Żukowo: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (pff, tak to jest, jak choroba dokucza :))
(formatowanie, miejscowo poprawa gramatyki)
Linia 1: Linia 1:
'''Żukowo''' (po kaszubsku: Żukòwò, z ang: [[The Beatles|Beatlesowo]]) – miasto nad
{{popr|odlać wodę, lekko sformatować}}
'''Żukowo''' (po kaszubsku: Żukòwò, z ang: [[The Beatles|Beatlesowo]]) – miasto nad [[Radunia (rzeka)|Radunią]] w [[powiat kartuski|powiecie kartuskim]] w [[Województwo pomorskie|województwie pomorskim]], siedziba [[gmina Żukowo|gminy Żukowo]], klejnot kaszubskiej turystyki i rzekoma potęga gospodarcza.
Radunią w powiecie kartuskim (pomorskie). Siedziba gminy o tej samej nazwie, klejnot kaszubskiej turystyki i niekwestionowana potęga [[kapitalizm|gospodarcza]].


== Historia ==
== Historia ==
Żukowo zostało założone tysiąc lat temu przez legendarnego rycerza [[Żuk]]a. Z początku było zwykłą, warowną osadą po drodze nad morze, można było kupić w niej leżaki, olejek do opalania i zimny kwas chlebowy, który bardzo cenił sobie [[Bolesław Chrobry]]. Niedługo potem w okolicę sprowadził się ponury zakon Norbertanek. Norbertanki były wielkimi, potężnymi babami – zrąbały prastare święte dęby i rozpoczęły w spokojnym grodzie rządy silnej ręki.
Żukowo zostało założone tysiąc lat temu przez legendarnego rycerza [[Żuk]]a. Z początku było zwykłą, warowną osadą po drodze nad morze, można było kupić w niej leżaki, olejek do opalania i zimny kwas chlebowy, który bardzo cenił sobie [[Bolesław Chrobry]]. Niedługo potem w okolicę sprowadził się ponury zakon Norbertanek. Norbertanki były wielkimi, potężnymi babami – zrąbały prastare święte dęby i rozpoczęły w spokojnym grodzie rządy silnej ręki.


[[Historycy spierają się]], czy rozwój Żukowa był zasługą ponurego zakonu. Kogo to jednak obchodzi? Warto wiedzieć, że przez Żukowo przejeżdżał kiedyś sam [[Lech Wałęsa]] w swoim [[papamobile]].
[[Historyk|Historycy]] spierają się, czy rozwój Żukowa był zasługą ponurego zakonu. Kogo to jednak obchodzi?


== Atrakcje turystyczne ==
== Atrakcje turystyczne ==
* '''[[Belfast]]''' - masz się za twardziela? Spróbuj swych sił po zmroku, w tej przyjaznej i miłej dzielnicy. Niejeden wyleciał z Belfastu szybciej, niż tam wchodził, wielu innych przepadło w nim na zawsze. Fama głosi, że w jego centrum złożone są wielkie skarby, ale nie próbuj się do nich dostać z grupą mniejszą niż ośmioosobowa. Nawet wtedy masz marne szanse, ale może zdążysz uciec, gdy będą mordować Twoich kompanów.
* '''Belfast''' masz się za twardziela? Spróbuj swych sił po zmroku w tej przyjaznej i miłej dzielnicy. Niejeden wyleciał z Belfastu szybciej, niż tam wchodził, wielu innych przepadło w nim na zawsze. [[Plotka|Fama]] głosi, że w jego centrum złożone są wielkie skarby, ale nie próbuj się do nich dostać z grupą mniejszą niż ośmioosobowa. Nawet wtedy masz marne szanse, ale może zdążysz uciec, gdy będą mordować twoich [[przyjaciel|kompanów]].
* '''Cmentarz żołnierzy radzieckich''' – między prostymi, płaskimi płytami nagrobnymi piętrzy się gigantyczny monument [[Rosjanie|radzieckiego]] żołnierza. Pepeszę ma, ręka wzniesiona dzierży [[granat]]a i w ogóle. Warto zapalić mu czerwoną świeczkę, szczególnie, gdy przybywa się na cmentarz celem dokonania tzw. ''cementary party''. Tradycyjne cmentarz party jest to impreza podczas której należy obowiązkowo złożyć ofiarę, posypując płyty cmentarne okruchami czipsów i polewając je adekwatnie [[tanie wino|tanim winem]]. Kto nie dokona tej ofiary, na tego spadnie gniew [[Józef Stalin|Stalina]].
* '''Cmentarz żołnierzy radzieckich''' – między prostymi, płaskimi płytami nagrobnymi piętrzy się gigantyczny monument [[Armia Czerwona|radzieckiego żołnierza]]. Posiada pepeszę, granat, [[nieznany sprawca]] ogołocił jednak budowlę z zegarka. Warto zapalić mu czerwoną świeczkę, szczególnie, gdy przybywa się na cmentarz celem dokonania tzw. ''cementary party''.

