Lwów: Różnice pomiędzy wersjami
Alicja1948 (dyskusja • edycje) M |
M (Drobna redakcja.) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
⚫ | |||
{{sdu}} |
|||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
'''Lwów''' <s>Polskie miasto</s> (nazwa formalna, potocznie Lwów jest znany jako [[Wrocław]]) –spokojne największe miasto na zachodniej [[Ukraina|Ukrainie]]. |
|||
⚫ | |||
==Społeczeństwo== |
==Społeczeństwo== |
||
[[Plik:GTALviv.jpg|thumb|210px|right|GTA: Львів, Szczytowe osiągnięcie studentów informatyki ze |
[[Plik:GTALviv.jpg|thumb|210px|right|GTA: Львів, Szczytowe osiągnięcie studentów informatyki ze lwowskiej politechniki]] |
||
Ponad milion mieszkańców, ale tak naprawdę nikt tego nie wie bo większość [[Student|studentów]] mieszka bez meldunku. 80% mieszkańców żyje w [[Blok|blokowiskach]] na obrzeżach, reszta w zajętych po |
Ponad milion mieszkańców, ale tak naprawdę nikt tego nie wie, bo większość [[Student|studentów]] mieszka bez meldunku. 80% mieszkańców żyje w [[Blok|blokowiskach]] na obrzeżach, reszta w zajętych po Polakach mieszkaniach w centrum. Jednak nie myślcie że nas tam nie ma. Po wojnie zostali ci, którzy mieszkali w [[Bieda|mniej atrakcyjniejszych]] mieszkaniach. <br> |
||
<br> |
|||
Skład narodowościowy miasta: |
|||
* Ukraińcy - 70% |
|||
* [[Milicja Obywatelska|Milicja]] i tego typu organy bezpieczeństwa - 10% |
|||
* [[Polacy]] mieszkający w jakiś dziurach gdzie organizują motele - 10% |
|||
* Bezdomni i żebracy - 5% |
|||
* Inni - 5% |
|||
== Historia == |
== Historia == |
||
[[Plik:Zagluszacz lvov.jpg|thumb|200px|right|Zagłuszacz ukraińskiego |
[[Plik:Zagluszacz lvov.jpg|thumb|200px|right|Zagłuszacz ukraińskiego Radia Maryja. U nas też by się taki przydał...]] |
||
Wiele by tu pisać, ale po kolei: |
Wiele by tu pisać, ale po kolei: |
||
* Najpierw nijaki [[Lew]] dostał od swojego |
* Najpierw nijaki [[Lew (imię)|Lew]] dostał od swojego starego wioskę, którą nazwał swoim imieniem (cóż za kreatywność). |
||
* Potem my, [[Polak|polaki]], zajęliśmy miasto. W wyniki czynników ekonomiczno-demograficznych powstał pierwszy na świecie [[bazar u ruskich|ruski rynek]]. |
|||
* Potem my [[Polak|Polacy]] wzięliśmy wszystkie zapasy konserw turystycznych jakie dotąd mieliśmy i obrzuciliśmy potomków wielkiego Lwa i zajęliśmy miasto. Potem rozwinął się handel z [[Rosja|kacapami]] a miasto było dobrym magazynem [[Alkohol|towaru]] który był przedmiotem sprzedaży. |
|||
* Następnie wiek XVIII Lwów żył własnym życiem, [[Żyd| |
* Następnie wiek XVIII Lwów żył własnym życiem, [[Żyd|Żydy]] rozwijali handel nie tylko [[Alkohol|surowcami pierwszego kontaktu]]. Ale komuś nie spasiło, przyleźli wiśniaki z [[Austria|Austrii]] i wzięli se miasto jak ich własne. A to dziady! |
||
* Okres zaborów był bardzo dobrym czasem dla rozwoju miasta. Wybudowano [[Opera|operę]] i pierwsze linie [[Tramwaj|tramwajowe]]. A żydki nadal mogli zarabiać na głupocie mieszkańców. |
* Okres zaborów był bardzo dobrym czasem dla rozwoju miasta. Wybudowano [[Opera|operę]] i pierwsze linie [[Tramwaj|tramwajowe]]. A żydki nadal mogli zarabiać na głupocie mieszkańców. |
||
* [[I wojna światowa]] |
