Zygmunt Krasiński: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 64.62.232.75; przywrócono ostatnią wersję autorstwa DasBott.)
 
Linia 1: Linia 1:
{{sur|polskiego poety|imię|Zygmunt}}
{{sur|polskiego poety|imię|Zygmunt}}
'''Zygmunt Krasiński''' (herbu [[Ślepowron (herb_szlachecki)|Ślepowron]], urodził siwziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł: Głosem ojca wciąż się kieruj tylko forsa ważna w życiu jest''”<ref>Tamże, s. 234<sup>3</sup></ref>.
'''Zygmunt Krasiński''' (herbu [[Ślepowron (herb_szlachecki)|Ślepowron]], urodził się [[19 lutego]] [[1812]] w [[Paryż]]u, zmarł [[23 lutego]] [[1859]] tamże) – [[Polacy|polski]] [[poeta]] i [[kochanek]], zwłaszcza [[Delfina Potocka|Delfiny Potockiej]]. Przez część [[polonista|polonistów]] uważany za jednego z [[Trzej dyżurni polscy wieszczowie|trzech polskich wieszczów]], przez drugą część uważany za jednego z czterech wieszczów polskich<ref>Trzecia część nie uznaje w Krasińskim wieszcza, a czwarta część ma to w {{cenzura}.</ref>.


== Życiorys ==
Kontaminując obie rady doszedł do wniosku, że najlepiej będzie gdy zakocha się nieszczęśliwie i zostanie poetą [[romantyzm|romantycznym]]. Była to pierwsza i jedyna samodzielna decyzja w jego [[życie|życiu]].
=== Dzieciństwo ===
z rodzicami, a zwłaszcza z ojcami. Na przykład: jego [[ojciec chrzestny (opiekun)|ojcem chrzestnym]] był [[Napoleon Bonaparte|Napoleon I Bonaparte]]. Matka nieznana.
Od samego początku miał problemy z rodzicami, a zwłaszcza z ojcami. Na przykład: jego [[ojciec chrzestny (opiekun)|ojcem chrzestnym]] był [[Napoleon Bonaparte|Napoleon I Bonaparte]]. Matka nieznana.


Natomiast wielki wpływ na jego osobowość wywarł ojciec rodzony. Jak wspominał po latach pisząc do [[Józef Bohdan Zaleski|Bohdana Zaleskiego]]:
Natomiast wielki wpływ na jego osobowość wywarł ojciec rodzony. Jak wspominał po latach pisząc do [[Józef Bohdan Zaleski|Bohdana Zaleskiego]]:
cza, a czwarta część ma to w {{cenzura}.</ref>.


„''Kiedy byłem, kiedy byłem małym chłopcem, hej! Wziął mnie ojciec, wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł: Najważniejsze co się czuje, słuchaj zawsze głosu ojca swego, hej!''”<ref>List do Bohdana Zaleskiego, Neapol, 31 września 1860 r.</ref>
== Życiorys ==
=== Dzieciństwo ===
Od samego początku miał problemy


oraz, kilka linijek dalej:
oraz, kilka linijek dalej:


„''Kiedy byłem, kiedy byłem dużym chłopcem, hej! Wziął mnie ojciec, wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł: Głosem ojca wciąż się kieruj – tylko forsa ważna w życiu jest''”<ref>Tamże, s. 234<sup>3</sup></ref>.
„''Kiedy byłem, kiedy byłem dużym chło

