Pink Floyd: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
 
(Nie pokazano 17 wersji utworzonych przez 15 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{medal}}
{{cytat|Hera, koka, hasz, elesdi|Karolina Czarnecka o Pink Floyd}}'''Pink Floyd''' – [[Wielka Brytania|brytyjski]] zespół [[rock]]owy założony w <del>ciul dawno temu</del> 1965 roku po [[Jezus|Chrystusie]]. Zespół dotrwał aż do [[2014|2014 roku]] (!) a przyczyną rozwiązania było potężne uzależnienie od [[Marihuana|Kubusia Play'a]] i [[Koks|Danonków]], na które cierpieli wszyscy żyjący członkowie zespołu.
[[Plik:Can_canning.jpg|thumb|200px|Zanim zaczęli grać w Pink Floyd, muzycy chcieli wystąpić w ''[[Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami|Tańcu z gwiazdami]]''. Tych marzeń nie udało mi się jednak spełnić, więc zabrali się za gitary i wyszło jak wyszło]]
[[Plik:Gilmour.jpg|thumb|200px|Gilmour koncertujący. Proszę zwrócić uwagę na bezczelne promowanie wiedzy (białe zaznaczenie)]]
{{cytat|Nie kapuję, który z nich to Pink?|[[Polak|Przeciętny Polak]] o '''Pink Floyd'''}}


'''Pink Floyd''' – angielski zespół muzyczny. Rockowy, kultowy, [[narkotyki|psychodeliczny]], progresywny, apodyktyczny i parę innych [[trudne słowo|trudnych słów]]. Ponadto komiczny, kosmiczny, wielki, ogromny i wściekły, więc już zacznij się bać.
[[Plik:Pink_Floyd_(1971).png|thumb|330px|Są tacy starzy, że aż zdjęcie jest czarno-białe.]]
==Skład zespołu==
*[[David Gilmour|David]] [[Koza z nosa|Gil]][[David Gilmour|mour]] – jeden z dwóch członków, którzy dotrwali do końca. Myśli, że umie grać na [[gitara|gitarze]], ale nie umie nawet dobrze jej trzymać.<ref>Oto dowód: https://youtu.be/WNJlKaF8sJc?t=3m17s</ref>
*Nick [[Mason]] – drugi, który dotrwał. Był perkusistą, chociarz ewidentnie wygląda na drwala. Należy do zakonu [[Masoneria|wolnomularzy]].
*Roger [[Woda|Waters]] – [[emo]] o poziomie ego większym od długości [[Kutas|pytąga]] Łysego z Brazzers. Wygląda jak Kylo Ren.
*Richard Wright – po polskiemu Ryszard Robotnik. Klawiszowiec. Raz na ruski rok coś zaśpiewa. Niestety opuścił nasz świat w [[2008]] roku.
*[[Syd Barrett]] – narkotykowy król nad króle, główny [[Diler|diler]] zespołu. To on zapoczątkował psychodeliczny styl piosenek Różowego Flojda. Udał się do [[niebo|wrót niebieskich]] w [[2006|2006 roku]].
*Bob Klose – typek spędził w zespole niecałe 2 lata. Brzdąkał na gitarce, raz coś zaśpiewał.
[[Plik:Pinkfloyd.png|thumb|180px|Starość nie radość]]
==Dyskografia==
Oto lista wypocin wyprodukowanych przez Flink Ployd.


== Członkowie ==
*'''[[Piper at the Gates of Dawn|The Piper At The Gates Of]] <del>[[Maciuś z klanu|Down]]</del> [[Piper at the Gates of Dawn|Dawn]]''' (''pl. Dudziarz u wrót świtu'') – album wykonany na haju. Podobno wysłuchanie albumu po zapaleniu [[Joint|dżojnta]], zwiększa doznania o pierdyliard razy. Kakofonię zawartą na albumie ciężko nazwać [[muzyka|muzyką]]. Patrzenie na okładkę dłużej niż 5 sekund może wywołać ból głowy.
* '''[[David Gilmour]]''' – gitara źle się prowadząca, główny śpiewak. Gile i mury.
*'''[[A Saucerful of Secrets|A Saucerful Of Secrets]]''' (pl. ''[[Ufo|Spodek]] pełen sekretów'') – jeszcze bardziej narkotyzujący album. Okładka prawdopodobnie została stworzona podczas niezłego tripa Syda Barreta, który podczas prac nad albumem został wypieprzony z zespołu za to, że podczas koncertów miewał 15 minutowe Vietnam Flashbacki.
* '''[[Nick Mason]]''' – [[masoneria|mason]], perkusista, nie ma nic do roboty.
*'''[[Ummagumma]] '''(pl.'' [[U]][[m]][[a]][[Guma|guma]]'') – nazwa pochodzi od praindoeuropejskiego języka jaskiniowców z plemienia ''ůmế''. Jaskiniowcy owi, używali tego słowa do określenia krzewu [[Marihuana|konopii indyjskiej]].

