Artur Boruc: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (bot wprowadza drobne poprawki)
Znacznik: przez API
 
(Nie pokazano 2 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 5: Linia 5:


{{cytat|[[Pomidor]]…|Standardowa odpowiedź '''Artura''' na pytania}}
{{cytat|[[Pomidor]]…|Standardowa odpowiedź '''Artura''' na pytania}}
{{cytat|[[Franciszek Smuda]] unika dziennikarzy, nie jest mocny w gębie|'''Artur''' o powyższym}}
{{cytat|[[Franciszek Smuda]] unika dziennikarzy, nie jest mocny w gębie.|'''Artur''' o powyższym}}
{{cytat|…nawet moja stara broni lepiej od '''Borubara'''…|Kabaret Skeczów Męczących o '''Borucu'''}}
{{cytat|…nawet moja stara broni lepiej od '''Borubara'''…|Kabaret Skeczów Męczących o '''Borucu'''}}


Linia 13: Linia 13:
Wychowanek [[Pogoń Siedlce|Pogoni Siedlce]], [[KP Legia Warszawa|Legii]] i [[Dolcan Ząbki|Dolcana Ząbki]] (co nie jest bez znaczenia), znany z celnych wykopów piłki (szczególnie na auty), potrafi także wykiwać sam siebie. Udowodnił to w czasie niejednego meczu. Ci, którzy oglądali, do dziś nie mogą się pozbierać po złapaniu strzału przez [[Filippo Inzaghi|Inzaghiego]]. Niesamowita robinsonada, i wcale nie chodziło tutaj o interwencję. Piłkę lecąca paralelnie do kierunku marszu do bramki Artur złapał z uśmiechem na ustach i w niebiosach. Od tego czasu Szkoci nazywają go '''Holy Goalie'''.
Wychowanek [[Pogoń Siedlce|Pogoni Siedlce]], [[KP Legia Warszawa|Legii]] i [[Dolcan Ząbki|Dolcana Ząbki]] (co nie jest bez znaczenia), znany z celnych wykopów piłki (szczególnie na auty), potrafi także wykiwać sam siebie. Udowodnił to w czasie niejednego meczu. Ci, którzy oglądali, do dziś nie mogą się pozbierać po złapaniu strzału przez [[Filippo Inzaghi|Inzaghiego]]. Niesamowita robinsonada, i wcale nie chodziło tutaj o interwencję. Piłkę lecąca paralelnie do kierunku marszu do bramki Artur złapał z uśmiechem na ustach i w niebiosach. Od tego czasu Szkoci nazywają go '''Holy Goalie'''.


W lipcu 2010 r., w glorii chwały przeniósł się do [[Włochy|kraju Makaroniarzy]], aby <del>grać</del> grzać ławę w [[Fiorentina|Fiorentinie]]. Prawdopodobnie robił by to do teraz, gdyby nie trochę szczęścia<ref>Kontuzja ówczesnego pierwszego bramkarza, Sébastiena Frey'a.</ref> i to, że już nie gra w tym klubie.
W lipcu 2010 r., w glorii chwały przeniósł się do [[Włochy|kraju Makaroniarzy]], aby <del>grać</del> grzać ławę w [[Fiorentina|Fiorentinie]]. Prawdopodobnie robiłby to do teraz, gdyby nie trochę szczęścia<ref>Kontuzja ówczesnego pierwszego bramkarza, Sébastiena Frey'a.</ref> i to, że już nie gra w tym klubie.
We wrześniu 2012 r. podpisał kontrakt z angielskim [[Southampton F.C.]] Rok później wrócił do [[Reprezentacja Polski w piłce nożnej|reprezentacji]].
We wrześniu 2012 r. podpisał kontrakt z angielskim [[Southampton F.C.]] Rok później wrócił do [[Reprezentacja Polski w piłce nożnej|reprezentacji]].


Linia 25: Linia 25:


== Walia czy tam coś ==
== Walia czy tam coś ==
{{nonnews|[[NonNews:Boruc: Hamburger dla mnie|Boruc: Hamburger dla mnie]], [[NonNews:Artur w Arsenalu Lądek-Zdrój?|Artur w Arsenalu Lądek-Zdrój?]]}}

Zasłynął na stałe w pamięci polskich kibiców po tym, jak prawie kopnął piłkę podaną przez Żewłakowa w meczu el. do MŚ RPA 2010 (uff) z Irlandią Północną. Niestety prawie czyni wielką różnicę, nie wiadomo także, dlaczego ta piłka wpadła do bramki i to w dodatku swojej. Według posiadanych przez wielu dziennikarzy źródeł Borubarowi nie wystarczyło znalezienie się już wcześniej w elitarnym klubie bramkarzy strzelających bramki – on w tym klubie chce wieść prym, do czego najkrótszą drogą miało być to zagranie(?). Niestety dla niego bramkę uznano Żewłakowowi. Borubar ex equo z [[Tomasz Kuszczak|Kuszczakiem]] prowadzi w kategorii „Kto wpuści głupszego gola”, której honorowo patronuje [[Janusz Jojko]].
Zasłynął na stałe w pamięci polskich kibiców po tym, jak prawie kopnął piłkę podaną przez Żewłakowa w meczu el. do MŚ RPA 2010 (uff) z Irlandią Północną. Niestety prawie czyni wielką różnicę, nie wiadomo także, dlaczego ta piłka wpadła do bramki i to w dodatku swojej. Według posiadanych przez wielu dziennikarzy źródeł Borubarowi nie wystarczyło znalezienie się już wcześniej w elitarnym klubie bramkarzy strzelających bramki – on w tym klubie chce wieść prym, do czego najkrótszą drogą miało być to zagranie(?). Niestety dla niego bramkę uznano Żewłakowowi. Borubar ex equo z [[Tomasz Kuszczak|Kuszczakiem]] prowadzi w kategorii „Kto wpuści głupszego gola”, której honorowo patronuje [[Janusz Jojko]].

