Skaut (Team Fortress 2)
UWAGA !!!
SAXTON HALE zatwierdza ten artykuł!
Jeżeli nie jesteś w 100% z niego zadowolony, to będziesz miał do czynienia ze mną!
Trawa rośnie, ptaszki fruwają, słońce świeci. A ja, brachu – krzywdzę ludzi
- Skaut o swojej pracy
Szablon:Tgadatliwy, zuchwały młodzieniec z psychopatycznymi zapędami. Najszybsza klasa postaci w grze Team Fortress 2, idealna do przejęć ważnych punktów, niestety fatalna do frontalnego ataku na grupę rozszalałych przeciwników. Twarz firmy BONK!, która sponsoruje jego niezwykłe wyczyny. W wolnych chwilach chętnie grywa w baseball, podrywa dziewczyny, słucha muzyki, biega w maratonach oraz, co już mniej chętnie, kończy przerwane studia.
Historia
Urodzony w Bostonie w stanie Massachusetts Skaut był najmłodszym z ósemki braci. Z powodu zamiłowania swego rodzeństwa do „obrony młodszego”, musiał on wyrobić w sobie nawyk ścigania się z rozszalałą bandą swoich najbliższych, by choć w pewnym stopniu wyładować buzujące w nim hormony oraz agresję. Przez lata ciężkich treningów wypracował w sobie umiejętności szybkiego zapierdalania biegu, podwójnego przejęcia punktów kontrolnych[1] oraz, przeczącemu grawitacji, podwójnego skoku.
Zaobserwowawszy te niezwykłe umiejętności, kadry firm Reliable Excavation Demolition (RED) oraz Builders League United (BLU) wyszły z propozycją współpracy. Wbrew sprzeciwom swojej matki Skaut zgodził się, przy okazji zamieniając swoje studia na zaoczne.
Rozgrywka
Skaut jest szybki, bardzo szybki, ale za to słaby. Używa więc broni, które pozwalają mu w skuteczny sposób zabijać wrogów z bliskiej odległości i uciec niezauważony. Są to różnego rodzaju dubeltówki, pistolety, kije baseballowe oraz... mleko i puszki z napojami. Teoretycznie pozwalają one zachować balans postaci. Praktycznie, aby grać Skautem i nie ginąć co chwilę, trzeba być obcykanym w FPS-y na poziomie co najmniej dobry+.
Niepisane prawa i zasady grą Skautem
- Zawsze ginie pierwszy;
- Jak już jakiś Medyk jest i leczy Skauta[2], to tylko Quick-Fixem;
- Jak jesteś Inżynierem, będzie koło ciebie biegał jakiś Skaut spamiący X5[3];
- Akurat, jak masz Podręczny Pistolet Preety Boya, wszyscy przeciwnicy grają Pyro;
- Chybisz uderzenie Trójrunicznym Ostrzem akurat, jak masz mniej niż pół życia;
- Skauta bierze się tylko po to, by ukraść flagę;
- Tylko ty odwalasz czarną robotę, nikt ci nie pomaga, a i tak to twoja wina, że się nie udało;
- Jak uderzysz kogoś Wachlarzem Wojennym, zaatakują tego kogoś, jak czaszka nad nim zniknie[4];
- Zawsze Snajper zejdzie ci z ataku drwiną.