*'''[[Atom Heart Mother]]''' (pl.'' [[Czarnobyl|Matka o atomowym sercu]]'') – co się tu [[Jan Paweł II|odjaniepawliło]], to ja nawet [[nie]]. Zgadnijcie co jest na pierdolonej okładce. Na okładce jest [[Magda Gessler|krowa]]. No kurwa, jakby to miało coś wspólnego z atomowymi sercami. Album jest nudny i przez pół albumu nie pada ani jedno słowo.
=== Byli członkowie ===
*[[Meddle |'''Meddle''' ]]''(pl. Majstrować)''''' '''–  na tym albumie jedna z piosenek trwa 23 minuty. Tyle nam wystarczy żeby wiedzieć, z czym mamy do czynienia, prawda?
* '''[[Syd Barrett]]''' – ćpun, malarz, wokalista, gitarzysta z wypalonym mózgiem od <del>SLD</del> [[LSD]]. Wykluczony i martwy.
*'''[[Obscured by the Clouds|Obscured By The Clouds]]''' (pl.'' Zdziwiony [[chmura]]mi'') – przyznam się, że nie słuchałem, nawet nie słyszałem o tym albumie do teraz. To dużo świadczy o tej pozycji. Tytułowe chmury to najprawdopobodniej dym wydobywający się ze skrętu.
* '''[[Richard Wright]]''' – wycie falsetem i granie na kalkulatorze Casio. Również martwy.
*'''[[Dark Side of the Moon|The Dark Side Of The Moon]]''' (pl. ''Ciemna strona <del>mocy</del> księżyca'') – [[Darth Vader|Lord Vader]] byłby dumny! [[Homoseksualista|Geje też]], bo na okładce jest tęcza. Chyba najbardziej popularna płyta Różowego, ciesząca się tytułem najlepszego albumu wszechczasów. No kurwa jak, ja sie pytam?! Przecież to jest jakieś [[emo|emo-]][[depresja|depresyjne pierdolenie]].
* '''[[Roger Waters]]''' – były dyktator i basista. Po rozpadzie gra sam i robi szmatławe opery (''Ça Ira'') oraz zbija kokosy na niekończącym się tournee The Wall.
*'''[[Wish You Were Here ]]'''(pl. ''Życzenie Ty Byłeś Tu'') – to jest jakieś nieporozumienie, bo na płycie są 4 piosenki<ref>Z czego jedna trwa 26 pierdolonych minut.</ref> a jak ostatnio patrzyłem, to cena owego arcydzieła jest równa 45 peelenów.

*'''[[Animals]] '''(pl.'' Zwierzęta'') – legenda głosi, że Dawid pisząc piosenki do tej płyty, był na wycieczce w Polszy i na tytuł albumu wpadł przechodząc koło budynku parlamentu na wiejskiej.
== Historia i dyskografia ==
*[[The Wall (album)|'''The Wall''' ]](pl. ''Mur'') – album napisany, aby wesprzeć [[Donald Trump|Donalda Trumpa]] w kampanii prezydenckiej.
[[Plik:Waters-stavanger-05.jpg|thumb|200px|Waters i jego młotki]]
*'''[[The Final Cut]]''' (pl. ''Ostatnie Cięcie'') – to nie jest już praktycznie album całego zespołu, tylko Wodnego Rodżera. Po tym albumie wywalili go z grupy z bliżej nieokreślonego powodu.
Powstał w roku 1965 (nie: 1695). Założony przez 3 studenciaków: Rogera Watersa, Nicka Masona i Richarda Wrighta. Mieli zamiar grać mocnego rocka, ale nic z tego nie wyszło, bo Waters grał na basie i śpiewał cienko, Mason był perkusistą, a Wright – [[klawiszowiec|klawiszowcem]]. Zdesperowani przyjęli Syda – [[narkoman|ćpuna]], który jednak miał tę zaletę, że był psychodeliczny, a poza tym miał gitarę, więc mogli zająć się rockiem psychodelicznym.
*'''[[A Momentary Lapse of Reason |A Momentary Lapse Of Reason ]]'''(pl. ''Momentalny błąd powodu'') – szkoda gadać, szkoda strzępić odtwarzacza i głośników. Pierwsza płyta bez Łotersa.