* [[I wojna światowa]] to wypierdzielenie Austriaków z miasta i walki z Ukraińcami o Lwów. Skurczybyki chcieli Lwów dla siebie, ale my się nie dali i jeszcze przez 20 lat miasto było nasze, |
||
* W okresie międzywojennym Lwów był stolicą województwa Lwowskiego i rządziło nawet jak [[Rzeszów|Rzeszowem]] |
* W okresie międzywojennym Lwów był stolicą województwa Lwowskiego i rządziło nawet jak że możnym [[Rzeszów|Rzeszowem]] |
||
* [[II wojna światowa]] to ten przeklęty czas kiedy przeklęci ruscy zawalili nam Lwów, i nie oddali go! |
* [[II wojna światowa]] to ten przeklęty czas kiedy przeklęci ruscy zawalili nam Lwów, i wiecie co, i nie oddali go! |
||
* Czasy [[ZSRR]] to czas kiedy dziesiątki [[Kościół|kościołów]] stały puste a w jednym z nich było Muzeum |
* Czasy [[ZSRR]] to czas kiedy dziesiątki [[Kościół|kościołów]] stały puste, a w jednym z nich było Muzeum Ateizmu. |
||
* Czas |
* Czas <s>Wolnej</s> Ukrainy to najnowsza historia Lwowa i jest bardziej porypana niż cała wcześniejsza razem wzięta. |
||
== Transport == |
== Transport == |
||
[[Plik:Auto po blacharce.jpg| |
[[Plik:Auto po blacharce.jpg|left|thumb|240px|Typowe auto na ulicach Lwowa]] |
||
* Najpopularniejszym środkiem transportu są tzw. „marszutki” |
* Najpopularniejszym środkiem transportu są tzw. „marszutki” – wąskie busy, przeważnie żółte. Kursują bez [[Rozkład jazdy|rozkładu]], bo i tak by go nie dotrzymywały i bez [[Przystanek|przystanków]], bo Ukraińcy to i tak wsiadają gdzie chcą. Dzięki temu, że marszutka jest wąska, podczas korków może spokojnie jechać po chodniku – na Ukrainie to normalne. |
||
* [[Trolejbus|Trolejbusy]] są tam gdzie się nie chciało stawiać torów dla tramwajów. Jechałyby tak jak marszutki ale by się odczepiły z sieci trakcyjnej. Mimo to i tak się to zdarza bo trakcja jest zrobiona z drutów zlikwidowanej przerdzewiałej trakcji jakiejś kolei w Karpatach Wschodnich, a trolejbusy pamiętają czasy <s> |
* [[Trolejbus|Trolejbusy]] są tam gdzie się nie chciało stawiać torów dla tramwajów. Jechałyby tak jak marszutki, ale by się odczepiły z sieci trakcyjnej. Mimo to i tak się to zdarza, bo trakcja jest zrobiona z drutów zlikwidowanej, przerdzewiałej trakcji jakiejś kolei w Karpatach Wschodnich, a trolejbusy pamiętają czasy <s>ZSRR</s> [[II RP|II Rzeczpospolitej]]. |
||
* |
* Tramwaje to najciekawszy sposób jazdy po Lwowie. Przeważnie i tak musisz stać mimo że pół siedzeń jest wolnych, bo są zarezerwowane dla [[Rodzaje babć autobusowych|ludzi starszych]]. Czasami podróż tym środkiem transportu może się przedłużyć, bo ktoś sobie zaparkował na torach. |
||
* [[Taksówka]] to najprzyjemniejszy sposób jeżdżenia po Lwowie i są dość tanie bo |
* [[Taksówka]] to najprzyjemniejszy sposób jeżdżenia po Lwowie i są dość tanie, bo około 3 hrywien za kilometr. Jedynym minusem jest to, że większość taksówkarzy nie posiada prawa jazdy. |
||
== Jak się dostać == |
== Jak się dostać == |
||
[[Plik:Drogi3g.jpg|right|thumb|250px|Zgadnij czy to dziura w pasie startowym lotniska czy w drodze pod Lwowską operą?]] |
[[Plik:Drogi3g.jpg|right|thumb|250px|Zgadnij czy to dziura w pasie startowym lotniska czy w drodze pod Lwowską operą?]] |
||
No cóż, Lwów jest pięknym miastem i należałoby kiedyś do niego pojechać. Jest kilka sposobów dostania się do miasta, ale każdy musi zabrać ze sobą kilka ważnych rzeczy: |
