Jedlina-Zdrój

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Jedlina-Zdrój (dawniej Bad Charlottenbrunn) – mała, spokojna wiocha niedaleko Wałbrzycha, zapomniana przez prawie wszystkich (niestety nie przez Niemców). Największą jej atrakcją jest całoroczny tor saneczkowy, nieczynny zimą i w dni deszczowe. Jest to uzdrowiskowa wioseczka, wsadzona w jakąś kotlinę na wysokości 500–600m npm. Posiada leczniczą wodę Charlotte o subtelnym metalicznym smaku i zapachu (smakuje jak zgniłe jajko), delikatnie nasyconą dwutlenkiem węgla (dwutlenkiem węgla), no i może trochę Uranem.

W Jedlinie-Zdroju są dwa przedszkola, jedna szkoła podstawowa i jedno gimnazjum, co w zupełności starcza dla 5000 mieszkańców.

Dzielnice Jedliny

  • Glinica – !  !  ! TURYSTÓW PROSI SIE O NIE DOKARMIANIE TUBYLCÓW  !  !  !

Idealne odwzorowanie sobięcinowskiej "Palestyny". Miejsce nad wyraz patologiczne, w którym to poziom uzależnienia od alkoholu łącznie z poziomem bezrobocia wynosi równe 100% - ewenement na skale krajową, ponieważ mimo warunków w jakich żyją, dalej nie potrafią wyginąć. Ciekawostką jest, że dźwięk szelestu tutejszego ortalionu (element Glinicowego folkloru) niesie się aż po krańce pozostałych dzielnic. Właśnie stąd pochodzi najsłynniejsze graffiti na południu Polski: "SZACUNEK LUDZI GLINICY" widniejące dumnie na tyłach kiosku ruch. Który to i tak w późniejszym czasie zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach. Tutejsza społeczność dzieli się na dwie części:

                                     1.Złodzieje - 50% 
                                     2.Złodzieje - 50%
                                     

Władze już dawno podjęły działania mające na celu oddzielenie tego miejsca fosą, jednak z racji braku funduszów prace stanęły w miejscu, i jedyną granicą od reszty dzielnic pozostaje wyłącznie las pełen pułapek.


Ważne ziomeczku! SERWIS INTERNETOWY WWW.NONSENSOPEDIA.COM ZE WZGLĘDU NA BEZPIECZEŃSTWO UŻYTKOWNIKÓW. PO ZAMIESZCZENIU TEGO ARTYKUŁU, ODDZIELA PUNKT TEN MAKSYMALNĄ ILOŚCIĄ SPACJI.






  • Rondo - Magia tego miejsca polega na tym że kawałek ulicy, przystanku oraz kiosku "KrzyhFet" czynnego 24/7h nie powinna nazywać sie dzielnicą. Jednak jakakolwiek dzielnica nie zgodziła się na przyłączenie tego terytorium. Ale z pewnością należy o tym miejscu wspomnieć, gdyż jest to największe, potwierdzone oficjalnie przez "NASA" skupisko konfidentów na metr kwadratowy w całej Europie Środkowej. Przez całe 12 miesięcy można rozpoznać tutejszą społeczność po szalikach lokalnego klubu, gdyż są jego jedynymi fanami. Jednocześnie pełnia funkcje lokalnego posterunku policji.


  • Uzdrowisko – Centrum Jedliny, społeczność w tej dzielnicy jest bardzo specyficzna, bowiem przez własne ego są znienawidzeni w innych częściach wioski, trzymają sie wyłącznie razem a mimo to okradają i oszukują sie nawzajem. Przyczyną nienawiści ze strony innych dzielnic jest także fakt że jako jedyni noszą czyste buty i wspólnie z Halinami (tutejszy gatunek kobiety na własność) w podrasowanych maluchach, wraz z zapadnięciem zmroku od kilku lat prowadzą akcje P.O.M.I.D.O.R (Powolny Objazd Miasta I Okolic Ronda). Co szczególnie nie przypada do gustu mieszkańcom dzielnicy "Rondo". Pozostałe 70% społeczności jest conajmniej po jednym ataku serca i gdyby nie podwyższenie wieku emerytalnego to już dawno ulice byłyby puste. Jako jedyni mają zezwolenie na swobodne poruszanie sie w każdej z dzielnic, tylko dlatego że jako jedyni mają dostęp do tanich substancji psychotropowych. Inaczej już dawno wylądowali by w czarnych workach.


  • Suliszów – Właśnie tutaj żyje najbardziej legendarna postać całej okolicy, niejaka "Tereska" znana również z opowieści w dalszych częściach dolnego śląska. Jako jedyna kobieta w tym kraju posiada jednocześnie żołte papiery oraz nieodłaczny element każdej wyprawy: reklamówke pełną ostrego sprzętu (mimo zezwolenia wyłącznie na siekery). Jest to także miejsce posiadające getto czyt. trzy bloki. Zamieszkałych je ludzi nazywa popularnie sie przez wszystkich, Polskim odpowiednikiem "Mody na sukces". Większa część tamtejszych ziem oblegana jest przez germańsko-żydowskich masonów. Ich bogato wyposażone jednorodzinne domy są jedynym źródłem utrzymania dla co drugiego środka kryminogennego pochodzącego z "Glinicy".


  • Kamieńsk – Kompletnie nie warta uwagi dzielnica, istne odludzie, wyłącznie jeden sklep spożywczy z bogatym asortymentem tanich alkoholi. Przejeżdżając obok, telefony tracą zasięg, a wokół unosi się wyłącznie ferment nieokreślonych bliżej substancji*. Zamieszkujących tutejszy teren ludzi nie udało się poznać nikomu, wiadomo tylko że są stałymi użytkownikami każdej dziury w której to wydobyć można węgiel.
*wysokie prawdopodobieństwo związku z najtańszym alkoholem we wsi.


  • Jedlinka – Co to?