Żołnierz (Team Fortress 2): Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (-zapychacz)
M
Znacznik: edytor wizualny
Linia 46: Linia 46:
* Do czasu WOJNY! był najlepszym przyjacielem [[Demoman]]a z przeciwnej drużyny, kiedy to stali się największymi wrogami. W rywalizacji tej Żołnierz wygrał Kanonierki.
* Do czasu WOJNY! był najlepszym przyjacielem [[Demoman]]a z przeciwnej drużyny, kiedy to stali się największymi wrogami. W rywalizacji tej Żołnierz wygrał Kanonierki.
* Żołnierz napisał kilka postów na [http://www.teamfortress.com/ oficjalnym blogu TF2].
* Żołnierz napisał kilka postów na [http://www.teamfortress.com/ oficjalnym blogu TF2].
* Kocha Amerykę. Jest jego jedyną miłością.
* Kocha Amerykę. Jest jego [[Szowinizm|jedyną miłością]].
* Jako pierwszy dotarł do rakiety z futurystycznym sprzętem wysłanym z przyszłości przez doktora Grordborta.
* Jako pierwszy dotarł do rakiety z futurystycznym sprzętem wysłanym z przyszłości przez doktora Grordborta.
* Swego czasu był współlokatorem maga [[Merasmus]]a.
* Swego czasu był współlokatorem maga [[Merasmus]]a.

Wersja z 17:17, 10 paź 2021

Saxton Hale propert damage!.png
Saxton Hale Versus The World by ZombieDiaries.jpg

UWAGA !!!
SAXTON HALE zatwierdza ten artykuł!
Jeżeli nie jesteś w 100% z niego zadowolony, to będziesz miał do czynienia ze mną!

PAMIĘTAJ O TYM!

Ból to pożegnalny prezent od słabości, które opuszczają ciało

Żołnierz o swojej pracy

Jeśli walka zapewni zwycięstwo, musicie walczyć!

Żołnierz do podwładnych
Maggots!

Żołnierz – klasa stworzona do osłaniania Skauta rozpoczęcia przygody z grą. Mimo to 99% początkujących wykłada się nim po 30 sekundach. Grają nim głównie pro i nooby. Jest uczniem Sun Tzu, jednego z kandydatów na Wielkich Przedwiecznych.

Historia

Został urodzony w domu dziecka gdzieś na środkowym zachodzie Stanów Zjednoczonych, najprawdopodobniej w okolicach Kansas[1], a dokładnie to cholera wie gdzie.
Od zawsze lubował się w rakietach i w kamaszach. W wieku 16 lat trafił na amerykańskiego naukowca, który dał mu rakietnicę, aby się pobawił. Po 2 latach z nudów walnął sobie rakietę pod nogi i JEBUT!, skoczył tak, że wybił dziurę w suficie. Ze złości amerykański naukowiec wyrzucił go na bruk. Stamtąd poszedł prosto do wojska. W wejściu do bazy zaprotestowali, że nie będą przyjmować gościa z rakietnicą która jest lepsza od ich broni. Powiedzieli że nie będzie walczyć na drugowojennym froncie i wywalili go na bruk. Niezrażony, kupił własny bilet do Europy. Gdy tam dotarł i w końcu zlokalizował Polskę, metodą prób i błędów nauczył się obsługiwać szeroką gamę uzbrojenia innych niż jego stara, wysłużona rakietnica, po czym rozpoczął masakrę nazistów, za którą został odznaczony kilkoma własnoręcznie zaprojektowanymi i wykonanymi orderami. Rzeź przerwał natychmiast po tym, jak w 1949r. dowiedział się o zakończeniu wojny. Po powrocie piechota morska, niechętnie bo niechętnie, ale przyjęła go w swoje szeregi. Dali go do sił specjalnych i wyrzucili na pustynię. Wtedy to, po zabiciu pierwszych 3000 arabów, spotkał tajemniczego chińczyka o imieniu Sun Tzu[2]. Za sprawą jego niesamowitych umiejętności, cofnęli się w czasie do okresu sprzed wielkiego potopu[3] i załadowali po parce zwierząt na Arkę Noego, a on na to patrzył ze szczytu Mount Everestu, gdzie go Bóg zaniósł, żeby się nie zamoczył. Następnie wrócili do teraźniejszości, a Sun Tzu kazał Żołnierzowi gołymi rękami wykopać sześćdziesięciometrową studnię. Podołał zadaniu, a w zamian Sun Tzu dał mu saperkę[4]. Potem pojechali do ruskich, aby nabić kolejne 3000 zabójstw. Podczas tej wyprawy spotkał Grubego. Gruby zaprowadził go do siedziby BLU[5], gdzie miał dokończyć szkolenie, waląc rakietami w tekturę. Jak już zmarnował 500 magazynków na 30 papierowych figurek, dali mu jeszcze strzelbę.