No cóż, Lwów jest pięknym miastem i należałoby kiedyś do niego pojechać. Jest kilka sposobów dostania się do miasta, ale każdy musi zabrać ze sobą kilka ważnych rzeczy: |
||
# |
# Na początek paszport – to nie [[Unia Europejska]], stary. |
||
# |
# Wizyta u psychiatry – niezbędna, jeżeli chcesz tam wytrzymać. |
||
# [[Alkohol| |
# [[Alkohol|Popitka]] – ułatwia komunikację z Ukraińcami. |
||
A oto kilka sposobów na dostanie się do Lwowa: |
A oto kilka sposobów na dostanie się do Lwowa: |
||
* [[Samolot]] |
* [[Samolot]] – jeżeli mieszkasz w [[Warszawa|Warszawie]] i jesteś nadziany to rozwiązanie w sam raz dla ciebie. Tylko pamiętaj – nawierzchnia pasa startowego lotniska we Lwowie nie jest wcale lepsza niż drogi w tymże mieście. |
||
* [[Pociąg]] |
* [[Pociąg]] – kolejny sposób dla bogaczy. Przy okazji przymusowe zwiedzanie [[Przemyśl]]a, ponieważ zmienianie kół na ukraiński rozstaw torów trwa cztery godziny. |
||
* [[Autobus]] |
* [[Autobus]] – już taniej, ale wiadomo. Jeżeli masz czas na stanie godzinami na granicy to rozwiązanie idealne dla ciebie. |
||
* Pociąg |
* Pociąg – piechta – marszutka – najtańszy i chyba najszybszy sposób. Przyjeżdżasz do Przemyśla pociągiem, jedziesz [[Bus|busem]] na [[Medyka|Medykę]], piechotą przez granicę a potem ukraińską marszutką do Lwowa. |
||
==Sposoby zwiedzania== |
==Sposoby zwiedzania== |
||
[[Plik:Piwny tramwaj.jpg|thumb|250px|right|Piwny Tramwaj]] |
|||
[[Grafika:Menel001.JPG|200px|right|thumb|Typowy turysta po odwiedzeniu monopolowego.]] |
|||
A teraz kilka metod zwiedzania miasta: |
A teraz kilka metod zwiedzania miasta: |
||
* '''Na |
* '''Na Europejczyka''' – do Lwowa lecisz samolotem. Następnie męczysz panią w informacji w języku angielskim, niemieckim, francuskim itp., żeby wezwała dla ciebie taksówkę. Przeważnie nie będzie wiedziała o co ci chodzi, ale domyśli się po słowie „Taxi”. Następnie po ulokowaniu się w minimum trzygwiazdkowym hotelu idziesz na miasto. Tam robisz parę kółek zahaczając po drodze wszystkie kioski i bazary szukając kogoś z kim byś mógł pogadać. Wieczorem ubierasz garniak i idziesz do opery. Po przedstawieniu stwierdzasz że ta wizyta nie miała sensu i idziesz po monopolowego po wódę. Rano budzisz się w swoim pokoju i stwierdzasz: „Po ch[[Plik:Cenzura.png]] ja tu przyjeżdżałem, wracam do domu!”. |
||
* '''Na polskiego emeryta''' |
* '''Na polskiego emeryta''' – musisz mieć co najmniej 60 lat lub siwe włosy. Przyjeżdżasz pociągiem i jedziesz taksówką do centrum. Następnie narzekasz na to co ci Ukraińcy zrobili ze Lwowem, przecież przed wojną było tu tak pięknie. Jak będziesz miał szczęście to zaczepi cię jakiś Polak i zaproponuje nocleg za 30 zł. |
||
* '''Z biurem podróży''' |
* '''Z biurem podróży''' – płacisz 200 zł za wycieczkę, która bez tego kosztowałaby o połowę mniej. Jedziesz starym autobusem stoisz po 3 godziny na granicy, a podczas dojazdu do miasta poznasz historię i znaczenie każdego nagrobka na Cmentarzu Łyczakowskim, fresku i obrazu we większości kościołach i w operze. We Lwowie powtórka z rozrywki, tyle że teraz to zobaczysz. Wieczorem idziesz na najtańszy spektakl do opery i jedziesz spać do hotelu, który jest poza granicami nawet największej mapy Lwowa wydanej w Polsce. |
