Użytkownik:Adoor321/poradnik

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

<pomysł na wstęp lepszy potrzebny, a póki co…> … Dzięki temu poradnikowi dowiesz się, jak być tró graczem, a nie ma masochistą męczącym się przy Wieśku w jakości 4K/60 fps.

Jak nie wiadomo o chodzi…[edytuj • edytuj kod]

Tak, chodzi o kasę. Będziesz jej potrzebował sporo, więc jeśli nie wygrasz w Totka to pozostaje zadłużenie się w 1000 różnych pseudobankach i mieć nadzieję, że dzięki swojemu potworowi wniesiesz się na wyżyny esportu, bądź użyczysz części swoich zasobów dla NASA.

Konsola, czy pecet[edytuj • edytuj kod]

Powiedzmy sobie szczerze – konsole są dobre dla wiejskich dzieci, co grają raz na ruski rok, bo przez resztę czasu zbierają ziemniaki na polu i orają pole własnymi zębami. Gdyby nie problemy z dostępnością PS5, to nikt by go nie kupił[1]. Może z wyjątkiem masochistów i fanbojów, ale to i tak to samo. Series X niby lepszy, ale przy prawdziwie gamingowym sprzęcie wygląda jak stary głośnik albo lodówka turystyczna. Stara generacja jest dobra dla masochistycznych nerdów i leśnych dziadków, a nie tró gamerów. Prawdziwy gracz sam musi złożyć sobie potwora, którego nie pokona nawet Wiedźmin 7.

Karta graficzna[edytuj • edytuj kod]

Spójrz na tych bitcoinowych biedaków… ciebie stać na o wiele więcej

Dobra karta graficzna to podstawa. Zawsze bądź pierwszy – kiedy wychodzi najnowsza karta graficzna, ty cieszysz się egzemplarzem, który jest tak nowy, że wszedł nawet w fazę produkcji. A najlepiej ukradnij komputer kwantowy z tajnego laboratorium rządowego. Albo lepiej, zgarnij stamtąd jakiegoś jajogłowego i niech stworzy maszynę, o której moc będą zabiegać naukowcy z całego świata, a pod twoim domem będzie krążyć piegrzymka bitcoinowych górników. To samo tyczy się procesora, karty pamięci, itd więc tą kwestię pominiemy.

Chłodzenie[edytuj • edytuj kod]

Nawet nie próbuj się zadowolić jakiś gównianym wiatraczkiem jak na obrazku wyżej – większą moc mają te plastikowe kaczki z odpustu. W bieda-wersji wystarczy odkurzacz i dmuchawa do liści, ale nie oszukujmy się – to wciąż za mało. Silnik Boinga będzie idealny. Jest jednak pewien problem…

Głośniki i wyciszenie[edytuj • edytuj kod]

A no właśnie, silnik samolotu jakby nie patrzeć jest trochę za głośny, by w pełni cieszyć się graniem. Dlatego zainwestuj w gąbkę wyciszającą rodem z jakiegoś studia nagraniowego i solidne głośniki wielkości trzydrzwiowej szafy. Jeśli w momencie w którym nie grasz słyszysz dźwięki własnej krwi, a gdy włączasz komputer słyszysz soundtrack rodem z wiedeńskiej opery – to znak, że jesteś na dobrej drodze.

Telewizor/monitor[edytuj • edytuj kod]

Jak już wspomniałem konsole ssą, dlatego jeśli już koniecznie musisz mieć telewizor to postaw go nad biurkiem, bo na kanapie siedzą niedzielni gracze, a nie tró gamerzy. Jeśli chodzi o jakość to zapamiętaj:

  • HD jest dobre dla bezdomnych masochistów, nawet do takich się nie zbliżaj, zalecany dystans minimum kilometra, nawet nie próbuj wchodzić do galerii, w której znajduje się sklep oferujący taki chłam.
  • Full HD jest dobre wiejskich dzieci, nawet takich nie tykaj, a jeśli już dotknąłeś to zrzuć z impetem na podłogę, a dłoń która go dotknęła pocieraj o naramiennik swojego garniaka od Gucci[2]
  • 4K jest dobre dla niedzielnych graczy, ty jesteś ponad to. Jeśli jesteś obok niego to spuść wzrok, bądź spójrz na niego z pogardą.
  • 8K to krok w dobrą stronę, ale to wciąż za mało. Ty musisz mieć 16k.