*'''[[The Division Bell ]]'''(pl. Dzwon dzielenia) – Przedostatni album. Pierwotnie miały powstać też albumy takie jak np. dzwon mnożenia i dzwon całki oznaczonej, ale pomysł nie doszedł do skutku.
=== The Piper at the Gates of Dawn (1967) ===
*'''[[The Endless River]]''' (pl. Nieskończona rzeka) – Dobrze, że to już ostatni, bo mam już dość. W tym albumie tylko jedna piosenka ma słowa, reszta to awangardowy [[jazz|smooth-jazzowy]] [[Remigiusz Maciaszek|rock]].
{{główny artykuł|[[Piper at the Gates of Dawn]]}}
==Najpopularniejsze "dzieła"==
Po polsku: ''Dudziarz''<ref name="cokolwiek">Cokolwiek to znaczy</ref>''u bram Świtu''<ref name="cokolwiek" /> (już sam tytuł jest zajebiście psychodeliczny).
*'''Comfortably Numb ''' (pl. Komfortowy Zdrętwiały) – cover utworu pt. ''Numb'' zespołu [[Linkin Park]].

*'''Another Brick On The Wall''' (pl. Kolejna cegła w murze) – hymn wszystkich [[Alkoholik|buntowników nauki]], [[Cygan|edukacji]], [[szkoła|szkoły]], [[Nauczyciele|systemu nauczania]], [[Ministerstwo edukacji narodowej|instytucji oświaty]]. Piosenka ma 3 części, więc pozdrawiam cierpliwych.
Mimo obecności Barretta, pierwszy singel (''Arnold Llayne'') i tak był [[disco polo]]wy. Jednak, jak wiadomo, do kupy zlatują się muchy, więc sukces był sporawy, a wytwórnie zaczęły się o Floydów bić. Ci wybrali [[EMI]] i nagrali płytę. Jej tytuł jest tak durny, że nie chce nam się go tu przepisywać.
*'''Waiting For The Worms''' (pl. Czekam na robale) – tak na prawdę, ta piosenka nikogo nie interesuje ale teledysk to kwintesencja Piłk Fłojd, czyli nie wiadomo o co chodzi. W teledsku występują skaczące, wielkie młotki. Czyli wszystko jasne.

*'''Time '''(pl. Czas <del>spierdalać</del>) – narzekanie na dzisiejszy świat, na szybkość płynięcia czasu. Typowe "''KUURŁA KIEDYŚ TO KURŁA BYŁO''"
Płyta była zajebiście psychodeliczna i sprawiła wydawcom małe „a-ku-ku!”, ponieważ po reszcie piosenek też spodziewali się disco polo. Ale związali się umową na dwie nieskończoności, z karą na 2 miliony funtów, więc już nie mogli się wywinąć. Na trasie koncertowej było słabo, gdyż Syd, jako ćpun, często grał nie to co trzeba, albo od końca, albo nie grał w ogóle.
*'''Money''' (pl. Hajs) – podmiot liryczny opowiada o ilości zarobionej przez niego hajsu z jutuba.

*'''Wish You Were Here'''<ref>To brzmi trochę jak rap. Were here tere fere szere mere hoczostesztosztarasztasz.</ref> (pl. Chciałbym Tobie Byłeś Tutaj) – nie mam pojęcia dlaczego to nazywa się tak samo jak album. Pioseneczka na wiosło, do ogniska w sam raz.
=== A Saucerful of Secrets (1968) ===
*'''Shine On You Crazy Diamond '''(pl. Błyszczeć Na Ty Szalone Diament) – hołd dla Syda Barreta. Opowiada o trudzie kopania w poszukiwaniu diamentów w celu [[Minecraft|skraftowania]] diamentowego kilofa.
{{główny artykuł|[[A Saucerful of Secrets]]}}
*'''High Hopes''' (pl. Wysokie nadzieje) – psychodeliczna melodia o bezsensownym tekście wgryzająca się w mózg.
Po polsku: ''Sosjerka tajemnic'' (jeszcze bardziej psychodeliczne). Wydany przy pomocy dziadka czasu (inaczej nie zmieściliby się z trasą do ''The Piper at…''). To pierwsza płyta, na której udziela się David Gilmour i ostatnia, na której można usłyszeć Barretta. W sumie pomógł tylko z jedną piosenką, a poza tym latał naćpany, więc mu podziękowali.

=== More (1969) ===
Album psychodeliczny, czyli muzyka filmowa. Warto zauważyć, że Floydzi nagrali swoją pierwszą hardrockową piosenkę, ''The Nile Song''. Nawet artyści nie byli z niej zadowoleni (z płyty), a co dopiero krytyka i fani?

=== Ummagumma (1969) ===
{{główny artykuł|[[Ummagumma]]}}
Przede wszystkim na uwagę zasługuje tytuł, który jest chyba najgłupszym w całej historii muzyki.<ref>Celowy brak obiektywizmu</ref> Album wydany został, gdy członkowie zdecydowali, że ciężko jest opchnąć rock psychodeliczny i przerzucili się na [[rock progresywny|progresywa]]. Każdy z twórców miał wolną rękę, a że radzili sobie jako tako tylko razem, wyszło nie najlepiej.