== Zobacz też ==
{{nonnews|
*[[NonNews:Boruc: Hamburger dla mnie|Boruc: Hamburger dla mnie]]
*[[NonNews:Artur w Arsenalu Lądek-Zdrój?|Artur w Arsenalu Lądek-Zdrój?]]
*[[NonNews:Boruc ratuje Kuszczaka!|Boruc ratuje Kuszczaka!]]}}
* [[Przemysław Tytoń]]
* [[Wojciech Szczęsny]]


{{przypisy}}
{{przypisy}}

Aktualna wersja na dzień 21:16, 6 paź 2021

Artur się cieszy
Gra z Borucem
Dostępna także w wersji pudełkowej

Pomidor

Standardowa odpowiedź Artura na pytania

Franciszek Smuda unika dziennikarzy, nie jest mocny w gębie.

Artur o powyższym

…nawet moja stara broni lepiej od Borubara

Kabaret Skeczów Męczących o Borucu

Artur Boruc (ksywka Borubar, ur. 20 lutego 1980 w Siedlcach) – polski bramkarz. Legionista. Wróg numer jeden protestantów na Wyspach Brytyjskich.

Charakterystyka[edytuj • edytuj kod]

Wychowanek Pogoni Siedlce, Legii i Dolcana Ząbki (co nie jest bez znaczenia), znany z celnych wykopów piłki (szczególnie na auty), potrafi także wykiwać sam siebie. Udowodnił to w czasie niejednego meczu. Ci, którzy oglądali, do dziś nie mogą się pozbierać po złapaniu strzału przez Inzaghiego. Niesamowita robinsonada, i wcale nie chodziło tutaj o interwencję. Piłkę lecąca paralelnie do kierunku marszu do bramki Artur złapał z uśmiechem na ustach i w niebiosach. Od tego czasu Szkoci nazywają go Holy Goalie.

W lipcu 2010 r., w glorii chwały przeniósł się do kraju Makaroniarzy, aby grać grzać ławę w Fiorentinie. Prawdopodobnie robiłby to do teraz, gdyby nie trochę szczęścia[1] i to, że już nie gra w tym klubie. We wrześniu 2012 r. podpisał kontrakt z angielskim Southampton F.C. Rok później wrócił do reprezentacji.

Boruc lubi sobie popluć, średnio na mecz z jego ust wydobywa się około 10 tysięcy wypluć. Podobno lubi też pokazywać międzynarodowy znak przyjaźni i pokoju, zwany potocznie środkowym palcem kibicom.

Szkocja[edytuj • edytuj kod]

Ostatnimi czasy Artur zajmuje się straszeniem Bogu ducha winnych Szkotów wyprowadzających swoje pieski na spacer, ale także rozbijaniem im puszek po piwie na głowie. Artykuł w szkockiej prasie Boruc – The One Hero! donosi o uratowaniu ciężarnej kobiety z rąk opryszków.

Afera lwowska[edytuj • edytuj kod]

Arturek został wywalony z kadry przez Leo Benhałera za popijanie wódeczki po przegranym meczu z Ukrainą. Wódeczkę lubi popijać z Dudką Tylko Dudka nie ma fiutka i Majewskim, ale nie Szymonem, ani Tomaszem. Jego ulubiony trunek to żubrówka. Widać to było podczas słynnego meczu w Belfaście.

Walia czy tam coś[edytuj • edytuj kod]

Zasłynął na stałe w pamięci polskich kibiców po tym, jak prawie kopnął piłkę podaną przez Żewłakowa w meczu el. do MŚ RPA 2010 (uff) z Irlandią Północną. Niestety prawie czyni wielką różnicę, nie wiadomo także, dlaczego ta piłka wpadła do bramki i to w dodatku swojej. Według posiadanych przez wielu dziennikarzy źródeł Borubarowi nie wystarczyło znalezienie się już wcześniej w elitarnym klubie bramkarzy strzelających bramki – on w tym klubie chce wieść prym, do czego najkrótszą drogą miało być to zagranie(?). Niestety dla niego bramkę uznano Żewłakowowi. Borubar ex equo z Kuszczakiem prowadzi w kategorii „Kto wpuści głupszego gola”, której honorowo patronuje Janusz Jojko.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

NonNews
Zobacz w NonNews tematy:

Przypisy

  1. Kontuzja ówczesnego pierwszego bramkarza, Sébastiena Frey'a.