Lothlórien: Różnice pomiędzy wersjami
(wnioskuje o zdjęcie {{popr}}a) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{popr}} |
{{popr}} |
||
[[Plik:Lothlorien.jpeg|thumb|346px|Siedziba Galadrieli w sercu bajecznego lasu Lorien.]] |
[[Plik:Lothlorien.jpeg|thumb|346px|Siedziba Galadrieli w sercu bajecznego lasu Lorien.]] |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | Lothlórien niegdyś tworzące razem z [[Mroczna Puszcza|Mroczną Puszczą]] i [[Fangorn|Lasem Entów]] jeden wielki kompleks leśny, w czasach akcji [[Władca Pierścieni|Władcy Pierścieni]] jest jedynie małym zagajnikiem, w którym panoszą się relikty społeczności III Ery, niezdecydowane na emigrację, lecz uciekające od podatków [[Rohan]]u bądź [[Gondor]]u - [[Elf|elfy]]. Jednak czemu tam ciągle siedzą i nie wyjeżdżają na bogatszy zachód? nie wiadomo. Co dziwniejsze, nieopodal Lorien znajduje się wejście do Morii, niedawnej stolicy królestwa krasnoludów, z którymi elfy jak wiadomo za cholerę nie potrafią żyć w zgodzie. No cóż, krasnoludów już nie ma, ale ich miejsce zastąpiły [[ork]]i, brzydsi bracia rzeczonych szpiczastouchych. Elfy, nieceniące swoich braci i sióstr orków, z którymi drogi rozeszły się w czasach I Ery, wciąż mają problem na głowie z powodu obecności niechcianych sąsiadów. Jak widać sytuacja geopolityczna w Lothlórien jest tak beznadziejna, że tamtejsze elfy siedzą tam prawdopodobnie wyłącznie ze względu na bajkowy krajobraz, malowniczo wykreowany przez las... albo przez problemy związane z otrzymaniem wiz. |
||
==Dalsze losy lasu== |
|||
⚫ | |||
⚫ | Dopiero pod koniec trylogii dotychczas niespokojne [[elf]]y wspólnymi siłami dochodzą do wniosku, że w lesie jest cudnie, a [[ork]]ów już nie ma i nie muszą się nigdzie ruszać, jednak ich przywódczyni [[Galadriela|Galadrieli]] przestaje się podobać i wyprowadza cały lud elficki niczym [[Mojżesz]], bądź car [[Mikołaj I]] za morze do lepszego świata. W Lothlórien pozostaje wyłącznie [[Arwena]], która gdzieś na skałce więdnie bez dawno zmarłego ukochanego. To wszystko co [[Tolkien]] przekazał nam o tym lesie, nie wiemy co stało się z nim później, przypuszczać jednak możemy, że w końcu zwiądł, usechł, zgnił i rozpadł się podobnie jak reszta Śródziemia, bo tam wszystko zmierzało do zniszczenia; albo Tolkien był dalekowzrocznym pesymistą, albo zwyczajnie nie widział, że wszystko mu się w końcu spieprzy... |
||
{{Władca Pierścieni}} |
|||
⚫ | Lothlórien niegdyś tworzące razem z Mroczną Puszczą i Lasem Entów jeden wielki kompleks leśny, w czasach akcji [[Władca Pierścieni|Władcy Pierścieni]] jest jedynie małym zagajnikiem, w którym panoszą się relikty społeczności III Ery, niezdecydowane na emigrację, lecz uciekające od podatków [[Rohan]]u bądź [[Gondor]]u - [[Elf|elfy]]. Jednak czemu tam ciągle siedzą i nie wyjeżdżają na bogatszy zachód? nie wiadomo. Co dziwniejsze, nieopodal Lorien znajduje się wejście do Morii, niedawnej stolicy królestwa krasnoludów, z którymi elfy jak wiadomo za cholerę nie potrafią żyć w zgodzie. No cóż, krasnoludów już nie ma, ale ich miejsce zastąpiły [[ork]]i, brzydsi bracia rzeczonych szpiczastouchych. Elfy, nieceniące swoich braci i sióstr orków, z którymi drogi rozeszły się w czasach I Ery, wciąż mają problem na głowie z powodu obecności niechcianych sąsiadów. Jak widać sytuacja geopolityczna w Lothlórien jest tak beznadziejna, że tamtejsze elfy siedzą tam prawdopodobnie wyłącznie ze względu na bajkowy krajobraz, malowniczo wykreowany przez las... albo przez problemy związane z otrzymaniem wiz. |
||
'''Lasu losy dalsze''' |
|||
⚫ | Dopiero pod koniec trylogii dotychczas niespokojne |
||
[[Kategoria:Tolkien]] |
[[Kategoria:Tolkien]] |
Wersja z 08:44, 6 lip 2010
W tym artykule konieczne są drobne poprawki. Zajmij się tym, to nie boli. |
Lothlórien (także Lorien) – las w środku Śródziemia, oparty o pasmo gór Gór Mglistych, przez który przechodziła Drużyna Pierścienia, w drodze na Górę Przeznaczenia, gdzie czekała na nich gloria.
W czasach Drużyny Pierścienia
Lothlórien niegdyś tworzące razem z Mroczną Puszczą i Lasem Entów jeden wielki kompleks leśny, w czasach akcji Władcy Pierścieni jest jedynie małym zagajnikiem, w którym panoszą się relikty społeczności III Ery, niezdecydowane na emigrację, lecz uciekające od podatków Rohanu bądź Gondoru - elfy. Jednak czemu tam ciągle siedzą i nie wyjeżdżają na bogatszy zachód? nie wiadomo. Co dziwniejsze, nieopodal Lorien znajduje się wejście do Morii, niedawnej stolicy królestwa krasnoludów, z którymi elfy jak wiadomo za cholerę nie potrafią żyć w zgodzie. No cóż, krasnoludów już nie ma, ale ich miejsce zastąpiły orki, brzydsi bracia rzeczonych szpiczastouchych. Elfy, nieceniące swoich braci i sióstr orków, z którymi drogi rozeszły się w czasach I Ery, wciąż mają problem na głowie z powodu obecności niechcianych sąsiadów. Jak widać sytuacja geopolityczna w Lothlórien jest tak beznadziejna, że tamtejsze elfy siedzą tam prawdopodobnie wyłącznie ze względu na bajkowy krajobraz, malowniczo wykreowany przez las... albo przez problemy związane z otrzymaniem wiz.
Dalsze losy lasu
Dopiero pod koniec trylogii dotychczas niespokojne elfy wspólnymi siłami dochodzą do wniosku, że w lesie jest cudnie, a orków już nie ma i nie muszą się nigdzie ruszać, jednak ich przywódczyni Galadrieli przestaje się podobać i wyprowadza cały lud elficki niczym Mojżesz, bądź car Mikołaj I za morze do lepszego świata. W Lothlórien pozostaje wyłącznie Arwena, która gdzieś na skałce więdnie bez dawno zmarłego ukochanego. To wszystko co Tolkien przekazał nam o tym lesie, nie wiemy co stało się z nim później, przypuszczać jednak możemy, że w końcu zwiądł, usechł, zgnił i rozpadł się podobnie jak reszta Śródziemia, bo tam wszystko zmierzało do zniszczenia; albo Tolkien był dalekowzrocznym pesymistą, albo zwyczajnie nie widział, że wszystko mu się w końcu spieprzy...