Ciekawostką jest, że płyta ta miała dwie płyty (brzmi paradoksalnie, nieprawdaż?), a poza tą, na której sobie tworzyli wesoło, była jeszcze jedna z utworami z koncertu. Niby fajnie, ale było ich tylko cztery i nie miały nic wspólnego z krążkiem studyjnym.

Jeszcze inną ciekawostką jest, że z kryzysu w 1969, nie mieli kleju. Postanowili wszystkie opakowania płyt, pozaklejać gumą do żucia. Teraz wiesz dlaczego Ummagumma.

=== Atom Heart Mother (1970) ===
{{główny artykuł|[[Atom Heart Mother]]}}
Album ciekawy, ponieważ znajduje się na nim najdłuższy utwór Floydów, tytułowa ''Atomowo-Sercowa Matka''. Z innych piosenek warto wymienić ''Alan's Psychedelic Breakfast'', choć właściwie nie wiadomo, czemu jest słynne (chociaż strzelanie sadzonego jajka było [[pr0]]). W gruncie rzeczy, i tak ludzie kojarzą tylko okładkę – krówkę na zielonej trawce.

=== Meddle (1971) ===
Płyta powstała, gdy muzycy jako tako wkręcili się w rock progresywny. Na płycie tej znajduje się kilka dość niepoważnych piosenek (jedną śpiewa [[pies domowy|pies]]). Na uwagę zasługuje utwór ''Echoes'', który zaczyna się w XIX wieku, a kończy w XXII.

=== Obscured by Clouds (1972) ===
Na polski: ''Zaciemniony przez chmury''. Kolejna muzyka filmowa, z kolejną kultową okładką (okładki albumów to właściwie rzecz, która Floydom wychodziła najlepiej). Jeden z najlżejszych albumów zespołu, pełen ballad i krótkich, zupełnie nieprogresywnych piosenek, przez co wiele osób zastanawiało się „o co chodzi?”.

=== Dark Side of Moon (1973) ===
{{główny artykuł|[[Dark Side of the Moon]]}}
Kultowy krążek, na którym członkowie Pink Floyd całkiem olali rock psychodeliczny i przestali opisywać doznania narkotykowe, a zaczęli pisać o pieniądzach (''Money''), czasie (''Time''), pierdołach (''The Great Gig in the Sky''), i innych pierdołach. Grupa zarobiła tyle siana, że więcej im się nie chciało tak dobrze grać. Właściwie album nazywał się The Dark Side Of The Moon, ale wcześniej już wspomniany pies zeżarł przyrostek The, zanim ktokolwiek zdążył zareagować. Po 2 latach każdy by zgłodniał.

=== Wish You Were Here (1975) ===
{{główny artykuł|[[Wish You Were Here]]}}
Kolejny krążek, tym razem rzewny (och, jak tęsknimy, Syd). Wydany, aby Barrettowi nie było smutno. Sam Barrett, łysy i gruby, pojawił się w studiu podczas nagrywania ''Shine On You Crazy Diamond'' i powiedział, co do słowa:<blockquote>''To jest do dupy.''<ref>Po latach historia jednak przyznała rację Floydom. To nie było do dupy</ref>
</blockquote>
Trasa koncertowa była dobra, choć organizatorzy musieli otwierać punkty sprzedaży chusteczek.

=== Animals (1977) ===
{{główny artykuł|[[Animals]]}}
[[Plik:The animals.jpg|thumb|200px|Okładka płyty ''Animals'']]
Po megahicie zespołowi starczyło poweru jedynie na kilka piosneczek. Koncerty akurat wypadły w czasie rewolucji punkowej, której główni przedstawiciele – delikatnie mówiąc – nie lubili progresywnych dziadków.

Podczas koncertu w Montrealu Waters zauważył, że publiczność olewa muzykę, traktując koncert jako spotkanie towarzyskie. Jako że był egocentryczny, zaczął wyzywać i pluć na publiczność, nieświadomie (lub świadomie) upodabniając się do głównych przedstawicieli rewolucji punkowej. Lata później zerżnął to [[Eminem]].

=== The Wall (1979) ===
{{główny artykuł|[[The Wall (album)]]}}
Został zrealizowany w formie opery rockowej, co się, o dziwo, sprzedało. Płyta powstała, żeby Roger mógł opowiedzieć historię swego życia. Opowiada więc o tym, jak był w łonie matki (''In The Flesh?''), jak się uczył (''The Happiest Days of Our Lives'') i jak mu szkopy zabiły ojca (''[[Another Brick in the Wall|Another Brick in the Wall, part 1]]''). Pobawił się w jasnowidza i przepowiedział, że zeświruje i zginie przygnieciony przy rozbiórce muru.

