoinkę]] czy [[chomik|homika]]).


[[Sofiści]] zwykli się zastanawiać, czy hydra cierpiała na rozdwojenie jaźni.
[[Sofiści]] zwykli się zastanawiać, czy hydra cierpiała na rozdwojenie jaźni.
Hydrę udało się pokonać Heraklesowi, najsilniejszemu człowiekowi zaraz po Pudzianie.
Hydrę udało się pokonać Heraklesowi, najsilniejszemu człowiekowi zaraz po Pudzianie. Wycwanił się z odrastania nowych głów tym, że nie ucinał ich swoją [[maczuga|maczugą]] ale je urywał (reguły mówią, że głowy odrastają po ucięciu, o urwaniu ani słowa).


{{stub}}
{{stub}}

Wersja z 06:51, 8 mar 2013

Szablon:Tmitologiczne, biomechaniczne perpetuum mobile.

Była to potężnych rozmiarów, wielogłowa traszka. Kiedy ktoś jej uciął głowę, odrastały jej od razu dwie, co w bilansie dawało dodatkowe, groźne szczęki przeciwko samobójczym bohaterom.

Mitologia wspomina, tylko o jednej, Lerneńskiej. Pozostałe były skuteczniejszymi myśliwymi i nikomu, kto mógłby cokolwiek o nich powiedzieć nie udało się umknąć. Od tej jednej wywodzi się przymiotnik „cholerny”. Z racji tego, że blokowała drogę do Lerny, mówiono o kimś, kto skutecznie zawadzał na drodze, że jest „jak hydra z Lerny”. Ponieważ są to cztery słowa, a spacje są drogie, jakiś mądry Grek scalił to całe określenie w jedno słowo „hydrolerneński”. Ciężko to wymówić, więc skrócono to słowo do „hydrolerny” (jak hydra leżący), z którego powstało „holerny”. Poloniści jak wiadomo nie tolerują słów zaczynających się na „ho” i dorzucają im na początek c (ten sam los spotkał hoinkę czy homika).

Sofiści zwykli się zastanawiać, czy hydra cierpiała na rozdwojenie jaźni. Hydrę udało się pokonać Heraklesowi, najsilniejszemu człowiekowi zaraz po Pudzianie. Wycwanił się z odrastania nowych głów tym, że nie ucinał ich swoją maczugą ale je urywał (reguły mówią, że głowy odrastają po ucięciu, o urwaniu ani słowa).


Puzzle stub.png Autorowi tego hasła oderwało palce zaraz po tym, jak wklepał kilka zdań. Jeśli chcesz go zastąpić – rozbuduj to hasło.