Hoży doktorzy

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 13:29, 28 mar 2020 autorstwa StimBOT (dyskusja • edycje) (Poprawki same się robią…)
J.D.

Hoży doktorzy (ang. Scrubs) – amerykański serial komediowy, opowiadający o życiu personelu Szpitala Świętego Serca (w jednym z odcinków zwany Szpitalem Świętego Pierdu[1]. W Polsce nadawany przez Comedy Central.

Postaci

Noncytaty
Zobacz cytaty:
  • John Dorian (J.D) – narrator, internista, prawdopodobny posiadacz żeńskich gonad, fantasta, ma brata i matkę. Spina się na widok drobniaków. W następnych sezonach zostaje lekarzem prowadzącym i współszefem rezydentów. Przez niektórych widzów podejrzewany o romans z Turkiem
  • Elliot Reid – dziecko z dobrego domu, nieprzygotowane do życia w dorosłym świecie. Mimo ukończenia medycyny, na stolec mówi „krecik”. Dr Cox nazywa ją „Barbie”. Uwielbia mówić rodzinom o śmierci ich bliskich, żeby zaimponować Coxińskiemu. Przez ciecia jej fryzura oceniana jest jako podobna do miotły ze słomy, co ją wprost zachwyca. Gdy zmieniają się fazy księżyca idzie z J.D. do łóżka, po czym żałuje tego i mści się na nim przez kilka odcinków.
  • Christopher Turk – chirurg, studiował razem z J.D. Potrafi zjeść więcej wieprzowiny, niż sam waży, jeśli pominąć tu fakt, że leci potem do kibla, żeby się wyrzygać. Pierścionek zaręczynowy dla Carli zeżarł mu gruby dzieciak, a gdy już jego ojciec przyniósł Turkowi woreczki z kupą synalka, Turk oświadczył się swojej lasce, po czym sam połknął rzeczony pierścionek. Zapewne był smaczny. Dr. Cox mówi na niego „Ghandi”, a według dr. Kelso nazywa się „Turkleton”.
  • Carla Espinosa – pielęgniarka, wyszczekana latynoska z kiepskiej dzielnicy. Nie może powstrzymać się od mówienia innym jak mają żyć. Przyjaciółka Coxa.
  • Perry Cox – największy koks w szpitalu. Używa żeńskich imion w stosunku do J.D., udawajmy, że nie wiemy dlaczego. Uwielbia niszczyć ludziom życie, przez wielu uważany za człowieka bez uczuć, słusznie. Ma dwójkę dzieci z byłą żoną, którą pieszczotliwie wita jesteś dziś wyjątkowo mało plastikowa i odurzona lekami. Nienawidzi całego świata, tego w naszym wymiarze, w tych odkrytych i nie odkrytych wymiarach. Według wielu podróbka dr House'a, który zaistniał trzy lata po Coxie. Brawo, Nancy.
  • Robert Kelso – dyrektor medyczny. Według wielu zło wcielone. Gdy poszła plotka, że nie żyje, fetujący natychmiast zlikwidowali jego gabinet. Ma dwa kciuki i ma to gdzieś. Gdy w kolejnych sezonach odchodzi ze stanowiska i tak dalej szwenda się po szpitalu. Lubi muffiny i prostytutki.
  • Cieć – Koleś z miotłą. Prześladuje J.D. Przebiera się za lekarza przy nadarzającej się okazji. Wypycha zwierzęta innymi zwierzętami. Lubi blond grzywkę Elliot, bo kojarzy mu się z ukochaną miotłą. Grał policjanta w ściganym, ale później został cieciem, bo tak jest bardziej nieprzewidywalnie, jak w modzie na sukces.
  • Tedd Buckland – mądry inaczej prawnik ze szpitala, ciągle łazi za Kelso. Ma 40 lat, mieszka z matką, która wierzy, że jej synek jest lekarzem… żonę odbił mu brat. Tchórzliwy, panikuje gdy ktoś zadaje mu pytania z dziedziny prawa. Zbiera pieniądze na osobne łóżko dla mamy. Często jeździ z nią do SPA dla dwojga. Przez ciecia opisywany jako ten łysy i spocony. Założyciel zespołu Żałosne popychadła. Według doktora Cox'a nazwany bezwłosą naroślą, rzadko spotykaną na kobietach.
  • Jordan Sullivan – była żona Coxa. Ma z nim dwójkę dzieci, rozwodziła się z nim 2 razy, bo za pierwszym razem w mordę strzelił, chociaż wszyscy myśleli, że jest si. Nie może z nim żyć w małżeństwie. Nienawidzi, gdy mówi jej się, że jest podobna do swojej mamusi.
  • Doug Murphy – patolog. Hurtowo zabija pacjentów.
  • Kim Briggs – była dziewczyna J.D., ma z nią dziecko chociaż jej wtedy nie przeleciał(tylko zbombardował okoliczne pola), obczajał jej wielkie hipopotamie stopy, urolog.
  • Todd Quinlan – chirurg, podrywacz, w jednym z odcinków dowiadujemy się, że nie jest gejem ani hetero, tylko Toddem.

Przypisy

  1. Jakiś dowcipniś zamalował wtedy słowo „Heart” (ang. serce) i zamienił na „fart” (czyli pierd). Dyrektorowi medycznemu spodobała się nowa nazwa, ale miał to gdzieś i zostało po staremu