Star Wars: Knights of the Old Republic: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowa strona)
 
M
Linia 27: Linia 27:


Revan dzielnie przedziera się przez kolejne pokłady Gwiezdnej Kuźni. W końcu, po raz kolejny spotyka byłą dziewczynę. Tym razem, widząc ją w lateksie, uświadamia sobie, że całkiem niezła z niej [[Dupa|dupa]], i nawraca ją z powrotem na jasną stronę. Potem robią dziecko, ale [[Nikogo to nie obchodzi|to już inna historia...]]. Odłóżmy narazie erotyczne rozterki głównego bohatera i skupmy się na ostatecznej walce dobra ze złem. No więc, Revan dociera do Malaka, ale Malak stał się nieśmiertelny. Oczywiście, gówno mu to daje, bo Revan i tak spuszcza mu wpierdol. Na koniec wszyscy się ze sobą hajtają, razem przemycają [[Bigos|bigos]] na [[Ukraina|Ukrainę]] i śpiewają piosenki [[Jonas Brothers]]. Hepi end.
Revan dzielnie przedziera się przez kolejne pokłady Gwiezdnej Kuźni. W końcu, po raz kolejny spotyka byłą dziewczynę. Tym razem, widząc ją w lateksie, uświadamia sobie, że całkiem niezła z niej [[Dupa|dupa]], i nawraca ją z powrotem na jasną stronę. Potem robią dziecko, ale [[Nikogo to nie obchodzi|to już inna historia...]]. Odłóżmy narazie erotyczne rozterki głównego bohatera i skupmy się na ostatecznej walce dobra ze złem. No więc, Revan dociera do Malaka, ale Malak stał się nieśmiertelny. Oczywiście, gówno mu to daje, bo Revan i tak spuszcza mu wpierdol. Na koniec wszyscy się ze sobą hajtają, razem przemycają [[Bigos|bigos]] na [[Ukraina|Ukrainę]] i śpiewają piosenki [[Jonas Brothers]]. Hepi end.

==Przypisy==
<references></references>

Wersja z 18:54, 10 sie 2011

Okładka radzieckiego wydania gry, ostatecznie wycofana z powodu rozpadu ZSRR, kilka miesięcy przed premierą.

KOTOR (właściwe Knights of the Old Republic, ale nikomu nie chce się tego pisać) - gra komputerowo-komórkowa z gatunku er pe gie, wliczana do uniwersum gwiezdnych wojen. Opowiada o złym shicie, który po obejrzeniu pornola postanawia być dobry. Po drodze dostaje amnezji, prawie zostaje zgwałcony, zalicza koleżankę z zespołu oraz jest uczestnikiem wyścigów ślimaków.

Gra osiągnęła duży sukces, rozszerzyła uniwersum o sporo faktów, doczekała się sequela (Staw Wars Kotor 2: Zemsta Wodnych Oczek) ale nikogo to nie obchodzi....

Fabuła

Gra cofa nas do czasów prawie starożytnych, aż 4000 tysiące lat od wydarzeń z filmowej sagi. Bohaterem jest dziecko z patologicznej rodziny, ruski tranwestyta i rycerz yeti Revan, który wbrew zaleceniom psychiatry Rady Jedi wyrusza na wojnę ze złymi mandalorianami. Udaje mu się wygrać i zostaje ogłoszony bohaterem Republiki, ale uznał, że Jasna strona Mocy jest do dupy. Udał się więc ze swoim uczniem Malakiem na planetę Dromund Kaas, gdzie spotkali Palpiego. Revan założył czarne pończochy, maskę i pelerynkę i wyruszył szerzyć zUo. Aby rozgromić dawnych sprzymierzeńców, świeżo upieczony Lord Shit postanawia wykorzystać mistyczny zestaw małego konstruktora, zwany Gwiezdną Kuźnią. Razem z armią swoich plastikowych żołnierzyków wyruszył na Republikę, łojąc jej dupę na każdym kroku. I tak miesiąc po miesiącu. W końcu, bezbronna Republika, chyląca się ku upadkowi, postanowiła podjąć samobójczą próbę zakończenia konfliktu, i wysłała grupkę Kamikaze na Revana, gdy ten opijał zwycięstwo. Oczywiście, zawalili sprawę, i nic, absolutnie nic nie mogło by już powstrzymać porażki Republiki, ale Revan schlał się tak mocno, że zapomniał kim jest. Jedi zabrali go ze statku i postawili go przed oblicze Rady Jedi. Najebany oczywiście nie był groźny, ale po kilku tygodniach w końcu wytrzeźwiał (częściowo) i musiano podjąć decyzję co z nim zrobić. A ponieważ nieźle bił się na pianki, byłby niezłym nabytkiem w szeregach Jedi. Wmówiono mu więc, że jest dobrym żołnierzem w służbie Republiki i przydzielono jako ochronę pewnej gwiazdy porno.

Wszystko byłoby ładnie, tyle że Revan nie był palcem robiony i szybko zaczął sobie przypominać kim jest. Żeby zatrzymać proces dwojenia jaźni, zrobili z niego szermierza i kazali zapierdalać od planety i szukać magicznych kompasów.