Rozgrywka

Trzeba nim grać długo[6], aby się nauczyć jako-tako go ogarniać. Chyba że jest się Pro, to zajmuje to 5 minut na szkoleniu dla początkujących. Jest najlepszy w walce z drużynami i grupami, bo jego rakiety walą w wiele ludzi naraz. Chyba żeby nie waliły, ale to zupełnie inna sprawa.

Newbie/Noob grający Żołnierzem

  • Nie umie robić Rocket Jumpów;
  • A jak umie, to robi to jak ma 10 hp, bo to najlepsza metoda ucieczki;
  • Wali rakietą w głowę, ale nigdy w ziemię;
  • Używa Postępowania Dyscyplinarnego na Skautach[7];
  • Używa strzelby na dystansie 100 metrów;
  • Próbuje zrobić rakietowy skok specjalnym strzałem Wyżymaczki Krów;
  • Próbuje zabić Rakietowym Skoczkiem;
  • Ładuje cztery rakiety do Bazooki Biedaka;
  • Chodzi cały czas z wyciągniętym Rezerwistą i dziwi się czemu nie ma krytyków od strzałów w powietrze;
  • Osłania Grubego, a Skauta ma gdzieś.

Tró/Legendary Pros grający żołnierzem

  • Wykańcza przeciwników rakietowym skoczkiem;
  • Przywala ogrodnikiem z arnhem lub miażdżycielami robiąc roket dżampa i zabijając wszystko na hit;
  • Wali rakietowym skoczkiem w sojuszników, przenosząc ich w niedostępne miejsca;
  • Rusza się z pełną prędkością trzymając wyżymaczkę krów 5000;
  • Ba, on nosi wyżymaczkę krów 7000;
  • Ładuje czwartą rakietę do bazooki biedaka i ta nie imploduje;
  • Robiąc kamikadze wyrównywaczem lub planem ucieczki zabija pięciu przeciwników;
  • Nie odróżnia pierwowzoru od wyrzutni wolności, bo po co? Obiema zabije w mniej niż sekundę.
  • Na sam jego widok po walce noob idzie grać w FNaFa, bo „to mniej straszne”.
  • Jego Celny Strzał ma większe pole wybuchu niż zwykła Bazooka.
  • Sztandarem Chwały daje sobie i sojusznikom kryty.
  • Respi się z pełną furią.
  • Jego rakiet nie można odbić.

Uzbrojenie

W jego uzbrojenie wchodzą bazooki, rakietnice, strzelby, buty, saperki, sztandary, kilofy i dwa granaty, których nigdy nie użyje. Chyba żeby po to by popełnić samobójstwo. Mimo to, właśnie te granaty, nie wiedzieć czemu, ciągle ze sobą nosi. Niby rządzi w swojej drużynie, ale tak naprawdę nikt go nie słucha.

Ciekawostki

  • Jego pseudonim operacyjny brzmi Mister Jane Doe.
  • Do czasu WOJNY! był najlepszym przyjacielem Demomana z przeciwnej drużyny, kiedy to stali się największymi wrogami. W rywalizacji tej Żołnierz wygrał Kanonierki.
  • Żołnierz napisał kilka postów na oficjalnym blogu TF2.
  • Kocha Amerykę. Jest jego jedyną miłością.
  • Jako pierwszy dotarł do rakiety z futurystycznym sprzętem wysłanym z przyszłości przez doktora Grordborta.
  • Swego czasu był współlokatorem maga Merasmusa.
  • Zbiera sobie głowy pokonanych przeciwników, zakłada im hełmy i stawia na desce czy czymś tam, po czym wydziera się do nich od rzeczy. Nie wiadomo dlaczego. Niektórzy przypisaliby to lekom.

Przypisy

  1. Niektórzy mówią że w Wisconsin, ale to kłamstwo!
  2. Który powinien od dawna nie żyć, czego oczywiście Żołnierz nie wiedział
  3. Nie, nie chodzi mi o ten potop. Chociaż w sumie też…
  4. Żołnierz musiał mieć chyba mnóstwo szacunku do niego, skoro nie wkurzył się, że saperkę dał mu po fakcie…
  5. Albo RED, nawet Sun Tzu tego nie pamięta
  6. Rok, dwa, ewentualnie dwadzieścia
  7. Żeby tylko na Skautach…