Newbie/Noob grający Skautem
- Próbuje strzelać dubeltówką z daleka;
- Wypija BONK! Atomowy Kop stojąc samotnie na pustym polu;
- Wypija Kryt-a-Kolę pod ostrzałem wrogich Żołnierzy;
- Używa kijów baseballowych częściej od broni palnej;
- Będąc podpalonym biega po mapie szukając apteczki lub Medyka, jednocześnie trzymając w ręce Wściekłe Mleko;
- Stara się zabić przeciwnika po cichu bijąc go Patelnią;
- Wykonuje potrójny skok Atomizera mając 9 hp;
- Myśli, że gdy ma na głowie Roboczapkę, biega wolniej;
- Usiłuje zabić Wachlarzem Wojennym[5];
- Gdy próbuje się ukryć, używa drwiny mając założony Bostoński Boom-Bringer;
- Używa Siły Natury w powietrzu stojąc tyłem do przepaści;
- Używa Słońca na Patyku w drużynie, w której nikt nie gra jako Pyro;
- Spada z dachu nad mostem na mapie ctf_2fort;
- Próbuje używać Latającej Gilotyny jako broni do walki wręcz;
- Uważa, że ma stałą nieśmiertelność gdy biega z założonym Hełmem Bonk;
- Skacze używając Browninga Baby Face'a;
- Nie odwala czarnej roboty(kradzież inteligencji itp.);
- Macha bez celu Bostońskim Tłuczkiem.
Tró Pros grający Skautem
- Przejmuje punkty poczwórnie;
- Ładuje sprint/odlot ponad normę, dzięki temu biega podwójnie szybko/ma kryty;
- Wali się Bostońskim Tłuczkiem, przez co leczący go Medyk ma ubera w 10 sekund;
- Rzuca Latającą Gilotyną we wroga ogłuszonego piłką Piaskuna;
- Siłą Natury wpakuje w przepaść wszystkich i wszędzie, nawet na mapach, na których jej nie ma;
- Robi Natu-Ato Jumpa[6] i na mapie ctf_2fort przeskakuje z klifu na klif[7];
- Zabija Wachlarzem Wojennym, piłką Piaskuna i bombką Pakującego Zabójcy;
- Zabija drwiną;
- Pod działaniem Bonka może atakować;
- Na jego widok punkty same się przejmują/flagi same się dostarczają.
BONK!
Bonk!
- Skaut reklamuje firmę nawet w czasie ataku na wroga
Już w pierwszych miesiącach swej misji Skaut dostał propozycję od firmy BONK! która na gwałt[8] potrzebowała kogoś kto by zareklamował ich mały biznes. Skaut pasował idealnie – szybki, zwinny, arogancki. Zupełnie jak produkty firmy. Za drobną opłatą w postaci kilku tysięcy dolarów i możliwości pobrania darmowych próbek, młody zwiadowca szybko odnalazł się w roli żywej reklamy. Przedmioty używane przez niego na polu bitwy, jak BONK! Atomowy kop[9], Kryt-o-kola czy Atomizer szybko zyskały popularność na rynku i wyprowadziły korporację z niemałych kłopotów finansowych.
Stosunek Skauta do innych klas
Skaut jest bardzo specyficzną do grania klasą. Dzięki swym wadom i zaletom potrafi idealnie uplasować się w...
BONK! WON MI STĄD, PROFESORKU! Dupek.
Ta sekcja jest pisana w stylu osoby (lub czego tam), której dotyczy, i może nie być zrozumiała dla wszystkich. |
Witajcie moi fani! Tu mówi wasz ulubieniec, Skaut. Zresztą nie muszę tego mówić, macie tylko jednego ulubieńca. To czego byście chcieli się dziś o MNIE dowiedzieć... A, że co niby myślę o swojej drużynie. No dobra, niech wam będzie, ale potem pogadamy tak bardziej o mnie, zgoda? Zaczynajmy więc, nie traćmy czasu!
Żołnierz
Więc tak, na pierwszy ogień leci ten przymuł z rakietnicą. Wielki, powolny dupek. Uważa się za nie wiadomo kogo, a tak naprawdę to wyścigu z żółwiem by nie wygrał! No dobra, te jego rakiety mają kopa, no ale ludzie, no, nawet najszybsza rakieta mnie nie dogoni, prawda? Bo ja jestem jak ten Hermes, jak Sonic, jak Struś Pędziwiatr! Ale zostawmy już tego oszołoma, przejdźmy dalej, bo nie chce mi się o nim za dużo gadać.
