Auschwitz

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 12:53, 12 lis 2016 autorstwa Kompowiec2 (dyskusja • edycje) (przebudowa artykułu, biedni żydzi...)
Czterogwiazdkowy hotel z czasów biwaku do dziś utrzymał się w rewelacyjnym stanie
W momencie przyjazdu tak ogromnej liczby Żydów, ktoś musiał zadbać o ich bezpieczeństwo
A oto Simon Ammann Josef Mengele, który sprawował opiekę lekarską nad obozowiczami
Oświęcim dzisiaj. Do dupy niepodobny.
Przykład współczesnej szkoły w Oświęcimiu.

Jakim nieczułym i rasistowskim skurwysynem trzeba być żeby śmiać się z tragedii milionów ludzi w obozach koncentracyjnych! Życzę autorowi żeby jego i jego rodzinę spotkało dokładnie to samo skoro nie umie uszanować pamięci cierpienia niewinnych, którzy zamordowani zostali w czasie II Wojny Światowej przez nazistowców! Można śmiać się z wielu rzeczy, ale to już jest przesada! Usuńcie ten artykuł albo zajmie się wami prokuratura!

Przewidywane wpisy w dyskusji artykułu

Oświęcim (niem. Auschwitz, pot. gazownia) – miasto w województwie małopolskim, siedziba powiatu oświęcimskiego. Zasłynęło głównie z tego, że w czasie II Wojny Światowej było miejscem gigantycznego zjazdu ludności żydowskiej z całej Europy na wieczny urlop, sfinansowany całkowicie za darmo przez państwo szwabskie.

Auschwitz był bardzo luksusowym miejscem pracy. Robotnicy pracowali, w zamian korzystali całkowicie z darmowej infrastruktury państwowej - korzystali z żarcia fundowanego przez państwo, posiadali łóżka fundowane przez państwo, dostawali darmowe ubrania, byli czas otoczeni opieką. Bez państwa ci ludzie umarliby z głodu i chorób nabytych przez spanie na gołej ziemi, co byłoby całkowicie ralne, gdyby zaczęli pracować u bezdusznych kapitalistów. Co ważne, w łagrach mieli jeszcze gwarancje pracy a nie śmieciówki.

Ile żyć ocalił ten obóz to się w pale nie mieści a ludzie jeszcze mają czelność mówić, że to było piekło i że niby ludzie tam umierali. Nonsensopedia przeprowadziła ankietę wśród byłych mieszkańców obozów i zgadnijcie co? Nikt z nich nie zginął! Więc te gadanie o śmierci w obozach można wsadzić między bajki.

Zresztą, to nic dziwnego, skoro żydzi byli leniwymi pracownikami - jak państwo dawało im jeść to byli pierwsi a potem już narzekali.

ludzie jeszcze mieli czelność mówić że praca była przymusowa. Gówno prawda! jeśli ktoś się postarał to mógł być wypuszczony, bartoszewski najlepszym przykładem. Wystarczyło złożyć podanie, ale dla niektórych to było najwyraźniej za trudne, bo pewnie nie chodzili do szkoły i nie nauczyli się czytać i pisać. Co najśmiejsze, ciągle znajdują się tacy co uważają że państwo uniemożliwia działanie.