W11 – Wydział Śledczy

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Plik:W11.jpeg
Spis zatrzymanych i ich wyroki, to na to czeka cała Polska

Jooo, on od dawna cuś kombinował, źle mu z oczu patrzało.

Wypowiedź świadka w W11

Z psami nie gadam!

Dres zatrzymany na ulicy przez Sebastiana Wątrobę

Dobra! Już powiem. To był ten i tamten! Ja miałem tylko trzymać gębę na kłódkę...

Ten sam Dres po minucie sam na sam z Wątrobą

W11 Wydział Śledczy - tvn-owski serial, który charakteryzuje się wspaniałą grą aktorów[potrzebne źródło] i fascynującą oraz bardzo zaskakującą fabułą. Nadawany jest od poniedziałku do czwartku o 20:45.

Schemat przeciętnego odcinka:

  1. Przybycie policji na miejsce przestępstwa;
  2. Przesłuchanie świadków, rodziny bądź zwierząt domowych;
  3. Odkrycie tożsamości sprawcy (zazwyczaj po pierwszych 10 minutach);
  4. Sebastian Wątroba mówi "Cholera, zwiał!"
  5. Otrzymanie ekspertyzy technicznej bądź wyników badań DNA;
  6. Przerwa na reklamy;
  7. Emocjonujący, trzydziestosekundowy pościg;
  8. Epilog, napisy końcowe.

Ciekawostki

  • Policja przybywa zawsze po około 10 sekundach od wezwania, nawet jeśli akcja dzieje się na kompletnym zadupiu.
  • Tomek wie wszystko.
  • Tomek, a właściwie Tomku ma naprawdę przewalone. Cokolwiek potrzeba, prosi się o to Tomka;
  • Przyczyną zgonu ofiary jest zawsze „pęknięcie podstawy czaszki” lub „cios w głowę tępym narzędziem”;
  • Akcja serialu odbywa się w Naszym Mieście. Jednak i tak wszyscy wiedzą, że to Kraków.
  • Jeśli ktoś wezwie policję mówiąc o chuliganach demolujących sklep, to gdy tam przyjedzie zastanie chłopczyków w kapturach z pałkami, którzy właśnie planują to, o czym policjanci wiedzieli 2 godziny temu
  • Jeżeli Tomek dostaje jakąś wiadomość, którą ma przekazać komisarzom, to oni zawsze tam są.
  • Jeżeli nikt nie zdążył wezwać policji, ona i tak już tam jest.
  • Czas od wybrania numeru telefonu do odebrania go przez innego policjanta jest dłuższy niż sama rozmowa. Przeciętna konwersacja to podanie adresu, danych, wyglądu i co mają robić policjanci. Trwa dokładnie tyle, ile trwa znalezienie tych informacji w Googlach czyli 0,12 s.
  • Zawsze, gdy przeprowadzana jest ważna dla śledztwa rozmowa, toczy się ona przy otwartym oknie/drzwiach/kiblu, skąd słychać dokładnie całą konwersację.
  • Każde przesłuchanie kończy się wezwaniem komisarzy przez Tomka i przekazaniem podejrzanego tajemniczym policjantom.
  • Motywy popełnianych zbrodni często opierają się na kradzieży ogórka, szczotki do sedesu, zamordowaniu różowego konia i odcięcia mu ogona, ewentualnie (ale rzadko) chęci uciszenia świadka, aczkolwiek jest to zbyt naciągnięty i często używany temat w konkurencyjnych produkcjach.
  • Policjanci z W11 twierdzą, że są prawdziwymi policjantami i łapią przestępców za to, że żaden z nich nie ogląda ich serialu (bo przecież gdyby ktoś z nich go oglądał to poznałby ich od razu)
  • Drzwi do wszystkich domów/komórek/śmietników są otwarte tak, że policjanci mogą wejść od razu, nawet nie wiadomo czemu pukają i wołają: - Psze pana/panią, jest tu ktoś?
  • Wszyscy funkcjonariusze W11 nie tracą czasu na zamykanie samochodu, nawet gdy mają nieograniczoną ilość wolnego czasu.
  • Ferdynand Kiepski mówi o nich że Świrują Pawiana, może to i racja.
  • „Dobrzy i wspaniali” policjanci ZAWSZE złapią „złych i niebezpiecznych” przestępców, nawet gdy ci drudzy uciekają Ferrari i są uzbrojeni w Miniguna, a policja posiada tylko starego Poloneza i pistolety na wodę.
  • Tomek zawsze przychodzi 10 minut przed zakończeniem serialu i mówi: Mam wyniki ekspertyzy

Szablon:Stubkin
jak nie ma piwa głowa się kiwa! PIWO PIWO PIWO MUSI BYĆ!