Dzieci Neostrady
Dzieci Neostrady – twój świat, cały świat.
- Hasło promujące
Dwie rzeczy są nieograniczone – wszechświat i ludzka głupota. Co do tego pierwszego nie mam jednak pewności.
- Albert Einstein o zachowaniu dzieci Neostrady
This is the neo...
- Green Day o neo
Czy zmieniając łącze z neostrady na net24 przestane być dzieckiem neo ??
- Dziecko Neostrady o dzieciach Neostrady
n00by ńe genśi i sfuj jenzyk majom.
- Mikołaj Rej o n00bach
Nie! Dlaczego Bóg mnie nimi pokarał.
- Neo o swoich dzieciach
Dzieci Neostrady (łamany ang. Neo-kids, znane również jako pokemony lub dzieci buszu) – nieformalna organizacja mająca na celu uprzykrzanie życia wprawnym użytkownikom Internetu, którzy znają słowo netykieta i się tym za każdym możliwym razem chwalą.
Nazwa
Jest metaforą (dla niektórych[1] może być to trudne słowo). Możesz mieć zarówno 10 (zdarza się częściej), 20 (zdarza się rzadziej), jak i 70 (zdarza się?) lat, by być dzieckiem Neostrady. Jedyne, co będzie ci potrzebne, to stałe podłączenie do Internetu, trochę chęci i spora dawka Marsjanków. A głupim można być w każdym wieku. Nazwa „dzieci” świetnie jednak odzwierciedla zachowanie grupy – zwykle zachowują się jak rozpieszczone bachory, którym zabrano lizaka i, na ich oczach, głośno schrupano. Uwielbiają spamować i przeklinać kiedy mama nie patrzy w monitor.
„Neostrada” też jest metaforą. Choćbyś miał(a) Internet UPC lub Netii, to i tak, jeśli zamiast mózgu masz kisiel, jesteś dzieckiem Neostrady. Tak, choć brzmi to paradoksalnie (kolejne trudne słowo), dzieci Neostrady nie muszą być ani „dziećmi”, ani korzystać z „Neostrady”. Bywają na czatach obrazkowych: Timik, Panfuu, Miasto Fotki, Shmooze.
10 przykazań dziecka Neostrady
- Człowiek rodzi się z kompem i żyje po to, by sobie pograć.
- Szanuj kompa swego jak siebie samego.
- Szukaj kodów w dzień, byś mógł grać w nocy.
- Jeśli widzisz kogoś grającego, wyzwij do gry.
- Odchodzenie od komputera jest męczące, więc należy go unikać.
- Co masz zrobić dziś, zrób pojutrze – będziesz miał dwa dni grania.
- Jeśli przejście planszy sprawia Ci trudność, wrzeszcz wniebogłosy.
- Nadmiar grania nigdy nikogo nie doprowadził do stanu ostatecznego.
- Kiedy ogarnia Cię ochota na odejście od kompa, zapauzuj grę i poczekaj, aż Ci przejdzie.
- Praca uszlachetnia, a granie uszczęśliwia.
Gatunki
Istnieje wiele gatunków tych gadów. Popularne z nich to:
- Dzieci Tibii
- Dzieci Wyspy Gier
- Neo-Naziści (wśród nich popularna choroba Einsführera, oraz tzw. Zespół Adolfa)
- Neo-Komuchy (objawem jest ciągłe wychwalanie ZSRR i PRLu)
- Neo-Gotyki
- Neo-Romanie
- Dzieci
MicrosoftuOkienek - Dzieci wojny
- Neo-Angin (cierpią na anginę)
- Neo-Nówka
- Dzieci Minecrafta
Objawy
- Szablon:T Mówienie do kolegów ich nickiem, bijąc się z kimś najpierw robią krok do przodu potem atakują
- Szablon:T Właściwie to nie ma objawów, najwyżej będą mówiły o grach
- Szablon:T Zaczynają do ciebie strzelać z rąk i mówią, że to karabiny, znają nazwy wszystkich broni na pamięć, krzyczą „Allach Akbar” bądź „Rassija wpieriod”
Pozostałych objaw innych gatunków na razie nie wykryto.