||
* '''Na prawdziwego Polaka''' |
* '''Na prawdziwego Polaka''' – Jedziesz po Lwowa sposobem: pociąg – piechta – marszutka. Zwiedzasz miasto z przewodnikiem w ręku korzystając z tramwajów i trolejbusów. Wieczorem idziesz na przedstawienie i płacisz 35 hrywien (niektóre biura podróży na taki samą operę żądają nawet 300 zł za sam bilet to opery Wiedeńskiej). Potem śpisz w podrzędnej noclegowni. Po kilku takich dniach wracasz do domu przywożąc ze sobą dziesięć różnych gatunków alkoholu, które i tak będziesz musiał wyrzucić na granicy, bo cię [[Celnik|celnik]] nie przepuści. |
||
==Atrakcje== |
==Atrakcje== |
||
[[Plik: |
[[Plik:Vigor.jpg|thumb|150px|left|To sprzedają w aptekach! Naprawdę!]] |
||
[[Plik:450px-Masoch.jpg|thumb|150px|right|Maso i jego ciekawa kieszeń |
[[Plik:450px-Masoch.jpg|thumb|150px|right|Maso i jego ciekawa kieszeń]] |
||
[[Plik:Alkohole2.jpg|thumb|210px|right|Jedna z ważniejszych atrakcji.]] |
|||
We Lwowie jest wiele atrakcji które powstały całkiem przypadkiem lub są dla mieszkańców całkowicie zwyczajne: |
We Lwowie jest wiele atrakcji które powstały całkiem przypadkiem lub są dla mieszkańców całkowicie zwyczajne: |
||
* '''Lwów''' |
* '''Lwów''' – jeden wielki cyrk. |
||
⚫ | |||
* '''Tramwaje''' - Jak wcześniej opisywałem jest to najciekawszy sposób poruszania się po mieście. Tylko tu można zobaczyć wnętrze tramwaju który już dawno powinien leżeć na złomie. |
|||
⚫ | |||
* '''Cyrk''' - Na ulicy Gródeckiej mieści się największe zagęszczenie cyrku we Lwowie o dumnej nazwie "Państwowy Cyrk Lwów". |
|||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
[[Plik:Vigor.jpg|thumb|150px|left|To sprzedają w aptekach! Naprawdę!]] |
|||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
[[Kategoria:Ukraina]] |
[[Kategoria:Ukraina]] |
Wersja z 18:08, 4 sty 2010
Gdzie bogacz i dziad są za pan brat,
tylko we Lwowie!
- Stara piosenka o Lwowie
Lwów – polskie miasto spokojne, największe miasto na zachodniej Ukrainie. Jego mieszkańcy-Ukraińcy szczycą się nie swoimi zabytkami, które myśmy przez tyle lat budowali, a ten niedobry Józek zawalił nam to piękne miasto.
Społeczeństwo
Ponad milion mieszkańców, ale tak naprawdę nikt tego nie wie, bo większość studentów mieszka bez meldunku. 80% mieszkańców żyje w blokowiskach na obrzeżach, reszta w zajętych po Polakach mieszkaniach w centrum. Jednak nie myślcie że nas tam nie ma. Po wojnie zostali ci, którzy mieszkali w mniej atrakcyjniejszych mieszkaniach.
Historia
Wiele by tu pisać, ale po kolei:
- Najpierw nijaki Lew dostał od swojego starego wioskę, którą nazwał swoim imieniem (cóż za kreatywność).
- Potem my, polaki, zajęliśmy miasto. W wyniki czynników ekonomiczno-demograficznych powstał pierwszy na świecie ruski rynek.
- Następnie wiek XVIII Lwów żył własnym życiem, Żydy rozwijali handel nie tylko surowcami pierwszego kontaktu. Ale komuś nie spasiło, przyleźli wiśniaki z Austrii i wzięli se miasto jak ich własne. A to dziady!
- Okres zaborów był bardzo dobrym czasem dla rozwoju miasta. Wybudowano operę i pierwsze linie tramwajowe. A żydki nadal mogli zarabiać na głupocie mieszkańców.
