Siewierz
Przydzbanimy?
- Najczęściej zadawane pytanie w Siewierzu
Mobilki, jak tam dróżka na Siewierz?
- Bardzo popularne pytanie na CB radio
Siewierz – miasto w powiecie będzińskim, w woj. śląskim. Usytuowane na Górnym Śląsku, choć z górnej półki nie jest. Leży na deskach nad rzeką Czarną Przemszą. Zarządza nim burmistrz, którego nazwiska nikt nie zna.
Gospodarka
Niby jest tu parę przedsiębiorstw (np. Electrolux) i prywatnych biznesów (nawet dentysta!), ale zdecydowana większość dochodów miasta (jakieś 85%) pochodzi ze sprzedaży tanich win (takich jak Leśny Dzban, Cytrynka Mocna czy Black Currant), nie wspominając o wódce. Regionalnym produktem jest „chleb siewierski”, który pieką wszystkie piekarnie w promieniu 150 km od Siewierza.
Infrastruktura
Domów jest tu sporo, ale 1/3 to ruiny, a kolejna 1/3 jest już dawno opuszczona. Nie możemy zapomnieć o stodołach, które są głównym miejscem spotkań towarzyskich dla licznych pijaków.
Siewierski parking pod zamkiem to obowiązkowy punkt na trasie POM-ującej (powolnie objeżdżającej miasto) młodzieży. Zimą natomiast jest dla świeżo upieczonych kierowców idealnym miejscem do piłowania swojej Alfy na ręcznym. Ponadto co roku, w pierwszy weekend czerwca, błonia pod zamkiem zamieniają się w europejską stolicę imprezy, która nosi wdzięczną nazwę „Dni Siewierza”, która dodatkowo nic, ale to nic, nie ma wspólnego z wiejskim dansingiem...
Nieformalnym miejscem kultu w Siewierzu jest sklep z alkoholami z całego globu, do którego weekendami siewierska młodzież oraz starszyzna odbywa masowe pielgrzymki[1].
Mieszkańcy
Młodzież spędza tu czas na robieniu wałków innym. Oczywiście pomijając Halloween czy innego typu imprezy. Każdy przecież lubi rzucać komuś jajkami po oknach. Najczęstszym miejscem spotkań okolicznych nastolatków to oczywiście Remiza (imprezy, o ile tak to można nazwać) lub „Luna” oraz nowo otwarty „Pub Blue”. Nie możemy zapomnieć również o transformatorze czy „kurwim dołku”.
Nie w każdym zakamarku Siewierza panuje malaria czy ubóstwo.
Większa większość „ogórów” jest za klubem GKS Katowice.
Swego czasu sformowano specjalną grupę kibiców lokalnego klubu piłkarskiego „LKS Przemsza Siewierz”. Grupa za cel obrała sobie bluzganie sędziego, drużyny przeciwnej, a także jej kibiców.
Ważnym aspektem w życiu publicznym Siewierza są tutejsi menele. Głównym skupiskiem i miejscem na libacje alkoholowe jest Piwoń - przez niektórych nazywana dzielnicą Siewierza. Całodobowe melanże są prowadzone w wielu znanych miejscach typu bar (właściwie za nim), most, sklep „U Mańka”.
Okolice
- Bardzo egzotycznymi obywatelami Siewierza są panowie z Bułgarii. I to akurat naprzeciwko szkoły, gdzie wypatrują swoich kolejnych ofiar.
- Na drugim miejscu znajdują się „bloki”, gdzie mieszka cała gangsterska śmietanka, składająca się z kilku młodzików i paru starszych kawalerów.
- Piachy, targ lub rejentowskie górki można uznać za miejsca gdzie przez cały czas niezależnie od pory roku „śmierdzi”.
- Trzeba również wspomnieć o okolicznych wioskach (Żelisławice, Brudzowice), których mieszkańcy uważają, iż mieszkają w miastach obok wioski zwanej Siewierzem.
- W zachodniej części miasta położona jest „dzielnica” zwana „Osiedle-zachód”. Strukturą przypomina wielkomiejskie aglomeracje, takie jak Manhattan, Brooklyn, czy nawet Maseczjusets. Słynie z tego, że wszędzie jest od niej daleko i łatwo można się zgubić.
I tak na koniec
Siewierz – „Miasto z Przyszłością”, jak to pan burmistrz obiecał. Oczywiście przyszłość miasto ma wielką. Na dzień dzisiejszy, rynek jest odremontowany, jest obwodnica i place zabaw (jeden z nieużywaną ścianką wspinaczkową). No i UE zafundowała kanalizację sanitarną, o deszczówce zapominając. Miał być jeszcze płatny parking podziemny dla biznesmenów, ale z niego zrezygnowano z powodu braku biznesmenów.
Przypisy
- ↑ Niektórzy nawet kilkakrotnie w ciągu nocy!