Skoki narciarskie: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 10: Linia 10:
== Polskie sukcesy ==
== Polskie sukcesy ==
Największym polskim osiągnięciem w dziedzinie skoków narciarskich jest wyczyn Roberta Matei w 1997 r., kiedy to nasz reprezentant zapomniał machać rękami jak bocian i zajął piąte miejsce na Mistrzostwach Świata. Przed miejscem na podium uchroniło go jedynie marne, amatorskie lądowanie na dwie nogi - polski zawodnik wykazał się profesjonalizmem, zachowując zimną krew w chwili realnego zagrożenia medalem. Od tamtego czasu Robert odnosił liczne sukcesy. Zdobył Puchar Pomorza Zachodniego, skoczył 85 metrów na największej skoczni świata, zwyciężył w szkolnym konkursie na najładniejszą laurkę na dzień mamy i wygrał w chińczyka z córeczką. Obecnie realizuje się jako drugi trener polskiej ekipy. Choć jego praca trwa krótko, ma już na koncie pierwsze wtopy - np. cały sezon 2008/2009.
Największym polskim osiągnięciem w dziedzinie skoków narciarskich jest wyczyn Roberta Matei w 1997 r., kiedy to nasz reprezentant zapomniał machać rękami jak bocian i zajął piąte miejsce na Mistrzostwach Świata. Przed miejscem na podium uchroniło go jedynie marne, amatorskie lądowanie na dwie nogi - polski zawodnik wykazał się profesjonalizmem, zachowując zimną krew w chwili realnego zagrożenia medalem. Od tamtego czasu Robert odnosił liczne sukcesy. Zdobył Puchar Pomorza Zachodniego, skoczył 85 metrów na największej skoczni świata, zwyciężył w szkolnym konkursie na najładniejszą laurkę na dzień mamy i wygrał w chińczyka z córeczką. Obecnie realizuje się jako drugi trener polskiej ekipy. Choć jego praca trwa krótko, ma już na koncie pierwsze wtopy - np. cały sezon 2008/2009.

W cieniu naszego mistrza rozwijał się inny dobrze rokujący talent, Adam Małysz. Na początku szło mu nawet nieźle, bo wygrał trzy razy w klasyfikacji generalnej i pozdobywał jakieś medale, ale szybko uderzyła mu sodówa i się stoczył. Zaćpał się i zapił, rozwiódł z żoną i przestał chodzić do kościoła. Niby wygrał jeszcze jakiś Puchar i jakieś Mistrzostwa, no ale teraz to już kompletnie chujnia z grzybnią. Jak mu nie wstyd przed takimi trenerami!
W cieniu naszego mistrza rozwijał się inny dobrze rokujący talent, Adam Małysz. Na początku szło mu nawet nieźle, bo wygrał trzy razy w klasyfikacji generalnej i pozdobywał jakieś medale, ale szybko uderzyła mu sodówa i się stoczył. Zaćpał się i zapił, rozwiódł z żoną i przestał chodzić do kościoła. Niby wygrał jeszcze jakiś Puchar i jakieś Mistrzostwa, no ale teraz to już kompletnie chujnia z grzybnią. Jak mu nie wstyd przed takimi trenerami!



Wersja z 14:28, 11 cze 2009

Początki skoków
Typowy skoczek
NonNews
Zobacz w NonNews temat:

Wraz ze wzrostem liczby przedskoczków prędkości najazdowe rosną.

Funkcja rosnąca w skokach narciarskich

Skoki narciarskiekonkurencja sportowa polegająca na skakaniu na nartach w dal, wzwyż lub do celu. Niezwykle popularna wśród Polaków, uprawiana w sposób bierny – poprzez oglądanie w telewizorze. Skoczkowie narciarscy (zawodnicy), mają za zadanie skoczyć jak najdalej sie da i – przy okazji – nie zabić się. Czołowymi teamami naciarskimi są Polacy i Kazachowie.

Polskie sukcesy

Największym polskim osiągnięciem w dziedzinie skoków narciarskich jest wyczyn Roberta Matei w 1997 r., kiedy to nasz reprezentant zapomniał machać rękami jak bocian i zajął piąte miejsce na Mistrzostwach Świata. Przed miejscem na podium uchroniło go jedynie marne, amatorskie lądowanie na dwie nogi - polski zawodnik wykazał się profesjonalizmem, zachowując zimną krew w chwili realnego zagrożenia medalem. Od tamtego czasu Robert odnosił liczne sukcesy. Zdobył Puchar Pomorza Zachodniego, skoczył 85 metrów na największej skoczni świata, zwyciężył w szkolnym konkursie na najładniejszą laurkę na dzień mamy i wygrał w chińczyka z córeczką. Obecnie realizuje się jako drugi trener polskiej ekipy. Choć jego praca trwa krótko, ma już na koncie pierwsze wtopy - np. cały sezon 2008/2009.

W cieniu naszego mistrza rozwijał się inny dobrze rokujący talent, Adam Małysz. Na początku szło mu nawet nieźle, bo wygrał trzy razy w klasyfikacji generalnej i pozdobywał jakieś medale, ale szybko uderzyła mu sodówa i się stoczył. Zaćpał się i zapił, rozwiódł z żoną i przestał chodzić do kościoła. Niby wygrał jeszcze jakiś Puchar i jakieś Mistrzostwa, no ale teraz to już kompletnie chujnia z grzybnią. Jak mu nie wstyd przed takimi trenerami!

Zasady

  • Nie wolno jeść grochówki w dniu skoku.
  • Zakazane pomoce: doczepiane skrzydła, spadochrony, armata cyrkowa, trzecia narta.
  • Nie wolno lądować bliżej niż Robert Mateja.

Najpopularniejsi skoczkowie

Zobacz też