Pyro
A, ten... ta... to... no nieważne. Jak zapewne wiecie, JA niczego się nie boję. No, ale przyznam, trochę się go, kurna, obawiam. No bo to jakiś psychopata ka jest! Łazi tylko z tym swoim miotaczem i podpala wszystko jak leci. Zawsze można uciec. Nie żebym musiał, ale... no tak tylko mówię.
Demoman
Ta, obrzydliwy czarny cyklop. Sknera jak nie wiem, i w dodatku menel jakiś. Pije z tej butli tylko i nic poza tym. No ja rozumiem, sam czasem lubię sobie walnąć piwko, no to trochę muli w głowie i biegać bym nie mógł. A ja bez biegania długo nie wytrzymam, muszę być wolny, wolny niczym ten ptak, o tam, w górze! A nie, to jednak samolot...
Gruby
BU!!! Grubas! Wielki, głupi, obleśny spaślak! Jak staje na wadze to chyba widzi swój numer telefonu. Nie, zaraz, nie widzi, bo ten brzuch zasłania mu licznik! Jego waga dorównuje tylko jego głupocie. Ociężały powolny kanapkożerca. I kanibal w dodatku. Uważacie, on chciał mnie zjeść. MNIE! Największego bohatera na wschód od Missisipi! Na zachód zresztą też, wiadomo...
Inżynier
A, ten przemądrzały kowboj. Nie no, nie powiem żebym go nie lubił, bo spoko jest, pomocny, wyluzowany, gra na tej swojej gitarce, śpiewa przy ognisku i w ogóle... No, ale zawsze uważa że wie lepiej. Że on to zrobi lepiej, wie lepiej i wszystko by chciał samemu. No żadnej pomocy, rady. Weźmy na przykład, czasem go z 15 minut proszę o ten Zasobnik, no bo mało życia mam, amunicji, albo tego no, a on nic, tylko te swoje nope i nope. Bo nie chodzi o to że to źle jest, tylko że sam tego nie wymyślił. Zresztą, pić go.
Medyk
Hände hoch! Hände hoch , Jawohl! No on mi się zawsze źle kojarzy. Bo nie dość że to jey szkop, to jeszcze się tak ciulowato zachowuje. No nie powiem, czasem pomaga, ale raz że rzadko kiedy jest a dwa że nigdy nie chce mnie leczyć. MNIE! Najważniejszego członka zespołu!
Snajper
Co mogę powiedzieć o Mundym... Krótko – zachowuje się jakby dopiero co wyszedł z buszu! Strasznie poważny, prawie nic nie mówi. Stoi tylko i gapi się przez tę swoją lunetkę i czeka. No ja bym tak nie mógł. Ja muszę działać, strzelać, wykorzystać każdą okazję! Czekać pół dnia by oddać jeden strzał? Nie, ja w tym czasie rozwalę całą przeciwną drużynę!
Szpieg
Ten ułom. Mała, tchórzliwa pia. Skrada się ukrywa, próbuje zajść od dupy strony pedał jeden. Zabiłem już wielu takich jak on. Małe, tchórzliwe dupki. Tym bardziej nie rozumiem mojej matki. Jak ona mogła się zakochać w takim... takim CZYMŚ? Ja rozumiem że minęło już parę lat od śmierci taty, no ale... Ale on! I to w dodatku z przeciwnej drużyny! No błagam...
Skaut
O, wreszcie coś o mnie. Co ja sądzę o sobie? No więc, przede wszystkim, jestem najlepszy. Najszybszy, najbardziej skuteczny i najprzystojniejszy. Słucham najlepszej muzyki. Pije najlepsze napoje. Jestem najważniejszym członkiem drużyny. Jestem... Jestem NIEPOSKROMIONĄ SIŁĄ NATURY! Spójrzcie tylko na te mięśnie. Wszystkie kobiety mdleją na ten widok. Co do kobiet... Właśnie dostrzegłem zajo lachona. No to idę. Spotkamy się później, to opowiem wam o sobie więcej. Ale na pewno nie przed dzisiejszą nocą, jeśli wiecie o co mi chodzi...
