W11 – Wydział Śledczy
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 14:48, 5 lut 2011 autorstwa 87.206.231.97 (dyskusja)
Jooo, on od dawna cuś kombinował, źle mu z oczu patrzało.
- Wypowiedź świadka w W11
Z psami nie gadam!
- Dres zatrzymany na ulicy przez Sebastiana Wątrobę
Dobra! Już powiem. To był ten i tamten! Ja miałem tylko trzymać gębę na kłódkę...
- Ten sam Dres po minucie sam na sam z Wątrobą
W11 Wydział Śledczy - tvn-owski serial, który charakteryzuje się wspaniałą grą aktorów[potrzebne źródło] i fascynującą oraz bardzo zaskakującą fabułą. Nadawany jest od poniedziałku do czwartku o 20:45.
Schemat przeciętnego odcinka:
- Przybycie policji na miejsce przestępstwa;
- Przesłuchanie świadków, rodziny bądź zwierząt domowych;
- Odkrycie tożsamości sprawcy (zazwyczaj po pierwszych 10 minutach);
- Sebastian Wątroba mówi "Cholera, zwiał!"
- Otrzymanie ekspertyzy technicznej bądź wyników badań DNA;
- Przerwa na reklamy;
- Emocjonujący, trzydziestosekundowy pościg;
- Epilog, napisy końcowe.
Ciekawostki
- Policja przybywa zawsze po około 10 sekundach od wezwania, nawet jeśli akcja dzieje się na kompletnym zadupiu.
- Tomek wie wszystko.
- Tomek, a właściwie Tomku ma naprawdę przewalone. Cokolwiek potrzeba, prosi się o to Tomka;
- Przyczyną zgonu ofiary jest zawsze „pęknięcie podstawy czaszki” lub „cios w głowę tępym narzędziem”;
- Akcja serialu odbywa się w Naszym Mieście. Jednak i tak wszyscy wiedzą, że to Kraków.
- Jeśli ktoś wezwie policję mówiąc o chuliganach demolujących sklep, to gdy tam przyjedzie zastanie chłopczyków w kapturach z pałkami, którzy właśnie planują to, o czym policjanci wiedzieli 2 godziny temu
- Jeżeli Tomek dostaje jakąś wiadomość, którą ma przekazać komisarzom, to oni zawsze tam są.
- Jeżeli nikt nie zdążył wezwać policji, ona i tak już tam jest.
- Czas od wybrania numeru telefonu do odebrania go przez innego policjanta jest dłuższy niż sama rozmowa. Przeciętna konwersacja to podanie adresu, danych, wyglądu i co mają robić policjanci. Trwa dokładnie tyle, ile trwa znalezienie tych informacji w Googlach czyli 0,12 s.
- Zawsze, gdy przeprowadzana jest ważna dla śledztwa rozmowa, toczy się ona przy otwartym oknie/drzwiach/kiblu, skąd słychać dokładnie całą konwersację.
- Każde przesłuchanie kończy się wezwaniem komisarzy przez Tomka i przekazaniem podejrzanego tajemniczym policjantom.
- Motywy popełnianych zbrodni często opierają się na kradzieży ogórka, szczotki do sedesu, zamordowaniu różowego konia i odcięcia mu ogona, ewentualnie (ale rzadko) chęci uciszenia świadka, aczkolwiek jest to zbyt naciągnięty i często używany temat w konkurencyjnych produkcjach.
- Policjanci z W11 twierdzą, że są prawdziwymi policjantami i łapią przestępców za to, że żaden z nich nie ogląda ich serialu (bo przecież gdyby ktoś z nich go oglądał to poznałby ich od razu)
- Drzwi do wszystkich domów/komórek/śmietników są otwarte tak, że policjanci mogą wejść od razu, nawet nie wiadomo czemu pukają i wołają: - Psze pana/panią, jest tu ktoś?
- Gdy policjanci pukają do drzwi, a nikogo nie ma w domu, to zawsze zejdzie z góry ktoś kto o zaistniałym fakcie policjantów poinformuje.
- Wszyscy funkcjonariusze W11 nie tracą czasu na zamykanie samochodu, nawet gdy mają nieograniczoną ilość wolnego czasu.
- Ferdynand Kiepski mówi o nich że Świrują Pawiana, może to i racja.
- „Dobrzy i wspaniali” policjanci ZAWSZE złapią „złych i niebezpiecznych” przestępców, nawet gdy ci drudzy uciekają Ferrari i są uzbrojeni w Miniguna, a policja posiada tylko starego Poloneza i pistolety na wodę.