General Dynamics F-16 Fighting Falcon: Różnice pomiędzy wersjami
(nowa strona) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{| border=1 align=right cellpadding=4 cellspacing=0 width= |
{| border=1 align=right cellpadding=4 cellspacing=0 width=400 style="margin: 0 0 1em 1em; background: #f9f9f9; border: 1px #aaaaaa solid; border-collapse: collapse; font-size: 95%;" |
||
|+<font size="+1">'''F-16 Fighting Falcon'''</font> |
|+<font size="+1">'''F-16 Fighting Falcon'''</font> |
||
| style="background:#efefef;" align="center" colspan="2" | |
| style="background:#efefef;" align="center" colspan="2" | |
||
Linia 41: | Linia 41: | ||
'''General Dynamics F-16 Fighting Falcon''' - parę ton żelastwa ze skrzydłami, od kapitalistów dla kapitalistów, made by[[General Dynamics]], która jak każda szanująca się amerykańska firma, podzespoły dla swoich produktów produkuje w [[Indie|Indiach]] lub [[Chiny|Chinach]]. |
'''General Dynamics F-16 Fighting Falcon''' - parę ton żelastwa ze skrzydłami, od kapitalistów dla kapitalistów, made by[[General Dynamics]], która jak każda szanująca się amerykańska firma, podzespoły dla swoich produktów produkuje w [[Indie|Indiach]] lub [[Chiny|Chinach]]. |
||
⚫ | |||
== Historia == |
== Historia == |
||
Po udanym rozpieprzeniu Nagasaki i Hiroszimy amerykańscy technicy nie byli już tak zafascynowani [[myśliwiec|myśliwcami]]. Za priorytet uważano skonstruowanie samolotu, który niepostrzeżenie podrzuci [[bomba atomowa|atomówkę]] z wysokości 100 metrów, przy zasięgu równym promieniowi ziemskiemu i z dokładnością trafienia do pudełka zapałek na środku stadionu sportowego. Dopiero lamerstwo starych myśliwców w [[wojna wietnamska|nad pewną dżunglą]] dały Hamerykańcom do myślenia. Tak o to zaczyna się historia F-16 Walczącego Sokoła, w Polsce dla odmiany nazwany Jastrzębiem. |
Po udanym rozpieprzeniu Nagasaki i Hiroszimy amerykańscy technicy nie byli już tak zafascynowani [[myśliwiec|myśliwcami]]. Za priorytet uważano skonstruowanie samolotu, który niepostrzeżenie podrzuci [[bomba atomowa|atomówkę]] z wysokości 100 metrów, przy zasięgu równym promieniowi ziemskiemu i z dokładnością trafienia do pudełka zapałek na środku stadionu sportowego. Dopiero lamerstwo starych myśliwców w [[wojna wietnamska|nad pewną dżunglą]] dały Hamerykańcom do myślenia. Tak o to zaczyna się historia F-16 Walczącego Sokoła, w Polsce dla odmiany nazwany Jastrzębiem. |
||
⚫ | |||
== Ogólnie == |
== Ogólnie == |
||
Daj boże, oblatany już w [[1974]] i od tamtego czasu [[Rosja|Ruscy]] znowu mieli z czego zżynać profile i rzuty dla swoich marnych [[Mig|migów]] i [[Su|suowców]]. Mówi się, że F16 nie poniósł żadnych strat. Chodzi jednak o to, że nie wybuchł od razu trafiony amunicją innego myśliwca. Po prostu taki był mocny, że nawet z oberwanym skrzydłem potrafił dolecieć do bazy wojskowej w zaprzyjaźnionej Turcji czy Arabii Soudyjskiej, oddalonej ledwie o 300 km od rejonu działania. [[Stany Zjednoczone Ameryki Północnej|Amerykanie]] napuszyli sie na tyle, że mają zamiar używać wiec F-16 jeszcze jakieś 20 lat, a amerykańskie lizusy, [[Turcja|Turcy]] - 50 (dopóki nie dostaną kolejnej jałmużny od USA). Polacy oceniają żywotność i przydatność swoich F-16 na trzysta lat, dopóki spirytus salicylowy nie zacznie wyzerać kluczowych podzespołów w samolocie. |