* '''Jeziorko''' – najbardziej skażony akwen w [[Europa|Europie]]. Zamieszkane przez dwugłowe ryby i skrzydlate żaby, jeśli zarzucisz w nim wędkę, żyłka stopi się w dwa pacierze. Legenda głosi, że to z niego czerpał swą nadludzką siłę [[rycerz]] Żuk. Jeśli chcesz, zanurz w nim swe ciało, a być może staniesz się posiadającym supermoce mutantem, ale zdecydowanie bardziej prawdopodobna jest wesoła śmierć w męczarniach. Nad Jeziorkiem organizowane są cykliczne imprezy, w których uczestniczy społeczność miasta i okolic. Obecnych było tam wiele gwiazd światowego formatu, jak np. grupa [[Leszcze]] czy Ivan z duetu [[Ivan i Delfin|Ivan & Delfin]] (delfina żukowianie zjedli).
Tradycyjne cmentarz-party jest imprezą, podczas której należy obowiązkowo złożyć ofiarę, posypując płyty cmentarne okruchami konserwantów oraz adekwatnie [[tanie wino|tanim winem]]. Kto nie dokona tej ofiary, ten... jej nie dokona i popełni grzech zaniechania.
* '''Kościół Norbertanek''' – nie każdy wie, że z tyłu tego kościoła jest ciężka krata. A za tą ciężką kratą wąskie, śliskie, strome schody. A za tymi wąskimi, śliskimi, stromymi schodami jest ciemny, podziemny pokój. A w tym ciemnym, podziemnym pokoju jest brudna, zakurzona podłoga. A na tej brudnej, zakurzonej podłodze stoją stare, drewniane skrzynki po pomarańczach. A w tych starych, drewnianych skrzynkach po pomarańczach leżą ludzkie kości! Swoją drogą to całkowita prawda.