Trasa koncertowa była dokładnie tym, co kontestował ten album (a sprzeciwiał się „zespołom stadionowym”): spektaklem, który skupiał się na efektach. Poza tym Pink Floyd wystąpiło na stadionach (nie [[Stadion Dziesięciolecia|Dziesięciolecia]]), [[hipokryzja|spektakularnie zaprzeczając samemu sobie]]. W wyniku tego Waters dostał załamania nerwowego i się popłakał, jako że w zespole nikt go nie lubił, to wypłakał się wydawcy. Postanowił zrobić coś strasznego (kwik koni<ref>Mały budżet na efekty. Przepraszamy. Wyobraźcie sobie to przerażenie</ref>).

=== The Final Cut (1983) ===
W zamyśle strasznego Watersa miało być to pożegnanie z Pink Floyd. Skupił się na sobie, użalając się po stracie ojca na wojnie (znowu?). Pomysł chwycił, gdyż w czasie wydania płyty [[Wojna o Falklandy-Malwiny|wojna o Falklandy]] wciąż straszyła (nic to, że zginęło mniej niż tysiąc żołnierzy, i tak było strasznie).
Waters wychrzanił Wrighta za to, że nie dał mu się wypłakać. Masonowi w ogóle znudziła się ta impreza, ale trzymał go Waters. Gilmour sam chciał rządzić, więc też go nie lubił. Więc, podczas kłótni, Waters wywalił najpierw Gilmoura, potem Mason sam odszedł, a na następny dzień Waters wywalił sam siebie. Pink Floyd się skończyło. Tak? Jesteście pewni? Historia lubi robić „a-ku-ku!”.

=== A Momentary Lapse of Reason (1987) ===
{{główny artykuł|[[A Momentary Lapse of Reason]]}}
Trzy lata po sławetnej kłótni Gilmour i Mason zebrali się, by nagrać płytę. Waters się, delikatnie mówiąc, wkurzył i wstąpił na drogę sądową. Domagał się, by uznano, że <math>Waters=Pink Floyd</math>, a <math>Pink Floyd=Waters</math>. Jednak nie udało mu się, co go jeszcze bardziej zdenerwowało. Mimo to nie udało mu się zatrzymać wydania płyty.

=== The Division Bell (1994) ===
{{główny artykuł|[[The Division Bell]]}}
Po polsku: ''Dywizja Alexandra Grahama Bella''. Od wydania ostatniej płyty minęło trochę czasu; balangowało się. Album ten zły nie jest, ale inny, więc [[fan]]i buczą. To ostatni (jak na razie) album Pink Floyd. Po jego wydaniu muzycy odcinali kupony występując po całym świecie, z piosenkami głównie Watersa, a jak nie jego, to Barretta. Co tych panów ostro denerwowało. Cała płyta znana jest przede wszystkim z utworu ''High Hopes'' (po polsku ''Zjarane Nadzieje'').

=== The Endless River (2014) ===
Po wielu latach Floydzi powrócili do studia (Floydzi tj. Mason i Gilmour, bo Wright zmarł, a Waters jeździł po świecie z The Wall), wzięli dziwne instrumentale które nagrywali (nazwali to ambientem), jak ten trzeci jeszcze żył, posklejali na pamiętną gumę z Ummagummy i wydali pisząc, że to ich "nowy album". Niestety, umarł też słynny wiking Storm Thorgesson, który zaprojektował większości okładek albumów zespołu, więc Gilmour wziął jakiegoś araba i kazał mu zrobić coś fajnego. Efektem jego prac była, bajerancka jak murale na Pradze, grafika przedstawiająca jakiegoś gościa płynącego po (nieskończenie długiej) rzece chmur.

=== Lata późniejsze (od 1995 do 2014, od 2014 do 1995) ===
Kariera wspólna się skończyła i każdy koncertował po swojemu, od czasu do czasu na jakąś okazję zjeżdżając się i grając razem. Stary Gilmour nagrał płytę ''On An Island'' (''Wyspa Onana''), która okazała się [[Plik:Blad.png|40px]] (to niegodne słowo ocenzurował wredny [[Nonsensopedia:Administratorzy|admin]]). Gilmour postanowił uciekać od krytyków i schronił się u [[Lech Wałęsa|pewnego elektryka]]. Waters koncertował z młotkami (patrz: grafika trochę wyżej). W 2016 Gilmour wydał kolejny album „Rattle That Lock”<ref>Cokolwiek to znaczy</ref>, który w ½ składa się z lamentu za [[Richard Wright|Ryśkiem]] a w drugiej ½ z cichych i głośnych, bluesowych pogrywań.

