Powódź
Jak wam się powodzi?
- Pytanie dla powodzian
Woda ma to do siebie, że się gromadzi, a potem spływa do Bałtyku
- Bronisław Komorowski o powodzi
Powódź – potop na mniejszą skalę, zwykle na niekorzyść ludzi. Jeśli dzieje się zbyt długo i/lub często, to może być dobrym wytłumaczeniem nagłej i niespodziewanej podwyżki cen wszelkich towarów. Zwykle nie ma się wpływu na jej występowanie, ale można zwiększyć jej skutki redukując ilość pobliskich piaskownic. W odróżnieniu od potopu do jej wywołania nie trzeba wkurzać Jego, dlatego powodzie dzieją się spontanicznie.
Jak wywołać powódź?[edytuj • edytuj kod]
Metoda tradycyjna[edytuj • edytuj kod]
Aby wywołać deszcze i powódź, należy udać się do wykwalifikowanego wywoływacza deszczu. Niezwykłą biegłość w tej dziedzinie posiedli podobno druidzi, szamani albo czciciele Peruna. Niestety tępienie tradycyjnych fachowców spowodowało niekontrolowane zjawiska pogodowe (patrz niżej). Jedną z metod sprowadzania opadów były tańce deszczu oraz ofiary.
Zasiewanie chmur[edytuj • edytuj kod]
Wobec braku tradycyjnych fachowców opracowano technikę zasiewania deszczu poprzez rozpylenie jodku srebra z samolotów albo rakiet. Metoda ta, tradycyjnie kojarzona z zapewnianiem słonecznej pogody w Moskwie na 1 maja, jest cichaczem stosowana na całym świecie. Wyższością tej metody jest możliwość spowodowania powodzi nawet na pustyni – w 2017 roku udało się ją wywołać w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Kalendarzyk małżeński[edytuj • edytuj kod]
Jedna z metod tradycyjnych, kojarzona z Egiptem, polegająca na akceptacji faktu występowania tego zjawiska i dostosowania do niego swojego funkcjonowania poprzez wpisanie w kalendarz. Powódź jest, była i ma być. A że nie ma? Okres się spóźnia?
Metoda telewizyjna[edytuj • edytuj kod]
Amerykańscy naukowcy pracują nad sposobem opracowania jedynej słusznej prognozy pogody dla całego świata. Poza wróżeniem z fusów stosowane są także metody bardziej wyrafinowane. Dzięki temu w telewizji zawsze się dowiadujemy o powodzi, gdy woda chlupie nam już przed progiem.
Metoda sabotażysty[edytuj • edytuj kod]
Nie od dziś wiadomo, że miasta trzeba sprzątać, a nie wszystko chce się posprzątać samo. Z braku lokalnego huraganu czy tsunami można skorzystać z powodzi, ale trzeba stworzyć jej warunki. Przede wszystkim należy zlikwidować odpływy wody burzowej poprzez kładzenie możliwie najcieńszych rur odpływowych (lub je zatkać), zlikwidować skwery z trawą i wszystko pokryć betonem, zasypać wszelkie rzeczki płynące w miastach, przykryć teren i zrobić płatne parkingi, zniwelować wszelkie stawy i jeziorka oraz oczywiście poprzerywać wszystkie dreny. Dodatkowo można jeszcze pominąć konserwację wałów przeciwpowodziowych.
Metoda ekologiczna[edytuj • edytuj kod]
Sprowadzamy bobry i obejmujemy je ochroną. W ciągu kilku lat problem powodzi będzie tak powszechny, że nikt na niego nie będzie zwracał uwagi. A w Biedronce będzie promocja na kalosze. Nie dotyczy pustyni.
Ciekawostki[edytuj • edytuj kod]
- istnieją przypuszczenia, że powódź powstaje, gdy zbyt wiele osób dało na mszę za „życiodajny” deszcz;
- stany przedpowodziowe są bardzo pożądane wśród polskiej młodzieży, z powodu wstrzymania nauki w szkołach;
- dzięki powodziom, można będzie wkrótce pojechać do Czech nad morze;
- największe straty odnoszą, wbrew pozorom nie powodzianie, lecz firmy ubezpieczeniowe;
- powódź należy do niewielu rzeczy na tym świecie, które atakują niezależnie od wyglądu czy stanu konta w banku.[1]
Zobacz też[edytuj • edytuj kod]
Przypisy
- ↑ Więc uważaj – nowy makijaż, fryzura, czy nadziany tatuś cię nie uratują.
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny meteorologii. Jeśli trafił Cię piorun – rozbuduj to hasło.