„''Kiedy byłem, kiedy byłem małym chłopcem, hej! Wziął mnie ojciec, wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł: Najważniejsze co się czuje, słuchaj zawsze głosu ojca swego, hej!''”<ref>List do Bohdana Zaleskiego, Neapol, 31 września 1860 r.</ref>
Kontaminując obie rady doszedł do wniosku, że najlepiej będzie gdy zakocha się nieszczęśliwie i zostanie poetą [[romantyzm|romantycznym]]. Była to pierwsza i jedyna samodzielna decyzja w jego [[życie|życiu]].
=== Młodość ===ę [[19 lutego]] [[1812]] w [[Paryż]]u, zmarł [[23 lutego]] [[1859]] tamże) – [[Polacy|polski]] [[poeta]] i [[kochanek]], zwłaszcza [[Delfina Potocka|Delfiny Potockiej]]. Przez część [[polonista|polonistów]] uważany za jednego z [[Trzej dyżurni polscy wieszczowie|trzech polskich wieszczów]], przez drugą część uważany za jednego z czterech wieszczów polskich<ref>Trzecia część nie uznaje w Krasińskim wieszpcem, hej! Wziął mnie ojciec,

=== Młodość ===
Jak każdy prawdziwy romantyk nie mógł sobie znaleźć miejsca w życiu. Gdy koledzy ze [[szkoła|szkoły]] szli do [[Powstanie Listopadowe|Powstania Listopadowego]], on szedł do [[Toaleta|kibla]], gdy koledzy walczyli pod [[Bitwa pod Stoczkiem|Stoczkiem]], on walczył pod [[pierzyna|pierzyną]]. Gdy jego koledzy szli na [[Syberia|Sybir]], on szedł na [[piwo|beer]]. To spowodowało trwały uraz w jego psychice, z czego zresztą, ze wszelkimi szczegółami i najdrobniejszymi niuansami spowiadał się każdemu kogo spotkał – czy kto tego chciał czy nie.
Jak każdy prawdziwy romantyk nie mógł sobie znaleźć miejsca w życiu. Gdy koledzy ze [[szkoła|szkoły]] szli do [[Powstanie Listopadowe|Powstania Listopadowego]], on szedł do [[Toaleta|kibla]], gdy koledzy walczyli pod [[Bitwa pod Stoczkiem|Stoczkiem]], on walczył pod [[pierzyna|pierzyną]]. Gdy jego koledzy szli na [[Syberia|Sybir]], on szedł na [[piwo|beer]]. To spowodowało trwały uraz w jego psychice, z czego zresztą, ze wszelkimi szczegółami i najdrobniejszymi niuansami spowiadał się każdemu kogo spotkał – czy kto tego chciał czy nie.


Linia 23: Linia 23:


„''Złociutki! Szukam i szukam tego swojego miejsca i nie mogę znaleźć. Byłem w [[Szwajcaria|Szwajcarii]], [[Francja|Francji]], [[Włochy|Włoszech]] i nawet w Koziej Wólce, ale nigdzie, powiadam Ci – nigdzie! – nie znalazłem tej cholernej [[tablica szkolna|tabliczki]] z napisem: <code>To miejsce należy do Zygmunta Krasińskiego</code>. Nawet nie wiesz jak bardzo jestem załamany. Normalnie zgięło mnie w pół i nie mogę się wyprostować!...''”<ref>List do Augusta Cieszkowskiego, Kozia Wólka, 30 lutego 1861 r.</ref>.
„''Złociutki! Szukam i szukam tego swojego miejsca i nie mogę znaleźć. Byłem w [[Szwajcaria|Szwajcarii]], [[Francja|Francji]], [[Włochy|Włoszech]] i nawet w Koziej Wólce, ale nigdzie, powiadam Ci – nigdzie! – nie znalazłem tej cholernej [[tablica szkolna|tabliczki]] z napisem: <code>To miejsce należy do Zygmunta Krasińskiego</code>. Nawet nie wiesz jak bardzo jestem załamany. Normalnie zgięło mnie w pół i nie mogę się wyprostować!...''”<ref>List do Augusta Cieszkowskiego, Kozia Wólka, 30 lutego 1861 r.</ref>.
==Jak to sie zaczelo...==
Znany juz idol wszystkich 11-latek, [[Harry Potter (postac)|Harry Potter]] spedza zara Ognia</ref>
Wyciagaja go z kufra dopiero na miejscu, w Kwaterze Glównej Zakonu Feniksa, czymkolwiek ów Zakon jest. Z trudem ukrywa rozczarowanie, gdy dowiaduje sie, ze w Zakonie Feniksa nie ma zadnych zakonników, zakonnic i [[kon|koni]], by zakonnicy mieli za czym byc. Jest tam bardzo cieplo witany, a nastepnie nieco mniej cieplo zamkniety z [[Hermiona Granger|Hermiona]] i [[Ron Weasley|Ronem]]. Przyzwyczajano go do zamykania od dziecinstwa, wiec nawet nie protestowal. Slucha pier{{cenzura3}}nia [[Syriusz Black|Syriusza]] o Zakonie i przez nastepne tygodnie jest niewolnikiem w domu. Musi sprzatac, bo [[skrzaty domowe|skrzat domowy]], Stworek, ma to w dupie.
Hermiona wpada na "genialny" pomysl utworzenia grupy, która potajemnie uczylaby sie obrony przed czarna magia. Zwoluje kilka osób i przy kuflu [[piwo|piwa]] omawia swoje plany. Ich walka z systemem miala sie objawiac w tym, ze role nauczyciela przejmie... Harry. Nie ma tu jednak nic do gadania i, chcac nie chcac, zgadza sie. Nazwe maja wybitna - [[Gwardia Dumbledore'a]].
Niestety, Dolores sie dowiaduje. Harry laduje na dywaniku u [[Albus Dumbledore|dyrektora]], choc raczej u Dolores i ministra magii. Dyrektor tez jest przez nich ochrzaniany. Dumby klamie tamtym w zywe oczy, ze to on wymyslil Gwardie i ucieka. Dyrektorka zostaje Umbridge.
==Ministerstwo Magii==
Podczas [[egzamin]]ów Harry zasypia. Ma krlle Longbottoi [[Luna Lovegood]] wymuszaja na nim, by , w Kwaterze Glównej Zakonu Feniksa, czymkolwiek ówz mogli sie z nim zabrac. Cala szóstka zwiewaja ze szkoly na latajacych koniach. W Departamencie Tajemnic poszukuja Syriuszenia g
Krasiński zmarł całkiem zwyczajnie, w Paryżu. Pochowano go w [[Opinogóra|Opinogórze]], a potem założono tam Muzeum Romantyzmu, wychodząc z założenia, że i tak cały ten Krasiński wygląda jak jedno wielkie muzeum, więc będzie to najlepsze miejsce na tego typu placówkę.


== Romanse Krasińskiego ==
{{Przypisy}}
Krasiński, w przeciwieństwie do innych polskich poetów tego okresu, był zamożnym człowiekiem. Był kimś takim jak, nie przymierzając – [[Ryszard Krauze]]. Mógł sobie pozwolić na kochanki i nałożnice, ale wolał „wieczną i niezniszczalną miłość po grób”. Najpierw obiecywał ją kuzynce – Amelii Załuskiej, a potem kolejno:
* Joannie Bobrowej,
* Delfinie Potockiej,
* Elizie Branickiej,
* [[Pola Negri|Apolonii Chałupiec]],
* Stanisławie Ryster,
* i komu tam jeszcze?
* kogoś pominąłem?


A i tak ożenił się z Branicką, bo była bogata.
[[Kategoria:Polscy poeci|Krasiński, Zygmunt]]