Cały czas na przeróżnych forach odbywa się walka między fanami Gilmoura i Watersa. Będzie się ona toczyć do [[koniec|usranej śmierci]] i jeden dzień dłużej.

== Zobacz też ==
* [[Another Brick in the Wall]]
* [[David Gilmour]]
* [[Richard Wright]]
* [[Roger Waters]]
* [[Syd Barrett]]


{{przypisy}}
{{przypisy}}
{{Pink Floyd}}
[[Kategoria:Zespoły rockowe]]

[[Kategoria:Angielskie zespoły]]

[[Kategoria:Muzyka]]
[[Kategoria:Pink Floyd]]
[[en:Pink Floyd]]
[[cs:Pink Floyd]]
[[da:Pink Floyd]]
[[es:Pink Floyd]]
[[fi:Pink Floyd]]
[[fr:Pink Floyd]]
[[he:פינק פלויד]]
[[it:Pink Floyd]]
[[no:Pink Floyd]]
[[pt:Pink Floyd]]
[[ru:Pink Floyd]]
[[sv:Pink Floyd]]
[[tr:Pink Floyd]]
[[Kategoria:Pink Floyd| ]]

Aktualna wersja na dzień 01:38, 20 sie 2023

Medal.svg
Zanim zaczęli grać w Pink Floyd, muzycy chcieli wystąpić w Tańcu z gwiazdami. Tych marzeń nie udało mi się jednak spełnić, więc zabrali się za gitary i wyszło jak wyszło
Gilmour koncertujący. Proszę zwrócić uwagę na bezczelne promowanie wiedzy (białe zaznaczenie)

Nie kapuję, który z nich to Pink?

Przeciętny Polak o Pink Floyd

Pink Floyd – angielski zespół muzyczny. Rockowy, kultowy, psychodeliczny, progresywny, apodyktyczny i parę innych trudnych słów. Ponadto komiczny, kosmiczny, wielki, ogromny i wściekły, więc już zacznij się bać.

Członkowie[edytuj • edytuj kod]

Byli członkowie[edytuj • edytuj kod]

  • Syd Barrett – ćpun, malarz, wokalista, gitarzysta z wypalonym mózgiem od SLD LSD. Wykluczony i martwy.
  • Richard Wright – wycie falsetem i granie na kalkulatorze Casio. Również martwy.
  • Roger Waters – były dyktator i basista. Po rozpadzie gra sam i robi szmatławe opery (Ça Ira) oraz zbija kokosy na niekończącym się tournee The Wall.

Historia i dyskografia[edytuj • edytuj kod]

Waters i jego młotki

Powstał w roku 1965 (nie: 1695). Założony przez 3 studenciaków: Rogera Watersa, Nicka Masona i Richarda Wrighta. Mieli zamiar grać mocnego rocka, ale nic z tego nie wyszło, bo Waters grał na basie i śpiewał cienko, Mason był perkusistą, a Wright – klawiszowcem. Zdesperowani przyjęli Syda – ćpuna, który jednak miał tę zaletę, że był psychodeliczny, a poza tym miał gitarę, więc mogli zająć się rockiem psychodelicznym.

The Piper at the Gates of Dawn (1967)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: Piper at the Gates of Dawn

Po polsku: Dudziarz[1]u bram Świtu[1] (już sam tytuł jest zajebiście psychodeliczny).

Mimo obecności Barretta, pierwszy singel (Arnold Llayne) i tak był disco polowy. Jednak, jak wiadomo, do kupy zlatują się muchy, więc sukces był sporawy, a wytwórnie zaczęły się o Floydów bić. Ci wybrali EMI i nagrali płytę. Jej tytuł jest tak durny, że nie chce nam się go tu przepisywać.

Płyta była zajebiście psychodeliczna i sprawiła wydawcom małe „a-ku-ku!”, ponieważ po reszcie piosenek też spodziewali się disco polo. Ale związali się umową na dwie nieskończoności, z karą na 2 miliony funtów, więc już nie mogli się wywinąć. Na trasie koncertowej było słabo, gdyż Syd, jako ćpun, często grał nie to co trzeba, albo od końca, albo nie grał w ogóle.

A Saucerful of Secrets (1968)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: A Saucerful of Secrets

Po polsku: Sosjerka tajemnic (jeszcze bardziej psychodeliczne). Wydany przy pomocy dziadka czasu (inaczej nie zmieściliby się z trasą do The Piper at…). To pierwsza płyta, na której udziela się David Gilmour i ostatnia, na której można usłyszeć Barretta. W sumie pomógł tylko z jedną piosenką, a poza tym latał naćpany, więc mu podziękowali.

