NonNews:Niemcy vs. Polska (EURO 2008): Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
M
Linia 12: Linia 12:
Hmmm. Jak coś, to [[Robert Kubica|Kubica]] wygrał, wyprzedzając drugiego [[Nick Heidfeld|Heidfelda]], ale to szczegół, przecież nikt nie zwraca uwagi na jego (i [[BMW Sauber|jego zespołu]]) pierwsze w karierze zwycięstwo w [[Formuła 1|Formule 1]].
Hmmm. Jak coś, to [[Robert Kubica|Kubica]] wygrał, wyprzedzając drugiego [[Nick Heidfeld|Heidfelda]], ale to szczegół, przecież nikt nie zwraca uwagi na jego (i [[BMW Sauber|jego zespołu]]) pierwsze w karierze zwycięstwo w [[Formuła 1|Formule 1]].


'''Mecz rozpoczął się''' gejami biegającymi po murawie w niezrozumiałym kierunku. Akompaniowali im nasi wspaniali, polscy komentatorzy, głoszący, jak to rozpoczęła się moda na [[Reprezentacja Polski w piłce nożnej|reprezentacje]]. [[Hymn Polski|Hymn]] odśpiewano, sędzia rzucił pieniążek, rozpoczyna Polska.
'''Mecz rozpoczął się''' gejami biegającymi po murawie w niezrozumiałym kierunku. Akompaniowali im nasi wspaniali, polscy komentatorzy, głoszący, jak to rozpoczęła się moda na [[Reprezentacja Polski w piłce nożnej|reprezentacje]]. [[Hymn Polski|Hymn]] odśpiewano, sędzia rzucił pieniążek, rozpoczyna Polska. I to z jakim zapałem!
<br clear=all>
<br clear=all>
{{euro mecze}}
{{euro mecze}}

Wersja z 19:47, 8 cze 2008

Turcy wierzą w Niemców...
...nasi w Polaków też

Wywieśmy flagi!

Tyskie i Gazeta Wyborcza przed meczem

Lew pola karnego, Miroslav Klose, dopadł do piłki, a wiadomo, że z dwóch metrów do pustej bramki tak pewnie potrafi strzelać tylko on.

Tomasz Jachimek przewidując bramkę

Prawidłowym jest przewidywanie, że moi chłopcy spierdolą sprawę pod wodzą tego duńskiego pacana. Panie, gdybym ja tam był i chłopców trenował, wygralibyśmy na pewno...

Paweł Janas

Niech to będzie mecz, który zapisze się na pięknych kartach polskiego futbolu...

Mateusz Borek

Mecz Niemcy vs. Polska (EURO 2008) to pierwszy mecz Polaków na mistrzostwach Europy. Nie udało się Górskiemu, nie udało się Janasowi, ale udało się Beenhakkerowi. Mecz obrósł już legendą. Sumując pierwsze cztery cyferki, a później przykładając do nich sumę kolejnych czterech, uzyskujemy magiczną liczbę 1410, co jednoznacznie kojarzy nam się z bitwą pod Grunwaldem, więc niektórzy oczekują powtórki.

Cedynia – 972; Grunwald – 1410; Klagenfurt – 2008

Hmmm. Jak coś, to Kubica wygrał, wyprzedzając drugiego Heidfelda, ale to szczegół, przecież nikt nie zwraca uwagi na jego (i jego zespołu) pierwsze w karierze zwycięstwo w Formule 1.

Mecz rozpoczął się gejami biegającymi po murawie w niezrozumiałym kierunku. Akompaniowali im nasi wspaniali, polscy komentatorzy, głoszący, jak to rozpoczęła się moda na reprezentacje. Hymn odśpiewano, sędzia rzucił pieniążek, rozpoczyna Polska. I to z jakim zapałem!