Tor kolejowy

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Podstawowe zastosowanie toru kolejowego

Tor kolejowy – (zazwyczaj) dwa przerdzewiałe kawałki metalu ułożone obok siebie na paru przegniłych dechach. Tor służy w zamierzeniu pociągom i tramwajom do przemierzania świata, w praktyce zazwyczaj jest wykorzystywany jako miejsce spotkań towarzyskich lub lokalny ciąg komunikacyjny do przepędzania bydła.

Rodzaje

splot, metro, szyna rowkowa, szyna zębata

Rozstaw szyn

Rozstaw to po prostu odległość między dwoma szynami obok siebie[1]. Na świecie stosuje się wiele najróżniejszych rozstawów, głównie w celu utrudnienia wszystkim życia i wkCenzura1.svgnia ludzi jadących z Polski do Ruskich.

Tor zwykły

Bardzo nudny rozstaw, ma dokładnie 1435 mm. Podobno wybrano akurat taką szerokość, bo taką szerokość miały rzymskie rydwany. Prawda jest taka, że znany pionier kolejnictwa, George Stephenson[2] chciał zrobić równy rozstaw 1500 mm, ale jako że był po paru piwach to się ździebko machnął i wyszło mu 1435 mm. Tory zwykłe stosuje się we wszystkich cywilizowanych krajach europejskich[3] oprócz Hiszpanii, Portugalii i Polski.

Tor polski

Jedno z wielu miejsc zmiany rozstawu szyn

Przeciętnemu Kowalskiemu wydawać by się mogło, że najlogiczniej byłoby wszystkie tory zbudować z takim samym rozstawem. Jest to rozumowanie fundamentalnie błędne, gdyż jednolity rozstaw szyn pozbawiłby miliardy Polaków pracy przy wymienianiu kół w pociągach. Oficjalnie wszystkie linie kolejowe w Polsce mają ten sam rozstaw – 1435 mm. Jest to oczywiste kłamstwo, tak naprawdę ten wymiar waha się od 1300 do 1500 mm. Jest to na tyle mała różnica, że przeciętny Kowalski jej nie zauważy, ale stwarza konieczność częstej wymiany wózków w pociągach jadących przez kraj. Zatrudnia się do tego celu całe rzesze ludzi, którzy niezauważenie wymieniają zestawy kołowe co parędziesiąt kilometrów. Władze nie chcą się przyznać do tego faktu[4] i tuszują sprawę tłumacząc, że pociąg się opóźnił z powodów niezależnych od przewoźnika.

Polska jest w kwestii rozstawu szyn ewenementem, we wszystkich innych krajach stosuje się jednolitą szerokość.

Tor ruski

Rozstaw szyn stosowany w Rosji od 1847 wymyślił słynny rosyjski uczony Wladimir Kolejow (od jego nazwiska pochodzi termin szyna Kolejowa) na zlecenie cara Rosji (i króla Polski) Mikołaja I. Według relacji świadków car celowo wybrał inny rozstaw żeby wkCenzura2.svgić tych zasranych szwabów i polaczków. Jak się okazało niecałe sto lat później, carowi Mikołajowi rzeczywiście udało się wkCenzura2.svgić pewnego austriackiego akwarelistę. Jakby tego było mało, car Mikołaj nadal z powodzeniem wkBlad.pngia łodzian, którzy nie mają trasy średnicowej, bo jeden dworzec miał rozstaw ruski, a drugi normalny.

Tor metrowy

Ma dokładnie 1000 mm[5]. Stosuje się go w biednych krajach afrykańskich, których nie stać na szersze podkłady, a także na niektórych sieciach tramwajowych w Polsce. Tymi wyjątkami są: Łódź, Toruń, Elbląg, Grudziądz i Bydgoszcz, wszystkie inne cywilizowane ośrodki miejskie mają rozstaw 1435 mm. Legenda głosi, że dla tramwajów w Łodzi wybrano rozstaw metrowy, bo zwykłe tory byłyby za szerokie dla wąskich, łódzkich ulic. Prawda jest taka, że żydowscy fabrykanci którzy (oczywiście) finansowali budowę sieci tramwajowej chcieli trochę przyoszczędzić na podkładach[6].

Podtorze

Przykład nowoczesnego toru bezpodsypkowego
Przykład toru ze zbyt dużą ilością podsypki

Jak sama nazwa wskazuje, podtorze to ten cały badziew, na którym kładzie się podkłady. Jest wiele rodzajów podtorza, ...

  • Płyta betonowa – metoda stosowana tylko w bogatych krajach, okazjonalnie też w Polsce A.
  • Tor zwykły
  • Panie, po jaki chCenzura2.svgj panu podsypka? (zwane też JP na 100%[7]) – typ szczególnie często spotykany na wszelkiego rodzaju wypizdowach, gdzie nikt nie wpadł na pomysł podsypania czegoś pod podkłady i ułożono wszystko jak leci na ziemi. Obecnie gatunek zagrożony wyginięciem.
  • Tor bezpodsypkowy – wbrew pozorom to nie jest to samo co powyższe. O ile tor typu JP100 technicznie rzecz biorąc posiada jakąś podsypkę[8], to w przypadku innowacyjnego toru bezpodsypkowego eliminuje się podtorze całkowicie.

Podkłady

  • Drewniane – obecnie najpopularniejszy rodzaj podkładu w Polsce. Charakteryzuje się wysoką odpornością na zgniatanie, rozciąganie, ściskanie, wyciskanie, grad, śnieg, deszcz, a nawet opad radioaktywny. Jedyną ich wadą jest podatność na oddziaływanie korników, które potrafią w błyskawicznym tempie niszczyć całe linie kolejowe. To właśnie korniki odpowiadają za 99.9% opóźnień w PKP[9].
  • Żelbetowe – zwykły betonowy klocek, do którego ktoś przypadkiem wrzucił trochę złomu. Są kompletnie bezużytecznie bezużyteczne jako podkłady. Co ciekawe, podkład żelbetowy został wymyślony przez Polaka.
  • Strunobetonowe – nieco bardziej wyrafinowana wersja powyższego. Do betonu wrzuca się trochę stalowych drutów, które następnie naciąga się. Nazwa tych podkładów wzięła się z ich niesamowitych własności akustycznych – pociągi przejeżdżające po precyzyjnie wykonanych podkładach strunobetonowych wygrywają melodyjkę.
  • Stalowe – rozwiązanie drogie, rdzewiejące, podatne na spontaniczne przywłaszczenie przez przechodniów i ogólnie bezużyteczne.

Rozjazdy

Przypisy

  1. Gorzej jak są trzy szyny, wtedy idzie się zgubić
  2. Nie mów że o nim nie słyszałeś
  3. Ukraina i Białoruś nie są cywilizowane
  4. Wyobraź sobie gównoburzę, która by się rozpętała gdyby wszyscy się o tym dowiedzieli
  5. W Polsce rzecz jasna ±100 mm
  6. Dwudziesta willa sama się nie kupi, aj waj!
  7. JCenzura2.svgć PKP na 100%
  8. Glina też się nada, co nie?
  9. Pozostałe 0.1% to wina Tuska