More (1969)[edytuj • edytuj kod]

Album psychodeliczny, czyli muzyka filmowa. Warto zauważyć, że Floydzi nagrali swoją pierwszą hardrockową piosenkę, The Nile Song. Nawet artyści nie byli z niej zadowoleni (z płyty), a co dopiero krytyka i fani?

Ummagumma (1969)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: Ummagumma

Przede wszystkim na uwagę zasługuje tytuł, który jest chyba najgłupszym w całej historii muzyki.[2] Album wydany został, gdy członkowie zdecydowali, że ciężko jest opchnąć rock psychodeliczny i przerzucili się na progresywa. Każdy z twórców miał wolną rękę, a że radzili sobie jako tako tylko razem, wyszło nie najlepiej.

Ciekawostką jest, że płyta ta miała dwie płyty (brzmi paradoksalnie, nieprawdaż?), a poza tą, na której sobie tworzyli wesoło, była jeszcze jedna z utworami z koncertu. Niby fajnie, ale było ich tylko cztery i nie miały nic wspólnego z krążkiem studyjnym.

Jeszcze inną ciekawostką jest, że z kryzysu w 1969, nie mieli kleju. Postanowili wszystkie opakowania płyt, pozaklejać gumą do żucia. Teraz wiesz dlaczego Ummagumma.

Atom Heart Mother (1970)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: Atom Heart Mother

Album ciekawy, ponieważ znajduje się na nim najdłuższy utwór Floydów, tytułowa Atomowo-Sercowa Matka. Z innych piosenek warto wymienić Alan's Psychedelic Breakfast, choć właściwie nie wiadomo, czemu jest słynne (chociaż strzelanie sadzonego jajka było pr0). W gruncie rzeczy, i tak ludzie kojarzą tylko okładkę – krówkę na zielonej trawce.

Meddle (1971)[edytuj • edytuj kod]

Płyta powstała, gdy muzycy jako tako wkręcili się w rock progresywny. Na płycie tej znajduje się kilka dość niepoważnych piosenek (jedną śpiewa pies). Na uwagę zasługuje utwór Echoes, który zaczyna się w XIX wieku, a kończy w XXII.

Obscured by Clouds (1972)[edytuj • edytuj kod]

Na polski: Zaciemniony przez chmury. Kolejna muzyka filmowa, z kolejną kultową okładką (okładki albumów to właściwie rzecz, która Floydom wychodziła najlepiej). Jeden z najlżejszych albumów zespołu, pełen ballad i krótkich, zupełnie nieprogresywnych piosenek, przez co wiele osób zastanawiało się „o co chodzi?”.

Dark Side of Moon (1973)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: Dark Side of the Moon

Kultowy krążek, na którym członkowie Pink Floyd całkiem olali rock psychodeliczny i przestali opisywać doznania narkotykowe, a zaczęli pisać o pieniądzach (Money), czasie (Time), pierdołach (The Great Gig in the Sky), i innych pierdołach. Grupa zarobiła tyle siana, że więcej im się nie chciało tak dobrze grać. Właściwie album nazywał się The Dark Side Of The Moon, ale wcześniej już wspomniany pies zeżarł przyrostek The, zanim ktokolwiek zdążył zareagować. Po 2 latach każdy by zgłodniał.

Wish You Were Here (1975)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: Wish You Were Here

Kolejny krążek, tym razem rzewny (och, jak tęsknimy, Syd). Wydany, aby Barrettowi nie było smutno. Sam Barrett, łysy i gruby, pojawił się w studiu podczas nagrywania Shine On You Crazy Diamond i powiedział, co do słowa:

To jest do dupy.[3]

Trasa koncertowa była dobra, choć organizatorzy musieli otwierać punkty sprzedaży chusteczek.

Animals (1977)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: Animals
Okładka płyty Animals

Po megahicie zespołowi starczyło poweru jedynie na kilka piosneczek. Koncerty akurat wypadły w czasie rewolucji punkowej, której główni przedstawiciele – delikatnie mówiąc – nie lubili progresywnych dziadków.

Podczas koncertu w Montrealu Waters zauważył, że publiczność olewa muzykę, traktując koncert jako spotkanie towarzyskie. Jako że był egocentryczny, zaczął wyzywać i pluć na publiczność, nieświadomie (lub świadomie) upodabniając się do głównych przedstawicieli rewolucji punkowej. Lata później zerżnął to Eminem.

The Wall (1979)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: The Wall (album)

Został zrealizowany w formie opery rockowej, co się, o dziwo, sprzedało. Płyta powstała, żeby Roger mógł opowiedzieć historię swego życia. Opowiada więc o tym, jak był w łonie matki (In The Flesh?), jak się uczył (The Happiest Days of Our Lives) i jak mu szkopy zabiły ojca (Another Brick in the Wall, part 1). Pobawił się w jasnowidza i przepowiedział, że zeświruje i zginie przygnieciony przy rozbiórce muru.