No to na razie, trzymajcie się, moi wierni fani!
Skaut w Internecie
Od czasu gdy tylko Saxton Hale odkrył Internet, Skaut bierze czynny udział w życiu społeczności sieciowej, w szczególności na czatach i portalach randkowych. Jednakże młody zwiadowca nie wytrzymałby długo bez prezentowania swojej osoby. Rozwiązanie przyszło samo, i to w postaci bardzo rozpowszechnionej w globalnej sieci – za pomocą kotów memów internetowych.
Crazy legs
Pierwsza fala zainteresowania Skautem w sieci wzięła się z udostępnionego przez niego samego screenshota z gry komputerowej z jego udziałem, Team Fortress 2. Jest to jeden z najstarszych memów o TF-ie, stary niemalże jak świat, Twoja stara, dinozaury sama gra. Pokazuje on pewną zabawną zależność związaną z bezwładnością nóg, która wynikła z niegroźnej kontuzji kolana której Skaut doznał podczas gry w baseball. Samemu zainteresowanemu jednak z czasem zaczęło owe zdjęcie przeszkadzać, prawdopodobnie z powodu nadmiernych żartów na jego temat. Wymusił więc od firmy Valve całkowite odcięcie się od tej fotki w okolicach stycznia 2010 roku. Żałoba wśród społeczności trwa po dziś dzień.
Need a Dispenser here!
Ta sekcja jest pisana w stylu osoby (lub czego tam), której dotyczy, i może nie być zrozumiała dla wszystkich. |
Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here!
Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here! Need a Dispenser here!
Scout Face
Pewnego dnia Skaut bawił się w komputerze zaawansowanymi programami graficznymi typu Paint czy FaceWarp. Bo około godzinie udało mu się przerobić swoje zdjęcie tak, by prezentowało ciekawy/interesujący/idiotyczny/zaciekawiony tudzież całkowicie zjey wyraz twarzy. Fotka ta pojawiła się po raz pierwszy w filmie Heavy and Scout think they are birds [10] i od początku podbiła serca internautów. Dziś jest już nieodłączną częścią społeczności, głownie poprzez spamowanie nią na większości stron internetowych, na czele z Facebookiem i YouTube. To zdjęcie jest jak klątwa, jak wirus komputerowy – raz ujrzana nie daje o sobie zapomnieć[11]. Będzie prześladowała internautów do końca ich życia.
Sandviches
Skaut też bywa głodny. Lubi jeść kanapki. Ale nie lubi robić kanapek. Nie lubi też ich kupować. Skąd więc wziąć kanapkę? Gruby ma kanapkę! Należy zabić Grubego. Zatłuc te tłuste cielsko kijem baseballowym i mu ją odebrać. Najlepiej całą grupą. Nie wolno tylko zapomnieć o okrzyku bojowym. Sandviches. Sandviches! Sandviches!!! SANDVICHIES!!! SANDVICHIES!!!
This Is Scout, Rainbows Make Me Cry!
Ten mem budzi wiele sprzecznych uczuć, zarówno wśród graczy, jak i samego zainteresowanego[12]. Pomimo swojej popularności nie przyznaje się do niego. Ujawnia on pewną jego słabość, jedną z nielicznych które zostały odkryte – wrażliwą duszę. Skaut bowiem bardzo wzrusza się na widok tęczy. Oczywistym jest więc fakt, że ujawnienie tego faktu jest dla młodego chłopaka z Bostonu nie na rękę. Bezskutecznie poszukuje on więc osoby, która zabawiła się jego kosztem.
Scout Dash
Rainbows Make Me Cry zostało szybko podchwycone przez środowisko Bronych. Wzięli postać szybką, zwinną i zadufaną w sobie i zestawili z postacią ze swojego ulubionego serialu animowanego posiadającą te same cechy. Pokropili to trochę nutką tęczy i, po dodaniu 2 do 2[13] wytworzyli Scout Dash, połączenie Skauta i tęczowego kucyka.