rupy, która potajemnie uczylaby sie obrony przed czarna magia. Zwoluje kilka osób i przy kuflu [[piwo|piwa]] omawia swoje plany. Ich walka z systemem miala sie objawiac w tym, ze role nauczyciela przejmie... Harry. Nie a, ale ten bawi sie w chowanego. Odkrywaja takie urocze cuda, jak plywajace [[mózg]]i, zmieniacze czasu czy stary luk, a nawet... zamkniete dwi! Harry znajduje tez pomieszczenie wypeloneteenijscu masa kulek, podobnych do kul do kregli. Jedna z nich jest podpisanrza jego imieniem i nazwiskiem... <ref>Te kropki to dla napiecia.</ref>
== Twórczość ==
ffawe koszmary, w których widzi, jakpomysl utworzma tu jednak nic do gadania i, chcac nie chcac, zgadza sie. Nazwe maja wybitna - [[Gwardia Dumbledore'a]].
Niestety, Dolores sie dowiaduje. <s>Lord Vol...</s> [[Lord Voldemort|Ten Którego Imienia Nie Wolno Wymawiac]] torturuje Syriusza w Ministerstwie Magii. Od razu rwie sie, by taprotestow jechac, ale Ron, Hermiona, [[Ginny Weasley]],
Wyciagaja go z kufra dopiero na mi Zakon jest. Z trudezyzwyczajano go do zamykania od dziecinsm ukrywa rozczarowanie, gdy dowiaduje sie, ze w Zakonie Feniksa nie ma zadnych zakonników, zakonnic i [[kon|koni]], by zakonnicy mieli za czym byc. Jest tam bardzo cieplo witany, a nastepnie nieco mniej cieplo zamkniety z [[Hermiona Granger|Hermiona]] i [[Ron Weasley|Ronem]]. twa, wiec nawet nie al. Slucha pier{{cenzura3}}nia [[Syriusz Black|Syriusza]] o Zakonie i przez nastepne tygodnie jest niewolnikiem w domu. Musi sprzatac, bo [[skrzaty domowe|skrzat domowy]], Stworek, ma to w dupie.
Za [[granica|granicą]] zaczął dużo pisać. Na przykład: <code>''Love Delfina''</code> na murze delfinarium w [[Rzym]]ie.
Za [[granica|granicą]] zaczął dużo pisać. Na przykład: <code>''Love Delfina''</code> na murze delfinarium w [[Rzym]]ie.


Linia 46: Linia 44:


== Śmierć poety ==
== Śmierć poety ==
Krasiński zmarł całkiem zwyczajnie, w Paryżu. Pochowano go w [[Opinogóra|Opinogórze]], a potem założono tam Muzeum Romantyzmu, wychodząc z założenia, że i tak cały ten Krasiński wygląda jak jedno wielkie muzeum, więc będzie to najlepsze miejsce na tego typu placówkę.

{{Przypisy}}

[[Kategoria:Polscy poeci|Krasiński, Zygmunt]]

Aktualna wersja na dzień 21:44, 28 lis 2017

Zygmunt Krasiński (herbu Ślepowron, urodził się 19 lutego 1812 w Paryżu, zmarł 23 lutego 1859 tamże) – polski poeta i kochanek, zwłaszcza Delfiny Potockiej. Przez część polonistów uważany za jednego z trzech polskich wieszczów, przez drugą część uważany za jednego z czterech wieszczów polskich[1].

Życiorys[edytuj • edytuj kod]

Dzieciństwo[edytuj • edytuj kod]

Od samego początku miał problemy z rodzicami, a zwłaszcza z ojcami. Na przykład: jego ojcem chrzestnym był Napoleon I Bonaparte. Matka nieznana.

Natomiast wielki wpływ na jego osobowość wywarł ojciec rodzony. Jak wspominał po latach pisząc do Bohdana Zaleskiego:

Kiedy byłem, kiedy byłem małym chłopcem, hej! Wziął mnie ojciec, wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł: Najważniejsze co się czuje, słuchaj zawsze głosu ojca swego, hej![2]

oraz, kilka linijek dalej:

Kiedy byłem, kiedy byłem dużym chłopcem, hej! Wziął mnie ojciec, wziął mnie ojciec i tak do mnie rzekł: Głosem ojca wciąż się kieruj – tylko forsa ważna w życiu jest[3].