Daj boże, oblatany już w [[1974]] i od tamtego czasu [[Rosja|Ruscy]] znowu mieli z czego zżynać profile i rzuty dla swoich marnych [[Mig|migów]] i [[Su|suowców]]. Mówi się, że F16 nie poniósł żadnych strat. Chodzi jednak o to, że nie wybuchł od razu trafiony amunicją innego myśliwca. Po prostu taki był mocny, że nawet z oberwanym skrzydłem potrafił dolecieć do bazy wojskowej w zaprzyjaźnionej Turcji czy Arabii Soudyjskiej, oddalonej ledwie o 300 km od rejonu działania. [[Stany Zjednoczone Ameryki Północnej|Amerykanie]] napuszyli sie na tyle, że mają zamiar używać wiec F-16 jeszcze jakieś 20 lat, a amerykańskie lizusy, [[Turcja|Turcy]] - 50 (dopóki nie dostaną kolejnej jałmużny od USA). Polacy oceniają żywotność i przydatność swoich F-16 na trzysta lat, dopóki spirytus salicylowy nie zacznie wyzerać kluczowych podzespołów w samolocie. |
||
[[Grafika:F 16 to nie Vader.jpg|thumb|right| |
[[Grafika:F 16 to nie Vader.jpg|thumb|right|180px|To nie Vader, to pilot F-16]] |
||
== Technikalia == |
== Technikalia == |
||
Choć pancerzyk F-16 ma lekki i prawdopodobnie dobrze nacelowana rakieta Su-37 dałaby sobie z nim radę, to jednak prędkość paru machów nie pozostawi syryjskim ani irańskim lotnikom żadnych złudzeń. Na uwagę zasługuje też kilometrowy rozbieg i 16 kilometrowy pułap, a czemu? To nie wiem. |
Choć pancerzyk F-16 ma lekki i prawdopodobnie dobrze nacelowana rakieta Su-37 dałaby sobie z nim radę, to jednak prędkość paru machów nie pozostawi syryjskim ani irańskim lotnikom żadnych złudzeń. Mogą minąć ich pięć razy i jeszcze pokazać język przy tym. Na uwagę zasługuje też kilometrowy rozbieg i 16 kilometrowy pułap, a czemu? To nie wiem. |
||
[[Grafika:F 16 crash.jpg|thumb|right|180px|Z parkowaniem były zawsze drobne problemy]] |
|||
== Misje bojowe == |
|||
* Nie licząc przypadków [[Friendly Fire]], pierwszy test bojowy F-16 przeszły podczas szturmu na francuskiej produkcji Osiris reaktor atomowy w Iraku, o niepozornej nazwie kodowej Osirak. Ponieważ robiąca na złość Ameryce [[Francja]] mimo ostrzeżeń dała Irakijczykom technologię do wzbogacenia uranu, a równie przyjacielska co zadłużona [[Brazylia]] dostarczyła uran, należało działać. W założeniach misja samobójcza, czyli taka w której piloci mieli spuścić bombę a później same maszyny na cel, zakończyła się jeszcze lotem szpiegowskim przez Syrię. Dlaczego nagle misja samobójcza? Bo przed misją izraelscy lotnicy postanowili zagrać na nosie syryjskiemu królowi, Husseinowi i przelecieli nad jego jachtem spuszczając stertę ulotek reklamowych. Potem Hussein chciał z zemsty nakapować [[Saddam Husajn|Husajnowi]] ale ten akurat paradował a telefonistki olały sprawę. Tak więc reaktor pięknie pierdzielnął, a irackie lotnictwo zobaczyło tylko tyłki odlatujacych izraelskich myśliwców. |