Dzięki temu zabiegowi popularność Skauta wzrosła[14], podobnie jak populacja Bronych i kucykowych modów w grze Team Fortress 2[15].
Ciekawostki
- Skaut jest bardzo podobny do znanego sprzedawcy telewizyjnego, Vinca Offera;
- Jego bracia nazywają się Marek, Jarek, Arek, Darek, Czarek, Janek oraz Vincent Antonio Eduardo[16];
- Ma on także jedną siostrę, która czasem pomaga mu w pracy lub go zastępuje;
- W czasie Świąt Bożego Narodzenia udziela się w supermarketach jako przebrany elf;
- Słucha on w swoich słuchawkach, jak sam mówi, wyłącznie wyktej muzy;
- Skaut po dziś dzień jest zszokowany, że jego matka ma romans ze Szpiegiem z przeciwnej drużyny;
- Nie może zrozumieć dlaczego jego drużyna walczy tak wolno i opieszale;
- Jest bardzo honorowy, nie pozwoli nikomu obrażać własnej rodziny, oczywiście nikomu poza nim samym;
- Jest też wielkim fanem Mariusza Max Kolonko;
- Grał kiedyś w football amerykański, a jego największym dokonaniem w tym sporcie była asysta w jednym z czterech słynnych przyłożeń Ala Bundy'ego;
- Wbrew powszechnej opinii, ojciec Skauta nie zmarł podczas wojny w Korei. Był on po prostu zwykłym Polokoktowem który uciekł do Ameryki, lecz dorwali go tam krasnoludkowi hałaburdnicy, którzy na polecenie Szyszkownika Kilkujadka sprowadzili go z powrotem w podziemia Instytutu Badań Czwartorzędu;
- Bezskutecznie próbuje poderwać Pannę Pauling;
- Nie potrafi zachować powagi sytuacji, co niejednokrotnie udowadnia;
- Jest wokalistą i liderem zespołu muzycznego Meet the Polka, jedynego realnego konkurenta trupy Johna Candy'ego;
- Skaut uważa że jesteś nikim;
- Łatwo zauważyć że jest także słownikowym obrazem pojęcia skromność;
- Skaut studiuje marketing i zarządzanie;
Galeria
- Scout.png
Skaut w czasie biegu
- ScoutGirl.png
Siostra Skauta, Female Scout
- ScoutSandvich.png
Sandviches!
- Champ Stamp Scout.png
Gangsta, joł!
- Boston Boom-Bringer.png
Krocz po ulicy w rytm mocnego bitu, gdy bas od Mann Co. roztrząsa mocą skitu.
- Scout taunt laugh.png
Hej, patrzcie jaki idiota!!!
Przypisy
- ↑ Nawet Amerykańscy naukowcy nie wiedzą jakim cudem
- ↑ zdarza się?
- ↑ prośba o zasobnik
- ↑ jak jest, masz minikryty na tego kogoś
- ↑ Zadającym 4 dmg
- ↑ odrzut Siły Natury i trzeci skok Atomizera razem wzięte
- ↑ e tam, z dachu na dach!
- ↑ W sensie że szybko, zbereźniku
- ↑ Zawierający wodę, cukier i radiację
- ↑ A konkretnie w tym
- ↑ Podczas zapoznawania się z tym artykułem, drogi czytelniku, zostałeś zmuszony ujrzeć tę twarz. Przepraszamy.
- ↑ Chodzi o Skauta! – Kapitan Oczywisty
- ↑ Na kalkulatorze, nie mogło być mowy o żadnej pomyłce!
- ↑ Na szczęście
- ↑ Na nieszczęście
- ↑ Po dziadku
Ten artykuł zajął V miejsce w konkursie „GrafoManiak 2013”. |