Liga Mistrzów UEFA: Różnice pomiędzy wersjami
Znacznik: edytor źródłowy |
Polskacafe (dyskusja • edycje) M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 83.7.177.165; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Expert3222.) |
||
Linia 7: | Linia 7: | ||
'''Liga Mistrzów UEFA''' – rozgrywki piłkarskie na światowym poziomie, od [[Liga Europy|Ligi Europy]] różniące się tym, że grają tu czołowe [[klub piłkarski|kluby piłkarskie]]. |
'''Liga Mistrzów UEFA''' – rozgrywki piłkarskie na światowym poziomie, od [[Liga Europy|Ligi Europy]] różniące się tym, że grają tu czołowe [[klub piłkarski|kluby piłkarskie]]. |
||
== Eliminacje == |
|||
Dawniej 3, dziś |
Dawniej 3, dziś już 4 rundy, czyli stanowczo za dużo dla Polskich zespołów. W 1. rundzie można zobaczyć popisy finezji piłkarskiej mistrzów takich potęg jak [[San Marino]], [[Andora]] a wkrótce także [[Polska]]. Zwycięzcy par lądują w 2. rundzie, następni szczęśliwcy w 3. W 4. rundzie eliminacje są podzielone na mistrzów i niemistrzów, czyli drużyny, które są za słabe by wygrać u siebie w kraju, ale wygrałyby hokejowo z drużynami z grupy mistrzów. Mimo takich udogodnień, jest to nieosiągalny poziom dla drużyn [[T-Mobile Ekstraklasa|Ekstraklasy]], ale mogą tam grać zespoły z [[Cypr]]u, [[Węgry|Węgier]], czy z [[Łotwa|Łotwy]] i niektóre z nich przechodzą dla kasy i batów do fazy grupowej. |
||
== Faza grupowa == |
== Faza grupowa == |
Wersja z 19:09, 31 gru 2016
Liga Mistrzów, Liga Mistrzów, kto odpadnie, ten zostaje.
Kazik Staszewski o Lidze Mistrzów
Gramy jak nigdy, odpadamy jak zwykle.
Polskie drużyny o grze w eliminacjach
Liga Mistrzów UEFA – rozgrywki piłkarskie na światowym poziomie, od Ligi Europy różniące się tym, że grają tu czołowe kluby piłkarskie.
Eliminacje
Dawniej 3, dziś już 4 rundy, czyli stanowczo za dużo dla Polskich zespołów. W 1. rundzie można zobaczyć popisy finezji piłkarskiej mistrzów takich potęg jak San Marino, Andora a wkrótce także Polska. Zwycięzcy par lądują w 2. rundzie, następni szczęśliwcy w 3. W 4. rundzie eliminacje są podzielone na mistrzów i niemistrzów, czyli drużyny, które są za słabe by wygrać u siebie w kraju, ale wygrałyby hokejowo z drużynami z grupy mistrzów. Mimo takich udogodnień, jest to nieosiągalny poziom dla drużyn Ekstraklasy, ale mogą tam grać zespoły z Cypru, Węgier, czy z Łotwy i niektóre z nich przechodzą dla kasy i batów do fazy grupowej.
Faza grupowa
Odpadają tu dupne i biedne kluby (czasami awansuje jakiś średniak) i można pooglądać sobie szmaty. Piłkarze odpoczywają tu i łapią kontuzje. Do fazy pucharowej awansują dwa pierwsze kluby w grupie, trzeci gra w Lidze Europejskiej, a ostatni idzie się bujać.
Faza pucharowa
W fazie pucharowej grają zespoły, których tygodniowy dochód starczyłby na zakup jakiejś biednej ligi w środkowo-wschodniej Europie. Czasem zdarzają się wyjątki, ale są one eliminowane już po pierwszej batalii dwumeczu. Celem drużyn grających jest finał w którym można zdobyć puchar, a bramkarz może porobić pajacyki podczas serii rzutów karnych. Przegrana może też wzruszyć co delikatniejszych zawodników, co powoduje widok rozmazanego makijażu na oczach milionów pseudokibiców.
Główną zasadą jest, że przechodzi drużyna która strzeli więcej goli. Jednak gole strzelone na wyjeździe są liczone razy 2, co zdaje się zaprzeczać zasadom logiki, gdyż zawsze
1=1
a nie
1=2 (za taki zapis przeważnie nie zdawało się z matematyki, jeśli wcześniej nie zostało się przeniesionym do specjalnej klasy/szkoły)
z tym, że dla przykładu Barcelona wygrywając z ManUTD 0:2 na wyjeździe, ma wynik 0:2 a nie 0:4, a wynik 3:2 to zwycięstwo Manchesteru, choć wg. logiki fazy pucharowej powinno być inaczej. Faza pucharowa jest też jednym z przykładów, gdzie drużyna potrafi cieszyć się po porażce, jednak tylko wtedy, gdy ta daje awans.