|||
* Jeszcze ładniej było w [[Syria|syryjskiej]] dolinie [[Bakka]]. Okrągła stówa rosyjskiego złomu dostała baty nie tylko od F-16, ale i od staruszków F-15. Ocaleli syryjscy lotnicy mówili o 23 zestrzeleniach izraelskich myśliwców. Możliwe, że potwierdzali zestrzelenie swoich, bo rozpoznaj z 20 kilometrów jakiś myśliwiec, mając założony turban. No właśnie... |
|||
* Od czasu do czasu F-16 latały do Iraku czy tam do Polski, w różnych celach, to podratować zapasy ropy dla USA w przypadku Iraku tudzież bankrutujący koncern [[Lockheed Martin]] w przypadku Polski. |
|||
* Tak naprawdę jednak zostały one parę(naście) razy zestrzelone, i to nieprodukowanymi już francuskimi [[Mirage|Mirage'ami]] w służbie greckiego lotnictwa. Amerykanie jednak puścili focha i nigdy nie potwierdzili tego, bo gdyby zamiast Turków w zestrzelonych maszynach siedzieli izraelscy psychole, z Miragów zostałby tylko blachy w Morzu Egejskim. |
|||
[[Grafika:F 16 gołąb.jpg|thumb|right|200px|Portugalski F-16 po ciężkiej walce z gołębiem i trzema wróblami]] |
|||
== Prognozy == |
|||
Amerykanie planują jak najszybciej wycofać samoloty te z własnego lotnictwa, a to dlatego, by móc opchnąć je krajom trzeciego świata (jak Polska czy Ekwador) reklamując je jako "nigdy nie zestrzelone i niezniszczalne", na co oczywiście rozmaici [[Lech Kaczyński|naiwniacy]] dadzą się nabrać jak kontener koło dźwigu. |
Wersja z 14:44, 5 lip 2008
| |||
Nazwa | EF Sesnaście Walcący Sokół/Jastrzomb | ||
Kraj | ChAmeryka | ||
Konstrakszyn | General Dynamics | ||
Prodakszyn | Lockheed Martin | ||
Importerzy | Arabia Saudyjska i Polska, ponadto Turcy aby rozbijać je w walkach z greckimi Miragami | ||
Oblot | Już dawno temu, bo w 1974 | ||
Silnik | Jakiś dobry, nie? | ||
Pułap | 15k km w mordę | ||
Zasięg | 3200 km. To jak z Bemowa zbombardować Moskwę i wrócić przez Szwecję | ||
Rozbieg | Kilometrowy... | ||
Masa | Dużego słonia. |
General Dynamics F-16 Fighting Falcon - parę ton żelastwa ze skrzydłami, od kapitalistów dla kapitalistów, made byGeneral Dynamics, która jak każda szanująca się amerykańska firma, podzespoły dla swoich produktów produkuje w Indiach lub Chinach.
Historia
Po udanym rozpieprzeniu Nagasaki i Hiroszimy amerykańscy technicy nie byli już tak zafascynowani myśliwcami. Za priorytet uważano skonstruowanie samolotu, który niepostrzeżenie podrzuci atomówkę z wysokości 100 metrów, przy zasięgu równym promieniowi ziemskiemu i z dokładnością trafienia do pudełka zapałek na środku stadionu sportowego. Dopiero lamerstwo starych myśliwców w nad pewną dżunglą dały Hamerykańcom do myślenia. Tak o to zaczyna się historia F-16 Walczącego Sokoła, w Polsce dla odmiany nazwany Jastrzębiem.