* '''Szkolna Góra''' – wspaniały punkt widokowy znajdujący się, jak sama nazwa wskazuje, za szkołą. Na jej szczycie piętrzą się trzy kultowe dęby, którym tubylcy składają krwawe ofiary. Jak długo ich korzenie będą skąpane w posoce, tak długo Żukowo będzie kwitnąć. W zamierzchłych czasach odbywały się tam również sobótkowe ogniska.
* '''Jeziorko''' – najbardziej skażony [[woda|akwen]] w Europie. Zamieszkane przez dwugłowe [[ryby]] i skrzydlate żaby, jeśli zarzucisz w nim wędkę, żyłka stopi się w dwa pacierze. Legenda głosi, że to z niego czerpał swą nadludzką siłę [[rycerz]] Żuk. Jeśli chcesz, zanurz w nim swe ciało, a być może staniesz się posiadającym supermoce mutantem, ale zdecydowanie bardziej prawdopodobna jest wesoła [[śmierć]] w męczarniach. Nad Jeziorkiem organizowane są cykliczne imprezy, w których uczestniczy społeczność miasta i okolic.
* '''Zakłady drobiarskie''' – obecnie labirynt pokręconej stali i rozpadającego sie betonu; dawniej przemysłowe serce miasta. Pewne partie zakładów nadal funkcjonują, istnieje więc szansa, że spożywany przez Ciebie [[Kura|kurczak]] właśnie tam dokonał żywota. Kurze flaki, głowy i reszta śmieci są spuszczane na łąki za zakładami. To świetny nawóz o unikalnym aromacie; zielone łąki Żukowa znane są szeroko.
* '''Kościół Norbertanek''' – nie każdy wie, że z tyłu tego [[kościół|kościoła]] jest ciężka krata. A za tą nią znajdują się wąskie, śliskie i strome [[klatka schodowa|schody]]. A za tymi wąskimi, śliskimi, stromymi schodami jest ciemny, podziemny pokój. A w tym ciemnym, podziemnym pokoju jest brudna, zakurzona [[podłoga]]. A na tej brudnej, zakurzonej podłodze stoją stare, drewniane skrzynki po pomarańczach. A w tych starych, drewnianych skrzynkach po pomarańczach leżą ludzkie kości! Norbertanki nie tylko prowadziły osadę żelażną ręką, lecz także były [[wąż kieszeniowy|skąpe]].
* '''Żelazny Most''' – antyczny most pięknej konstrukcji, cud ze stali i kamienia. Będzie stał, gdy my wszyscy będziemy już dawno gryźć piach. Żukowska młodzież urządza na nim okazjonalne imprezy, łażąc jak małpy po stalowym rusztowaniu i zalewając się w trupa na kamiennych przęsłach przynajmniej dwudziestometrowej wysokości. Jeśli masz się za prawdziwego [[emo]], nie krępuj się skoczyć. Najlepsi [[emo]] robią trzy salta, zanim walną o bruk, pozerze!
* '''Szkolna Góra''' – wspaniały punkt widokowy znajdujący się, jak sama nazwa wskazuje, nieopodal [[szkoła|szkoły]]. Na jej szczycie piętrzą się trzy kultowe dęby, którym tubylcy składają krwawe ofiary. Jak długo ich korzenie będą skąpane w [[krew|posoce]], tak długo Żukowo będzie kwitnąć. W zamierzchłych czasach odbywały się tam również sobótkowe ogniska.
* '''Zakłady drobiarskie''' – obecnie labirynt złożony z pokręconej stali i rozpadającego sie betonu; dawniej przemysłowe serce miasta. Pewne partie zakładów nadal funkcjonują, istnieje więc szansa, że spożywany przez Ciebie [[Kura|kurczak]] właśnie tam dokonał żywota.
* '''Żelazny Most''' – antyczny [[most]] pięknej konstrukcji, cud ze stali i kamienia. Będzie stał, gdy my wszyscy będziemy już dawno gryźć piach. Żukowska [[młodzież]] urządza na nim okazjonalne imprezy, łażąc jak małpy po stalowym rusztowaniu i zalewając się w trupa na kamiennych przęsłach przynajmniej dwudziestometrowej wysokości. Jeśli masz się za prawdziwego [[emo]], nie krępuj się skoczyć.


