NonNews:Z PO uciekają do rządu
5 grudnia 2006
Przez ostatni rok Platforma Obywatelska pozbyła się ok. 100 miliardów swoich członków, z czego połowa wstąpiła do PiSu. Dzisiaj zaczyna to nabierać tempa.
Słynny na cały Kraków Jan Maria Rokita ostatnio współżyje z PiS-em. Od dawna jest podejrzewany o współpracę z wrogiem PO, którym jest Kazimierz Marcinkiewicz, a w ostatnich wyborach samorządowych zaapelował o wsparcie w swoim rodzinnym mieście kandydata na prezydenta – Ryszarda Terleckiego, z którym chodził do szkoły jak był mały. Jego też Donald Tusk zamierza usunąć, albo i nie usunąć Jana Rokity z partii. Natomiast Jarosław Kaczyński zastanawia się, czy nie zrobić go wicefrajerem.
- – Jan Rokita jest mądry, fajny, przystojny i w ogóle. Tylko niech rzuci Platformę, wejdzie do rządu, a najlepiej to jeszcze wstąpi do PiS-u – mówi Jarosław Kaczyński. Jan Rokita komentuje:
- – Chciałbym wstąpić do PiS-u (tak jak mój kumpel Kazek).
Kazimierz Marcinkiewicz bowiem też ma zamiar zostać Wiceprezesem Rady Ministrów po przegranej z Hanną Gronkiewicz-Waltz „Bitwie o Warszawę”. Mówi:
- – To wstyd przegrać z babą. Ale ja mogę zajmować wyższą rangę. Wtedy potencjalnie zwycięstwo będzie moje, a co do ministerstwa to może... O! Finanse!
Obecnie ministrem finansów jest również wywalona przez PO Zyta Gilowska.
Jan Rokita jest niepierwszą osobą, która po wyborach zdecydowała się porzucić platformę i zacząć współpracę z rządem. Dlatego sprawę komentują też inni byli działacze platformy:
- – Ja tam to se od początku chciałam POPiS-u, ale co? Jeżeli mam wybór: rządzić albo wydzierać się na rządzących to przepraszam, ale wolę PiS-a. – minister rozwoju Grażyna Gęsicka.
- – No i spójrzcie do jakiego stanu mnie platforma doprowadziła! PO nielubi mojego syna, tak?! I przez to mój Pawełek nie może się w pubie pokazać. A teraz jestem ministrem Majewskiego... WRÓĆ!!! A teraz jestem ministrem finansów i Szymon Majewski robi ze mnie idiotkę i jakiegoś wulgarnego babsztyla!!! No i najgorsze, że chcą mnie zastąpić panem Marcinkiewiczem, a mnie posłać na ulicę!!! – minister finansów Zyta Gilowska.
- – Nic się nie stało. Zawsze jest kilka dróg. Zawsze jest jakiś lek na Korhydrom. Byłem wybitnym lekarzem? Byłem. Prawie byłem Prezydentem? Tak! Popełniłem totalny błąd wspierając Tuska. Gdybym go wspierał dalej, nie byłbym teraz ministrem zdrowia. – minister zdrowia Zbigniew Religa
- – Już po mnie, jestem na ulicy, a tyle dla nich zrobiłem. Jesteśmy teraz tu razem, bezradni.
– A co to za żule, te z panem?
– A to? Moi kumple: Janek, Jasiek, Sławek, Piter i Marcin[1]. Ich też wywalił Tusk. Mnie za to, że posadziłem drzewka. Tyle, że ja nie jestem w rządzie – zupełnie nikt Paweł Piskorski
Przypisy
- ↑ Odpowiednio: Jan Artymowski, Jan Dziubecki, Sławomir Potapowicz, Piotr Fogler i Marcin Widawski
Źródła[edytuj • edytuj kod]
- Gilowska: Odejdę, jeśli stracę tekę wicepremiera, gazeta.pl, 5 grudnia 2006
- PO zdecyduje o przyszłości Rokity, Onet.pl, 5 grudnia 2006
- Przedjutrze, 5 grudnia 2006
- TVP1, 5 grudnia 2006.