Ogólnie
Daj boże, oblatany już w 1974 i od tamtego czasu Ruscy znowu mieli z czego zżynać profile i rzuty dla swoich marnych migów i suowców. Mówi się, że F16 nie poniósł żadnych strat. Chodzi jednak o to, że nie wybuchł od razu trafiony amunicją innego myśliwca. Po prostu taki był mocny, że nawet z oberwanym skrzydłem potrafił dolecieć do bazy wojskowej w zaprzyjaźnionej Turcji czy Arabii Soudyjskiej, oddalonej ledwie o 300 km od rejonu działania. Amerykanie napuszyli sie na tyle, że mają zamiar używać wiec F-16 jeszcze jakieś 20 lat, a amerykańskie lizusy, Turcy - 50 (dopóki nie dostaną kolejnej jałmużny od USA). Polacy oceniają żywotność i przydatność swoich F-16 na trzysta lat, dopóki spirytus salicylowy nie zacznie wyzerać kluczowych podzespołów w samolocie.
Technikalia
Choć pancerzyk F-16 ma lekki i prawdopodobnie dobrze nacelowana rakieta Su-37 dałaby sobie z nim radę, to jednak prędkość paru machów nie pozostawi syryjskim ani irańskim lotnikom żadnych złudzeń. Mogą minąć ich pięć razy i jeszcze pokazać język przy tym. Na uwagę zasługuje też kilometrowy rozbieg i 16 kilometrowy pułap, a czemu? To nie wiem.
Misje bojowe
- Nie licząc przypadków Friendly Fire, pierwszy test bojowy F-16 przeszły podczas szturmu na francuskiej produkcji Osiris reaktor atomowy w Iraku, o niepozornej nazwie kodowej Osirak. Ponieważ robiąca na złość Ameryce Francja mimo ostrzeżeń dała Irakijczykom technologię do wzbogacenia uranu, a równie przyjacielska co zadłużona Brazylia dostarczyła uran, należało działać. W założeniach misja samobójcza, czyli taka w której piloci mieli spuścić bombę a później same maszyny na cel, zakończyła się jeszcze lotem szpiegowskim przez Syrię. Dlaczego nagle misja samobójcza? Bo przed misją izraelscy lotnicy postanowili zagrać na nosie syryjskiemu królowi, Husseinowi i przelecieli nad jego jachtem spuszczając stertę ulotek reklamowych. Potem Hussein chciał z zemsty nakapować Husajnowi ale ten akurat paradował a telefonistki olały sprawę. Tak więc reaktor pięknie pierdzielnął, a irackie lotnictwo zobaczyło tylko tyłki odlatujacych izraelskich myśliwców.
- Jeszcze ładniej było w syryjskiej dolinie Bakka. Okrągła stówa rosyjskiego złomu dostała baty nie tylko od F-16, ale i od staruszków F-15. Ocaleli syryjscy lotnicy mówili o 23 zestrzeleniach izraelskich myśliwców. Możliwe, że potwierdzali zestrzelenie swoich, bo rozpoznaj z 20 kilometrów jakiś myśliwiec, mając założony turban. No właśnie...
- Od czasu do czasu F-16 latały do Iraku czy tam do Polski, w różnych celach, to podratować zapasy ropy dla USA w przypadku Iraku tudzież bankrutujący koncern Lockheed Martin w przypadku Polski.
- Tak naprawdę jednak zostały one parę(naście) razy zestrzelone, i to nieprodukowanymi już francuskimi Mirage'ami w służbie greckiego lotnictwa. Amerykanie jednak puścili focha i nigdy nie potwierdzili tego, bo gdyby zamiast Turków w zestrzelonych maszynach siedzieli izraelscy psychole, z Miragów zostałby tylko blachy w Morzu Egejskim.
Prognozy
Amerykanie planują jak najszybciej wycofać samoloty te z własnego lotnictwa, a to dlatego, by móc opchnąć je krajom trzeciego świata (jak Polska czy Ekwador) reklamując je jako "nigdy nie zestrzelone i niezniszczalne", na co oczywiście rozmaici naiwniacy dadzą się nabrać jak kontener koło dźwigu.