Reprezentacja Polski w piłce nożnej

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 12:26, 17 paź 2009 autorstwa Pisz07 (dyskusja • edycje) (Aktualizacja obecnej kadry)
Bez komentarza...

Znam osobiście polską reprezentację. Niektórzy z nich tynkowali w ubiegłym roku mój dom.

Mike Krüger, podrzędny komik

Znam osobiście polską reprezentację. Niektórzy z nich tynkowali w ubiegłym roku mój dom. Ech, wspomnienia.. Ale ciii, mąż idzie.

Żona Mike'a Krügera, podrzędnego komika

Reprezentacja Rzeczpospolitej Polskiej w piłce nożnej mężczyzn – teoretycznie najlepsi krajowi kopacze z kraju mlekiem i miodem płynącym. W praktyce banda upośledzonych sierot. Obecnie trenuje ich Stefan Majewski, który w praktyce nie ma pojęcia, do której bramki mamy strzelać, wraca do starych dobrych czasów z Jerzym Dudkiem na bramce. Obecnie próbuje naciągnąć Oliego i Macieja Żurawskiego na powrót do kadry.

Obecna kadra

Aktualny trener obecnie przebudowuje skład od nowa. Na bramce stoi albo najbogatszy bezrobotny Polak albo Wojciech Kowalewski, grający w Grecji. Podporą obrony jest postrach polskich bramkarzy Seweryn Gancarczyk. Oprócz tego grają tam Arkadiusz Głowacki i Mariusz Jop, rezerwowi obrońcy Wisły Kraków oraz Jakub Rzeźniczak z niejakiej Legii Warszawa. Podporą pomocy jest oczywiście Roker Perejro oraz Grosik, który stracił wszystkie pieniądze u buckmachera stawiając na Polskę we wszystkich meczach. Grają tutaj również Jarosław Bieniuk, grający na zapleczu ekstraklasy o Jakub Błaszczykowski, który próbuje coś zrobić, tak samo jak Dawid Jańczyk, przeciętny zawodnik przeciętnego zespołu Belgijskiej Ekstraklasy. Na ataku Ireneusz Jeleń, który nawet ze złamaną nogą gra lepiej niż wszyscy jego koledzy oraz Ludovic Obraniak, który bardzo dobrze rozumie się z zespołem.

Hymny

Polska reprezentacja na mistrzostwach (czy świata czy Europy) ma trzy hymny, po jednym na każdy mecz:

  • Pierwszy mecz (mecz otwarcia) – Do boju, Polsko!
  • Drugi mecz (mecz o wszystko) – Polska gola!
  • Trzeci mecz (mecz o honor) – Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało!

Sukcesy

Reprezentacja za Beenhakkera

Holenderski szkoleniowiec objął naszą reprezentację po nieudanym Mundialu w 2006 roku[1]. Od tamtego czasu notorycznie „wygrywamy” z jakimiś cieniasami typu Armenia. W porównaniu do poprzednich szkoleniowców, Leo dał Nonsensopedystom ogromny bochen chleba i dzięki jego public relations, international level i piłkarzom niepasującym do jego koncepcji gry jest się z czego pośmiać.

Zobacz też

NonNews
Zobacz w NonNews tematy:

Przypisy

  1. który zresztą nie mógł się udać, gdyż pierwszy mecz na nim, Polska vs. Ekwador, był 666. w historii naszej kadry


Szablon:Ok