- I wojna światowa to wypierdzielenie Austriaków z miasta i walki z Ukraińcami o Lwów. Skurczybyki chcieli Lwów dla siebie, ale my się nie dali i jeszcze przez 20 lat miasto było nasze,
- W okresie międzywojennym Lwów był stolicą województwa Lwowskiego i rządziło nawet jak że możnym Rzeszowem
- II wojna światowa to ten przeklęty czas kiedy przeklęci ruscy zawalili nam Lwów, i wiecie co, i nie oddali go!
- Czasy ZSRR to czas kiedy dziesiątki kościołów stały puste, a w jednym z nich było Muzeum Ateizmu.
- Czas
WolnejUkrainy to najnowsza historia Lwowa i jest bardziej porypana niż cała wcześniejsza razem wzięta.
Transport
- Najpopularniejszym środkiem transportu są tzw. „marszutki” – wąskie busy, przeważnie żółte. Kursują bez rozkładu, bo i tak by go nie dotrzymywały i bez przystanków, bo Ukraińcy to i tak wsiadają gdzie chcą. Dzięki temu, że marszutka jest wąska, podczas korków może spokojnie jechać po chodniku – na Ukrainie to normalne.
- Trolejbusy są tam gdzie się nie chciało stawiać torów dla tramwajów. Jechałyby tak jak marszutki, ale by się odczepiły z sieci trakcyjnej. Mimo to i tak się to zdarza, bo trakcja jest zrobiona z drutów zlikwidowanej, przerdzewiałej trakcji jakiejś kolei w Karpatach Wschodnich, a trolejbusy pamiętają czasy
ZSRRII Rzeczpospolitej. - Tramwaje to najciekawszy sposób jazdy po Lwowie. Przeważnie i tak musisz stać mimo że pół siedzeń jest wolnych, bo są zarezerwowane dla ludzi starszych. Czasami podróż tym środkiem transportu może się przedłużyć, bo ktoś sobie zaparkował na torach.
- Taksówka to najprzyjemniejszy sposób jeżdżenia po Lwowie i są dość tanie, bo około 3 hrywien za kilometr. Jedynym minusem jest to, że większość taksówkarzy nie posiada prawa jazdy.
Jak się dostać
No cóż, Lwów jest pięknym miastem i należałoby kiedyś do niego pojechać. Jest kilka sposobów dostania się do miasta, ale każdy musi zabrać ze sobą kilka ważnych rzeczy:
- Na początek paszport – to nie Unia Europejska, stary.
- Wizyta u psychiatry – niezbędna, jeżeli chcesz tam wytrzymać.
- Popitka – ułatwia komunikację z Ukraińcami.
A oto kilka sposobów na dostanie się do Lwowa:
- Samolot – jeżeli mieszkasz w Warszawie i jesteś nadziany to rozwiązanie w sam raz dla ciebie. Tylko pamiętaj – nawierzchnia pasa startowego lotniska we Lwowie nie jest wcale lepsza niż drogi w tymże mieście.
- Pociąg – kolejny sposób dla bogaczy. Przy okazji przymusowe zwiedzanie Przemyśla, ponieważ zmienianie kół na ukraiński rozstaw torów trwa cztery godziny.
- Autobus – już taniej, ale wiadomo. Jeżeli masz czas na stanie godzinami na granicy to rozwiązanie idealne dla ciebie.
- Pociąg – piechta – marszutka – najtańszy i chyba najszybszy sposób. Przyjeżdżasz do Przemyśla pociągiem, jedziesz busem na Medykę, piechotą przez granicę a potem ukraińską marszutką do Lwowa.
Sposoby zwiedzania
A teraz kilka metod zwiedzania miasta:
- Na Europejczyka – do Lwowa lecisz samolotem. Następnie męczysz panią w informacji w języku angielskim, niemieckim, francuskim itp., żeby wezwała dla ciebie taksówkę. Przeważnie nie będzie wiedziała o co ci chodzi, ale domyśli się po słowie „Taxi”. Następnie po ulokowaniu się w minimum trzygwiazdkowym hotelu idziesz na miasto. Tam robisz parę kółek zahaczając po drodze wszystkie kioski i bazary szukając kogoś z kim byś mógł pogadać. Wieczorem ubierasz garniak i idziesz do opery. Po przedstawieniu stwierdzasz że ta wizyta nie miała sensu i idziesz po monopolowego po wódę. Rano budzisz się w swoim pokoju i stwierdzasz: „Po ch ja tu przyjeżdżałem, wracam do domu!”.
