Tablica szkolna
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
No to do tablicy dziarskim krokiem zmierza ochotnik numer...
- Belfer podczas lekcji
Do cholery, po co w tej szkole tablicę kupili?
- Typowy nauczyciel podczas lekcji
Tablica – znane narzędzie tortur. Stosuje się je w Specjalnych Zakładach Karno-Opiekuńczych Łączących Analfabetów. Sieje postrach w parze z kredą bądź flamastrem, zależnie od jej rodzaju.
Zastosowanie[edytuj • edytuj kod]
- męczenie uczniów rozwiązywaniem zadań na niej;
- miejsce spotkań na linii uczeń – nauczyciel (Ty, do tablicy!);
- wypisywanie na niej przez belfra nieznanych, magicznych pojęć;
- wypisywanie na niej przez ucznia różnych modyfikacji owych pojęć (z reguły lekcję po belfrze, podczas spotkania z nim);
- uczniowski HydePark (Janek jezd gópji, Anka to cifka);
- rzucanie nią (bywa groźne) lub w nią (jeszcze groźniejsze);
bezsensowne wycieranie jej po lekcji;- sprawdzanie umiejętności za pomocą uczniów na tablicy;
- granie na niej w wisielca, kalambury i rebusy;
- jeśli jest biała – pisanie po niej niezmywalnym mazakiem;
- rysowanie karykatur (pana Mirka od historii, Hanki spod okna, pana woźnego, bibliotekarki, Majli Sajrus etc.);
- rysowanie nieprzyzwoitych obrazków.
To jest tylko zalążek artykułu związany ze szkołą. Jeśli cały czas odrabiasz prace domowe – rozbuduj go.