== Dojazd ==
== Dojazd ==
* '''Zetka''' – dzięki potężnemu [[łapówka|smarowaniu łapy]], sieć komunikacyjna [[Gdynia|Gdyni]] sięga aż do Żukowa. Trasę tę obsługuje autobus linii Z. Jedynie najtwardsi i najbardziej doświadczeni kierowcy otrzymują przywilej kierowania nim; droga jest bowiem niebezpieczna, nieoświetlona i prowadząca przez dzikie pola, mroczne knieje i wymarłe osady. Zetki kursują czasem co godzinę, czasem co dwie. Największe odnotowane spóźnienie wynosiło trzy godziny i było spowodowane wyłożeniem się ciężarówki na oblodzonej drodze. Siedzenie przez ten czas wewnątrz nieogrzewanego autobusu, zimą, w nocy, to niezapomniane przeżycie. Ale... czy starczy Ci odwagi na Zetkę? Kierowca nie zawsze bierze pasażerów, zdarza się znaleźć na podłodze porzuconą sztuczna szczękę, ścisk panuje taki, że będziesz lizać boczną szybę. Sprawdź się!
* '''Zetka''' – dzięki potężnemu [[łapówka|smarowaniu łapy]], sieć komunikacyjna [[Gdynia|Gdyni]] sięga aż do Żukowa. Trasę tę obsługuje [[autobus]] linii Z. Jedynie najtwardsi i najbardziej doświadczeni kierowcy otrzymują przywilej kierowania nim; droga jest bowiem niebezpieczna, nieoświetlona i prowadząca przez dzikie pola, mroczne knieje i wymarłe osady. Zetki kursują czasem co godzinę, czasem co dwie. Największe odnotowane spóźnienie wynosiło trzy godziny i było spowodowane wyłożeniem się ciężarówki na oblodzonej drodze. Siedzenie przez ten czas wewnątrz nieogrzewanego autobusu, zimą, w nocy, to niezapomniane przeżycie. Ale... czy starczy Ci odwagi na Zetkę? Kierowca nie zawsze bierze pasażerów, zdarza się znaleźć na podłodze porzuconą podpaskę...
* '''[[PKS]]''' – z [[Kartuzy|Kartuz]] lub Gdańska dojedziesz do Żukowa pekaesem. Podróż ta nie będzie tak barwna, jak droga Zetką, jednak o wiele wygodniejsza i spokojniejsza. Niestety, również droższa - oszczędź zatem kilka groszy i rzuć się w zetkowy wir przygody.
* '''[[PKS]]''' – z [[Kartuzy|Kartuz]] lub Gdańska dojedziesz do Żukowa pekaesem. Podróż ta nie będzie tak barwna, jak droga Zetką, jednak o wiele wygodniejsza i spokojniejsza. Niestety, również droższa - oszczędź zatem kilka [[pieniądze|groszy]] i rzuć się w zetkowy wir przygody.
* '''[[PKP|Pociąg]]''' – kpisz sobie? Tędy przejeżdżają dwa pociągi na dobę, o ile kaszubscy zbójnicy ich nie wykoleją i nie zrabują węgla.
* '''[[PKP|Pociąg]]''' – kpisz sobie? Tędy przejeżdżają dwa [[pociąg]]i na dobę, o ile kaszubscy zbójnicy ich nie wykoleją i nie zrabują węgla.


<br clear="all">
<br clear="all">

Wersja z 11:19, 23 sie 2010

Żukowo (po kaszubsku: Żukòwò, z ang: Beatlesowo) – miasto nad Radunią w powiecie kartuskim (pomorskie). Siedziba gminy o tej samej nazwie, klejnot kaszubskiej turystyki i niekwestionowana potęga gospodarcza.

Historia

Żukowo zostało założone tysiąc lat temu przez legendarnego rycerza Żuka. Z początku było zwykłą, warowną osadą po drodze nad morze, można było kupić w niej leżaki, olejek do opalania i zimny kwas chlebowy, który bardzo cenił sobie Bolesław Chrobry. Niedługo potem w okolicę sprowadził się ponury zakon Norbertanek. Norbertanki były wielkimi, potężnymi babami – zrąbały prastare święte dęby i rozpoczęły w spokojnym grodzie rządy silnej ręki.

Historycy spierają się, czy rozwój Żukowa był zasługą ponurego zakonu. Kogo to jednak obchodzi?

Atrakcje turystyczne

  • Belfast – masz się za twardziela? Spróbuj swych sił po zmroku w tej przyjaznej i miłej dzielnicy. Niejeden wyleciał z Belfastu szybciej, niż tam wchodził, wielu innych przepadło w nim na zawsze. Fama głosi, że w jego centrum złożone są wielkie skarby, ale nie próbuj się do nich dostać z grupą mniejszą niż ośmioosobowa. Nawet wtedy masz marne szanse, ale może zdążysz uciec, gdy będą mordować twoich kompanów.
  • Cmentarz żołnierzy radzieckich – między prostymi, płaskimi płytami nagrobnymi piętrzy się gigantyczny monument radzieckiego żołnierza. Posiada pepeszę, granat, nieznany sprawca ogołocił jednak budowlę z zegarka. Warto zapalić mu czerwoną świeczkę, szczególnie, gdy przybywa się na cmentarz celem dokonania tzw. cementary party.