Kontaminując obie rady doszedł do wniosku, że najlepiej będzie gdy zakocha się nieszczęśliwie i zostanie poetą romantycznym. Była to pierwsza i jedyna samodzielna decyzja w jego życiu.

Młodość[edytuj • edytuj kod]

Jak każdy prawdziwy romantyk nie mógł sobie znaleźć miejsca w życiu. Gdy koledzy ze szkoły szli do Powstania Listopadowego, on szedł do kibla, gdy koledzy walczyli pod Stoczkiem, on walczył pod pierzyną. Gdy jego koledzy szli na Sybir, on szedł na beer. To spowodowało trwały uraz w jego psychice, z czego zresztą, ze wszelkimi szczegółami i najdrobniejszymi niuansami spowiadał się każdemu kogo spotkał – czy kto tego chciał czy nie.

Podróże[edytuj • edytuj kod]

Po upadku powstania zaczął szukać sobie miejsca w szerszym świecie, a nie tylko w naszym grajdołku. Zjechał całą Europę, ale nigdzie nie zatrzymał się na dłużej. Potem wrócił do kraju, ale również tu nie znalazł tego miejsca. Jak pisał w liście do Augusta Cieszkowskiego:

Złociutki! Szukam i szukam tego swojego miejsca i nie mogę znaleźć. Byłem w Szwajcarii, Francji, Włoszech i nawet w Koziej Wólce, ale nigdzie, powiadam Ci – nigdzie! – nie znalazłem tej cholernej tabliczki z napisem: To miejsce należy do Zygmunta Krasińskiego. Nawet nie wiesz jak bardzo jestem załamany. Normalnie zgięło mnie w pół i nie mogę się wyprostować!...[4].

Romanse Krasińskiego[edytuj • edytuj kod]

Krasiński, w przeciwieństwie do innych polskich poetów tego okresu, był zamożnym człowiekiem. Był kimś takim jak, nie przymierzając – Ryszard Krauze. Mógł sobie pozwolić na kochanki i nałożnice, ale wolał „wieczną i niezniszczalną miłość po grób”. Najpierw obiecywał ją kuzynce – Amelii Załuskiej, a potem kolejno:

  • Joannie Bobrowej,
  • Delfinie Potockiej,
  • Elizie Branickiej,
  • Apolonii Chałupiec,
  • Stanisławie Ryster,
  • i komu tam jeszcze?
  • kogoś pominąłem?

A i tak ożenił się z Branicką, bo była bogata.

Twórczość[edytuj • edytuj kod]

Za granicą zaczął dużo pisać. Na przykład: Love Delfina na murze delfinarium w Rzymie.

Ponadto napisał dwa dramaty: „Nie-boską komedię” i „Irydiona”, poemat „Przedświt” i wiekopomne „Psalmy przyszłości”, o których zapomnieli już jego współcześni.

Również kilka hektarów lasu poszło w cholerę, bo namiętnie oddawał się pisaniu listów do swojej ukochanej Delfiny, pełnych łez, czucia, tęsknot i temu podobnych dyrdymał. Mało tego – kolejne hektary poszły na przemiał, gdyż jakiś cymbał raczył je wydać.

Śmierć poety[edytuj • edytuj kod]

Krasiński zmarł całkiem zwyczajnie, w Paryżu. Pochowano go w Opinogórze, a potem założono tam Muzeum Romantyzmu, wychodząc z założenia, że i tak cały ten Krasiński wygląda jak jedno wielkie muzeum, więc będzie to najlepsze miejsce na tego typu placówkę.

Przypisy

  1. Trzecia część nie uznaje w Krasińskim wieszcza, a czwarta część ma to w {{cenzura}.
  2. List do Bohdana Zaleskiego, Neapol, 31 września 1860 r.
  3. Tamże, s. 2343
  4. List do Augusta Cieszkowskiego, Kozia Wólka, 30 lutego 1861 r.