Lubaczów
To już Ukraina!
- Typowy mieszkaniec naszego kraju o Lubaczowie (o ile wie, gdzie w ogóle leży)
Lubaczów – małe miasto położone w województwie podkarpackim. Wśród innych miast powiatowych w województwie podkarpackim nie charakteryzuje się zupełnie niczym, poza powierzchnią powiatu, z której i tak nic nie wynika, gdyż większość terenów to albo las, albo hektary chmielu rzepaku.
Położenie
Lubaczów znajduje się około 10 kilometrów od granicy z Ukrainą, co skutkuje niskimi cenami artykułów luksusowych od naszych wschodnich sąsiadów, ale wyroby lokalne również są na wysokim poziomie.
Podział
Miasto podzielone jest na dwa główne osiedla:
- Manhajtan (osiedle Słowackiego) – możemy rozpoznać po dobrze wychowanej młodzieży w swoich dopieszczonych samochodach, słuchających niebanalnej muzyki. Porządek dnia jest bardzo prosty. Od godziny piątej nad ranem wartę trzymają kobiety trzeciej młodości, które słuchają w granicach wytrzymałości swoich narządów słuchowych, bądź możliwości radioodbiorników jedynego słusznego radia. Około godziny 21 następuje zmiana warty, gdy dresy wraz z swoimi ziomkami wracają do domów i rozkręcają melanż, puszczając skoczne rytmy z swoich pierdzących, chińskich sprzętów nagłośnieniowych znanych i szanowanych firm, których pierdzenie słychać na drugim końcu miasta. Zazwyczaj ich imprezowanie trwa do czwartej nad ranem, lub do przyjazdu miejskich służb porządkowych
- Jagiellonów – osiedle Unii Lubelskiej i Jagiellonów razem wzięte. Tutaj panują także panowie o łysych glacach, słuchający tego samego rodzaju niebanalnej muzyki, ewentualnie ludzie, którzy emigrowali z innych miejsc miasta, przynosząc swój lokalny folklor.
Zasada jest prosta – na Manhattanie nie mów, że jesteś z Jagiellonów i odwrotnie. W obu przypadkach skutek jest nieprzyjemny. Z mniejszych mamy także:
- Piaski – ogródki działkowe i szpital, nic ciekawego,
- Mazury – osiedle, gdzie mieszkają wyżej postawieni ludzie, chociaż gdzieniegdzie można zobaczyć przejeżdżający zabytek polskiej motoryzacji.
- Zaprzekop – Stadion Regionalno-Narodowy w Lubaczowie. Mieszkańcy z reguły nie przyznają się do mieszkania w tej części miasta. Szczególnie oblegane jest tamtejsze Tesco ze względu na możliwość zakupienia artykułów pierwszej potrzeby aż do północy.
- Ostrowiec – nikt nie wie skąd pochodzi ta nazwa. Lokalne podania głoszą, że ta część została przywieziona przez Starostę po I Rozbiorze Ostrowca Świętokrzyskiego.
- Mickiewicza - z wielu źródeł wynika (między innymi mitologii greckiej oraz koranu) iż to właśnie tu zamieszkał stwórca oraz władca wszechświata po tym jak zdobył sto miliardów lajków pod jednym ze swoich kretyńskicg filmików i niedługo po tym popełnił samobójstwo z braku dalszego celu, wielu ateistów podaje to jako ostateczny dowód nieistnienia boga.
Sport
W Lubaczowie funkcjonuje klub piłkarski Pogoń-Sokół, na który i tak wszyscy mówią Pogoń lub Sokół, w zależności, po której stronie kibolowej barykady byli przed połączeniem obu klubów. Każdy mieszkaniec Lubaczowa wie, że jest.
Transport
Do Lubaczowa można dostać się na kilka sposobów:
- na piechotę – wysiąść z busa w Oleszycach i szukać najbliższej cywilizacji,
- samochodem – zgubić się w drodze do Horyńca i trafić tu,
- szynobusem – jedynym transportem kolejowym, kursującym na trasie, która przebiega przez Lubaczów,
- busem – zaspać w drodze do Tomaszowa Lubelskiego, lub wysiąść zbyt wcześnie, jadąc do Narola.
Ogólnie, gdy zobaczycie piękny zabytek architektury, jakim jest lubaczowski dworzec, to znaczy, że jakimś cudem tu dotarliście.
Na blachach miejscowych krążowników szos RLU wcale nie oznacza Rzeszów-Lubaczów. Jest to skrót od „Rdzennie Ludność Ukraińska”.
Szkolnictwo
W Lubaczowie funkcjonują trzy przedszkola, które zdają się działać we względnej symbiozie. Inaczej sprawa ma się ze szkołami podstawowymi, gimnazjami oraz szkołami średnimi.
- Uczniowie Szkoły Podstawowej numer jeden twierdzą, że do „dwójki“ chodzą debile, co też podkreślają powiedzeniem „Głupi, czy z dwójki?”
- Uczniowie Szkoły Podstawowej numer dwa twierdzą, że z kolei do „jedynki” chodzą debile.
Analogiczna sytuacja jest zauważalna w przypadku gimnazjalistów. Na tle szkół średnich panuje również napięta rywalizacja słowno-określeniowa.
- Uczniowie LO (Akfarium) twierdzą, że do Zespołu Szkół „chodzą wieśniaki” i panuje tam niski poziom.
- Uczniowie wspomnianego wcześniej ZSu, twierdzą z kolei, że w LO wali szambem i część tych, co poszła do Akfarium przepisze się do ZSu po pierwszych tygodniach nauki.
Ogólnie reasumując, poziom nauczania w Lubaczowie sprawia, że drzwi Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Jarosławiu UJ przed każdym maturzystą stają otworem. Również lokalny Urząd Pracy wyraża szerokie zainteresowanie przyjęciem absolwentów lubaczowskich szkół na przyszłościowe stanowiska bezrobotnych, bez prawa do zasiłku lub zapisując na roboty interwencyjne przy sprzątaniu rynku po śpiących starszych panach.
Rekreacja
- Zadek – jak nazwa sama wskazuje, miejsce owo znajduje się za MDK. Pełni funkcję spotkań towarzyskich zarówno dla miejscowej młodzieży, jak i starszych amatorów taniego wina lub piwa. ZADEK jest swoistym centrum nocnego życia. Dekorację stanowią olane ściany i gdzieniegdzie spontanicznie puszczony paw.
- Park – z definicji władz Lubaczowa jest to zwykły skwer wyłożony kostką. Podobno podczas lata można na niej zrobić całkiem dobrą jajecznicę.
- Pub „Łoś” – nieistniejący lokal lecz, w myśl lokalnego powiedzenia: „Nie ufam ludziom, którzy nigdy nie byli w Łosiu”.