Fotel[edytuj • edytuj kod]

Kot ze śmietnika niestety się nie sprawdzi – one nie słyną z wybredności wyborze posłania. W przeciwieństwie do rasowych, które pragnienie luksusu mają w genach.

Fotele dla graczy są dobre, ale dla niedzielnych, ty jesteś ponad to. Skontaktuj się z najlepszym tapicerem świata i pokaż kto rządzi. Dla pewności przeprowadź tzw. test kota. Polega na użyciu rasowego kota żywiącego się codziennie karmą przyrządzaną przez szefa kuchni z gwiazdą Michelin[3] i wstawienie do pustego pokoju z dwoma fotelami: jednym od mistrza i komercyjnym. Skoro się upewniłeś, to teraz wymyśl jak ściągnąć go z krzesła, by go nie zniszczył pazurami.

Myszka i klawiatura/pad[edytuj • edytuj kod]

On jest na dobrej drodze ku idealnym wibracjom, ale ciebie stać na o wiele więcej

Tyle poświęcenia i chcesz zostać (z) szarą myszką? Nie ma mowy, podświetlana myszka, podkładka i klawiatura to absolutne minimum. Pad? Dualsense niby dobry, ale do grania pecetowego to tak jakby starą lokówką. Pad Xboxa to małe chińskie gówienko na baterie dobre dla niedzielnych. Ty jesteś ponad to, więc jeśli gra ci się lepiej padem niż myszką i klawiaturą to zmuś jajogłowego to wymyślenia pada o wybracjach zdolnych wywoływać trzęsienie ziemii.

Świecidełka i inne pierdoły[edytuj • edytuj kod]

To już nie jest zwykłe PC, to twierdza. Niech prezentuje się zatem godnie niczym polska husaria pod Wiedniem. Czy Jan III Sobieski przyklejłby diody LED do swoich blaszaków? Powiedzmy sobie szczerze – gdyby nie kilkuwieczne zapóźnienie technologiczne to by to zrobił, dumnie prężąc się w neonowych barwach na tle tureckich szarych myszek. Obudowa twojego superkomputera powinna być niczym akwarium z neonkami: przejrzysta od zewnątrz i oczojebna w środku. Dobrze byłoby też zadbać o jakieś kompozycje zapachowe, by granie angażowało wszystkie zmysły, immersja 120%. Ty już nie grasz Geraltem, ty jesteś Geraltem.

Podsumowanie[edytuj • edytuj kod]

Jeśli nie zadbasz o ochłodzenie twoja przygoda z tró gamingiem może się skończyć właśnie tak

Jeśli:

  • ilość energii jaką zużywasz przekracza możliwości pobliskiej elektrowni;
  • twój komputer osiągnął supremację kwantową;
  • do twoich drzwi dobijają szefowie wielkich internetowych molochów jak Google, czy Facebook w nadziei, że im użyczysz choć części zasobów;
  • był i sam Bill Gates, błagając na klęczkach byś pozwolił mu usiąść na swoim legendarnym fotelu;
  • bitcoinowi górnicy oddają ci boską cześć tworząc twoje figurki z elektrozłomu i składając karty graficzne w ofierze;
  • wibracje twego pada powodują fale tsunami po drugiej stronie globu;
  • w grze Cyberpunk 2077 nie ma żadnych bugów, a sztuczna inteligencja NPC stoi na wysokim poziomie…

…to znak że jesteś na dobrej drodze, by zostać najlepszym tró graczem w całej galaktyce. Przynajmniej na rok, gdy wyjdzie kolejny RTX i wszystko pójdzie się jeCenzura2.svgć.

Przypisy

  1. Generowanie popytu przez obniżoną podaż, numer stary jak świat. Tak jak z mięsem za komuny, gdzie do dzisiaj nie zjedzenie kotleta to jak obrażenie matki
  2. Ewentualnie sweter w romby jeśli straciłeś wszystkie pieniądze na sprzęt i chcesz skorzystać z taktyki na geeka
  3. Na takowego cię pewnie nie stać, więc możesz zaczaić na Nowogrockiej i podkraść go prezesowi.