Trasa koncertowa była dokładnie tym, co kontestował ten album (a sprzeciwiał się „zespołom stadionowym”): spektaklem, który skupiał się na efektach. Poza tym Pink Floyd wystąpiło na stadionach (nie Dziesięciolecia), spektakularnie zaprzeczając samemu sobie. W wyniku tego Waters dostał załamania nerwowego i się popłakał, jako że w zespole nikt go nie lubił, to wypłakał się wydawcy. Postanowił zrobić coś strasznego (kwik koni[4]).

The Final Cut (1983)[edytuj • edytuj kod]

W zamyśle strasznego Watersa miało być to pożegnanie z Pink Floyd. Skupił się na sobie, użalając się po stracie ojca na wojnie (znowu?). Pomysł chwycił, gdyż w czasie wydania płyty wojna o Falklandy wciąż straszyła (nic to, że zginęło mniej niż tysiąc żołnierzy, i tak było strasznie). Waters wychrzanił Wrighta za to, że nie dał mu się wypłakać. Masonowi w ogóle znudziła się ta impreza, ale trzymał go Waters. Gilmour sam chciał rządzić, więc też go nie lubił. Więc, podczas kłótni, Waters wywalił najpierw Gilmoura, potem Mason sam odszedł, a na następny dzień Waters wywalił sam siebie. Pink Floyd się skończyło. Tak? Jesteście pewni? Historia lubi robić „a-ku-ku!”.

A Momentary Lapse of Reason (1987)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: A Momentary Lapse of Reason

Trzy lata po sławetnej kłótni Gilmour i Mason zebrali się, by nagrać płytę. Waters się, delikatnie mówiąc, wkurzył i wstąpił na drogę sądową. Domagał się, by uznano, że , a . Jednak nie udało mu się, co go jeszcze bardziej zdenerwowało. Mimo to nie udało mu się zatrzymać wydania płyty.

The Division Bell (1994)[edytuj • edytuj kod]

Info.png Główny artykuł: The Division Bell

Po polsku: Dywizja Alexandra Grahama Bella. Od wydania ostatniej płyty minęło trochę czasu; balangowało się. Album ten zły nie jest, ale inny, więc fani buczą. To ostatni (jak na razie) album Pink Floyd. Po jego wydaniu muzycy odcinali kupony występując po całym świecie, z piosenkami głównie Watersa, a jak nie jego, to Barretta. Co tych panów ostro denerwowało. Cała płyta znana jest przede wszystkim z utworu High Hopes (po polsku Zjarane Nadzieje).

The Endless River (2014)[edytuj • edytuj kod]

Po wielu latach Floydzi powrócili do studia (Floydzi tj. Mason i Gilmour, bo Wright zmarł, a Waters jeździł po świecie z The Wall), wzięli dziwne instrumentale które nagrywali (nazwali to ambientem), jak ten trzeci jeszcze żył, posklejali na pamiętną gumę z Ummagummy i wydali pisząc, że to ich "nowy album". Niestety, umarł też słynny wiking Storm Thorgesson, który zaprojektował większości okładek albumów zespołu, więc Gilmour wziął jakiegoś araba i kazał mu zrobić coś fajnego. Efektem jego prac była, bajerancka jak murale na Pradze, grafika przedstawiająca jakiegoś gościa płynącego po (nieskończenie długiej) rzece chmur.

Lata późniejsze (od 1995 do 2014, od 2014 do 1995)[edytuj • edytuj kod]

Kariera wspólna się skończyła i każdy koncertował po swojemu, od czasu do czasu na jakąś okazję zjeżdżając się i grając razem. Stary Gilmour nagrał płytę On An Island (Wyspa Onana), która okazała się Blad.png (to niegodne słowo ocenzurował wredny admin). Gilmour postanowił uciekać od krytyków i schronił się u pewnego elektryka. Waters koncertował z młotkami (patrz: grafika trochę wyżej). W 2016 Gilmour wydał kolejny album „Rattle That Lock”[5], który w ½ składa się z lamentu za Ryśkiem a w drugiej ½ z cichych i głośnych, bluesowych pogrywań.

Cały czas na przeróżnych forach odbywa się walka między fanami Gilmoura i Watersa. Będzie się ona toczyć do usranej śmierci i jeden dzień dłużej.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. 1,0 1,1 Cokolwiek to znaczy
  2. Celowy brak obiektywizmu
  3. Po latach historia jednak przyznała rację Floydom. To nie było do dupy
  4. Mały budżet na efekty. Przepraszamy. Wyobraźcie sobie to przerażenie
  5. Cokolwiek to znaczy