- Szablon:T na widok rodzeństwa w pokoju wrzeszczą wypierdalaj z mojego serwera, a drażniąc się z nim wyzywają się od n00bów i botów, a potem godzą się twierdząc, iż są w jednym teamie.
- Szablon:T Tutaj już wiemy o co chodzi... Na sam widok gry Minecraft u swojego kolegi/koleżanki itp. chcą zasiadać do kompa. Taki gatunek jest w Polsce średnio spotykany.
- Szablon:Dzieci Porno Są to dzieci które zaraz po wyjściu mamy do sklepu włączają kompa i i oglądają pornosy.
Rozmowy dzieci neo
Przykład:
- Mama: Dziecko, idź na świeże powietrze!
- Dziecko: Ale ja teraz gram!!!
- Mama: Nie pyskuj!
- Dziecko: Cicho, bo cię wysadzę moją nową magią.
Inny przykład
- Mama: Synek, złaź na obiad!
- Dziecko: Teraz gram!!
- Mama: Złaź w tej chwili!!!
- Dziecko: Cicho, bo Ruskie Topole polecą w twoim kierunku.
Gry
Są drugą (e tam drugą, trzecią!) po blogach i forach dyskusyjnych siedzibą dzieci neo. Mowa o grach MMORPG, gdzie Neo-kidy występują pod pseudonimem „noob”. W grach, po nieudanym dniu w szkole, żebrzą o „golda” i „itemsy”, spamują czaty i wyzywają game masterów. Tak zwani amerykańscy naukowcy udowodnili, że około 50% czynności wykonanych po wykrzyczeniu: „hura, mam Internet!” to instalacja Metina bądź Tibii [2].
Nonsensopedia
Większość dzieci Neostrady nie korzysta z Nonsensopedii: tak przecież antyreligijnej, antypolskiej i żydomasońskiej (tak, blankujmy wszystkie strony kulturowe i religijne[3]!). Ale, w przypadku, gdy Zdzisiek z „trzeciej be” czy Anka z „drugiej ce” zajdą pod skórę, staną się potencjalnymi kandydatami do uzupełnienia encyklopedii o choćby jeden bluzg[4] (administratorzy nazywają to prywatą).
Te „dzieci”, które nie piszą prywatek, lubią pośmiać się z głupot, napisać coś o Howardzie „Ej, mieliście mnie zabić” Webbie lub twojej starej. Zwykle po około 2-3 edycjach dostają kilku(tygo)dniowy zapas bananów.
Przeciwnicy
Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem.
- Trzy słowa do zagorzałych przeciwników
Dzieci Neostrady doczekały się bandy przeciwników, nie gorszej, niż same dzieci Neostrady. By zatrzymać naturalne zjawisko „uinformatycznienia” świata (tak, ty też kiedyś zaczynałeś przygodę z internetem, pamiętasz?) zakładają setki[5] stron o groźnych tytułach „Stop dzieciom Neostrady”, „Powiedz: nie dzieciom Neo!” lub „dzieci Neo to som!”. Na tych (i innych) stronach starzy internetowi wyjadacze z brodą do kolan, czipsami na podbródku i wielką koszulką z pingwinem wyśmiewają to, że nowi użytkownicy Internetu nie mają, między innymi, AQQ („ej, dzieciak, Gadu-Gadu jest dla lamusów”) i Firefoksa („ej, dzieciak, IE jest dla lamusów”). Ale, powiedzmy sobie szczerze, zielona herbata, relaksacyjna muzyka, zimny okład i trochę świeżego powietrza („ej, dzieciak, świeże powietrze jest dla lamusów”) dobrze robią znerwicowanym umysłom.
Ciekawostki
- Dzieci Neostrady cechują: chamstwo, głupota, prostactwo, wysoka odporność na pouczenia i upomnienia.
- Dzieckiem Neostrady był Robert Mateja.