Podróż

Pierwszą planetą jaką odwiedził Revan jest znajome Tatooine, zasyfiała pustynia, ojczyzna Skywalkerów, arabów i murzynów. Na miejscu okazało się, że miejscowa dilerka ma problemy z arabami. Nasz dzielny wojak wyruszył więc do arablandu. Rozwiązał problem biednych przekupek, przy okazji znajdując jedną z Gwiezdnych Map[1]. Problem w tym, że owa mapa robi teraz za podusię pewnego smoka. Jednak Revan, przebiegły jak Żyd po chińszczyźnie, bierze przykład z Dratewki i pakuje miny w pobliskie stado owiec.

Kolejną planetą jest ojczyzna goryli, szympansów i innych włochatych stworzeń - Koshyyyk. Planeta zarośnietą jest bujną dżunglą. Kompas okazuje się być zakopany gdzieś na niższych poziomach lasu, więc Revan i przyjaciele schodzą w dół. Spotykają murzyna, który pokazuje im gdzie jest mapa. Przy okazji pomagają kilku gorylom, zabijają przerośniętą jaszczurkę i otwierają Biedronkę.

Revan odkrywa Gwiezdną Mapę na Banaan.

Przedostatnią planetą na jaką udać ma się Revan, to Banaan, która okazuje się być jednym, wielkim jeziorem. Oczywiście, kompas jest na samym dnie. Na miejscu, Revan i drużyna od razu pakują się w niezły burdel - mają rozwiązać sprawę morderstwa jakiegoś dziadka i zobaczyć dlaczego podwodna fabryka przestała działać. Revan schodzi pod wodę. Okazuje się, podwodną kopalnię maryśki upodobał sobie pewien rekin. Bohater, jako że był zoofilem, postanawia nie robić krzywdy rybce. Zamiast tego, chce ją przegonić, rozwalając połowę kompleksu. Udaje mu się dotrzeć do ostatniej mapy, ale przy wyjściu zostaje zaatakowany przez Mhrocznych Jedi. Zabija ich, uwalnia młode rybki z niewoli, ratuje pracowników i całą wodę w okolicy przez zanieczyszczeniem. W ramach wdzięczności, miłe lądowe rybki postanawiają go aresztować. Zostaje odstawiony na "proces" sądowy, który ma się zakończyć natychmiastową egzekucją, ale Revan, nie chcąc sobie truć dupy, używa mind tricka i odlatuje.

Rozdzielenie i dalsza podróż

Następną planetą ma być Korriban, ale po drodze statek bohaterów zostaje przechwycony przez Mhrocznego Lorda Malaka. Wydostają się i wzniecają zamieszki na pokładzie. Zanudzony Malak wyrusza sprawdzić co się stało. Okazuje się, że Revan i jego przydupasy zabiły jego przydupasa, Saula Karasia. Wnerwiony Malak mówi naćpanemu Revanowi kim naprawdę jest i wyznaje przerażającą prawdę - to on dorzucił mistrzowi etopiryny do ziemniaków. Nawiązuje się dramatyczny pojedynek, niestety Revan nie jest na tyle wyskillowany, by sprostać dawnemu uczniowi i ponosi porażkę. Wspomniana wcześniej gwiazda porno, teraz zakochana w Revanie, postanawia poświęcić swoje rzycie dla ukochanego i rozwiązuje Mrocznemu Lordowi sznurówki, powodując jego chwilową dezorientację. Revan, korzystając z okazji spierdala ze statku, zostawiając i Malaka, i swoją prostytutkę na pastwę kosmosu. Jednak gnany poczuciem obowiązku, wyrusza po ostatni kompas.

Ten umiejscowiony jest na wspomnianym Korribanie. Pomijam już to co tu się działo, i tak wszyscy wiemy jak to się skończy.

Ostateczne Starcie

Revan, mając już informację z wszystkich Gwiezdnych Map, udaje się do Gwiezdnej Kuźni, źródła energii całej armii Shitów. Wszystko poszłoby jak po maśle, gdyby nie Onasi, który mając pół promila we krwi, rozbił samolot o mityczną świątynię.

No i wracamy do punktu wyjścia. Na planecie mieszkają dwa plemiona, z których pierwsze nie lubi drugiego a drugie pierwszego. Bohater pomaga tym pierwszym robiąc pogrom w bazie tych drugich. W nagrodę, ci pierwsi pozwalają mu wejść do mitycznej świątyni. Na samym jej dachu nasz rycerz spotyka dawną kochankę, która przeszła na dark sajta. Revan oczywiście nie ma zamiaru pierdolić się z tą suką i spuszcza jej wpierdol. Ta, zniechęcona, ucieka z planety do swojego nowego alfonsa. Revan wyrusza za nią. Razem z nim przybywa republika. Rozpoczyna się wielka bitwa o losy świata.

Revan dzielnie przedziera się przez kolejne pokłady Gwiezdnej Kuźni. W końcu, po raz kolejny spotyka byłą dziewczynę. Tym razem, widząc ją w lateksie, uświadamia sobie, że całkiem niezła z niej dupa, i nawraca ją z powrotem na jasną stronę. Potem robią dziecko, ale to już inna historia.... Odłóżmy narazie erotyczne rozterki głównego bohatera i skupmy się na ostatecznej walce dobra ze złem. No więc, Revan dociera do Malaka, ale Malak stał się nieśmiertelny. Oczywiście, gówno mu to daje, bo Revan i tak spuszcza mu wpierdol. Na koniec wszyscy się ze sobą hajtają, razem przemycają bigos na Ukrainę i śpiewają piosenki Jonas Brothers. Hepi end.

Przypisy

  1. Oryginalna nazwa, nie ma co...