- Na polskiego emeryta – musisz mieć co najmniej 60 lat lub siwe włosy. Przyjeżdżasz pociągiem i jedziesz taksówką do centrum. Następnie narzekasz na to co ci Ukraińcy zrobili ze Lwowem, przecież przed wojną było tu tak pięknie. Jak będziesz miał szczęście to zaczepi cię jakiś Polak i zaproponuje nocleg za 30 zł.
- Z biurem podróży – płacisz 200 zł za wycieczkę, która bez tego kosztowałaby o połowę mniej. Jedziesz starym autobusem stoisz po 3 godziny na granicy, a podczas dojazdu do miasta poznasz historię i znaczenie każdego nagrobka na Cmentarzu Łyczakowskim, fresku i obrazu we większości kościołach i w operze. We Lwowie powtórka z rozrywki, tyle że teraz to zobaczysz. Wieczorem idziesz na najtańszy spektakl do opery i jedziesz spać do hotelu, który jest poza granicami nawet największej mapy Lwowa wydanej w Polsce.
- Na prawdziwego Polaka – Jedziesz po Lwowa sposobem: pociąg – piechta – marszutka. Zwiedzasz miasto z przewodnikiem w ręku korzystając z tramwajów i trolejbusów. Wieczorem idziesz na przedstawienie i płacisz 35 hrywien (niektóre biura podróży na taki samą operę żądają nawet 300 zł za sam bilet to opery Wiedeńskiej). Potem śpisz w podrzędnej noclegowni. Po kilku takich dniach wracasz do domu przywożąc ze sobą dziesięć różnych gatunków alkoholu, które i tak będziesz musiał wyrzucić na granicy, bo cię celnik nie przepuści.
Atrakcje
We Lwowie jest wiele atrakcji które powstały całkiem przypadkiem lub są dla mieszkańców całkowicie zwyczajne:
- Lwów – jeden wielki cyrk.
- Muzeum Alchemiczne – muzeum w którym pracownicy mogą legalnie trudnić się czarną magią i dostają pieniądze za oglądanie ich.
- Katedra Łacińska – kościół, w którym płaci się już przy wejściu, mimo że brak tu kościelnego z tacą. Brak zniżki dla ateistów. Pieniądze zbierają panie, które znają cztery Polskie słowa: Dzień dobry! i
Bóg zapłać!K mać! - Katedra św. Jura – jak wyżej, tylko dodatkowo jest tam kserokopia Całunu Turyńskiego, która spełnia życzenia.
- Wysoki Zamek – góra, która nazywa się zamkiem tylko dlatego, bo jest tam kilka głazów świadczących o tym, że kiedyś był tu zamek.
- Piwny tramwaj – tramwaj, którego spotkał zasłużony odpoczynek. Teraz można tam napić się kawy lub piwa.
- Filip Masoch – pomnik wynalazcy masochizmu z czymś ciekawym w kieszeni... zwłaszcza dla kobiet i gejów.
- Bazar z pamiątkami – rupieciarnia obok rynku. Można tam kupić wszystko od szkatułki z wyrzeźbioną operą przez drewniane tłuczki do mięsa mające przypominać buławy, po pamiątki z II wojny światowej.
- Bazar z książkami – obok pomnika jakiegoś gościa z książką można kupić makulaturę w ukraińskim języku.
- Uliczni sprzedawcy – jeżeli zwiedzasz miasto grupą, możesz liczyć na to że zaczepi was jakiś sprzedawca który zna raptem 10 polskich słów. U nich można kupić przewodniki, mapy miasta, Kurier Galicyjski lub ciastka domowej roboty.
- Cmentarz Łyczakowski – można tam zobaczyć oprócz naszych bohaterów ciekawe pomniki radzieckich dygnitarzy ( fajne mają okularki...).
- Sklepy monopolowe i apteki – Każdy szanujący się turysta musi ze Lwowa przywieść alkohol. Nie ma z tym problemu, ponieważ monopolowe stoją na każdym rogu. A i w aptekach można coś niecoś kupić: tzw. Vigor – 40%