- Szanujące się dziecko Neostrady to poli.gołota: zna język pokemoniasty i podstawy lamerskiego (bo do hakerskiego daleka droga). Trudności sprawia język polsko-polski, chociaż piszą na swoich opisach JB (Justyn Bimber) na 100%.
- Ulubioną postacią fantastyczną Dzieci Neostrady jest troll.
- Często rozmawiają o swoich ulubionych grach (np. Tibia) bez przerwy co doprowadza rówieśników do szału. Potwierdzone naukowo.
- Wieczne Neo-dzieci po roku użytkowania Internetu potrafią zapytać: „a do czego służy ten cały Gugl?”.
- Ulubionym windowsowym narzędziem neo-dzieci jest tablica znaków.
- Dzieci Neo zakochane są w syntezatorze mowy IVONA, za pomocą którego okupują JuTube masą filmików otagowanych „śmieszne” i z tagiem tym, niestety, niezwiązanych.
- Ulubionym i bardzo popularnym określeniem używanym przez dzieci Neostrady jest słowo „żal pe-el”, po jego użyciu czują się spełnione i dowartościowane. Jeśli dane dziecko Neo używa go w wieku 13 (ponad) lat można się domyślić, że będzie go używać przez baardzo długo. Dzieci Neo używają często również takich słów jak OMG, LOL, ROTFL, n00b itp.
- Dzieci Neo są przekonane, iż umiejętność gry w Tibię jest równoznaczna z przyszłą karierą informatyka.
- Najbardziej niezawodny sposób na stwierdzenie, czy dany osobnik jest dzieckiem Neo, to próba zalogowania się na jego konto wpisując hasło identyczne, jak jego nick. Praktyczne okazuje się również hasło „P0k3m0N” lub „P0k3m0N T4z0”.
- Dzieci Neo często czują się dumne z bycia dziećmi Neo, bo myślą wtedy, że Neo z Matriksa jest ich ojcem. Jednak zapewniamy wszystkich, że jest to nieprawdą, bo żaden człowiek na ziemi nie jest w stanie zapłodnić tak ogromnej liczby komórek jajowych (może prócz listonosza).
- „My KoFFaMy sFoI3 bLoGaSSkI <3 ^^” – (w tłumaczeniu na polski) dzieci neo uwielbiają swoje blogi.
- Najpopularniejszym dzieckiem neo jest ojciec dzieci neo (jest dość stary jak na dziecko neo, bo ma 23 lata).
- Leopold, znany też jako niemieckie dziecko neo, nie jest nim, gdyż komputer specjalnie go wkurza.
Produkty dla dzieci neo
Dla dzieci neo pojawiły się rzeczy do kupienia za golda z Tibii:
- Neobus (żeby można było dojechać po rzecz, która jest punkt niżej);
- Papier toaletowy NEO, dostępny w Biedronce;
- Zlewozmywak NEO Kanon;
- Jeżeli zabrakło paliwa w autobusie, zapraszamy do Neo. Sp. z o.o. Stacja paliw;
- Jeżeli spalił nam się monitor (ze wstydu), zapraszamy do sklepu Neonet;
- Neostrada (OBOWIĄZKOWO!!!);
- Narzędzia marki NEO;
- Autobus marki Neoplan;
- Neo-nówka (kabaret);
- Neony;
- Neodym (pierwiastek);
- Sony Ericsson Xperia Neo V;
- Ciasteczka NEO z Lidla. Podróba Oreo.
- Witaminki NEOSJANKI z Kauflandu. Podróby Marsjanków.
Zobacz też
Linki zewnętrzne
Przypisy
- ↑ Na przykład dla samych dzieci Neostrady.
- ↑ 25% to instalacja Gadu-Gadu, pozostałe 25% – założenie bloga na Onecie.
- ↑ I wszystkie inne zresztą też!
- ↑ Na czas zwykle około 5 minut, do czasu interwencji jednego z niezawodnych sysopów.
- ↑ Ba, setki tysięcy!