Tradycyjne cmentarz-party jest imprezą, podczas której należy obowiązkowo złożyć ofiarę, posypując płyty cmentarne okruchami konserwantów oraz adekwatnie tanim winem. Kto nie dokona tej ofiary, ten... jej nie dokona i popełni grzech zaniechania.

  • Jeziorko – najbardziej skażony akwen w Europie. Zamieszkane przez dwugłowe ryby i skrzydlate żaby, jeśli zarzucisz w nim wędkę, żyłka stopi się w dwa pacierze. Legenda głosi, że to z niego czerpał swą nadludzką siłę rycerz Żuk. Jeśli chcesz, zanurz w nim swe ciało, a być może staniesz się posiadającym supermoce mutantem, ale zdecydowanie bardziej prawdopodobna jest wesoła śmierć w męczarniach. Nad Jeziorkiem organizowane są cykliczne imprezy, w których uczestniczy społeczność miasta i okolic.
  • Kościół Norbertanek – nie każdy wie, że z tyłu tego kościoła jest ciężka krata. A za tą nią znajdują się wąskie, śliskie i strome schody. A za tymi wąskimi, śliskimi, stromymi schodami jest ciemny, podziemny pokój. A w tym ciemnym, podziemnym pokoju jest brudna, zakurzona podłoga. A na tej brudnej, zakurzonej podłodze stoją stare, drewniane skrzynki po pomarańczach. A w tych starych, drewnianych skrzynkach po pomarańczach leżą ludzkie kości! Norbertanki nie tylko prowadziły osadę żelażną ręką, lecz także były skąpe.
  • Szkolna Góra – wspaniały punkt widokowy znajdujący się, jak sama nazwa wskazuje, nieopodal szkoły. Na jej szczycie piętrzą się trzy kultowe dęby, którym tubylcy składają krwawe ofiary. Jak długo ich korzenie będą skąpane w posoce, tak długo Żukowo będzie kwitnąć. W zamierzchłych czasach odbywały się tam również sobótkowe ogniska.
  • Zakłady drobiarskie – obecnie labirynt złożony z pokręconej stali i rozpadającego sie betonu; dawniej przemysłowe serce miasta. Pewne partie zakładów nadal funkcjonują, istnieje więc szansa, że spożywany przez Ciebie kurczak właśnie tam dokonał żywota.
  • Żelazny Most – antyczny most pięknej konstrukcji, cud ze stali i kamienia. Będzie stał, gdy my wszyscy będziemy już dawno gryźć piach. Żukowska młodzież urządza na nim okazjonalne imprezy, łażąc jak małpy po stalowym rusztowaniu i zalewając się w trupa na kamiennych przęsłach przynajmniej dwudziestometrowej wysokości. Jeśli masz się za prawdziwego emo, nie krępuj się skoczyć.

Dojazd

  • Zetka – dzięki potężnemu smarowaniu łapy, sieć komunikacyjna Gdyni sięga aż do Żukowa. Trasę tę obsługuje autobus linii Z. Jedynie najtwardsi i najbardziej doświadczeni kierowcy otrzymują przywilej kierowania nim; droga jest bowiem niebezpieczna, nieoświetlona i prowadząca przez dzikie pola, mroczne knieje i wymarłe osady. Zetki kursują czasem co godzinę, czasem co dwie. Największe odnotowane spóźnienie wynosiło trzy godziny i było spowodowane wyłożeniem się ciężarówki na oblodzonej drodze. Siedzenie przez ten czas wewnątrz nieogrzewanego autobusu, zimą, w nocy, to niezapomniane przeżycie. Ale... czy starczy Ci odwagi na Zetkę? Kierowca nie zawsze bierze pasażerów, zdarza się znaleźć na podłodze porzuconą podpaskę...
  • PKS – z Kartuz lub Gdańska dojedziesz do Żukowa pekaesem. Podróż ta nie będzie tak barwna, jak droga Zetką, jednak o wiele wygodniejsza i spokojniejsza. Niestety, również droższa - oszczędź zatem kilka groszy i rzuć się w zetkowy wir przygody.
  • Pociąg – kpisz sobie? Tędy przejeżdżają dwa pociągi na dobę, o ile kaszubscy zbójnicy ich nie wykoleją i nie zrabują węgla.